Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka bogata w opisy technik linowych stosowanych we współczesnym ratownictwie śmigłowcowym. Brakuje mi trochę odniesienia do LPR-u ale w końcu autor to TOPR-owiec i trudno go za to winić. Dobrze zrobiony rys historyczny.

Książka bogata w opisy technik linowych stosowanych we współczesnym ratownictwie śmigłowcowym. Brakuje mi trochę odniesienia do LPR-u ale w końcu autor to TOPR-owiec i trudno go za to winić. Dobrze zrobiony rys historyczny.

Mała, sprytna książeczka w foliowej oprawce która zastępuję bardzo dobrze popularną taśmę pediatryczną. Dawki leków przeliczone na mililitry upraszczają do maksimum przygotowanie podstawowych leków ratunkowych dla malucha. Nosim w kieszeni -taki przepis kierownika pogotowia który kupił notatnik dla wszystkich. Nie użyłem jeszcze i fajnie by było gdybym nie musiał użyć.

Mała, sprytna książeczka w foliowej oprawce która zastępuję bardzo dobrze popularną taśmę pediatryczną. Dawki leków przeliczone na mililitry upraszczają do maksimum przygotowanie podstawowych leków ratunkowych dla malucha. Nosim w kieszeni -taki przepis kierownika pogotowia który kupił notatnik dla wszystkich. Nie użyłem jeszcze i fajnie by było gdybym nie musiał użyć.

Po lekturze książki Jagiełły strach wyjść na Krupówki ;-)

Po lekturze książki Jagiełły strach wyjść na Krupówki ;-)

"Ania z zielonego wzgórza" obecnych 40 - latków. Książka absolutnie kultowa podobnie jak sam autor.

"Ania z zielonego wzgórza" obecnych 40 - latków. Książka absolutnie kultowa podobnie jak sam autor.

Stulecie... czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną, horror, kryminał. Powiastki Miłoszewskiego to przy tym thrillerze pikuś.Klasyk na zawsze. Jeżeli chcesz wiedzieć jak rodziła się pasja poznania i kisły grzechy lenistwa ignorancji - przeczytaj.

Stulecie... czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną, horror, kryminał. Powiastki Miłoszewskiego to przy tym thrillerze pikuś.Klasyk na zawsze. Jeżeli chcesz wiedzieć jak rodziła się pasja poznania i kisły grzechy lenistwa ignorancji - przeczytaj.

Książka świetna. Wszystko wytłumaczone jasno i prosto bez zbędnej nadbudowy. Odniesienie do codziennej praktyki faktycznie na poziomie 80%. Zdjęcia i algorytmy tylko dla ratowników i piguł. Kupiłem i nie żałuję. Szkoda że jak chodziłem do szkoły to był tylko Jakubaszko (moja recenzja w portalu) z którego nic nie można się było konkretnego dowiedzieć. Polacam bo cena też pozytywnie miażdży (35 zł) Minus za fakt że książkę można kupić tylko na stronie wydawnictwa.

Książka świetna. Wszystko wytłumaczone jasno i prosto bez zbędnej nadbudowy. Odniesienie do codziennej praktyki faktycznie na poziomie 80%. Zdjęcia i algorytmy tylko dla ratowników i piguł. Kupiłem i nie żałuję. Szkoda że jak chodziłem do szkoły to był tylko Jakubaszko (moja recenzja w portalu) z którego nic nie można się było konkretnego dowiedzieć. Polacam bo cena też...

Jacek Hugo Bader już od dawna zostawił z tyłu aktualną czołówkę polskiego reportażu. Pozycja obowoiązkowa. Jagielski może Baderowi po Dziennikach buty czyścić.

Jacek Hugo Bader już od dawna zostawił z tyłu aktualną czołówkę polskiego reportażu. Pozycja obowoiązkowa. Jagielski może Baderowi po Dziennikach buty czyścić.

Jest dobrze. Spora piguła wiedzy choć czasem czytelnik odnosi wrażenie że Zawadzki i Szanowni autorzy przepisywali żywcem Internę Szczeklika. Rzecz jest po akademicku szczegółowa zwłaszcza jeżeli chodzi o parametry, liczby,miligramy,mililitry i procenty ;-)Można zakupić i sięgać po cegłe w bezsenne pogotowiarskie noce.

Jest dobrze. Spora piguła wiedzy choć czasem czytelnik odnosi wrażenie że Zawadzki i Szanowni autorzy przepisywali żywcem Internę Szczeklika. Rzecz jest po akademicku szczegółowa zwłaszcza jeżeli chodzi o parametry, liczby,miligramy,mililitry i procenty ;-)Można zakupić i sięgać po cegłe w bezsenne pogotowiarskie noce.

Makulatura jakich mało. Szkoda nerwów i pieniędzy. Mało wartościowy skrypt pisany na kolanie przez słynnego "Przyjaciela Ratowników".W środku wszystko i nic. Trochę resuscytacji, trochę przestarzałych standardów,czarno białych zdjęć, wymądrzanie się jak powinno być a jak na pewno jeszcze przez 50 lat nie będzie bo mamy "Misia" na miarę naszych możliwości i my tym Misiem zadziwimy świat . Jednym słowem skok na kasę Profesora który ekspertem w dziedzinie medycyny ratunkowej został dopiero w 2003 jak już nie miał chyba na siebie pomysłu jako anastezjolog.

Makulatura jakich mało. Szkoda nerwów i pieniędzy. Mało wartościowy skrypt pisany na kolanie przez słynnego "Przyjaciela Ratowników".W środku wszystko i nic. Trochę resuscytacji, trochę przestarzałych standardów,czarno białych zdjęć, wymądrzanie się jak powinno być a jak na pewno jeszcze przez 50 lat nie będzie bo mamy "Misia" na miarę naszych możliwości i my tym Misiem...

Niech za samą rekomendacją świadczy fakt że Kurtyka praktycznie nieznany w Polsce szerzej ludziom spoza środowiska - na Zachodzie jest WSPINACZKOWĄ LEGENDĄ. Kompletnie pojechana opowieść o treningu mentalnym i fizycznym do "przeżywcowania" słnnej 30 metrowej drogi Korczaka w Dolinie Będkowskiej. To przede wszystkim jednak opowieść o starciu z upiornym Dżemem który dżemie w każdym z nas ;- Jest też minus ! Wydawca zrobił mnie w konia i w książce brakuje stron od 97-117.W drukarni zjedli?

Niech za samą rekomendacją świadczy fakt że Kurtyka praktycznie nieznany w Polsce szerzej ludziom spoza środowiska - na Zachodzie jest WSPINACZKOWĄ LEGENDĄ. Kompletnie pojechana opowieść o treningu mentalnym i fizycznym do "przeżywcowania" słnnej 30 metrowej drogi Korczaka w Dolinie Będkowskiej. To przede wszystkim jednak opowieść o starciu z upiornym Dżemem który dżemie w...