Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lekka przyjemna książka o przeplatających się losach. Dodatkowo klimat kulinarny. Relaksująca :)

Lekka przyjemna książka o przeplatających się losach. Dodatkowo klimat kulinarny. Relaksująca :)

Bardzo przyjemnie czytało się tą śmieszną historyjkę :) Troszkę przesadzona jeśli chodzi o nas kobiety... aż takimi świruskami nie jesteśmy ;D Ale materiał na dobrą komediową ekranizację jest :) Nie zabrakło też i wzruszeń, ale na szczęście przeważył dobry humor i lekkość czytania, aż sama byłam ciekawa co główna bohaterka wymyśli i co zrobi bądź poświęci dla swojego wybranka serca. No i oczywiście byłam ciekawa co tak na prawdę skrywa ten jej wybranek :) Bo przez całą historię nasz amant był bardzo tajemniczy ;P Zachęcam i polecam ^^ Nieźle się uśmiałam już od pierwszych stron.

Bardzo przyjemnie czytało się tą śmieszną historyjkę :) Troszkę przesadzona jeśli chodzi o nas kobiety... aż takimi świruskami nie jesteśmy ;D Ale materiał na dobrą komediową ekranizację jest :) Nie zabrakło też i wzruszeń, ale na szczęście przeważył dobry humor i lekkość czytania, aż sama byłam ciekawa co główna bohaterka wymyśli i co zrobi bądź poświęci dla swojego...

Ahhh :) Nic się nie zmieniło... nadal to świetne książki Schmitt'a :) Opowiadania... ahh każde ciekawe, ujmujące... intrygujące na swój sposób... każde inne ale jednak coś je także łączy. Schmitt potrafi inteligentnie podejść do czytelnika... dać mu do myślenia po przeczytaniu jego książki :) Dodatkowo po opowiadaniach jest kilka stron dziennika autora, który powstawał równocześnie z pisanymi opowiadaniami... polecam przeczytać ! Warto :)

Ahhh :) Nic się nie zmieniło... nadal to świetne książki Schmitt'a :) Opowiadania... ahh każde ciekawe, ujmujące... intrygujące na swój sposób... każde inne ale jednak coś je także łączy. Schmitt potrafi inteligentnie podejść do czytelnika... dać mu do myślenia po przeczytaniu jego książki :) Dodatkowo po opowiadaniach jest kilka stron dziennika autora, który powstawał...

Ciekawa, już nie czułam się jakoś wyjątkowo jak w innych jego książkach. Zaciekawiło mnie jedynie jak połączy ze sobą losy tych wszystkich kobiet i tutaj mnie nie zawiódł. :) Zapraszam do lektury wiernych fanów Schmitt'a !

Ciekawa, już nie czułam się jakoś wyjątkowo jak w innych jego książkach. Zaciekawiło mnie jedynie jak połączy ze sobą losy tych wszystkich kobiet i tutaj mnie nie zawiódł. :) Zapraszam do lektury wiernych fanów Schmitt'a !

Ahhh... tak długo się nad nią zastanawiałam... zawsze odkładałam na półkę w empiku... aż w końcu natknęłam się na promocję... i kupiłam! Teraz żałuję, że tak późno!!! Świetna, rewelacyjna książka... o tym jak trudno adoptowanemu dziecku żyć pośród ludzi... obcych ludzi... jak ciężko oduczyć się antyspołeczności. Jak ciężko wejść w jakiekolwiek role życiowe... jak nauczyć się kochać, jak nauczyć się nikogo nie odrzucać... a w to wpleciony baśniowy delikatny język kwiatów + na końcu książki załączony mały słowniczek ze znaczeniem kwiatów

Ahhh... tak długo się nad nią zastanawiałam... zawsze odkładałam na półkę w empiku... aż w końcu natknęłam się na promocję... i kupiłam! Teraz żałuję, że tak późno!!! Świetna, rewelacyjna książka... o tym jak trudno adoptowanemu dziecku żyć pośród ludzi... obcych ludzi... jak ciężko oduczyć się antyspołeczności. Jak ciężko wejść w jakiekolwiek role życiowe... jak nauczyć...

Mile zaskoczona. Serio nie oceniajcie książki tym razem nie po okładce, ale po tytule. Byłam przekonana, że to będzie kolejne masło maślane odnośnie miłości no i tych mitów o niej... ale okazało się fajną , wciągającą historyjką.
Uwierzcie chłopczyk o imieniu William... zaczęłam go nieznosić tak jak główna bohaterka... później jego charakter i osobowość...kurczę! pokochałam go!... :) książka warta przeczytania.

Mile zaskoczona. Serio nie oceniajcie książki tym razem nie po okładce, ale po tytule. Byłam przekonana, że to będzie kolejne masło maślane odnośnie miłości no i tych mitów o niej... ale okazało się fajną , wciągającą historyjką.
Uwierzcie chłopczyk o imieniu William... zaczęłam go nieznosić tak jak główna bohaterka... później jego charakter i osobowość...kurczę!...

Ahh jak ja lubię takie historie, kiedy bohaterka gdzieś wyjeżdża by móc się odnaleźć i poukładać sobie życie i czekają na nią ciekawe sytuacje i przygody ^^
Polecam wszystkim, którzy takie książki lubią. Można to lekko porównać do 'Pod słońcem Toskanii' ale tylko troszkę bo posiada podobny klimat.

Ahh jak ja lubię takie historie, kiedy bohaterka gdzieś wyjeżdża by móc się odnaleźć i poukładać sobie życie i czekają na nią ciekawe sytuacje i przygody ^^
Polecam wszystkim, którzy takie książki lubią. Można to lekko porównać do 'Pod słońcem Toskanii' ale tylko troszkę bo posiada podobny klimat.

Fajna książka, ciekawa historia. Miło i przyjemnie się czytało, to już druga książka tej autorki, która mnie zachwyciła. Szkoda tylko, że tak mało polskich tłumaczeń, chyba tylko z 3-4 książki :( Polecam wszystkim również 'Prowansalski balsam na złamane serca'
No a powracając to tej książki, spodobało mi się to połączenie kochanek Artiego i te trudne rozmowy między nimi. Ciężka sytuacja, z którą można sobie poradzić. Polecam.

Fajna książka, ciekawa historia. Miło i przyjemnie się czytało, to już druga książka tej autorki, która mnie zachwyciła. Szkoda tylko, że tak mało polskich tłumaczeń, chyba tylko z 3-4 książki :( Polecam wszystkim również 'Prowansalski balsam na złamane serca'
No a powracając to tej książki, spodobało mi się to połączenie kochanek Artiego i te trudne rozmowy między nimi....

Hmmm... mam mieszane uczucia. Bo I Księga była nawet, nawet. Mimo iż serial lepszy ^^. To w II Księdze dzieje się jakiś szał, jakiś zbyt duży mętlik a szczególnie pod koniec. Autorka za wszelką cenę chce chyba utrzymać napięcie i chęć czytania a powoduje tym tylko wielką mieszaninę. Zbyt mocno przeplata pomiędzy sobą wątki i te same sytuacje z innej perspektywy postaci. Ehh Elena... ona chyba nigdy nie zginie tzn. może zginie ale znowu wróci??? ;D to już była lekka przesada chociaż patrząc z drugiej strony brawo... za taką pomysłowość przywrócenia jej do życia. I wymyślone postacie LISOŁAKÓW... z japońskimi nazwami ;D mnie rozbroiło... Dlatego jak ktoś już przeczytał pierwszą księgę to niech już sobie czyta dalsze losy... Nie jest tragicznie, nie jest też rewelacyjnie. I oczywiście skończyło się tak, że trzeba będzie sięgnąć po 3 księgę... ale chwilowo robię sobie przerwę... i sięgnę po inne książki :)

Hmmm... mam mieszane uczucia. Bo I Księga była nawet, nawet. Mimo iż serial lepszy ^^. To w II Księdze dzieje się jakiś szał, jakiś zbyt duży mętlik a szczególnie pod koniec. Autorka za wszelką cenę chce chyba utrzymać napięcie i chęć czytania a powoduje tym tylko wielką mieszaninę. Zbyt mocno przeplata pomiędzy sobą wątki i te same sytuacje z innej perspektywy postaci. Ehh...

Chociaż znacząco różni się od... pewnie dla niektórych już znanego serialu.
To mimo to jest fajna. Początek książki był właśnie najbardziej mylący bo wszystkie postacie... są zupełnie inne i zewnętrznie... i osobowościowo. Przeczytałam szybko początek... i czytając dalej... miałam w głowie... po prostu zobrazowane postacie z serialu... ale z akcją dziejącą się w książce... bardzo fajna i wciągająca. No i końcówka 3cz. księgi mnie trochę zasmuciła... liczyłam na inne zakończenie i aż boję się sięgnąć po kolejną księgę z trzema częściami...bo nie wiem jak to wszystko dalej będzie się toczyć...chociaż z drugiej strony to dobrze, że książka nie zawsze kończy się happy end'em i nas lekko zaskakuje. No mnie lekko zaskoczyła. 100 % sięgnę... po drugą księgę... :)

Chociaż znacząco różni się od... pewnie dla niektórych już znanego serialu.
To mimo to jest fajna. Początek książki był właśnie najbardziej mylący bo wszystkie postacie... są zupełnie inne i zewnętrznie... i osobowościowo. Przeczytałam szybko początek... i czytając dalej... miałam w głowie... po prostu zobrazowane postacie z serialu... ale z akcją dziejącą się w książce......