Najnowsze artykuły
-
Artykuły
Weź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Piękne życie” Virginie GrimaldiLubimyCzytać6 -
Artykuły
„A co innego miał powiedzieć?”. Powieść rosyjskiego pisarza wycofana po poparciu PutinaKonrad Wrzesiński22 -
Artykuły
„Johnny Panika i Biblia Snów“: 32 opowiadania Sylvii Plath w końcu w polskim przekładzieLubimyCzytać4 -
Artykuły
Pustkę wypełnić opowieścią. Maciej Sieńczyk i „Spotkanie po latach”Konrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[8]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2019-03-27
2019-03-27
Przeczytała:
2018-12-27
2018-12-27
Przeczytała:
2015-01-18
2015-01-18
Cykl:
Rodzina Hathaway (tom 4)
Średnia ocen:
7,2 / 10
494 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 990
Opinie: 28
Przeczytała:
2017-10-12
2017-10-12
Przeczytała:
2014-08-24
2014-08-24
Średnia ocen:
7,9 / 10
16929 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (126 plusów)
Czytelnicy: 28550
Opinie: 1903
Zobacz opinię (126 plusów)
Przeczytała:
2015-01-17
2015-01-17
Cykl:
Rodzina Hathaway (tom 1)
Średnia ocen:
7,2 / 10
649 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1315
Opinie: 56
‘’To tylko nasza, a nie gwiazd naszych wina.’’
Dość długo zastanawiałam się jak zacząć pisać ta recenzję. Bałam się, że słowa których użyję nie określą w pełni tego jaką to niezwykłą książką jest ‘’Gwiazd naszych wina’’. Bałam się również tego, pozwolę sobie zacytować: ‘’Pisanie grzebie, a nie wskrzesza’’, czyli że po przeczytaniu tej książki po prostu o niej zapomnę i nie wspomnę już ją więcej. Jakby to był zamknięty temat, a nie chcę by tak było. Chcę by trwała w mojej pamięci jak najdłużej.
‘’Nie masz wpływu na to, że ktoś cię zrani na tym świecie, staruszku, ale masz coś do powiedzenia na temat tego, kim ta osoba będzie. Podoba mi się mój wybór.’’
Pokochałam szczerze wszystkich bohaterów tej historii. Każdy miał w sobie coś dzięki czemu nie dało się ich polubić. Hazel upartość i stanowczość, co w niej podziwiam, Gus chęć zaistnienia i poczucie humoru oraz Isaac, który potrafił podnieść się u upadku, jakim była utrata dziewczyny i wzroku. Każdy na własny sposób radził sobie ze zbliżającym się końcem, nie poddawał się i trwał dalej.
‘’Moje idee to gwiazdy, które nie potrafię ułożyć w konstelacje.’’
Czytając albo uśmiechałam się albo płakałam… lub jedno i drugie. Uśmiech poprzez mokre oczy, kiedy to prawie nic nie widzi się przez łzy. Już dawno tak nie płakałam, a nie należę do osób jawnie pokazujących swoje uczucia. Pan Green nie owija w bawełnę. Otwarcie i bez zbędnych dramatów pisze o tym co mogłoby spotkać nas lub naszych bliskich. Nie próbuje na siłę wciskać nic łzawego. Po prostu to, że przez to płaczesz lub śmiejesz się jest najzwyczajniej naturalne, niewymuszone. Nawet teraz dwa dni po przeczytaniu nadal czuję w sercu pustkę, gdy tylko przypomnę sobie któryś z fragmentów.
‘’Niektóre wieczności są większe niż inne.’’
Już zanim zabrałam się za GNW wiedziałam jak się zakończy. Jednak czytając podświadomie, czy świadomie ignorowałam to i nie dopuszczałam do siebie. Cały czas wmawiałam sobie, że wszystko zakończy się dobrze i poniekąd tak się stało… tylko, że inaczej niżbym chciała. I to następny pozytyw pana Greena. Nie pisze tego, czego się od niego oczekuje, bo nie zawsze to jest to co jest dla nas czytelników najlepsze. To sprawia, że kocham tą historię jeszcze bardziej; brak utartych schematów.
‘’Może <okej> będzie naszym <zawsze>.’’
Ta książka skłania do refleksji. Nie tylko nad śmiercią, ale przede wszystkim nad życiem. Hazel i Gus starają się żyć najlepiej jak potrafią mimo, że wiedzą, iż to życie nie będzie długie. Mają swoje marzenia i cele i próbują je wypełnić. Ale czy my też tak postępujemy? Czy staramy się w pełni wykorzystać dany nam czas?
namalowac-swiat-slowami.blogspot.com
‘’To tylko nasza, a nie gwiazd naszych wina.’’
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDość długo zastanawiałam się jak zacząć pisać ta recenzję. Bałam się, że słowa których użyję nie określą w pełni tego jaką to niezwykłą książką jest ‘’Gwiazd naszych wina’’. Bałam się również tego, pozwolę sobie zacytować: ‘’Pisanie grzebie, a nie wskrzesza’’, czyli że po przeczytaniu tej książki po prostu o niej zapomnę i...