Najnowsze artykuły
-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[4]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2016-02
2016-02
Średnia ocen:
7,6 / 10
7974 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 16584
Opinie: 1050
Przeczytała:
2012-08-27
2012-08-27
Średnia ocen:
8,3 / 10
1745 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (11 plusów)
Czytelnicy: 3873
Opinie: 191
Zobacz opinię (11 plusów)
Średnia ocen:
7,7 / 10
9428 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 15089
Opinie: 590
Średnia ocen:
7,4 / 10
10245 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 16564
Opinie: 506
Myślę, że każdy z nas posiada książkę, do której musi zrobić "drugie podejście". Dla mnie takim utworem była pierwsza część cyklu "Piekielnych Maszyn", mianowicie "Mechaniczny Anioł". o tej lekturze czułam swego rodzaju niedosyt. Jednak kiedy powróciłam do tego utworu po pół rocznej przerwie, książka natychmiast trafiła na zaszczytną półeczką "ulubionych". Od razu po jej powtórnym zakończeniu chwyciłam za "Mechanicznego księcia", tym razem bez zawahania.
Londyn - miasto, do którego chyba większość z nas chciałaby się udać, w wiktoriańskiej Anglii - "przedsionek piekła". W tym właśnie mieście toczą się dalsze losy Tessy, która po dramatycznych wydarzeniach ostatnich dni znalazła spokojne, bezpieczne miejsce w Instytucie. Jednak była to cisza przed burzą. Już wkrótce bowiem swoje plany przejęcia Instytutu Benedict Lightwood, który spiskuje z Clave, by odsunąć Charlotte od kierowania londyńskim schronieniem Nefilim. Tessa wraz z Willem i Jemem muszą zdemaskować intrygę Mistrza. Dziewczyna zaczyna także zdawać sobie sprawę, że Jem jest coraz bliższy jej sercu. Właśnie w tym czasie mur Willa zaczyna powoli rozpadać się na kawałki. Tessa odkrywa, że miłość wcale nie jest taka łatwa, a poprzez manipulowanie uczuciami innych, może dojść do tragedii.
Historia Tessy zawładnęło moimi myślami na dobre. Akcja toczy się niezwykle szybko, przez co ani na moment nie miałam ochoty odłożyć tej książki. Z każdym nowym rozdziałem dopisywałam kolejne punkty do mojej listy "za co kocham Cassandre Clare". Autorka torpeduje nas niesamowitymi zwrotami akcji, które za każdym razem zaskakiwały mnie równie mocno. Jedyna, drobna skaza, jakiej się dopatrzyłam to niezmienność fabuły. Zagubiona dziewczyna (Tessa- Clary), poznaje chłopaka (Will-Jace), który ratuje jej życie. Ale na horyzoncie znajduje się drugi, zakochany w niej po uszy (Jem-Simon) przyjaciel, mający problemy. Dziewczyna nie wiem, którego wybrać, jednak kieruje się dobrem wyższym. Brzmi znajomo? Bo dla mnie bardzo. "Piekielne maszyny", jeśli chodzi o wątek romansu, niezmiernie przypominają "Dary Anioła". Za to autorka wynagrodziła nam to w 100% poprzez pozostałe wątki, oryginalnych bohaterów i wydarzenia.
Jeśli już wspominam o bohaterach, to muszę zaznaczyć, iż są tak samo świetnie wykreowani, jak w innych utworach Clare. Uwielbiam, kiedy mogę się bez problemy wcielić w daną postać, dzielić jej uczucia, myśli. Paleta osobowości zachwyca za każdym razem tak samo mocno. Każda osoba ma swoją własną, złożoną historię, która niezwykle wzrusza.
Styl i język, jakiego używa Clare jest taki, jak zwykle. Pełen lekkości, swobody, zabawy słowem, ale także niejednokrotnie zaskakujący. Kilka metafor naprawdę wprawiło mnie w zdumienie i przywołało na twarz uśmiech. Tylko Cassandra Clare potrafi bowiem wpaść na pomysł i napisać, że "niebo otworzyło się niczym rozcięta butelka gorącej wody".
"Mechaniczny książę" to książka napisana we wspaniały, niebanalny sposób. Cassandra Clare wykorzystała cały potencjał tego utworu, a ja jestem pewna, że w kolejnej części zrobi to ponownie. Autorka przeniosła nas we wspaniały świat, łączący w sobie fantastykę i rzeczywistość. Niezwykła fabuła, ciekawa, wartka akcja, doskonale wykreowani bohaterowie - to tylko kilka z miliona zalet tej książki, które mogłabym tu zapewne wymieniać bez końca. Jestem pewna, że historia Tessy, Willa i Jema wciągnie nie tylko fanów Cassandry Clare, ale dosłownie wszystkich, którzy chcą poznać coś wyróżniającego się z tłumu książek fantasy. Gorąco zachęcam wszystkich, do zapoznania się z tą pozycją!
Myślę, że każdy z nas posiada książkę, do której musi zrobić "drugie podejście". Dla mnie takim utworem była pierwsza część cyklu "Piekielnych Maszyn", mianowicie "Mechaniczny Anioł". o tej lekturze czułam swego rodzaju niedosyt. Jednak kiedy powróciłam do tego utworu po pół rocznej przerwie, książka natychmiast trafiła na zaszczytną półeczką "ulubionych". Od razu po jej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to