To, co książkowe tygryski lubią najbardziej
Nie wiń Boga za to, że stworzył tygrysa – dziękuj mu za to, że nie dał mu skrzydeł – tak głosi indyjskie przysłowie. Dziękujmy mu zaiste i świętujmy Dzień Tygrysa, który przypada 29 lipca! Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was zestawienie książek (i jeden wiersz), w których tygrysy odgrywają niezwykle istotną rolę. To do czytania, ło ho ho ho ho ho ho!
Tygrys, William Blake
William Blake, XVIII-wieczny angielski poeta, napisał wiersz „Tygrys”. Na język polski przetłumaczył go Stanisław Barańczak. Prezentujemy fragment:
Gdy rój gwiazd ciskał swe włócznie
Na ziemię, łzami wilżąc jutrznię,
Czy się swym dziełem Ten nie strwożył,
Kto Jagnię lecz i ciebie stworzył
Tygrysie, błysku w gąszczach mroku:
W jakim to nieśmiertelnym oku
Śmiał wszcząć się sen, że noc rozświetli
Skupiona groza twej symetrii?
Księga dżungli (1894), Rudyard Kipling
Klasyczne dzieło dla młodzieży, o którym mało kto nie słyszał. Jest to zbiór opowiadań autorstwa angielskiego pisarza i noblisty, które dotyczą Indii i ich folkloru oraz indyjskich dżungli. Autor, urodzony w Indiach, latami zdobył wiedzę i zasłyszane opowieści, by mogły powstać te opowiadania. ONapisał je, gdy mieszkał w Vermoncie. Ukazały się w latach 1893 i 1894.
Dersu Uzała (1923), Władimir Arsenjew
Wielu miłośników przygody z różnych krain świata wyruszyło w głąb syberyjskiej tajgi, zainspirowanych tą książką. Lub filmem Akiry Kurosawy na jej podstawie.
Pewnej mrocznej nocy, w bezkresnym lesie spotykamy niezwykłego bohatera, Dersu Uzałę. Dersu – leśny mędrzec, myśliwy i tropiciel – to postać magiczna. Trudno dojść, na ile rzeczywista, a na ile wyidealizowana, czy może nawet „zlepiona” z wielu osobowości. Jedno jest pewne: dzięki talentowi pisarskiemu Władimira Arsenjewa – topografa i badacza rosyjskiego Dalekiego Wschodu – możemy dziś zachwycać się animistyczną filozofią Uzały. Tak, jego spotkanie z tygrysem jest kluczowe dla rozwoju wydarzeń. Ale nic więcej Wam nie zdradzimy – przeczytajcie.
Chatka Puchatka (1928), A. A. Milne
Hop hop! Czy jest tu ktoś, kto nie słyszał o Krzysiu i jego przyjaciołach ze Stumilowego Lasu? Jest tu oczywiście Puchatek, Kłapouch, Prosiaczek i Tygrysek właśnie. Słynną książkę dla dzieci i młodzieży (i nie tylko) przetłumaczyła na język polski Irena Tuwim. Opowieść zilustrował Ernest H. Shepard.
Calvin i Hobbes (1985-1995), Bill Waterson
Wreszcie, w naszym zestawieniu czas na komiks z przygodami małego chłopca i jego pluszowego tygrysa. Calvin (chłopiec) i Hobbes (tygrys) tworzą niepowtarzalny duet do zabaw, robienia psikusów, a czasem zaskakująco trafnej refleksji nad światem dorosłych.
Opowiadanie „Zjawi się tygrys” w zbiorze Szkieletowa załoga (1985), Stephen King
O tym, że Stephen King jest mistrzem długich, rozbudowanych powieści o wielu przeplatających się wątkach, wszyscy wiedzą od dawna. Utwory zamieszczone w niniejszym zbiorze dobitnie przeczą tezie, jakoby doskonały powieściopisarz nie mógł być również znakomitym twórcą krótkich form literackich. W zbiorze znajdziecie również opowiadanie „Zjawi się tygrys”. Czy faktycznie się zjawi? Wiemy, ale nie powiemy.
Życie Pi (2001), Yann Martel
Ranna zebra, orangutan, hiena cętkowana, szczur i tygrys bengalski… Taka menażeria to nie najlepsze towarzystwo w dryfującej po oceanie szalupie. Niestety szesnastoletni Pi Patel po zatonięciu japońskiego frachtowca, na pokładzie którego wraz z rodziną i zwierzętami z prowadzonego przez ojca zoo płynie z Indii do nowej ojczyzny, Kanady, nie ma żadnego wpływu na dobór towarzyszy niedoli. Grupa rozbitków, wśród których – poza orangutanem – Pi Patel jest jedynym dwunożnym stworzeniem, szybko się kurczy, aż pozostaje tylko on i tygrys. Odyseja przez Pacyfik staje się walką o życie – z żywiołem, głodem i, przede wszystkim, z olbrzymim kotem, z którym w bezpośredniej konfrontacji chłopiec nie miałby żadnych szans. By utrzymać zwierzę z dala od siebie, musi na niewielkiej powierzchni szalupy oznaczyć swoje terytorium i stać się osobnikiem alfa.
Ach jak cudowna jest Panama (2003), Janosch
Miś i Tygrysek są przyjaciółmi. I niczego się nie boją, bo razem są silni - jak niedźwiedź i jak tygrys. Żyją sobie miło w przytulnym domku nad rzeczką. Pewnego dnia jednak wyruszają na poszukiwanie Panamy, kraju ich marzeń. Po drodze przeżywają wiele fantastycznych przygód. Ale gdzie leży Panama? Stary Lis, Krowa i Myszka nigdy o niej nie słyszeli; dopiero Wrona daje przyjaciołom wskazówkę, gdzie jej szukać. Na koniec znajdują to, czego szukali.
Klątwa tygrysa (2011), Colleen Houck
Magnetyczne oczy tygrysa.
Pradawna klątwa, którą zdjąć może tylko ona.
Namiętność silniejsza niż strach.
Razem muszą stawić czoła mrocznym siłom.
Czy poświęcą wszystko w imię miłości?
Zostawiamy Was z tą zagadkową zajawką.
Nocny gość (2013), Fiona McFarlane
Niezwykła historia o starości i o tym, jak trudno sobie z nią radzić samotnie. 80-letnia Ruth Field od śmierci męża mieszka zupełnie sama w domu na australijskim wybrzeżu. Od czasu do czasu kontaktuje się ze swoimi dorosłymi synami. Poza tym otacza ją cisza i pustka. Czasem kobiecie wydaje się, że tę pustkę wypełnia czyjaś obecność – w niektóre noce podejrzewa, że w jej domu grasuje tygrys.
Trafiliście na tygrysa w jeszcze innej książce? Wspomnijcie o tym spotkaniu w komentarzu!
komentarze [18]
Kocham serię o Klątwie Tygrysa <3 jeszcze do niej wrócę ;) polecam
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Są jeszcze dwie piękne książki z wątkiem tygrysim:
- Żona Tygrysa Tei Obreht, magiczna powieść, w której głuchoniema dziewczyna z bałkańskiej wioski oswaja tygrysa - uciekiniera z zoo
Żona Tygrysa
- Ostatnie wyznanie Mabel Stark Roberta Hough - powieść o najsłynniejszej treserce tygrysów i o świecie cyrku w latach 20-tych XX wieku
Klątwa Tygrysa - moja ukochana seria niezmiennie od ponad czterech lat. Ale nie, nie ze względu na tygrysy, ale na moje ukochane i tak bardzo bliskie Indie. Jeśli, tak ja ja, jesteś maniakiem tego kraju, koniecznie przeczytaj. Historia Rena (Dhiren jest TYLKO MÓJ <3), Kells i Kishana (jego możecie sobie zabrać ;p) jest fantastyczna i jeszcze nigdy się z taką nie spotkałam :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W tym zestawieniu brakuje mi Jimma Corbett. O tygrysach nikt nie pisał lepiej niż on. Mało kiedy się zdarza że nazwiskiem autora nazwano park narodowy.
Ludojady z Kumaonu Tygrys z okolic świątyni
Jest jeszcze "Żona tygrysa" - świetna książka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postO! Dzięki! Od wczoraj nie mogłam sobie przypomnieć tej książki i mnie męczyło jak diabli. Uczepiła się mnie "Dziewczyna czy tygrys", ale wiedziałam, że to nie to. :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
To do czytania, ło ho ho ho ho ho ho!
"Klątwa tygrysa" Houck nie służy do czytania. Można tym np. podeprzeć kiwające się krzesło, postawić na tym gorący garnek albo podłożyć pod drzwi, żeby się nie otwierały. Ale żeby to czytać?! o_O
Co do czytania się zgadzam, ale "magnetyczne oczy tygrysa" na okładce nadają się do powieszenia w ramce;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA cudo które ostatnio czytałam?też jest tygrysek i to jaki Życie Pi
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tygrysy w porze czerwieni
Co prawda tygrys nie pojawia się osobiście, ale jest! A sama książka świetna, polecam :)
No i była jeszcze kiedyś seria Żółtego Tygrysa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post