Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czasami trudne w odbiorze, ale świetne.

Czasami trudne w odbiorze, ale świetne.

Nie jestem w stanie ocenić tej książki. I szczerze- nie rozumiem ludzi, którzy lubują się w czytaniu o cierpieniu innych. Dla mnie to jest nie do zniesienia.

Nie jestem w stanie ocenić tej książki. I szczerze- nie rozumiem ludzi, którzy lubują się w czytaniu o cierpieniu innych. Dla mnie to jest nie do zniesienia.

Nie dla mnie, choć niektóre momenty bardzo prawdziwe.

Nie dla mnie, choć niektóre momenty bardzo prawdziwe.

Dziwnie się czytało, bo w ogóle nie ma dialogów, ale warto przez to przebrnąć, żeby lepiej zrozumieć jak prostym właściwie mechanizmem jest facet/mąż. Instrukcja obsługi faceta jest bezbłędna i wcale mi nie przeszkadza, że dowiedziałam się tyle nowego od osoby o wątpliwej reputacji, czyli kobiety lekkich obyczajów.

Dziwnie się czytało, bo w ogóle nie ma dialogów, ale warto przez to przebrnąć, żeby lepiej zrozumieć jak prostym właściwie mechanizmem jest facet/mąż. Instrukcja obsługi faceta jest bezbłędna i wcale mi nie przeszkadza, że dowiedziałam się tyle nowego od osoby o wątpliwej reputacji, czyli kobiety lekkich obyczajów.

Pomijając upiorne przygody obu dziewczynek, z których nie zamierzam się śmiać, muszę niestety stwierdzić, że ta książka jest stylistycznym koszmarem...

Pomijając upiorne przygody obu dziewczynek, z których nie zamierzam się śmiać, muszę niestety stwierdzić, że ta książka jest stylistycznym koszmarem...

Świetna książka. Z radością sięgnę po kontynuację.

Świetna książka. Z radością sięgnę po kontynuację.

Sama historia jest dosyć wciągająca, ale denerwował mnie brak konsekwencji, np. w dialogach. Ahmed na początku zmiękczał polskie słowa, potem nagle nie, dość dużo błędów językowych. Jeżeli chodzi o treść, tak samo jak wiele osób na forum, uważam, że głównej bohaterce przydarzyło się trochę za dużo złego naraz. Co za dużo to niezdrowo.

Sama historia jest dosyć wciągająca, ale denerwował mnie brak konsekwencji, np. w dialogach. Ahmed na początku zmiękczał polskie słowa, potem nagle nie, dość dużo błędów językowych. Jeżeli chodzi o treść, tak samo jak wiele osób na forum, uważam, że głównej bohaterce przydarzyło się trochę za dużo złego naraz. Co za dużo to niezdrowo.

Bardzo fajna książka, uśmiałam się. To było moje pierwsze spotkanie z literaturą skandynawską, zachęciło mnie do dalszej eksploracji tego terytorium:)

Bardzo fajna książka, uśmiałam się. To było moje pierwsze spotkanie z literaturą skandynawską, zachęciło mnie do dalszej eksploracji tego terytorium:)

Mi też film podobał się bardziej, średnio napisana książka.

Mi też film podobał się bardziej, średnio napisana książka.

Naprawdę muszę zmusić męża żeby przeczytał tą książkę. Problem, że on książek nie czyta.
A szkoda, bo uśmiałby się pewnie bardziej niż ja.

Naprawdę muszę zmusić męża żeby przeczytał tą książkę. Problem, że on książek nie czyta.
A szkoda, bo uśmiałby się pewnie bardziej niż ja.

Czytałam w życiu lepsze książki "zbuntowanych i zabawnych" kobiet.

Czytałam w życiu lepsze książki "zbuntowanych i zabawnych" kobiet.

Może i głęboka ale za to jaka nudna...

Może i głęboka ale za to jaka nudna...