-
ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać2
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać468
Biblioteczka
2019-01-18
2018-01-10
2019-01-01
2018-01-16
2016-08-19
2018-01-26
2018-01-29
2016-06-24
2016-06-27
"Niech cię mrok pochłonie"- zgadzam się na wszystko, byleby móc trwać w tej przygodzie odrobinę dłużej.
Drugi tom zaliczam do absolutnie, nieodwołalnie i kategorycznie niesamowitych książek. Drogi bohaterów krzyżują się, by wspólnie mogli podjąć walkę o przyszłość ludzkości. Przygoda dopiero się zaczyna...
Klimat książki jest niesamowity, pełen tajemniczości. Wywołuje chęć przeniknięcia do świata, pochwycenia broni i walki. Nie sposób oderwać myśli od przygód czekających na bohaterów. Jestem wręcz oczarowana lekturą, jej dopracowaniem i kunsztownością. Pochłonęła mnie całkowicie, odrywając od spraw przyziemnych. Te cechy cenię w każdym autorze, który za pomocą pióra i kartki sprawia, że moje serce uderza szybciej a wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach.
Peter V. Brett bez wątpienia stał się moim "ideałem" autora doskonałego. Każdą następną spisaną przez niego myśl, pragnę śledzić z najwyższą pilnością.
"Niech cię mrok pochłonie"- zgadzam się na wszystko, byleby móc trwać w tej przygodzie odrobinę dłużej.
Drugi tom zaliczam do absolutnie, nieodwołalnie i kategorycznie niesamowitych książek. Drogi bohaterów krzyżują się, by wspólnie mogli podjąć walkę o przyszłość ludzkości. Przygoda dopiero się zaczyna...
Klimat książki jest niesamowity, pełen tajemniczości. Wywołuje...
2016-07-20
Peter V. Brett znów zaskakuje. Kolejna, spektakularna książka, która zachwyca i wywołuje burzę emocji. Czytając zarówno poprzednie części jak i tą, oderwałam się od rzeczywistości i dryfowałam pomiędzy demonami a ludźmi. Lektura zagwarantowała mi kilka nieprzespanych nocy, lecz oczarowała treścią.
Poznajemy młodzieńcze lata Jardira, jego drogę do zdobycia władzy, perspektywę postrzegania świata, ale również jego motywy działań, które (ku mej radości) pozwalają nam go poznać. Pojawia się bohater/ka (zaznaczam, iż nie chciałabym zepsuć nikomu "niespodzianki", stąd też brak konkretów), którego rola w poprzednich tomach była epizodyczna. Okazuje się to świetnym elementem zaskoczenia, czego wielu z nas doszukuje się w książkach i docenia. Czytelnik zaczyna poznawać szczegóły historii, a ta nabiera coraz to więcej kształtów,powoli układając się w całość. Proces ten jest stopniowy, acz stanowczy. Autor nie daje nam natychmiastowej odpowiedzi na pytania: Dlaczego? Po co? Pozwala wyobraźni działać. To wszystko nadaje książce cechy interesującej i ciekawej.
Niewiele książek zdążyłam przeczytać w swoim dwudziestoletnim życiu, ale pokuszę się o stwierdzenie, że "Pustynna Włócznia" to jedna z niewielu, która zrobiła na mnie tak ogromne, pozytywne wrażenie. To "magia" płynąca z kartki papieru zapisanej przez wybitnego autora.
Peter V. Brett znów zaskakuje. Kolejna, spektakularna książka, która zachwyca i wywołuje burzę emocji. Czytając zarówno poprzednie części jak i tą, oderwałam się od rzeczywistości i dryfowałam pomiędzy demonami a ludźmi. Lektura zagwarantowała mi kilka nieprzespanych nocy, lecz oczarowała treścią.
Poznajemy młodzieńcze lata Jardira, jego drogę do zdobycia władzy,...
Peter V. Brett- autor, który wdarł się do głębin mej wyobraźni. Wywołał uczucia radości, strachu, smutku i zaciekawienia. Sprawił, że miejscami moje serce zwalniało rytm, by za chwilę mogło szaleńczo uderzać, jakby miało wyskoczyć z mej piersi. Ukazał świat pełen cierpienia i strachu, nawiedzany przez Otchłańców, a ja zapragnęłam w nim zaistnieć. Z każdą następną stroną "odrywałam" się od rzeczywistości. Odnalazłam wielu bohaterów godnych poświęcenia im uwagi, śledziłam każdy ich krok, czując jakbym była tuż obok. Zaciekawienie nie odstępowało mnie na krok, potęgując chęć zostania w wyimaginowanym świecie każdą następną chwilę.
Niesamowity człowiek o niesamowitych zdolnościach, taki właśnie jest Peter V. Brett. W "Malowanym Człowieku" odnalazłam wszystko, co mam na myśli mówiąc "dobra książka".
Peter V. Brett- autor, który wdarł się do głębin mej wyobraźni. Wywołał uczucia radości, strachu, smutku i zaciekawienia. Sprawił, że miejscami moje serce zwalniało rytm, by za chwilę mogło szaleńczo uderzać, jakby miało wyskoczyć z mej piersi. Ukazał świat pełen cierpienia i strachu, nawiedzany przez Otchłańców, a ja zapragnęłam w nim zaistnieć. Z każdą następną stroną...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to