Opinie użytkownika
Grube, ciężkie tomisko. Nie rozumiem tych zachwytów czytelników, którzy rozpływają się nad książką od pierwszych jej wersów. Wieje nudą, historię zdają się dłużyć a kartki powoli zmieniają. Nigdy nie lubiłem fantasy, tych zmyślonych krain, dziwnych światów - zupełnie jakby autor wciąż nurzał się w dziecięcej wyobraźni. Ale zaraz, zaraz... jakim cudem jestem w połowie...
więcej Pokaż mimo toJeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one - no i ten biedny 50 letni autor krakał. Podobnie jak młodsi koledzy, ale im to krakanie zdawało się odpowiadać. Smutne i bardzo aktualne także w Polsce.
Pokaż mimo toDla tych co to uwielbiają mroźne przygody na północy Kanady. Kto lubi ten klimat tego porwie każda książka tego autora.
Pokaż mimo toNiby bajka, ale jest w tym coś rzeczywistego i chyba bardzo niepokojącego. Czyta się dobrze.
Pokaż mimo toCzy Jezus rzeczywiście był niebieskookim przystojniakiem, który patrzy na nas z każdego świętego obrazka? Czy rzeczywiście mówił to co mówił i robił to co robił? A może był inny, miał inne poglądy. To zburzyłoby cały katolicki świat i zrujnowało Watykan, którego podstawy opierają się na dogmatach. no i nagle znajduje się ta kamera...
Pokaż mimo toDla ludzi z połowy XX wieku dzisiejsze smartfony i fejsbuki to istny kosmos. dla nas wszczepy w mózg, które zastąpią te cuda też są kosmosem. Pewnie niedługo nie będą.
Pokaż mimo toJeśli myślisz, że brak ropy spowoduje jedynie problem z komunikacją to jesteś w głębokim błędzie. Chcesz wiedzieć co się stanie? Przeczytaj. Bardzo realistyczne.
Pokaż mimo toNiby zaginiona galaktyka, ale problemy ludzi na niej żyjących takie same. Czyta się...
Pokaż mimo toŁatwo ulec złudzeniu, że Allan Karlsson żyje naprawdę, ma teraz 111 lat i nadal podróżuje (i buduje bomby atomowe). To Franek Dolas w wersji globalnej. Równie śmieszne, bardzo optymistyczne i zachęcające do ruszenia tyłka w świat a nie tylko książki, kominek, kocyk i herbatka....
Pokaż mimo to
Znakomita! Jednak nie dla wszystkich. Andy Weir porzucił "Macgyvera" na Marsie. Każdy inny utonąłby w rozpaczy, a on zaczął kombinować.
Miał talent, optymizm i ogromną wiedzę.
Oto dzieci, dlaczego warto się uczyć!
Nie tylko, aby przetrwać na marsie :-)
Kiedy umrzesz, gdy zabraknie prądu? Głupie pytanie? Prądu kiedyś nie było a ludzie żyli!
Jednak kiedyś to nie dziś. Ta książka każe się zastanowić jak łatwym celem jesteśmy. Po co "zielone ludziki" i wojny hybrydowe. Wystarczy wyłączyć prąd.
Kiedy umrzesz bez prądu? Szybko, bardzo szybko. Blackout Cię o tym przekona! Nie chcesz wiedzieć? Nie czytaj!
Co byś zrobił w wygraną w Totka? A jeśli taka wygrana to pryszcz w porównaniu z prawdziwą fortuną! Eschbach daje nam nieźle do myślenia. Grać w Totka czy pozostać szczęśliwym?
Pokaż mimo to