-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyNigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń? 100-letnia pisarka właśnie wydała dwie książkiAnna Sierant3
-
Artykuły„Chłopcy z ulicy Pawła”. Spacer po Budapeszcie śladami bohaterów kultowej książki z dzieciństwaDaniel Warmuz7
-
ArtykułyNajlepszy kryminał roku wybrany. Nagroda Wielkiego Kalibru 2024 dla debiutantkiKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2023-04-15
2013-06-28
2012-02-06
Kolejna, rewelacyjna powieść Katarzyny Michalak. Pełna wzruszeń, emocji, marzeń, wciągająca od początku do końca. Idealna na każdą porę roku, zarówno na zimne długie wieczory z gorącą czekoladą zrobioną z przepisu zawartego w książce, specjalność Kariny Leszczyńskiej; jak i na długie słoneczne dni.
Bo takim właśnie słonecznym dniem rozpoczyna się cała historia.
Wracając do domu z Holandii, gdzie przez ostatnie dwa lata pracowała Bogusia, w niewielkiej nadmorskiej miejscowości zwaną Pogodna; zauroczona pięknem kamieniczek, gdzie na jednej z nich widniała tabliczka "Do wynajęcia - wiadomość w spożywczym", zatrzymuje się bohaterka książki Bogusława Leszczyńska.
To miejsce, tak cudowne, wnoszące tyle ciepła i klimatu staje się ostoją bohaterki ku spełnieniu marzeń.
Zawsze marzyła o kwiaciarni, na które chciała przeznaczyć zarobione pieniążki, marzenia jednak zmieniły się troszkę w innym kierunku i Bogusia postanowiła otworzyć sklep ze swojego snu, taki sklepik z niespodzianką, pełnym aniołków, akwarelek i różnych kurzołapek mających swoją historię.
Sklep z kawiarnią słynącą z przepysznej czekolady na gorąco i wspaniałych wypieków maminych przepisów.
Sklep, w którym przeplatają się losy poznanych wspaniałych ludzi Pogodnej, w którym zrodziła się przyjaźń między Bogusią a poznaną tam radną Adelą, doktor weterynarii Lidką i emerytowana psycholog Stasią.
Nie zabrakło również wątków miłosnych i pewnych skrywanych tajemnic.
Książka od początku do końca trzyma w napięciu, czyta się ją niezwykle lekko, poczułam ogromną bliskość z bohaterami i zapragnęłam usiąść przy stoliku i napić się tej wspaniałej czekolady zrobionej przez Bogusię.
A teraz gdy doszłam do końca tej niezwykłej powieści czuję smutek, że tak długo muszę czekać na kolejna część; bowiem koniec okazał się bardzo zaskakujący!
Polecam tą książkę wszystkim, którzy marzą i kochają piękne urokliwe miejsca polskiej wsi, których również nie zabrakło w owej powieści, wątki miłosne i Niespodzianki!
http://przykominkuzkawa.blogspot.com/2018/04/sklepik-z-niespodzianka-bogusia.html
Kolejna, rewelacyjna powieść Katarzyny Michalak. Pełna wzruszeń, emocji, marzeń, wciągająca od początku do końca. Idealna na każdą porę roku, zarówno na zimne długie wieczory z gorącą czekoladą zrobioną z przepisu zawartego w książce, specjalność Kariny Leszczyńskiej; jak i na długie słoneczne dni.
Bo takim właśnie słonecznym dniem rozpoczyna się cała historia.
Wracając...
2017-07
2011-11-20
Drogie czytelniczki!
Uważajcie na tą książkę, bo ona wciąga jak narkotyk! Z każdą stroną wciąga bardziej. A gdy dobrniecie do ostatniej kartki, nie będziecie mogły się powstrzymać i zapragniecie sięgnąć po więcej, więcej i tak do ostatniej części. Mam jednak nadzieję, że nie ostatniej, bo Pani Kasia napisze jeszcze kolejne.
Książka jest tak fenomenalnie napisana, że nawet największy ponurak, czytając ją wybuchnie śmiechem w zaskakujących momentach!
Drogie czytelniczki!
Uważajcie na tą książkę, bo ona wciąga jak narkotyk! Z każdą stroną wciąga bardziej. A gdy dobrniecie do ostatniej kartki, nie będziecie mogły się powstrzymać i zapragniecie sięgnąć po więcej, więcej i tak do ostatniej części. Mam jednak nadzieję, że nie ostatniej, bo Pani Kasia napisze jeszcze kolejne.
Książka jest tak fenomenalnie napisana, że nawet...
2011-12-29
Kolejną część świetnej powieści, pochłaniałam z każdą kartką coraz bardziej. Nie mogłam się oderwać, ciekawość losów Pipi pochłonęła mnie tak bardzo, że nie mogłam się doczekać kiedy w końcu, wszystko się wyjaśni. Kiedy marzenia, do których nieustanie dąży Patrycja, ale i cała reszta, wiedźmy z kręgu z Bereniką na czele, Hanka, która sporo namieszała w tej części i Łukasz... który zakochany po uszy w swojej wybrance, kiedy w końcu zrobi ten pierwszy krok? Kiedy nastąpi ten właściwy moment? Kiedy padną sobie w ramiona i wyznają miłość? Kiedy Ci wszyscy, którzy kochają Patrycję, pomogą jej spełnić marzenia, dla których właściwie żyła. Bo tylko one trzymały ją przy życiu! ... Kiedy nastąpi ten moment spełnienia?
Niestety w życiu nie zawsze dostajemy wszystko czego pragniemy, tak od ręki. Czasami musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać. Powoli dążąc do wyznaczonego celu. Tak też było w przypadku Patrycji. Spełniając część swoich marzeń, odzyskując swoją Poczekajkę, powracając do ZOO, kręcąc teledysk, Patrycja wciąż marzyła o prawdziwej miłości, pragnęła mieć dzieci, wyjść za mąż.
Niestety to wszystko nie było takie proste. Książę na Czarnym koniu przybył do chatki, czego dowiadujemy się w pierwszej części.
Ale... Czy Książę okazał się tym wymarzonym księciem??? Tego dowiecie się czytając Zachcianek.
Lektura jak dla mnie była niezwykle lekka, czytana z ogromną ciekawością i bardzo przyjemna. Ale kiedy dobrnęłam do końca, miałam lekki niedosyt, bowiem nie chciałam rozstawać się z bohaterami, polubiłam ich bardzo. Na szczęście jest trzecia część, za którą właśnie się zabieram, by znów zagościć w życiu Patrycji i Łukasza.
Kolejną część świetnej powieści, pochłaniałam z każdą kartką coraz bardziej. Nie mogłam się oderwać, ciekawość losów Pipi pochłonęła mnie tak bardzo, że nie mogłam się doczekać kiedy w końcu, wszystko się wyjaśni. Kiedy marzenia, do których nieustanie dąży Patrycja, ale i cała reszta, wiedźmy z kręgu z Bereniką na czele, Hanka, która sporo namieszała w tej części i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-01-06
"Zmyślona" jest trzecia książką Pani Kasi, którą przeczytałam, a zarazem trzecia częścią serii "Poczekajkowej". Coraz bardziej podoba mi się styl autorki, który pochłania mnie z każdą przeczytaną stroną.
Trzecia część, powieści, jest bardzo ujmująca i wzruszająca. Tak bardzo, że bez chusteczek się nie obyło. Historie w niej opisane ściskają za gardło. Ale nie brakuje również zabawnych scen, szczególnie z udziałem dzieci, które nie tylko mają głowy pełne pomysłów, że czasami to, aż wybuchamy takim śmiechem, że trudno jest się nam od niego powstrzymać przez dłuższą chwilę; ale też pełne przezabawnych tekstów, jakie to tylko dzieci potrafią wymyślić.
W trzeciej części poznajemy, bohaterów, którzy w pierwszych dwóch częściach, grali role drugoplanowe. Ich wady i zalety, ich życie, które jest powiązane z życiem głównych bohaterów. Dowiadujemy się też o tragedii Patrycji i Łukasza i o tym, jak życie potrafi pisać różne scenariusze, a człowiek, jest tak kruchą istotą, że nie zawsze potrafi sobie poradzić z tragedią, jak Patrycja i Łukasz; albo klęską i porażką jak to było w przypadku Gabriela i Hanki; oraz słabości i strachu Patryka i Dominiki. Polecam tą książkę, każdemu kto chciałby poznać losy bohaterów tej serii.
Mnie książka wciągnęła niesamowicie, czytałam ja jednym tchem.
"Zmyślona" jest trzecia książką Pani Kasi, którą przeczytałam, a zarazem trzecia częścią serii "Poczekajkowej". Coraz bardziej podoba mi się styl autorki, który pochłania mnie z każdą przeczytaną stroną.
Trzecia część, powieści, jest bardzo ujmująca i wzruszająca. Tak bardzo, że bez chusteczek się nie obyło. Historie w niej opisane ściskają za gardło. Ale nie brakuje...
2012-02-06
Kolejna, rewelacyjna powieść Katarzyny Michalak. Pełna wzruszeń, emocji, marzeń, wciągająca od początku do końca. Idealna na każdą porę roku, zarówno na zimne długie wieczory z gorącą czekoladą zrobioną z przepisu zawartego w książce, specjalność Kariny Leszczyńskiej; jak i na długie słoneczne dni.
Bo takim właśnie słonecznym dniem rozpoczyna się cała historia.
Wracając do domu z Holandii, gdzie przez ostatnie dwa lata pracowała Bogusia, w niewielkiej nadmorskiej miejscowości zwaną Pogodna; zauroczona pięknem kamieniczek, gdzie na jednej z nich widniała tabliczka "Do wynajęcia - wiadomość w spożywczym", zatrzymuje się bohaterka książki Bogusława Leszczyńska.
To miejsce, tak cudowne, wnoszące tyle ciepła i klimatu staje się ostoją bohaterki ku spełnieniu marzeń.
Zawsze marzyła o kwiaciarni, na które chciała przeznaczyć zarobione pieniążki, marzenia jednak zmieniły się troszkę w innym kierunku i Bogusia postanowiła otworzyć sklep ze swojego snu, taki sklepik z niespodzianką, pełnym aniołków, akwarelek i różnych kurzołapek mających swoją historię.
Sklep z kawiarnią słynącą z przepysznej czekolady na gorąco i wspaniałych wypieków maminych przepisów.
Sklep, w którym przeplatają się losy poznanych wspaniałych ludzi Pogodnej, w którym zrodziła się przyjaźń między Bogusią a poznaną tam radną Adelą, doktor weterynarii Lidką i emerytowana psycholog Stasią.
Nie zabrakło również wątków miłosnych i pewnych skrywanych tajemnic.
Książka od początku do końca trzyma w napięciu, czyta się ją niezwykle lekko, poczułam ogromną bliskość z bohaterami i zapragnęłam usiąść przy stoliku i napić się tej wspaniałej czekolady zrobionej przez Bogusię.
A teraz gdy doszłam do końca tej niezwykłej powieści czuję smutek, że tak długo muszę czekać na kolejna część; bowiem koniec okazał się bardzo zaskakujący!
Polecam tą książkę wszystkim, którzy marzą i kochają piękne urokliwe miejsca polskiej wsi, których również nie zabrakło w owej powieści, wątki miłosne i Niespodzianki!
Kolejna, rewelacyjna powieść Katarzyny Michalak. Pełna wzruszeń, emocji, marzeń, wciągająca od początku do końca. Idealna na każdą porę roku, zarówno na zimne długie wieczory z gorącą czekoladą zrobioną z przepisu zawartego w książce, specjalność Kariny Leszczyńskiej; jak i na długie słoneczne dni.
Bo takim właśnie słonecznym dniem rozpoczyna się cała historia.
Wracając...
2012-07-03
2012-11-17
Czekałam na tę książkę bardzo długo. A gdy ja dostałam w prezencie, to jakoś tak wyszło, że troszkę musiał poczekać, zanim się za nią zabrałam. Pewnego dnia gdy wróciłam z pracy wieczorem, wzięłam gorącą kąpiel, zrobiłam pyszną owocową herbatkę, po czym zabrałam się za czytanie. I... nie mogłam się oderwać. Czytałam ją do rana. A później byłam zła na siebie, zż ja tak szybko skończyłam. W dodatku na kolejną część znów muszę tyle czekać. Teraz ją czytam po raz drugi.
Mało jest takich książek, po które sięgam po raz kolejny.
Katarzyna Michalak umie sprawić, że czytając człowiek przenosi się w świat bohaterów. Miałam wrażenie, że mieszkam w pogodnej, że siedzę przy stoliku z Bogusią, Adelą, Lidką i Stasią, zajadając przepyszne ptysie, którym nie mogę się oprzeć i popijam przepyszna czekoladę, taką jaką tylko Bogusia potrafi przyrządzić.
Miałam wrażenie, że stoję gdzieś obok i przypatruje się codziennym życiu bohaterów.
Książka jest świetną powieścią, trzymającą w napięciu. Dowiadujemy się co takiego działo się przez tyle lat z Anną Potocką, i jaką tajemnicę kryła tyle lat. O czym marzy Adela z Lidką, poznajemy ich problemy na pozór niby słodkiego życia. Dowiemy się również czy Bogusia spotka swoja miłość, a może będzie musiała jeszcze poczekać. A przede wszystkim poznamy wiele wspaniałych przepisów, które w oczekiwaniu na kolejna część umilą nam dni.
Polecam gorąco.
Czekałam na tę książkę bardzo długo. A gdy ja dostałam w prezencie, to jakoś tak wyszło, że troszkę musiał poczekać, zanim się za nią zabrałam. Pewnego dnia gdy wróciłam z pracy wieczorem, wzięłam gorącą kąpiel, zrobiłam pyszną owocową herbatkę, po czym zabrałam się za czytanie. I... nie mogłam się oderwać. Czytałam ją do rana. A później byłam zła na siebie, zż ja tak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-22
Mogę śmiało powiedzieć, że emocje po przeczytaniu "Mistrza" sięgają zenitu. Już po przeczytaniu pierwszych stron, tak bardzo zagłębiłam się w losy Soni, że nie mogłam się oderwać od czytania. Codzienne obowiązki, spełzły na dalszy plan. Coś typu:"Co się odwlecze to nie uciecze". Każdą stroną delektowałam się niczym ukochanym ptasim mleczkiem, które mogę jeść bez końca. A emocje narastały.
Sonia znalazła się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwej porze. Ale czy tak do końca niewłaściwym??? Przecież gdyby o tej porze nie wracała do domu, to nigdy by nie zobaczyła, tego co zobaczyła ( nie będę pisać dokładnie co, by nie zdradzać szczegółów).
Nie zostałaby posądzona o to, że pracuje dla Mafii, ale też i przez Mafie nie zostałaby wtedy porwana i nigdy nie poznałaby, nieziemsko przystojnego szefa tej Mafii Raula, o którym ciężko mi jest napisać. Skrywa on w sobie, kilka obliczy, jest tajemniczy, czasami wredny i brutalny, a niekiedy czuły i opiekuńczy. Bardzo sprawiającego sympatyczne wrażenie Pawła, który jest lekarzem, ale też i przyjacielem Raula i jego prawą ręką. I gdyby nie fakt, że była w tym miejscu, o tej porze,to jej ciche marzenia nigdy by się nie spełniły.
Ale? Czy naprawdę była tam przypadkowo? A może, ktoś pokierował nieświadomą Sonią, tak, by właśnie się tam znalazła?
Powieść jest niesamowita, nasycona pikantnymi scenkami, przy, których robi się naprawdę gorąco. Jest też zawarta w niej, przepiękna historia miłosna, której szczegółów nie zdradzę. Czyta się ją jednym tchem, chwilami wzdychając mocniej. Jest kilka postaci, które czasami, miałam ochotę wysłać w kosmos. Ale takie osoby jak Andżelika, ciągle napalona, bez zupełnych zahamowań, dla, której liczą się tylko pieniądze i dobry, szybki i czasami aż za ostry sex. Vinci, brat Raula, ten to zupełnie nie ma skrupułów i jest bardzo dobrym aktorem i prowokatorem. Istnieją też w naszym, realnym świecie. Pojawia się też kilka innych osób, każdy ma inny charakter i odgrywa jakąś rolę.
W całej powieści jest kilka scen, które sprawiły, że po policzku spłynęła mi łza. Oprócz scen bardzo odważnych i pikantnych jest historia, piękna historia miłosna, która wyciska łzy do samego końca. Trzyma w napięci i eksploduje na samym końcu.
Bo gdy dotarłam do końca książki, długo te emocje jeszcze trzymały i zadawałam pytanie; "dlaczego?". Ale odpowiedź na to zna, tylko sama autorka.
"Mistrza" musicie koniecznie przeczytać. Tej książki, po prostu nie można przegapić.
Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://pasjaangie.blogspot.com/2013/01/chwale-sie-mistrzem.html
Mogę śmiało powiedzieć, że emocje po przeczytaniu "Mistrza" sięgają zenitu. Już po przeczytaniu pierwszych stron, tak bardzo zagłębiłam się w losy Soni, że nie mogłam się oderwać od czytania. Codzienne obowiązki, spełzły na dalszy plan. Coś typu:"Co się odwlecze to nie uciecze". Każdą stroną delektowałam się niczym ukochanym ptasim mleczkiem, które mogę jeść bez końca. A...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wczoraj zawitał do mnie kurier z paczuszką książek. A w niej między innymi była "Bezdomna" Katarzyny Michalak. Jak tylko otworzyłam przesyłkę, leżała na samej górze. Piękna okładka, z wytłoczonymi literkami. Wzięłam ją do ręki i pomyślałam:
- A przeczytam tylko dwie pierwsze strony.
Bo właśnie jestem w trakcie czytania innej książki. I najpierw chciałam dokończyć tamtą.
"Chciałam"... ale się nie udało. Dwie pierwsze strony nie wystarczyły. Z trudem przerwałam czytanie na 134 stronie. Niestety obowiązki wzywały. Zabrałam książkę ze sobą. Jak tylko miałam chwilę, czytałam po kilka stron. Wieczorem jak wróciłam do domu, zostało już tylko parę. Ryczałam jak bóbr pod koniec!!! Jejku jakie ta książka wyzwala emocje!!!! Miałam ogromny żal do tych ludzi, że są tak niesprawiedliwi!!! A redaktora "Skandali", miałam ochotę udusić.
Mistrz zaskoczył mnie totalnie. Ale tym razem Pani Kasia napisała naprawdę arcydzieło. Aż boję się pomyśleć co będzie dalej?!
Ludzie często nie chcą się przyznać do tego, że coś jest nie tak. Niektórych rzeczy nie chcemy po prostu przyjąć do wiadomości. Wolimy zakładać maski i udawać, że nic się nie dzieje. Nas to przecież nie spotka. Nas nie dotyczy. Jak ktoś potrzebuje pomocy, często mówimy "radź sobie sam". To nie mój problem. Staramy się nie raz, po prostu nie zauważać nie których rzeczy. I Pani Kasia idealnie to opisała. To co przeżywa Kinga, co przeżyła kiedyś, tego się nie da opisać w kilku zdaniach. Tragedia, która ją dotknęła, może tak naprawdę spotkać, każdego z nas, naszych bliskich. Nigdy nie wiadomo co będzie jutro i co zgotuje nam los. Obyśmy nie stali się takimi osobami, którzy potrafią tylko osądzać i wymierzać karę. A to niestety coraz częściej w naszym świecie dominuje.
"Bezdomna" jest dla mnie prawdziwym arcydziełem. Tą książkę po prostu trzeba przeczytać.
Emocje, które mi towarzyszyły podczas czytania, są nie do opisania. Miałam wrażenie, że ta cała historia dzieje się obok mnie, a ja temu się przyglądam i nie mogę nic zrobić. To niesamowite, jak powieść może wciągnąć człowieka, tak bardzo, że staje się niemal realna. Jak byśmy w niej uczestniczyli osobiście. Bardzo mi się podobała. Mam nadzieje, że i Wam się spodoba. Że ją przeczytacie. I że znajdzie się ktoś, kto będzie chciał ją z ekranizować.
Życzę tego Pani Kasi z całego serca, by "Bezdomną" można było obejrzeć na ekranie kin.
A tych, którzy jeszcze jej nie przeczytali, zapraszam do lektury!!!
https://przykominkuzkawa.blogspot.com/
Wczoraj zawitał do mnie kurier z paczuszką książek. A w niej między innymi była "Bezdomna" Katarzyny Michalak. Jak tylko otworzyłam przesyłkę, leżała na samej górze. Piękna okładka, z wytłoczonymi literkami. Wzięłam ją do ręki i pomyślałam:
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to- A przeczytam tylko dwie pierwsze strony.
Bo właśnie jestem w trakcie czytania innej książki. I najpierw chciałam dokończyć...