Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak zwykle rewelacja. I jest jedna historia poświęcona w części płytom winylowym. Jesteśmy nieprzerwanie zakochani w tej twórczości i w tych bohaterach.

Jak zwykle rewelacja. I jest jedna historia poświęcona w części płytom winylowym. Jesteśmy nieprzerwanie zakochani w tej twórczości i w tych bohaterach.

Bardzo nam się podobała ta książka. Namawiałem młodzież od dawna, ale nie chciała. Dopiero, kiedy Pani w bibliotece zachwalała Nelę, książka wylądowała w domu. O jakież było moje zaskoczenie, kiedy wróciłem z pracy i usłyszałem: tato, poczytasz mi książkę?
A książka jest fantastyczna, znakomicie opowiada o różnych miejscach na świecie językiem, który jest dla dzieci zrozumiały i klarowny. My wiele się z niej nauczyliśmy. Polecam. Na pewno sięgniemy po kolejne tomy.

Bardzo nam się podobała ta książka. Namawiałem młodzież od dawna, ale nie chciała. Dopiero, kiedy Pani w bibliotece zachwalała Nelę, książka wylądowała w domu. O jakież było moje zaskoczenie, kiedy wróciłem z pracy i usłyszałem: tato, poczytasz mi książkę?
A książka jest fantastyczna, znakomicie opowiada o różnych miejscach na świecie językiem, który jest dla dzieci...

Bardzo mi się podobała. Nie bez przyczyny napisałem "mi". Tym razem jakoś młodzież nie wyraziła zainteresowania, natomiast mnie książeczka pochłonęła bez reszty. Później opowiedziałem ją dzieciakom i stwierdzili, że jednak była fajna, ale ..... mam nie czytać jej ponownie. Poczytamy kolejny tom.

Bardzo mi się podobała. Nie bez przyczyny napisałem "mi". Tym razem jakoś młodzież nie wyraziła zainteresowania, natomiast mnie książeczka pochłonęła bez reszty. Później opowiedziałem ją dzieciakom i stwierdzili, że jednak była fajna, ale ..... mam nie czytać jej ponownie. Poczytamy kolejny tom.

Ciężko opisywać każdą część z osobna, bo książeczka to niewielka i do przeczytania na jeden raz a części jest wiele. Wszak zauważyć należy, iż książeczki te są bardzo wesołe, pouczające, poruszające ważne sprawy i wyjaśniające wiele zachowań a przede wszystkim (dla nas przynajmniej) zwracają uwagę na to, jak ważne jest słuchać innych i otaczać się mądrymi przyjaciółmi.
Pomimo tak trudnych tematów, zwierzaki są przesympatyczne, aż ciężko się z nimi rozstawać. Polecamy

Ciężko opisywać każdą część z osobna, bo książeczka to niewielka i do przeczytania na jeden raz a części jest wiele. Wszak zauważyć należy, iż książeczki te są bardzo wesołe, pouczające, poruszające ważne sprawy i wyjaśniające wiele zachowań a przede wszystkim (dla nas przynajmniej) zwracają uwagę na to, jak ważne jest słuchać innych i otaczać się mądrymi przyjaciółmi....

Kolejne spotkanie ze Swojakami i kolejne bardzo udane. Przezabawne historie. W tym jednak tomiku, znalazłem wile ciekawych opisów zwierząt i ich zachowań, a to pozwala naszym maluchom dowiedzieć się czegoś o otaczających ich świecie. Książeczka do wielokrotnego przeczytania. Naszą ulubioną opowieścią z tego tomiku, jest historia opisująca urodziny wiewiórki Wioli. Polecam wszystkim rodzicom.

Kolejne spotkanie ze Swojakami i kolejne bardzo udane. Przezabawne historie. W tym jednak tomiku, znalazłem wile ciekawych opisów zwierząt i ich zachowań, a to pozwala naszym maluchom dowiedzieć się czegoś o otaczających ich świecie. Książeczka do wielokrotnego przeczytania. Naszą ulubioną opowieścią z tego tomiku, jest historia opisująca urodziny wiewiórki Wioli. Polecam...

Druga część Skarpetek podobała mi się bardziej niż pierwsza. Jednak, tak jak to było w przypadku pierwszej części, nie ja tu jestem głównym odbiorcą, niemniej ja to czytam, to chociaż mogę sobie napisać, a co:)? W drugiej części jest więcej przygód Skarpetek w świecie zabawek (ludzi jest tu mniej) co wg mnie jest dużą zaletą, jednak najmłodsi kompletnie nie zwracają na to uwagi. Przygody Skarpetek to hit roku w moim domu. Już wiem, że przede mną kolejne 3 części, czego i Wam serdecznie życzę:).

Druga część Skarpetek podobała mi się bardziej niż pierwsza. Jednak, tak jak to było w przypadku pierwszej części, nie ja tu jestem głównym odbiorcą, niemniej ja to czytam, to chociaż mogę sobie napisać, a co:)? W drugiej części jest więcej przygód Skarpetek w świecie zabawek (ludzi jest tu mniej) co wg mnie jest dużą zaletą, jednak najmłodsi kompletnie nie zwracają na to...

Nie wiem co dzieciaki widzą w tych książkach. Dla mnie personifikacja skarpetek to o poziom za dużo:). Jeszcze żeby te skarpetki funkcjonowały w świecie zabawek no ale skarpetka, która została modelką? Podobała mi się tylko jedna opowieść, właśnie o skarpetce która zbratała się z kapitanem statku (kapitanem zabawką oczywiście). Ale.... to nie moje zdanie się tu liczy. Dzieciaki za tym przepadają, więc musiałem czytać książkę kilka razy ( a niektóre opowieści jeszcze częściej). Widocznie coś w tym jest. Przygody skarpetek w otaczającym nas świecie to jest przecież to, na co dzieciaki czekają cały dzień!!!. Jeżeli zastanawiacie się co czytać maluchom, sięgnijcie skarpetki bez zastanowienia. Jeżeli to Was nie przekonuje, to napiszę jeszcze, że błagałem o wyjście do biblioteki i wypożyczenie jakiejś książki aby od skarpetek uciec. No i z biblioteki przyjechał do mnie 2 tom skarpetek (ha ha ha)

Nie wiem co dzieciaki widzą w tych książkach. Dla mnie personifikacja skarpetek to o poziom za dużo:). Jeszcze żeby te skarpetki funkcjonowały w świecie zabawek no ale skarpetka, która została modelką? Podobała mi się tylko jedna opowieść, właśnie o skarpetce która zbratała się z kapitanem statku (kapitanem zabawką oczywiście). Ale.... to nie moje zdanie się tu liczy....

Książeczka napisana bardzo przyjemnym i zrozumiałym językiem. Przygoda dla dzieci ciekawa, ale... w moim przypadku niestety nie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem. Po prostu była smutna i stąd taka opinia Małolatów. Jednak książeczka w przystępny sposób opowiada o uczuciach zwierząt i ludzi (dzieci), stąd muszę stanąć w obronie autorki. Po prostu taki klimat. Osobiście, polecam.

Książeczka napisana bardzo przyjemnym i zrozumiałym językiem. Przygoda dla dzieci ciekawa, ale... w moim przypadku niestety nie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem. Po prostu była smutna i stąd taka opinia Małolatów. Jednak książeczka w przystępny sposób opowiada o uczuciach zwierząt i ludzi (dzieci), stąd muszę stanąć w obronie autorki. Po prostu taki klimat....

Strasznie się męczyliśmy czytając tą książkę. Niby pomysł fajny, ale ni to wesołe, nie to pouczające. Może nie rozumiem śląskiego humoru. Kompletny niewypał z naszej strony. Problem w tym, że poszczególne składowe tej historii są fajne, bohaterowie też są fajni, nawet sama historia mogła by być fajna, ale nie jest. Całość jest po prostu toporna. I jest to opinia nie tylko moja ale także moich Milusińśkich.

Strasznie się męczyliśmy czytając tą książkę. Niby pomysł fajny, ale ni to wesołe, nie to pouczające. Może nie rozumiem śląskiego humoru. Kompletny niewypał z naszej strony. Problem w tym, że poszczególne składowe tej historii są fajne, bohaterowie też są fajni, nawet sama historia mogła by być fajna, ale nie jest. Całość jest po prostu toporna. I jest to opinia nie tylko...

Co jak co, ale o książkach dla dzieci, pisać należy. Dużo czasu spędzam na poszukiwaniu tytułów, i naprawdę warto napisać chociaż kilka zadań, dla innych czytelników.
Detektyw Pozytywka przypadł nam do gustu od pierwszej zagadki. Od kiedy książeczka wpadała w nasze ręce przeczytaliśmy ją przynajmniej 5 razy i z pewnością to jeszcze nie koniec. Ciekawa dla dzieci, zrozumiała i zabawna a jednocześnie aktywująca myślenie i zmuszająca do słuchania. Czekam już na kolejne części z utęsknieniem.

Co jak co, ale o książkach dla dzieci, pisać należy. Dużo czasu spędzam na poszukiwaniu tytułów, i naprawdę warto napisać chociaż kilka zadań, dla innych czytelników.
Detektyw Pozytywka przypadł nam do gustu od pierwszej zagadki. Od kiedy książeczka wpadała w nasze ręce przeczytaliśmy ją przynajmniej 5 razy i z pewnością to jeszcze nie koniec. Ciekawa dla dzieci,...

Przepięknej baśni ciąg dalszy. Z początku, wydawała mi się trochę nudnawa (dlatego jedna gwiazdka mniej), ale później to już poezja.
Aż boję się sięgnąć po trzecią część, bo to już oznaczać będzie definitywny koniec przygody...

Przepięknej baśni ciąg dalszy. Z początku, wydawała mi się trochę nudnawa (dlatego jedna gwiazdka mniej), ale później to już poezja.
Aż boję się sięgnąć po trzecią część, bo to już oznaczać będzie definitywny koniec przygody...

Martynka to książka mniej więcej na 1 tydzień. 1 opowiadanie na wieczór przed snem. Niestety, pomimo mojej reklamy i zachęceń do kolejnej części Opowieści z Narni, czy innych klimatów, Martynka przebiła wszystko i myślę, że zostanie z nami na dłużej. Książeczka jest pięknie wydana i ma prześliczne rysunki. Do tego przyjazny tekst, czasami rymowany. Dzieciaki są zachwycone.

Martynka to książka mniej więcej na 1 tydzień. 1 opowiadanie na wieczór przed snem. Niestety, pomimo mojej reklamy i zachęceń do kolejnej części Opowieści z Narni, czy innych klimatów, Martynka przebiła wszystko i myślę, że zostanie z nami na dłużej. Książeczka jest pięknie wydana i ma prześliczne rysunki. Do tego przyjazny tekst, czasami rymowany. Dzieciaki są zachwycone.

Kolejna część przygód Meli (siostry Kuby, co chodzi do drugiej klasy) i Kuby (brata Meli co chodzi do piątej klasy:)). Kolejny raz czytałem z dzieckiem i kolejny raz zanosiliśmy się od śmiechu. Fajna kontynuacja przygód i codziennych perypetii pary Małolatów. Rzeczywistość widziana oczami dzisiejszych dzieci. Polecam zarówno tym małym jak i dorosłym. A jeśli się Wam nie chce czytać całości, to polecam przynajmniej rozdziały o kieszonkowym i o sznurowadłach. Osobiście odpadłem:)

Kolejna część przygód Meli (siostry Kuby, co chodzi do drugiej klasy) i Kuby (brata Meli co chodzi do piątej klasy:)). Kolejny raz czytałem z dzieckiem i kolejny raz zanosiliśmy się od śmiechu. Fajna kontynuacja przygód i codziennych perypetii pary Małolatów. Rzeczywistość widziana oczami dzisiejszych dzieci. Polecam zarówno tym małym jak i dorosłym. A jeśli się Wam nie...