Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedna z najlepszych książek jaką przeczytałam. Historia wzrusza i poucza. Daję do serca :)

Jedna z najlepszych książek jaką przeczytałam. Historia wzrusza i poucza. Daję do serca :)

Chyba nie muszę powtarzać, że wszystkie książki z serii PLL są istnym fenomenem wśród geniuszy. Akcja jest zwarta, książkę bardzo szybko się czyta, ale z każdą stroną pragnie coraz bardziej poznać wszystkie tajemnica, czy raczej ich rozwiązanie i odpowiedzi na irytujące pytania. Mimo, iż ostatni rozdział wydawał mi się dziwny, jakby niedokończony, to z zapartym tchem chcę dalej śledzić losy naszych Kłamczuch :D Nie wiem dlaczego, ale z każdą częścią bardziej przekonuję się, iż bohaterki nie są takie bezbronne jakimi się wydawały. I że Ali tak na prawdę była tą suką, ale jakos nikt nie potrafił tego dowieść za jej życia, ( czy pobyty w Rosewood, bo nigdy nic nie wiadomo). Moim zdaniem Alison żyje, chociaż patrząc, że policja i dziewczyny maja inną teorię jej zabójcy. Szkoda mi jedynie Jenny :(

Chyba nie muszę powtarzać, że wszystkie książki z serii PLL są istnym fenomenem wśród geniuszy. Akcja jest zwarta, książkę bardzo szybko się czyta, ale z każdą stroną pragnie coraz bardziej poznać wszystkie tajemnica, czy raczej ich rozwiązanie i odpowiedzi na irytujące pytania. Mimo, iż ostatni rozdział wydawał mi się dziwny, jakby niedokończony, to z zapartym tchem chcę...

Niby wszystkie wątki fajne, liczyłam na coś więcej między Eve i Luke'm

Niby wszystkie wątki fajne, liczyłam na coś więcej między Eve i Luke'm

Po pierwsze - WOW. Nie dziwię się że dla autorki to była najtrudniejsza część. Moim zdaniem każde wydarzenia było tak fajnie i dobrze opracowanie, wręcz idealnie przyczyna - skutek. Tylko nie podoba mi się to twierdzenie, które już od początku można było wyczuć - że to Spencer jest winna. Wszystkie inne wydarzenia też były interesujące. :)

Po pierwsze - WOW. Nie dziwię się że dla autorki to była najtrudniejsza część. Moim zdaniem każde wydarzenia było tak fajnie i dobrze opracowanie, wręcz idealnie przyczyna - skutek. Tylko nie podoba mi się to twierdzenie, które już od początku można było wyczuć - że to Spencer jest winna. Wszystkie inne wydarzenia też były interesujące. :)

Książka po tytule mnie zaciekawiła. Lubię patrzeć, jak inne światy są takie, że dzisiejsza młodzież nie poradzi sobie w tej rzeczywistości. Bardzo lubię tę serie, która z każdym tomem może mnie zachwycać nowymi ciekawostkami zarówno informatycznymi jak i przygodowymi. A postać Niki jest prawie na samym szczycie ulubionych bohaterek.

Książka po tytule mnie zaciekawiła. Lubię patrzeć, jak inne światy są takie, że dzisiejsza młodzież nie poradzi sobie w tej rzeczywistości. Bardzo lubię tę serie, która z każdym tomem może mnie zachwycać nowymi ciekawostkami zarówno informatycznymi jak i przygodowymi. A postać Niki jest prawie na samym szczycie ulubionych bohaterek.

♥

♥

Książka mająca tak wiele wątków, tak wiele pokazująca, zawierająca miliony opisów uczuć. Coś pięknego, ale i trudnego. Wciągająca na maksa, czasami trzeba sie oderwać żeby przemyśleć "co się właśnie stało - o kurde". Historia Sky - Hope - czyli jak życie w ciągu paru dni może legnąć w gruzach i jak je odbudować na nowo. Co zmienia pare faktów z dzieciństwa, w które trudno uwierzyć....

Ręce, nogi, mózg na ścianie - Szacun dla autorki, książka,która dla każdego może znaczyć coś innego. Prawdziwa miłość, kłamstwa, kłótnie rodzinne, śmierci, tajemnice i nadzieja....

Książka mająca tak wiele wątków, tak wiele pokazująca, zawierająca miliony opisów uczuć. Coś pięknego, ale i trudnego. Wciągająca na maksa, czasami trzeba sie oderwać żeby przemyśleć "co się właśnie stało - o kurde". Historia Sky - Hope - czyli jak życie w ciągu paru dni może legnąć w gruzach i jak je odbudować na nowo. Co zmienia pare faktów z dzieciństwa, w które trudno...

Książka wbija w fotel. Mimo, że nie oglądałam filmu mogę powiedzieć że jest lepsza. Całe przygotowanie do Igrzysk, samo ich trwanie i walka to coś czego się nie da opisać. Brakuje słów pokazujących to fantastyczne dzieło :)

Książka wbija w fotel. Mimo, że nie oglądałam filmu mogę powiedzieć że jest lepsza. Całe przygotowanie do Igrzysk, samo ich trwanie i walka to coś czego się nie da opisać. Brakuje słów pokazujących to fantastyczne dzieło :)

Genialnie napisana. Typowo dla młodzieży. Daję do zrozumienia, że pieniądze i układy nie zawsze są najważniejsze.

Genialnie napisana. Typowo dla młodzieży. Daję do zrozumienia, że pieniądze i układy nie zawsze są najważniejsze.

Jedyna książka która doprowadziła mnie do łez♥

Jedyna książka która doprowadziła mnie do łez♥

Nie wiem co powiedzieć, gdyż ostatnio nie czytałam tak dobrej książki.Bardzo mi przypadło do gustu marki nazwane przez autorkę i nie wiem, czy książka byłaby tym samym, bez tego co ludzie podobno nie lubią. Każdy piszę, że historie jednej z dziewczyn im najbardziej przypadła do gustu. Ja natomiast jestem zaskoczona, gdyż nie wiem, która poruszyła mnie bardziej. Gdybym miała ułożyć w kolejności to chyba byłoby tak:
1. Aria
2. Spencer
3 Hana i I Emily.

Wszystkie mnie wzruszyły, rozbawiły. Ale najciekawsza moim zdaniem była Aria i jej romans z nauczycielem oraz czarna owca - Spencer, która jest chyba moją ulubioną bohaterką. Mniej sie zżyłam z Hanną i Emily, ale z chęcią chce poznać, co dalej z nimi będzie.

Nie wiem co powiedzieć, gdyż ostatnio nie czytałam tak dobrej książki.Bardzo mi przypadło do gustu marki nazwane przez autorkę i nie wiem, czy książka byłaby tym samym, bez tego co ludzie podobno nie lubią. Każdy piszę, że historie jednej z dziewczyn im najbardziej przypadła do gustu. Ja natomiast jestem zaskoczona, gdyż nie wiem, która poruszyła mnie bardziej. Gdybym miała...

Ostatnie rozdziały chłonęłam jak opętana. Z każdym zdaniem chciałam jeszcze więcej. Autorka wykonała kawał dobrej roboty, zostawiając w niepewności, urywając w najbardziej ekscytujących momentach, pisząc romantyczne wyznania, oświadczyny i sceny śmierci. Ciągle nie moge się pozbierać, epilog położył mnie na kolana. Po zamknięciu książki nie wiedziałam czy sie cieszyć, smiać czy płakać. Jedna z najpiękniejszych histori, również miłosnych, o jakich świat może usłyszeć. Cudna ksiażka, co juz słyszałam, lecz musiałam sama zobaczyć. Kac książkowy ciągle działa, ciągle wspominam, mysle, uświadamiam sobie co to wszystko znaczy.

Ostatnie rozdziały chłonęłam jak opętana. Z każdym zdaniem chciałam jeszcze więcej. Autorka wykonała kawał dobrej roboty, zostawiając w niepewności, urywając w najbardziej ekscytujących momentach, pisząc romantyczne wyznania, oświadczyny i sceny śmierci. Ciągle nie moge się pozbierać, epilog położył mnie na kolana. Po zamknięciu książki nie wiedziałam czy sie cieszyć, smiać...

Bardzo podobała mi się ta książka. Była inna niż wcześniejsze części. Może wątek z amnezją Hanny był bardzo fajny... Nie zakładałbym się że A. to Mona. Jakoś to było niedociągane, ale jeżeli to z pamiętnikiem to była prawda to wszystko jasne. Ale to na pewno nie Ian zabił Ali. Gdyby tak było, to już za niecały tydzień nie spodziewalibyśmy się kolejnych części. Moim zdaniem był to ktoś, kogo zupełnie jeszcze nie poznaliśmy.

Jeżeli chodzi o poszczególne dziewczyny to:
Aria - Bardzo ją lubię. Szkoda tylko, że coś z Ezrą bardziej się nie rozwinęło. A ta cała kochanka jej taty, jest moim zdaniem trochę zbyt słodziutka, żeby mogła byś prawdziwa.

Emily - cieszyło mnie, jak zakończyła swoje mini wakacje w Iowa. Ta cała jej rodzina to jakieś zupełne nieporozumienie.

Spencer - Tutaj byłam zła, chociaż cieszyłam się, że chce się przyznać o kradzieży pracy siostry. A w sumie Melissa to taka dziewczyna, która mogłaby się przyjaźnić z Ali.

Hanna - Bardzo chciałam, żeby była z Lucasem. Jakoś tak idealnie do siebie pasują. W sumie, jej przyjaciółki nigdy się nie sprawdziły - najpierw trzy powyższe dziewczyny, a o Monie lepiej nie mówić. Podobało mi się jak stopniowo wracał jej pamięć.

A bardzo zaskoczyło mnie, to co chciała Jenna. Niby się cieszyła, że Tobiego już nie ma, ale to chyba takie naciągane.

Moim zdaniem Ali na pewno nie żyje. Wszystkie te aluzje (Emily widząca jej oczy w limuzynie,włosy w oknie) mogą należeć do jej siostry bliźniaczki, którą poznamy podobno w ok. 6-8 części.

Bardzo podobała mi się ta książka. Była inna niż wcześniejsze części. Może wątek z amnezją Hanny był bardzo fajny... Nie zakładałbym się że A. to Mona. Jakoś to było niedociągane, ale jeżeli to z pamiętnikiem to była prawda to wszystko jasne. Ale to na pewno nie Ian zabił Ali. Gdyby tak było, to już za niecały tydzień nie spodziewalibyśmy się kolejnych części. Moim zdaniem...

Nigdy bym nie wpadła na takie rozwiązania. Znaczy, myślałam, że mogę powstać zamiany Ali/Courtney, ale aż tak..... Najbardziej zaskoczyła mnie końcówka - ta cała nowa dziewczyna, które imię i nazwisko tworzą anagram do Alison DiLaurentis. Coś mi się wydaję, że to nie jest jeszcze skończona historia.... ;)

Nigdy bym nie wpadła na takie rozwiązania. Znaczy, myślałam, że mogę powstać zamiany Ali/Courtney, ale aż tak..... Najbardziej zaskoczyła mnie końcówka - ta cała nowa dziewczyna, które imię i nazwisko tworzą anagram do Alison DiLaurentis. Coś mi się wydaję, że to nie jest jeszcze skończona historia.... ;)

Książka jest sama w sobie cudowna. Mój sentyment z całą serią nie pozwala mi powiedzieć złego słowa. W całej historyjce można się pogubić, ale cały czas ciekawi mnie zakończenie i dalsze losy bohaterek. To jest cud sam w sobie umieć napisać coś tak skomplikowanego, ale łatwo wytłumaczonego. Cieszę się że z każdym tomem bohaterki są bardziej ludzie- potykają się i robią błędy. Czekam z niecierpliwością na kolejne tomy i na rozwój wydarzeń.

PS Uwielbiam postać A ♥

Książka jest sama w sobie cudowna. Mój sentyment z całą serią nie pozwala mi powiedzieć złego słowa. W całej historyjce można się pogubić, ale cały czas ciekawi mnie zakończenie i dalsze losy bohaterek. To jest cud sam w sobie umieć napisać coś tak skomplikowanego, ale łatwo wytłumaczonego. Cieszę się że z każdym tomem bohaterki są bardziej ludzie- potykają się i robią...

♥

♥