Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Urywki. Migawki. Obrazy. Biel. Żałoba. Pytania...
Książka w zasadzie bez akcji, będąca tylko zapisem obrazów, fragmentów, skojarzeń, wspomnień. A poruszająca...

Urywki. Migawki. Obrazy. Biel. Żałoba. Pytania...
Książka w zasadzie bez akcji, będąca tylko zapisem obrazów, fragmentów, skojarzeń, wspomnień. A poruszająca...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dla mnie powieść o lęku przed śmiercią, który nie pozwala... żyć. Głęboko rezonujące ze mną wezwanie do zastanowienia się, przed czym właściwie uciekamy i czy po drodze nie tracimy tego, co chcemy zachować.
A fabuła? Dość przewidywalna, choć przyjemna. Dla mnie jest tylko tłem do snucia refleksji.

Dla mnie powieść o lęku przed śmiercią, który nie pozwala... żyć. Głęboko rezonujące ze mną wezwanie do zastanowienia się, przed czym właściwie uciekamy i czy po drodze nie tracimy tego, co chcemy zachować.
A fabuła? Dość przewidywalna, choć przyjemna. Dla mnie jest tylko tłem do snucia refleksji.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Faktycznie to słabszy tom. Ale jednocześnie nie da się odmówić domknięcia wielu wątków, pokazania niszczącej siły zazdrości, nadmiernej ambicji oraz oszustwa. Dobrze spędziłam czas nawet jeśli zawarcie tego na 400 stronach, zamiast na 900, byłoby więcej niż wskazane 🙂

Faktycznie to słabszy tom. Ale jednocześnie nie da się odmówić domknięcia wielu wątków, pokazania niszczącej siły zazdrości, nadmiernej ambicji oraz oszustwa. Dobrze spędziłam czas nawet jeśli zawarcie tego na 400 stronach, zamiast na 900, byłoby więcej niż wskazane 🙂

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miałam dać tej książce niższą ocenę, bo nie porwała mnie zupełnie. Ale uświadomiłam sobie, że apel, żeby w uchodźcy zobaczyć człowieka, zobaczyć nie przedstawiciela tej czy innej strony, tej czy tamtej wojny, ale osobę, która chce znaleźć miejsce, w którym może postawić swój stół i łóżko włożony w usta kobiety, której perypetie śledzimy zostanie we mnie na dłużej.

Miałam dać tej książce niższą ocenę, bo nie porwała mnie zupełnie. Ale uświadomiłam sobie, że apel, żeby w uchodźcy zobaczyć człowieka, zobaczyć nie przedstawiciela tej czy innej strony, tej czy tamtej wojny, ale osobę, która chce znaleźć miejsce, w którym może postawić swój stół i łóżko włożony w usta kobiety, której perypetie śledzimy zostanie we mnie na dłużej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

500 stron. Co chwila próba gwałtu, z której bohaterce udaje się wywinąć. Brak zakończenia

500 stron. Co chwila próba gwałtu, z której bohaterce udaje się wywinąć. Brak zakończenia

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaskakująco dobrze się bawiłam i poniekąd rozumiem porównania do Cliva Cusslera. No dobra, główny bohater po pierwsze nie ma startu do Dirka Pitta a po drugie straszny z niego "Gary Stu". Ale historia poszukiwania miasta Majów mogłaby się w cyklu o Dirku spokojnie pojawić...

Zaskakująco dobrze się bawiłam i poniekąd rozumiem porównania do Cliva Cusslera. No dobra, główny bohater po pierwsze nie ma startu do Dirka Pitta a po drugie straszny z niego "Gary Stu". Ale historia poszukiwania miasta Majów mogłaby się w cyklu o Dirku spokojnie pojawić...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książba bardzo króciutka, słuchana zresztą przy pracach domowych, a jedno z opowiadań, ostatnie, zostanie we mnie na dłużej. Nie chcę psuć odbioru czytającym, więc powiem tyle... warto się z nim zapoznać, bo porusza coś w sercu w temacie rodziny, miłości, wyborów życiowych.

Książba bardzo króciutka, słuchana zresztą przy pracach domowych, a jedno z opowiadań, ostatnie, zostanie we mnie na dłużej. Nie chcę psuć odbioru czytającym, więc powiem tyle... warto się z nim zapoznać, bo porusza coś w sercu w temacie rodziny, miłości, wyborów życiowych.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czy to bajka czy nie bajka... W każdym razie reteling.
Autorka postawiła sobie pytanie - dlaczego w zasadzie księżniczkę uwięziono w wieży? Okazuje się, że dlatego, że była odmieńcem podrzutkiem o morderczych instynktach, którego trzeba unieszkodliwić, żeby nie zagrażał otoczeniu. Kto był wróżką? Otóż dziecko porwane, aby podrzutek miał zająć jego miejsce. Kto doprowadził sytuację do punktu kulminacyjnego? Otóż niezbyt urodziwy za to oczytany i ciekawski rycerz, który zapragnął zdjąć klątwę... z wróżki Ropuszki. To wszystko i więcej w krótkiej formie do przeczytania w jeden wieczór. Brzmi na tyle dziwnie, że chyba warto spróbować, żeby samemu się przekonać, czy ta wersja baśni nie jest ciekawsza od orginału.

Czy to bajka czy nie bajka... W każdym razie reteling.
Autorka postawiła sobie pytanie - dlaczego w zasadzie księżniczkę uwięziono w wieży? Okazuje się, że dlatego, że była odmieńcem podrzutkiem o morderczych instynktach, którego trzeba unieszkodliwić, żeby nie zagrażał otoczeniu. Kto był wróżką? Otóż dziecko porwane, aby podrzutek miał zająć jego miejsce. Kto doprowadził...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Epizodyczna konstrukcja nie pozwala się przywiązać do żadnej z postaci. Jest to napisane pięknie, ale brakowało mi tego emocjonalnego zaangażowania w wydarzenia jakie wynika z więzi z bohaterami.

Epizodyczna konstrukcja nie pozwala się przywiązać do żadnej z postaci. Jest to napisane pięknie, ale brakowało mi tego emocjonalnego zaangażowania w wydarzenia jakie wynika z więzi z bohaterami.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Działający trójkąt miłosny? Wynikający z tego, że ludzie wywodzą się z różnych kultur i inaczej rozumieją tworzenie związków. O, a jednak się da... A poza tym ponownie manifest przeciwko rasizmowi, pokazanie, że odmienność nie musi zagrażać.

Działający trójkąt miłosny? Wynikający z tego, że ludzie wywodzą się z różnych kultur i inaczej rozumieją tworzenie związków. O, a jednak się da... A poza tym ponownie manifest przeciwko rasizmowi, pokazanie, że odmienność nie musi zagrażać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rzadko czytam romanse. Jeszcze rzadziej zostają one ze mną na dłużej. Ten ponad stuletni bardzo mnie poruszył. Baśniową atmosferą, pięknym językiem, malarskimi opisami, portretami psychologicznymi bohaterów... A jednocześnie wkurzył... Tym brakiem wrażliwości na siebie, zrozumienia, tym że przypomniał mi że można bardzo kochać i kompletnie nie rozumieć jednocześnie...

Rzadko czytam romanse. Jeszcze rzadziej zostają one ze mną na dłużej. Ten ponad stuletni bardzo mnie poruszył. Baśniową atmosferą, pięknym językiem, malarskimi opisami, portretami psychologicznymi bohaterów... A jednocześnie wkurzył... Tym brakiem wrażliwości na siebie, zrozumienia, tym że przypomniał mi że można bardzo kochać i kompletnie nie rozumieć jednocześnie...

Pokaż mimo to

Okładka książki Celebracja Ewangelii: Spotkanie z tajemnicą Eucharystii Enzo Bianchi, Goffredo Boselli
Ocena 5,5
Celebracja Ewa... Enzo Bianchi, Goffr...

Na półkach: , ,

To nie jest jednolita, spójną książka a jedynie zbiór artykułów. To powoduje nużące powtarzanie niektórych tematów, sformułowań... Dodatkowo fakt, że jest ona dwugłosem sprawia, że jest jeszcze bardziej poszatkowana. A to nie ułatwia lektury. Zawiera sporo ciekawych intuicji, ale w otoczce tak męczącej, że nie jestem w stanie wystawić wyższej oceny.

To nie jest jednolita, spójną książka a jedynie zbiór artykułów. To powoduje nużące powtarzanie niektórych tematów, sformułowań... Dodatkowo fakt, że jest ona dwugłosem sprawia, że jest jeszcze bardziej poszatkowana. A to nie ułatwia lektury. Zawiera sporo ciekawych intuicji, ale w otoczce tak męczącej, że nie jestem w stanie wystawić wyższej oceny.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zmęczyły mnie te góry... Nawet jeśli narracja już na początku zdradza, że przygoda zakończy się dobrze, to i tak sama miałam poczucie tkwienia w skalnym piekle. Czyli cel można uznać za osiągnięty...

Zmęczyły mnie te góry... Nawet jeśli narracja już na początku zdradza, że przygoda zakończy się dobrze, to i tak sama miałam poczucie tkwienia w skalnym piekle. Czyli cel można uznać za osiągnięty...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Historia o byciu innym w jednorodnym społeczeństwie. O nie przystawaniu do narzuconej roli. O przekraczaniu ograniczeń, wyznaczaniu nowych szlaków. O odwadze. I o cenie bycia kimś nie pasujacym, obcym... I nawet jeśli momentami mocno nie realistyczna (bo bohaterka powinna wiele razy zginąć) to mobilizująca do rozwoju, do bycia zmianą.

Historia o byciu innym w jednorodnym społeczeństwie. O nie przystawaniu do narzuconej roli. O przekraczaniu ograniczeń, wyznaczaniu nowych szlaków. O odwadze. I o cenie bycia kimś nie pasujacym, obcym... I nawet jeśli momentami mocno nie realistyczna (bo bohaterka powinna wiele razy zginąć) to mobilizująca do rozwoju, do bycia zmianą.

Pokaż mimo to

Okładka książki Inne nieba Ewa Białołęcka, Krystyna Chodorowska, Agnieszka Hałas, Anna Hrycyszyn, Aneta Jadowska, Aleksandra Janusz, Anna Kańtoch, Magdalena Kubasiewicz, Anna Nieznaj, Martyna Raduchowska, Milena Wójtowicz, Aleksandra Zielińska
Ocena 6,7
Inne nieba Ewa Białołęcka, Kry...

Na półkach: , , ,

Tak opowiadania są bardzo różne i nierówne. Ale jest w nich coś intrygującego, co sprawiło, że chciałam poznać wszystkie. A to już dużo przy tej długości antologii...

Tak opowiadania są bardzo różne i nierówne. Ale jest w nich coś intrygującego, co sprawiło, że chciałam poznać wszystkie. A to już dużo przy tej długości antologii...

Pokaż mimo to

Okładka książki Diuna. Powieść graficzna. Księga I Raúl Allén, Kevin J. Anderson, Brian Herbert, Frank Herbert, Patricia Martin
Ocena 7,2
Diuna. Powieść... Raúl Allén, Kevin J...

Na półkach: , ,

Jestem pozytywnie zaskoczona wiernością tej adaptacji. Zachowuje nawet te sceny, które zostały pominięte w filmie z 2021 roku. Jednak ważna informacją jest ta, że to nie jest cała historia.

Jestem pozytywnie zaskoczona wiernością tej adaptacji. Zachowuje nawet te sceny, które zostały pominięte w filmie z 2021 roku. Jednak ważna informacją jest ta, że to nie jest cała historia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tekst łączący autentyczną żarliwość wiary z teoriami spiskowymi oraz opieraniem się na objawieniach prywatnych jako podstawowym źródle argumentacji. Wyniosłam z niego pewien pożytek, ale nie polecam.

Tekst łączący autentyczną żarliwość wiary z teoriami spiskowymi oraz opieraniem się na objawieniach prywatnych jako podstawowym źródle argumentacji. Wyniosłam z niego pewien pożytek, ale nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo nieczytelny (mimo usiłowań) zapis różnic między tekstami z Qumran a TM i LXX.

Bardzo nieczytelny (mimo usiłowań) zapis różnic między tekstami z Qumran a TM i LXX.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo czuć w tych wierszach jesień... Jesień przemijania, odchodzenia.
Może dlatego niezbyt dobrze mi się je czytało...

Bardzo czuć w tych wierszach jesień... Jesień przemijania, odchodzenia.
Może dlatego niezbyt dobrze mi się je czytało...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dystopia stawiająca pytanie o to, jak daleko sięga instynkt macierzyński, co się jest w stanie zrobić, żeby mieć dziecko i żeby je utrzymać. Ale też pokazująca mechanizmy zastraszania, ich wpływ na człowieka, na relacje. Bardzo ciekawa książka także przez pierwszoosobowa, czyli bardziej osobistą i budującą więź z postacią narrację.

Dystopia stawiająca pytanie o to, jak daleko sięga instynkt macierzyński, co się jest w stanie zrobić, żeby mieć dziecko i żeby je utrzymać. Ale też pokazująca mechanizmy zastraszania, ich wpływ na człowieka, na relacje. Bardzo ciekawa książka także przez pierwszoosobowa, czyli bardziej osobistą i budującą więź z postacią narrację.

Pokaż mimo to