Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Posiadam tę książkę tylko z powodu mojej desperacji. Jej cena była obniżona,a ja przeczytałam wszystkie książki przygotowane na tygodniowy wyjazd. Tekst z tyłu książki był naprawdę zachęcający, wydawało mi się że będzie to coś innego, oryginalnego. Tak bardzo się nie pomyliłam...

Początek, jak początek zawsze jest nudny, ponieważ jest to swego rodzaju wprowadzenie do historii i życia bohaterki. Scarlett przeprowadza się do nowego miasteczka. Utracona kiełkująca miłość i problem z zaaklimatyzowaniem się. Zwykle te drobne problemy są osią fabuły tylko przez chwilę. Ale jak wspomniałam, ta książka była inna. Bohaterka ma te same infantylne problemy prawie cały czas.

Oprócz tego, Scarlett zraziła mnie do siebie najmocniej jak umiała i gdy czytałam o jej zachowaniu, miałam tylko ochotę zapaść się pod ziemie razem z nią. Ani nie była ładna, ani mądra. Ale mimo jej wad, płeć przeciwna, a dokładniej najprzystojniejsi osobnicy, którzy nigdy nie zwracają uwagi na żadną dziewczyną, zaczynają za nią szaleć. Najpierw Umberto, bardzo irytująca postać, która w sumie niewiele wnosi do książki, zaczyna adorować Scarlett. Ona jest niezdecydowana. Następnie było wspomniane jeszcze o bracie przyjaciółki, przez chwilę bałam się że jeszcze on dołączy do fanklubu. Szczęśliwie ten wątek był tylko po to aby pokazać jak bardzo nasza bohaterka jest specjalna. No i wreszcie, Mikael, basista, gra koncert w szkole. Scarlett przez chwilę mi zaimponowała swoim opanowaniem oraz stwierdzeniem iż nie będzie taka jak reszta jego fanek. Ale trwało to tylko chwilę, szybko i ona zaczyna piszczeć. Scarlett, nie wyróżnia się z tłumu, ubrana w starą dziecinną koszulkę, zachowuję się jak reszta dziewczyn, które oczywiście nie zasługują na Mikaela. A jednak coś co nie jest mi dane zrozumieć, skłoniło Mikaela do zakochania się w niej. Miłość od pierwszego wejrzenia itd. Ok, ale ona naprawdę nic sobą nie reprezentowała. Ale przecież to całkowicie normalne że wszyscy zakochują się bez pamięci w szarej, nudnej, naiwnej, niezbyt ogarniętej dziewczynie która nie grzeszy zdrowym rozsądkiem i inteligencją. Miłość bardzo sztuczna. O samym Mikaelu też niewiele wiem, jest taki... nijaki? Nie wzbudził we mnie żadnych uczuć.

Postacie są sztuczne, dialogi wymuszone. Wszystkie tajemnice, średnio tajemnicze. Fabuła jest nudna i strasznie się ciągnie. Spodziewałam się czegoś lepszego. Książkę ledwo dokończyłam. Mimo że jestem fanką tego gatunku, i nie jestem zbyt wymagającym czytelnikiem, to ta książka jest najgorszą którą do tej pory przeczytałam. Książka nie zaskakuje niczym nowym, posiada jedynie obowiązkowe cechy tego gatunku, nic ponad to. Nie polecam

Posiadam tę książkę tylko z powodu mojej desperacji. Jej cena była obniżona,a ja przeczytałam wszystkie książki przygotowane na tygodniowy wyjazd. Tekst z tyłu książki był naprawdę zachęcający, wydawało mi się że będzie to coś innego, oryginalnego. Tak bardzo się nie pomyliłam...

Początek, jak początek zawsze jest nudny, ponieważ jest to swego rodzaju wprowadzenie do...