Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka, która umie naprawdę poruszyć serce. Płakałam jak bóbr, co w moim przypadku nie jest niczym dziwnym jeżeli mowa o książkach.

Książka, która umie naprawdę poruszyć serce. Płakałam jak bóbr, co w moim przypadku nie jest niczym dziwnym jeżeli mowa o książkach.

Co do tematyki wojennej w książkach, zawsze byłam bardzo wymagająca. Akurat jeżeli chodzi o tę kategorię, nie wystarczy tutaj ciachnąć jakiegoś zgoła inteligentnego morału o tym, iż wojna jest zła. Tutaj zawsze potrzebna jest mądrość autora, na temat poruszanego w książce problemu. Musi wiedzieć jak pociągnąć za sobą czytelników, aby przybliżyć im czasy wojny, pokazać jak to NAPRAWDĘ wyglądało.
Jednym z plusów tej książki jest to, iż jest taka jaka powinna być. Trudno mi to wytłumaczyć. Na wojnie, nie ma czegoś takiego jak bohater. Wielu z nas wyobraża sobie wojnę i myśli, że spokojnie by sobie poradził w okupowanym państwie. Wynika to z nieświadomości społeczeństwa. Niektórzy ludzie nie mają pojęcia jak to wyglądało. Nie potrafią sobie mimowolnie wyobrazić tego co się tam działo z prostej przyczyny: nikt im tego dobrze nie ukazał. Można im opowiadać , że był to koszmar. Ale uwierzyć na słowo trudno. Dlatego właśnie, dzięki niech będą Leonowi Kruczkowskiemu, mamy między innymi tę książkę, choć nie tylko, bo chociażby taka 'Wiosna 1945", która poruszyła mnie równie bardzo. Tak jak w "Pianiście" Romana Polańskiego mieliśmy wojnę z perspektywy ofiary Holokaustu, tak tu mamy wojnę z perspektywy rodziny niemieckiej, przed wojną - pewnie zwykłej i spokojnej, podczas wojny - zdziwaczałej i zepsutej. Więzy rodzinne nie były w tamtym okresie czymś priorytetowym. Co chociaż można wywnioskować z sytuacji, która wpędza całą fabułę powieści w ruch.
Bardzo cieszę się, iż przeczytałam tę książkę. "Niemcy" pokazuje wojnę z zupełnie innej perspektywy. Powieść jest realistyczna. Tak jak w życiu, na wojnie można spotkać i tchórzy i sadystów, czasem ludzi pragnących zemsty, ale także niczego nieświadomych "dzieciaków", którzy potrafią zaryzykować własnym życiem, aby uratować kogoś zupełnie obcego. Naprawdę polecam tę książkę, bo jest fascynującą lekturą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim się spodoba. Wiele już nasłuchałam się jak to "ta książka jest nudna" etc. Ale mimo wszystko odradzam czytania tego po łebkach, byleby tylko to przeczytać. Wydaje mi się, że powieść powinna się spodobać niemal każdemu, kto da jej szanse i przeczyta ją w skupieniu.

Co do tematyki wojennej w książkach, zawsze byłam bardzo wymagająca. Akurat jeżeli chodzi o tę kategorię, nie wystarczy tutaj ciachnąć jakiegoś zgoła inteligentnego morału o tym, iż wojna jest zła. Tutaj zawsze potrzebna jest mądrość autora, na temat poruszanego w książce problemu. Musi wiedzieć jak pociągnąć za sobą czytelników, aby przybliżyć im czasy wojny, pokazać jak...

Książka trzyma w napięciu. Dotychczas nie przeczytałam lepszej książki Stephena Kinga.

Książka trzyma w napięciu. Dotychczas nie przeczytałam lepszej książki Stephena Kinga.