rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wielokrotnie słyszałam, że ta książka wypada "słabo" na tle dwóch poprzednich tomów serii. Ja nie odbieram jej w ten sposób.
Dla mnie "Więzień Nieba" to książka, której zadaniem było połączenie historii "Cienia wiatru" i "Gry Anioła". I zgadzam się, że tutaj raczej nie znajdziemy bajkowych opisów i tajemnic ukrytych w barcelońskich uliczkach, ale ta historia zawarta na kartach powieści wciąż zaskakuje i wciąż porywa.
W moim odczuciu "Więzień Nieba" to pauza, krótka przerwa przed prawdziwym spektaklem "Labiryntu Duchów", a ja jestem widzem czekającym na odsłonięcie kurtyny.

Wielokrotnie słyszałam, że ta książka wypada "słabo" na tle dwóch poprzednich tomów serii. Ja nie odbieram jej w ten sposób.
Dla mnie "Więzień Nieba" to książka, której zadaniem było połączenie historii "Cienia wiatru" i "Gry Anioła". I zgadzam się, że tutaj raczej nie znajdziemy bajkowych opisów i tajemnic ukrytych w barcelońskich uliczkach, ale ta historia zawarta na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zachwycająca historia.
Jestem nią zupełnie oczarowana.

Zachwycająca historia.
Jestem nią zupełnie oczarowana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czułam takiego spokoju, jaki czułam czytając „Alchemika”. Jest w tej prostej historii coś niezwykle kojącego.
To opowieść o poszukiwaniu swojego przeznaczenia, o drodze, którą trzeba pokonać, by urzeczywistnić marzenia i o tym, że nic nie dzieje się bez przyczyny.

Dawno nie czułam takiego spokoju, jaki czułam czytając „Alchemika”. Jest w tej prostej historii coś niezwykle kojącego.
To opowieść o poszukiwaniu swojego przeznaczenia, o drodze, którą trzeba pokonać, by urzeczywistnić marzenia i o tym, że nic nie dzieje się bez przyczyny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Są takie książki, które zmuszają nas do refleksji, do zastanowienia się nad mechanizmem ludzkiego postępowania. To jest właśnie jedna z takich książek.
Reportaż obnaża słabość ludzkiej natury, która niezwykle chętnie podąża za powszechnie przyjętymi wzorcami.
Bezrefleksyjne działanie to nadal działanie. A każde działanie ma swoje konsekwencje. W przypadku sytuacji opisanej w reportażu konsekwencje ponosiły dzieci i nadal, już jako dorośli ludzie, je ponoszą.
Autorka odsłania wady polskiego społeczeństwa. Zwróciła uwagę na nieprawidłowości systemu, na brak kontroli organów państwowych, na odwracanie wzroku od problemu, który był widoczny na pierwszy rzut oka.
Na temat tego reportażu można powiedzieć wiele. Myślę jednak, że żadne słowa nie wyrażą tego, co zostaje w naszym sercu po lekturze.

Są takie książki, które zmuszają nas do refleksji, do zastanowienia się nad mechanizmem ludzkiego postępowania. To jest właśnie jedna z takich książek.
Reportaż obnaża słabość ludzkiej natury, która niezwykle chętnie podąża za powszechnie przyjętymi wzorcami.
Bezrefleksyjne działanie to nadal działanie. A każde działanie ma swoje konsekwencje. W przypadku sytuacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rzadko sięgam po powieści z tego gatunku i, być może dlatego, ta książka aż tak mi się spodobała. To już druga przeczytana przeze mnie pozycja z serii kryminałów/thrillerów wydawanych przez wydawnictwo Albatros, która przypadła mi do gustu.
Pięćdziesiąte urodziny Seana Jacksona to wyjątkowa uroczystość, na którą zaproszeni zostają najbliżsi przyjaciele jubilata wraz ze swoimi rodzinami. Świętowanie zdaje się nie mieć końca, podobnie jak zapasy alkoholu i narkotyków spożywanych przez gości. Do czasu tragedii. Rano jedna z bliźniaczych córeczek Seana znika ze swojego łóżeczka. Nie ma jakichkolwiek śladów włamania, żadnych wskazówek. Zupełnie jakby dziecko zapadło się pod ziemię.
Pogrzeb Seana to okazja do ponownego spotkania wszystkich gości obecnych tamtej feralnej nocy. Konfrontacja nie będzie łatwa, zwłaszcza dla córek zmarłego, które, mimo upływu wielu lat, nadal szukają odpowiedzi na pytania dotyczące Coco.
Początkowo trudno mi było wgryźć się w fabułę. Zostałam wrzucona w środek czyjegoś życia i nie do końca wiedziałam o co chodzi. Muszę przyznać, że pierwsze sto stron ciągnęły się w nieskończoność i gdyby nie klimat powieści, z pewnością zrezygnowałabym z jej czytania. Fabuła rozwijała się bardzo powoli, a zakończenie można było przewidzieć już w połowie czytania. Mimo to, bohaterowie zatrzymali mnie przy lekturze i bardzo się z tego cieszę.
Alex Marwood stworzyła niesamowite postaci. Każdy bohater jest inny, ma inne zachowania, inaczej się wypowiada. Po raz pierwszy od przeczytania "Tajemnej historii" spotkałam się z książką, w której bahaterowie byli żywi. Irytowali, mieli głupie zachowania, wywoływali sprzeczne odczucia - tak samo jak ludzie wokół nas.
Owszem, trudno jest dopatrzyć się w tej powieści niesamowitych zwrotów akcji i napięcia, które nie pozwoli nam odłożyć książki. Mamy za to cudowny klimat i świetnie wykreowanych bohaterów i to właśnie na tym opiera się "Najmroczniejszy sekret". Przedstawia zachowania ludzi w sytuacjach stresowych, oraz to, jak takie sytuacje są w stanie ich zmienić. Wydaje mi się, że jest to świetna pozycja dla osób chcących oderwać się na chwilę od akcji i spojrzeć na ludzi, z pośród których każdy jest inny.

Rzadko sięgam po powieści z tego gatunku i, być może dlatego, ta książka aż tak mi się spodobała. To już druga przeczytana przeze mnie pozycja z serii kryminałów/thrillerów wydawanych przez wydawnictwo Albatros, która przypadła mi do gustu.
Pięćdziesiąte urodziny Seana Jacksona to wyjątkowa uroczystość, na którą zaproszeni zostają najbliżsi przyjaciele jubilata wraz ze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka jest potrzebna.
Wzbudza w czytelniku emocje, pokazuje zachowania na granicy absurdu, otwiera oczy.
Polecam każdemu.

Ta książka jest potrzebna.
Wzbudza w czytelniku emocje, pokazuje zachowania na granicy absurdu, otwiera oczy.
Polecam każdemu.

Pokaż mimo to