Opinie użytkownika
Zaskakująca! - a teraz skupmy się na właściwej opinii...
Pierwsze co dało mi do myślenia to "Nota od tłumaczki". Dopiero dużo później domyśliłam się co jest grane. Otóż to już była część książki. Holly-Jane Rahlens od samego początku bawiła się naszymi emocjami.
Jednak sam początek - aż do znalezienia tajemniczego różowego pamiętnika równi tajemniczej E - wydawał mi...
Chyba się trochę przeliczyłam, bo wydaje mi się, że książka była mniej ciekawa niż "Cienie na księżycu". Wcale jednak nie twierdzę, że była zła. Po prostu mniej mnie wciągnęła. Dobrze, że pani Marriott nie trzyma się schematów i stworzyła swoją historię na bazie innej. I nie powiem, że zakończenie mnie nie zaskoczyło, czy że postacie mi się nie podobały, bo byłabym naprawdę...
więcej Pokaż mimo to"Cienie na księżycu" są dla mnie naprawdę miłym zaskoczeniem. Gdyby nie to, że autorka wspomniała, że książka inspirowana była na Kopciuszku nie wpadłabym na to i myślę, że to wcale nie jest jej wadą, a bardziej zaletą. Świetnie wykreowana jest postać głównej bohaterki, która ma swoje dylematy życiowe. A na samym końcu niespodziewany zwrot akcji i... bach! Happy end! Kto...
więcej Pokaż mimo to
Gdy zderzają się ze sobą dwa zupełnie obce światy, Ziemię czeka armagedon. Ale czy aby na pewno były sobie tak obce??
Po jednej stronie ringu sarkastyczna, energiczna i totalnie szalona Isis Blake, cierpiąca w samotności i ukrywająca to za zasłoną z chytrego uśmieszku i fioletowych pasemek we włosach. Inteligentna, szczera i nie dająca za wygraną. Mówiąca o sobie jak o...
Co tu powiedzieć? Działo się, dużo. Jak mi ktoś powie, że (zaznacza okienko "ta opinia jest spojlerem") oświadczyny w takich okolicznościach nie były romantyczne to kołek w nogę, żeby nie było bardzo drastycznie. Jak już spojlerować to na całego: nie spodziewałam się, że Fitzjohn (chyba tak to się pisze) może być starcem i oczywiście wiele rzeczy mnie zaskoczyło. To dobrze....
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardzo przypadła mi do gustu. W sumie, w równym stopniu co pierwsza część. Czytało się ją lekko, kartki jakby same się przewracały i skończyłam ją bardzo szybko. Wątek miłosny mnie nie zawiódł. Podobało mi się również, że czas nie był sztuczny, a wszystko dokładnie opisane. Nie przeciekało mi to między palcami, nic nie działo się za szybko, a dzięki dynamicznej...
więcej Pokaż mimo toJeszcze chyba nigdy nie targały mną emocje, w taki sposób jak podczas czytania "Cinder". Bezkonkurencyjna książka łącząca ze sobą elementy "Kopciuszka" i science-fiction, mocna bohaterka, której osobowość jest wręcz namacalna. Zdecydowanie polecam!
Pokaż mimo toSzczerze? Jestem naprawdę mile zaskoczona. Po zapoznaniu się z opisem myślałam, że bardziej skupimy się na Scar, do losów Cinder powracając dopiero po ich spotkaniu. Przez cały czas telepały mną emocję i nie mogłam dać im upustu. Książka jest bardzo emocjonująca, trzyma w napięciu i czytelnik nie może się od niej oderwać.
Pokaż mimo to
Czy kiedy myślisz że wszystko jest proste, musi tak być?
Sądzę, że to jest bardzo interesująca książka, wzruszająca i dostarczająca wielu silnych wrażeń i emocji.
Julka nie szukała miłości. Liczyła, że sama do niej przyjdzie. I tak naprawdę miała rację. Nie planowała życia z Łukaszem. Wystarczył jeden moment, jedna chwila, by zakochać się bez pamięci, wywracając swój...