Opinie użytkownika
czasem zabawne. może dlatego, że nie lubię żartów o januszach i grażynach i sebach i karynach.
Pokaż mimo to
miała być inspirująca. nie była. stanowczo zachęcam do odwiedzenia jej bloga czy słuchania podcastów. książki, który zaczynają się zdaniem, że wszystko jest tylko od nas zależne, rzucam w kąt.
autorka wypowiada się na temat diety i sportu nie mając nic merytorycznego do przekazania. nie ma na ten temat żadnej wiedzy. jedyne z czym się zgadzam to: to nad czym mamy kontrolę...
moim wielkim marzeniem jest żeby katolicy zaczęli ze zrozumieniem czytać Hołownię. może wtedy otrząsneliby się i zobaczyli jak bardzo są manipuloiwani przez KK i jak bardzo przesiąkają jadem i wszystkim co niechrześcijańskie.
Pokaż mimo tow książce mamy opisane wstrząsające historie, które dotyczą tylko pewnych zakonów. autorka nie mówi o tym czytelnikowi, przez co można mieć niepełny i nieprawdziwy obraz tego tematu. jednak, jeśli już o tym wiemy na początku, to reportaż nabiera sensu. po jej przeczytaniu mam więcej zrozumienia, empatii i otwartości dla kobiet, które decydują się na życie zakonne.
Pokaż mimo to
książka miała być przystępna dla osób, które dopiero zaczynają interesować się zdrowym odżywianiem. niby taka była, ale po jej przeczytaniu mam jeszcze więcej pytań i obaw czy podołam.
wizualnie piękna.
moja wiedza o KRLD przed przeczytaniem książki była żadna. a to co wiedziałem było tylko plotkami, mitami. bardzo rzetelne dane zebrane od m.in uciekinierów czy Koreańczyków pochodzenia chińskiego. sama książka napisana dość "ciężko". duża ilość danych liczbowych, imion i nazwisk, które brzmią podobnie oraz dat sprawia, że nie czyta się tego lekko. nie mniej chylę czoła dla...
więcej Pokaż mimo tofenomenalna. historia tak bolesna, że można odczuć fizyczne cierpienie podczas lektury.
Pokaż mimo tobardzo średnia. książka ze słabo przeprowadzonymi wywiadami zarówno z prostytutkami jak i alfonsami (jak nazywają ich autorzy). brak jakichkolwiek przemyśleń po przeprowadzonych wywiadach. historie straszne, a czasem zabawne. odniosłem też wrażenie, że jeden z autorów (Piotr Mieśnik) nie potrafi zadawać pytań, nie wie, kiedy i jakie zadać. czuje się lepszy od swoich...
więcej Pokaż mimo tomożna myśleć o swoim komforcie i być przy tym uprzejmym. od jakiegoś czasu stosuję tę metodę. nie działa kiedy trafisz na "beton". czyli dość często.
Pokaż mimo toNajbardziej przerażające jest podsumowanie tej książki. Klienci bardziej przejmują się różnicą ceny wyprodukowania od ceny, która widzą w sklepie niż losem szwaczek. Gdyby ceny były zbliżone do tych produkcyjnych, nie interesowałby ich zupełnie los ludzi umierających w Bangladeszu.
Pokaż mimo toZabawna, popularnonaukowa. Nie ma co się dziwić, że nie dbamy o środowisko, prowadzimy wojny, jesteśmy okrutni dla zwierząt. Nie zwracamy uwagi na fakty. Nie umiemy rozróżnić faktów od opinii. Zawsze tak było. Uspokaja mnie to. To co mamy teraz nie jest niczym nadzwyczajnym i... nie ma mowy, że będzie lepiej.
Pokaż mimo toAbsolutnie najważniejsza dla mnie książka 2019 roku. Mogę śmiało powiedzieć, że zmieniająca życie/myślenie. Przed jej przeczytaniem nie wiedziałem z czym codziennie mierzą się kobiety, a czasami i ja sam. Czuję, że to tylko wstęp, zarys, ale i tak bardzo dla mnie ważny. Ze swojej strony polecam szczególnie panom. Zastanówcie się czasem jak wypowiadacie się o kobiecej...
więcej Pokaż mimo toBardzo lekka przyjemna książka. Doskonałe uzupełnienie Drogi Artysty - Julii Cameron. Liz zwraca uwagę na wiele rzeczy, o których nie pomyślałem wcześniej. Nie warto czekać ani chwili żeby zacząć twórcze życie. żeby wieść życie wypełnione szczęściem i radością. Książka zdecydowanie dla ludzi z szerokimi horyzontami i otwartymi na duchowe rady.
Pokaż mimo to