-
ArtykułyNowa książka autora „Wyspy tajemnic”: coś więcej niż kryminałEwa Cieślik3
-
Artykuły„Foto Retro”, czyli XX-wieczna historia Warszawy zatrzymana w siedmiu albumachLubimyCzytać1
-
ArtykułyNajlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński28
-
ArtykułySięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać6
Biblioteczka
2016-07-10
2016-11-04
Popyt na ludzkie "produkty" jest ogromny, wręcz nieograniczony, a klienci z bogatych krajów ustawiają się w kolejce po nową nerkę, wątrobę czy adoptowane dziecko, płacąc kolosalne sumy i napędzając tym samym rynek, którego nie obejmują żadne normy.
Książka napisana została bardzo przystępnym, prostym językiem. Zaczyna się kiepsko, by stopniowo nabierać tempa i zaintrygować czytelnika. Na przykładzie Indii przedstawione zostają kulisy handlu ludzkimi tkankami - m.in. nerkami, krwią, komórkami jajowymi, włosami. Mnogość tematów nie pozwoliła autorowi poświęcić więcej miejsca jednemu "produktowi", przez co otrzymaliśmy zarys czerwonego rynku, a nie jego analizę, która chyba jest nie do końca możliwa.
Popyt na ludzkie "produkty" jest ogromny, wręcz nieograniczony, a klienci z bogatych krajów ustawiają się w kolejce po nową nerkę, wątrobę czy adoptowane dziecko, płacąc kolosalne sumy i napędzając tym samym rynek, którego nie obejmują żadne normy.
Książka napisana została bardzo przystępnym, prostym językiem. Zaczyna się kiepsko, by stopniowo nabierać tempa i zaintrygować...
2016-11-13
Muszę przyznać, że miałem wątpliwości co do tej książki. Po pierwsze okładka, w ogóle nie zachęca do lektury. Po drugie autor, Karl-Markus Gauß. Obawiałem się przesadnego Ordnungu. Jak się okazało, były to jedynie głupie uprzedzenia. Gauß pisze lekko, przyjemnie, logicznie. Nie zostajemy zasypani masą nieistotnych informacji. Dostajemy za to przemyślane refleksje, celne spostrzeżenia i zwięzłe opisy przygód. Książka prawie pozbawiona jest dialogów, jednak dzięki sposobowi narracji, nie są one potrzebne.
Europa jest mozaiką wielu narodów, mieszanką niezliczonej ilości kultur, tradycji, wierzeń, historii. Kraje jak Chorwacja, Bułgaria czy Hiszpania zna każdy, mało kto natomiast słyszał o Aromunach, Arboreszach, Łużyczanach, Sefardyjczykach czy Niemcach koczewskich. W tej książce głos należy do nich.
W krótkich reportażach poznajemy ich historie, obawy, nadzieje na przyszłość. Czytając o niektórych tradycjach, przekonaniach czy ideach można się jedynie uśmiechnąć, takie są inne od naszej percepcji. Z drugiej strony czy nie jest tak, że różnimy się tylko tym, że my mamy własne państwo, a oni są mniejszością, której los nigdy nie oszczędzał?
Muszę przyznać, że miałem wątpliwości co do tej książki. Po pierwsze okładka, w ogóle nie zachęca do lektury. Po drugie autor, Karl-Markus Gauß. Obawiałem się przesadnego Ordnungu. Jak się okazało, były to jedynie głupie uprzedzenia. Gauß pisze lekko, przyjemnie, logicznie. Nie zostajemy zasypani masą nieistotnych informacji. Dostajemy za to przemyślane refleksje, celne...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-04
Krótka książka o dziesięciu nie do końca przypadkowych osobach, które zostały zaproszone na wyspę przez tajemniczego pana Owena. A może panią Owen? Tego właściwie nie wie nikt. Każdy z bohaterów to osobna historia, a łączy ich jedno... W pewnym momencie jeden z nich umiera, a reszta stara się ustalić co zaszło. Im dalej brniemy w lekturę, tym bardziej napięcie rośnie i tym szybciej się ją czyta. Mam wrażenie, że zakończenie zostało trochę uproszczone, niemniej jest zaskakujące. Bardzo przyjemna lektura na weekend, ciężko się oderwać.
Krótka książka o dziesięciu nie do końca przypadkowych osobach, które zostały zaproszone na wyspę przez tajemniczego pana Owena. A może panią Owen? Tego właściwie nie wie nikt. Każdy z bohaterów to osobna historia, a łączy ich jedno... W pewnym momencie jeden z nich umiera, a reszta stara się ustalić co zaszło. Im dalej brniemy w lekturę, tym bardziej napięcie rośnie i tym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-15
Komisarz Harry Hole to postać z trudną historią, destrukcyjnymi nawykami, niezwykle inteligentna, wrażliwa, cyniczna. Cóż, kolejny Harry, którego można od razu pokochać.
W Norwegii znikają kobiety, a na miejscu zbrodni śledczy znajdują ulepioną ze śniegu postać bałwana. Zaczyna się śledztwo...
Nie ma sensu napisać więcej, by nie zniszczyć przyjemności z czytania tej książki i prób dojścia do tego kto jest sprawcą. Gdy już nam się wydaje, że wytypowaliśmy poprawnie do sprawy dołączany jest nowy wątek i rodzą się wątpliwości. Nie wieje nudą, w zasadzie nie ma nieistotnych opisów, rozdziałów które się dłużą, a zakończenie jest dosyć zaskakujące.
Czas na kolejną książkę o Harrym Hole.
Komisarz Harry Hole to postać z trudną historią, destrukcyjnymi nawykami, niezwykle inteligentna, wrażliwa, cyniczna. Cóż, kolejny Harry, którego można od razu pokochać.
W Norwegii znikają kobiety, a na miejscu zbrodni śledczy znajdują ulepioną ze śniegu postać bałwana. Zaczyna się śledztwo...
Nie ma sensu napisać więcej, by nie zniszczyć przyjemności z czytania tej...
2016-12-25
W Bangkoku zamordowany zostaje norweski ambasador. W celu rozwikłania zagadkowej śmierci do stolicy Tajlandii wysłany zostaje Harry Hole...
Po lekturze "Pierwszego śniegu" miałem wysokie oczekiwania wobec tej książki, może zbyt wysokie. W zasadzie przez 2/3 książki nic ciekawego się nie dzieje, akcja jest rozwlekana do granic możliwości, bardzo ciężko się w nią zagłębić. Do tego denne, nic nie wnoszące dialogi i wiele scen rodem z tanich filmów akcji, które nie pasują do kryminału. Największe rozczarowanie to Harry - w "Pierwszym śniegu" bystry, cyniczny, inteligentny. Tu - nierozgarnięty, mało błyskotliwy, choć oczywiście rozwikłał zagadkę tego morderstwa.
Lektura może i mało porywająca, jednak dzięki niej widać jak bardzo Jo Nesbo się rozwinął jako pisarz.
W Bangkoku zamordowany zostaje norweski ambasador. W celu rozwikłania zagadkowej śmierci do stolicy Tajlandii wysłany zostaje Harry Hole...
Po lekturze "Pierwszego śniegu" miałem wysokie oczekiwania wobec tej książki, może zbyt wysokie. W zasadzie przez 2/3 książki nic ciekawego się nie dzieje, akcja jest rozwlekana do granic możliwości, bardzo ciężko się w nią zagłębić....
2016-04-01
Książka napisana w sposób dynamiczny, celnie trafia do odbiorcy. Reportaże napisane zwięźle, doskonale pokazują patologie, zarówno te stworzone przez system, jak i przez same jednostki. Nie wieje nudą - poruszane jest całe spektrum problemów życia w Polsce: stosunek do eutanazji, korupcja, odbieranie szans osobom upośledzonym, tragedia kobiet zgwałconych, patologia w instytucjach publicznych (tu: szpitalu psychiatrycznym, sierocińcu prowadzonym przez siostry zakonne, policji), społeczny lincz byłej minister sprawiedliwości. Lektura obowiązkowa.
Książka napisana w sposób dynamiczny, celnie trafia do odbiorcy. Reportaże napisane zwięźle, doskonale pokazują patologie, zarówno te stworzone przez system, jak i przez same jednostki. Nie wieje nudą - poruszane jest całe spektrum problemów życia w Polsce: stosunek do eutanazji, korupcja, odbieranie szans osobom upośledzonym, tragedia kobiet zgwałconych, patologia w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-25
Rumunia, Albania, Węgry, Ukraina i inne kraje. Ukazane zostały z perspektywy zwykłego podróżnika, ale również bacznego obserwatora, znawcy historii i obyczajów. Stasiuk w najprostszych scenach z życia miejscowej ludności dostrzega coś pięknego, niepowtarzalnego nigdzie indziej, prawdziwego.
Z jednej strony książka została napisana przystępnym językiem, z drugiej jednak zawiera sporo metafor i refleksji, dlatego nie należy się z nią spieszyć, by nie zgubić jej sensu i dobrze ją zrozumieć. Powinna szczególnie przypaść do gustu tym, którzy dane kraje, może nawet dane miejsca, odwiedzili.
Podróżowanie w ten sposób nie jest proste, nie znaczy jednak, że niemożliwe, a na pewno warte spróbowania.
Rumunia, Albania, Węgry, Ukraina i inne kraje. Ukazane zostały z perspektywy zwykłego podróżnika, ale również bacznego obserwatora, znawcy historii i obyczajów. Stasiuk w najprostszych scenach z życia miejscowej ludności dostrzega coś pięknego, niepowtarzalnego nigdzie indziej, prawdziwego.
Z jednej strony książka została napisana przystępnym językiem, z drugiej jednak...
2016-09-29
Historia Reginy, Adeli, Jana i Mariana oraz, w mniejszym stopniu, ich kilku znajomych. Autor w zwięzły i nieco ironiczny sposób przedstawia losy wiejskiej młodzieży w powojennej Polsce Ludowej. Książka podzielona jest na kilka okresów w ich życiu, poczynając od wielkich nadziei wobec socjalizmu, na mniejszych bądź większych rozczarowaniach systemem kończąc.
Groteskowość, niesprawiedliwość, zacofanie mentalne i technologiczne oraz wiele innych patologii tamtej Polski ukazanych jest obok powolnego rozwoju i odbudowy kraju po wojnie. A wszystko oczywiście pod czujnym okiem towarzyszy, sekretarzy i całej reszty "czerwonych".
Można odnieść wrażenie, że skutki zmian społecznych narzuconych przez socjalistyczne władze widoczne są do dzisiaj i Polska ciągle za nie pokutuje. A zmiana sposobu myślenia ludzi, w warunkach pokojowych, wymaga wielu lat.
Historia Reginy, Adeli, Jana i Mariana oraz, w mniejszym stopniu, ich kilku znajomych. Autor w zwięzły i nieco ironiczny sposób przedstawia losy wiejskiej młodzieży w powojennej Polsce Ludowej. Książka podzielona jest na kilka okresów w ich życiu, poczynając od wielkich nadziei wobec socjalizmu, na mniejszych bądź większych rozczarowaniach systemem kończąc.
...
2016-11-20
Trudno napisać coś w pełni sensownego, niechaotycznego i trafiającego w sedno tej książki.
Bardzo niejednoznaczna. Z jednej strony opowiedziana jest historia Timoru Wschodniego po 1975 roku. Z drugiej błyskotliwie opisane zostają nędza, choroby, strach, okrutne mordy, prastare wierzenia, przeróżne interesy, konflikty i cała masa innych spostrzeżeń i doświadczeń.
"Domu(...)" nie czyta się łatwo. Nie jest porywający od początku. Może przez nietypową narrację, może przez słowa w obcym języku, może to my nie potrafimy wszystkiego zrozumieć. A potem się zaczytujemy. I nagle książka się kończy, a my pozostajemy z wieloma wątpliwościami.
Trudno napisać coś w pełni sensownego, niechaotycznego i trafiającego w sedno tej książki.
Bardzo niejednoznaczna. Z jednej strony opowiedziana jest historia Timoru Wschodniego po 1975 roku. Z drugiej błyskotliwie opisane zostają nędza, choroby, strach, okrutne mordy, prastare wierzenia, przeróżne interesy, konflikty i cała masa innych spostrzeżeń i...
2016-11-27
Upadek PRLu dawał wielu ludziom nadzieję. Zmiana ustroju miała przynieść porządek i dobrobyt, perspektywy. Były wczesne lata dziewięćdziesiąte.
Książka ta jest zbiorem krótkich, powierzchownych reportaży. Przedstawiona jest Polska przełomu wieków, kilka lat po transformacji. Wciąż biedna, zacofana, z mieszkańcami o mentalności cwaniaków, kombinatorów, często bez perspektyw. Ich problemy są przygnębiające, ale jakby ciągle aktualne.
Bo czy problem aborcji i brak odpowiedniej edukacji w tej kwestii oraz postawy państwa wobec kobiet, które aborcji dokonują nie brzmią znajomo? A może problem bierności sąsiadów, a także organów państwa wobec patologicznych rodzin, w których mordowane są noworodki? Problemy z podtekstem rasistowskim (tekst o antysemityzmie w Łodzi) czy po raz kolejny rozdrapywanie bolesnej historii (dyskusja na temat pochówku żołnierzy UPA)? I jeszcze problem bezrobocia, kombinowanych rent i innych świadczeń.
Nie można powiedzieć, że nic w Polsce nie uległo zmianie, a bohaterowie tych reportaży byli reprezentatywni dla całego kraju. Niemniej warto zauważyć, że istotne dla jedności narodu problemy, istniejące w świadomości społecznej kilkanaście lat temu pozostały nierozwiązane do dziś.
Upadek PRLu dawał wielu ludziom nadzieję. Zmiana ustroju miała przynieść porządek i dobrobyt, perspektywy. Były wczesne lata dziewięćdziesiąte.
Książka ta jest zbiorem krótkich, powierzchownych reportaży. Przedstawiona jest Polska przełomu wieków, kilka lat po transformacji. Wciąż biedna, zacofana, z mieszkańcami o mentalności cwaniaków, kombinatorów, często bez...
2016-09-20
Oczarowany życzliwością i otwartością Albańczyków podczas dwóch tygodni spędzonych na wakacjach w tym kraju, postanowiłem dowiedzieć się więcej...
"Kraj, gdzie nigdy (...)" jest zbiorem historii, których doświadczyła autorka, dorastając w komunistycznym raju. Jest to opowieść o kraju bez perspektyw, biednym, zacofanym, rządzonym przez Partię i mężczyzn, gdzie kobiety traktowane są przedmiotowo.
Książkę czyta się lekko. Napisana została zwięźle, prostym językiem, z dużą dozą ironii, która tonuje gorycz życia w komunistycznym raju, najlepszym kraju świata.
Myślę, że osoby które zwiedziły Albanię, czytając tę książkę będą dosłownie czuć ten żar lejący się z nieba, zapach papierosów, kawy unoszący się w powietrzu. I te bunkry, które z takim zapałem budował Hodża. Tylko mercedesów w książce brak, bo to nie te czasy, nie ta epoka - obecnie Albania wydaje się być inna, przynajmniej okiem turysty.
Książkę, jak i samą Albanię serdecznie każdemu polecam.
Oczarowany życzliwością i otwartością Albańczyków podczas dwóch tygodni spędzonych na wakacjach w tym kraju, postanowiłem dowiedzieć się więcej...
"Kraj, gdzie nigdy (...)" jest zbiorem historii, których doświadczyła autorka, dorastając w komunistycznym raju. Jest to opowieść o kraju bez perspektyw, biednym, zacofanym, rządzonym przez Partię i mężczyzn, gdzie kobiety...
2016-10-20
Ta książka może być dla nas, Europejczyków, szokującym zderzeniem z dziejami Chin. W blisko trzydziestu wywiadach poznajemy najróżniejszych bohaterów i ich losy w totalitarnym systemie, który panował w Chinach po upadku "rządu nacjonalistów", a także później, po otwarciu się tego kraju na "Zachód".
Historia i kultura tego kraju jest w Polsce mało rozpowszechniona. Wielu z nas w dalszym ciągu uważa Chiny za kraj produkujący tandetne śmieci i kojarzy głównie przez dziwny język i pikantne żarcie z ryżem. Tymczasem Chiny to kraj pełen sprzeczności, z bardzo ciekawą, choć przerażającą i trudną historią, z którą radzą sobie oni zupełnie inaczej niż, przykładowo, Polacy. Kraj z zupełnie innym systemem wartości i nastawieniem do pracy, edukacji, tradycji, patriotyzmu, honoru, religii, odpowiedzialności. Kraj, który z bardzo prymitywnego, wręcz wybitnie zacofanego technologicznie i mentalnie nie tak dawno, teraz przymierza się do podboju kosmosu, a na rynkach światowych ma już mocną pozycję.
Ta książka może być dla nas, Europejczyków, szokującym zderzeniem z dziejami Chin. W blisko trzydziestu wywiadach poznajemy najróżniejszych bohaterów i ich losy w totalitarnym systemie, który panował w Chinach po upadku "rządu nacjonalistów", a także później, po otwarciu się tego kraju na "Zachód".
Historia i kultura tego kraju jest w Polsce mało rozpowszechniona. Wielu z...
2016-11-19
Druga książka albańskiej emigrantki. W pierwszej dostajemy sporą ilość wspomnień z życia w centrum świata - komunistycznej Albanii. Teraz Vorpsi mieszka od kilku lat we Włoszech i zdążyła już przejść zachodnim stylem życia, co jej chyba doskwiera, przynajmniej będąc znów na Bałkanach.
Vorpsi zabiera nas w podróż do Sarajewa, dokąd pojechała, by odwiedzić chorego przyjaciela. Zapachy, twarze ludzi i ich zachowanie przywołują pamięć o Albanii i młodości. Pomiędzy relacjami z Sarajewa dostajemy krótkie wspomnienia z dzieciństwa autorki. Uderzające jest to, że dorastanie w komunistycznym raju odcisnęło na niej piętno. Widać kompleksy, narzucone, głęboko zakorzenione przekonania i sposoby myślenia, z którymi Vorpsi walczy. Widać, że Albania ją uwiera, że ma do Albanii żal. A ta książka, to pewnego rodzaju rozprawienie się z przeszłością, terapia.
Druga książka albańskiej emigrantki. W pierwszej dostajemy sporą ilość wspomnień z życia w centrum świata - komunistycznej Albanii. Teraz Vorpsi mieszka od kilku lat we Włoszech i zdążyła już przejść zachodnim stylem życia, co jej chyba doskwiera, przynajmniej będąc znów na Bałkanach.
Vorpsi zabiera nas w podróż do Sarajewa, dokąd pojechała, by odwiedzić chorego...
2016-05-15
Przede wszystkim jest to przystępnie napisana książka o rozwoju ginekologii. Z drugiej strony przedstawiona została historia kobiet, ich pozycji w społeczeństwie, roli w życiu codziennym (od maszyn do rodzenia dzieci, podporządkowanych mężowi do równouprawnienia obecnie). Dodatkowo pięknie ukazane zostało jak rozwijała się świadomość ludzi, przy jednoczesnej niechęci duchowieństwa wobec postępu, aborcji, kontroli urodzeń i całej reszty bardzo ludzkich spraw. Co więcej, pewne etapy rozwoju, które na Zachodzie dawno już zostały zaliczone przechodzimy obecnie w Polsce. Chociaż to akurat nie jest powód do dumy.
Przede wszystkim jest to przystępnie napisana książka o rozwoju ginekologii. Z drugiej strony przedstawiona została historia kobiet, ich pozycji w społeczeństwie, roli w życiu codziennym (od maszyn do rodzenia dzieci, podporządkowanych mężowi do równouprawnienia obecnie). Dodatkowo pięknie ukazane zostało jak rozwijała się świadomość ludzi, przy jednoczesnej niechęci...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to