-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2016-07-08
2019-11-06
2019-09-21
2019-06-24
2019-03-04
2018-05-12
2017-05-19
2017-09-28
2017-07-12
W "Neanderthal Marries Human" powracamy do nieco dziwacznej Janie i Quinna. Nasza dwójka wyjeżdża do Londynu, głównie w interesach, ale... Quinn szykuje dla Janie wielką niespodziankę.
Jest tak pewny miłości do tej kobiety, że nie chce czekać dłużej z kolejnymi deklaracjami uczuć.
Można się spodziewać, że z tą dwójką nie będzie to zwyczajne... oj zdecydowanie nie będzie.
Zatem jak to się odbędzie? Warto się przekonać!
Poniżej możliwe SPOILERY!
Powiem szczerze, że chwilami padałam z rozbawienia z zaistniałych sytuacji. Naprawdę. Oświadczyny chyba najdziwniejsze we wszechświecie hahaha. Ja chyba o dziwniejszych nie czytałam, a trochę książek mam już na przeczytanym koncie.
Janie to dziwaczka, ale taka pozytywna, a Quinn w niej to kocha. Ich rozmowy, wywody Janie i jej tysiące ciekawostek. Stawianie warunków i ograniczeń... to wszystko jest dziwne w jej stylu, ale dzięki temu ta książka mi się podobała. Bo jest inna i trochę taka świrnięta.
Prócz oświadczyn przechodzimy przez całą masę innych wydarzeń: narzeczeństwo, planowanie wesela, spotkanie z rodziną, Vegas, baby. Vegas :D, no i oczywiście samo wesele.
Można było to trochę skrócić, bo jak na taki dodatkowy tom o tej parze to jest rozmiarów jak normalny tom. No ale... powiem, że się nie nudziłam, naprawdę dobrze się bawiłam.
Jeśli ktoś polubił tę dwójkę w tomie #1 to zdecydowanie powinien po to sięgnąć :).
Aaaa i jestem mega zaciekawiona kolejnym tomem o Elizabeth i Nico!
W "Neanderthal Marries Human" powracamy do nieco dziwacznej Janie i Quinna. Nasza dwójka wyjeżdża do Londynu, głównie w interesach, ale... Quinn szykuje dla Janie wielką niespodziankę.
Jest tak pewny miłości do tej kobiety, że nie chce czekać dłużej z kolejnymi deklaracjami uczuć.
Można się spodziewać, że z tą dwójką nie będzie to zwyczajne... oj zdecydowanie nie...
2017-11-13
2019-02-11
2016-12-11
Opinia może zawierać SPOILERY!!!!
Drugi tom z serii o moich ulubionych brodatych braciach Winston.
Tym razem mamy okazję poznać historię Jethro - najstarszego brata, nawróconą czarną owcę rodziny, strażnika parku narodowego. Kim będzie wybranka jego serca? Sienna Diaz - gwiazda Hollywood, zdobywczyni Oscara, krągła, zabawna piękność.
Sienna przybyła do Tennessee, aby kręcić kolejny film, w którym ma zagrać. Jednak lasy Tennessee okazały się zgubą dla jej słabej orientacji w terenie. Całe szczęście Strażnik Jethro przybył na ratunek.
Czy miejscowy Strażnik i gwiazda Hollywoodu mogą mieć szansę?
Tajemnicą nie jest, że ja po prostu UWIELBIAM braci Winston. Nie często zdarza mi się mieć taką mini-obsesję na punkcie jakiejś konkretnej serii, ale w tym przypadku zdecydowanie mogę przyznać się do mini-obsesji ;).
Każdy z Braci jest totalnie inny, a z drugiej strony uzupełniają się idealnie.
Po przeczytaniu pierwsze tomu miałam bardzo mieszane uczucia co do Jethro, bo przecież jego przeszłość zbyt ciekawa to nie była. Postanowiłam jednak dać mu szansę by się zrehabilitował i przekonał mnie do siebie i wiecie co... skradł mi serce, straciłam kolejny fragment serca dla książkowego faceta. On jest niesamowity, sztuka flirtowania opanowana do perfekcji, a wielkie serce i pogodna osobowość - miód na me serce.
Sienna Diaz to bohaterka, która kupiła mnie swoim nietuzinkowym humorem oraz wielką wrażliwością. Jest niesamowitą kobietą, która osiąga wielkie sukcesy w świecie filmowym, zarówno jako aktorka jak i scenarzystka. A przy tym jest bardzo ludzka, woda sodowa nie uderzyła jej do głowy.
Sienna i Jethro razem... to połączenie jest dla mnie idealne. Oni są dla siebie stworzeni. Naprawdę to jak na siebie wpływali, jaką chemię między sobą posiadali, jak bardzo się rozumieli i otwierali na siebie. UWIELBIAM!!!!
Uwielbiam w tych książkach także to, że Autorka nie zapomina o reszcie tej nietuzinkowej rodzinki. Wnikamy w dzieje rodziny Winston, widzimy dynamikę między braćmi, ich problemy, oraz to jak je rozwiązują. Świetne.
Mogłabym się tak pewnie rozpływać długo i długo, ale wystarczy.
Uwielbiam tę serię i POLECAM z całego serduszka :D
Opinia może zawierać SPOILERY!!!!
Drugi tom z serii o moich ulubionych brodatych braciach Winston.
Tym razem mamy okazję poznać historię Jethro - najstarszego brata, nawróconą czarną owcę rodziny, strażnika parku narodowego. Kim będzie wybranka jego serca? Sienna Diaz - gwiazda Hollywood, zdobywczyni Oscara, krągła, zabawna piękność.
Sienna przybyła do Tennessee, aby...
2018-08-03
2019-02-12
2018-03-22
2017-02-04
Trzeci tom o kolejnym z braci Winston.
Cletus Winston. Ten chyba najbardziej specyficzny i wyglądowo nieokiełznany z braci.
I chyba najbardziej zaskakujące połączenie... Królowa Bananowego Ciasta - chodząca w sztywnej, żółtej sukience, szpilkach, farbowanych blond włosach i wiecznym, pełnym makijażu.
Jennifer żyje pod wieczną kuratelą rodziców. Matki, która kieruje jej karierą Królowej Bananowego Ciasta oraz purytańskimi zasadami ojca. Mimo tego jej największym marzeniem jest zostać żoną i matką, a nie ciastową królową.
Podczas pobytu na komisariacie przez przypadek nagrywa jak Cletus popełnia... wykroczenie. Będąc na skraju załamania posuwa się do grożenia Cletusowi, aby jej pomógł.
Tak to się zaczyna. I coś co z początku było tylko przymusem z czasem rozwija się do przyjaźni, a potem do jeszcze głębszych uczuć.
Poniżej możliwe SPOILERY!
Powtórzę się - nienawidzę mieć oczekiwań... a tutaj miałam ogromne. Wszystko przez te oceny na goodreads ( 6,620 i ocena 4.53 ?? masakra). Napaliłam się jak wariatka, a w sumie po poznaniu Cletusa w poprzednich tomach to wierzyłam, że to będzie prawdziwy majstersztyk. I co? I to była dobra książka, ale.. liczyłam na sporo więcej.
Cletus jest człowiekiem bardzo specyficznym. Uważa siebie za osobę bardzo inteligentną. Do życia podchodzi bardzo logicznie, a seksualne zbliżenia mają miejsce z partnerką dopasowaną do jego preferencji. Nie bardzo interesuje go jakaś tam Królowa Bananowego Ciasta, ale pod przymusem zaczyna jej pomagać... i z każdą razem spędzoną chwilą zauważa w niej coraz więcej. Widzi, że ta powłoka, która została jej narzucona w żadnym stopniu nie odzwierciedla osoby jaką jest.
Jennifer przy Cletusie i jego braciach stopniowo się otwiera i zmienia. Rady Cletusa i jego zadania domowe stają się jej celami, które skrupulatnie odrabia, a to sprawia, że staje się coraz bardziej sobą.
Kiedy do głosu doszły uczucia Cletus stał się naprawdę, naprawdę uroczy... te jego maniery i ciepłe serducho.
Można powiedzieć, że w tym tomie wspaniale widać rozwijającą się znajomość. Krok po kroku. I to mi się bardzo podobało.
Szczerze to ja nie wiem co mam więcej powiedzieć. Książka mi się naprawdę podobała, ale zabrakło efektu fajerwerków :).
Mimo wszystko POLECAM - bardzo, bardzo :).
Trzeci tom o kolejnym z braci Winston.
Cletus Winston. Ten chyba najbardziej specyficzny i wyglądowo nieokiełznany z braci.
I chyba najbardziej zaskakujące połączenie... Królowa Bananowego Ciasta - chodząca w sztywnej, żółtej sukience, szpilkach, farbowanych blond włosach i wiecznym, pełnym makijażu.
Jennifer żyje pod wieczną kuratelą rodziców. Matki, która kieruje jej...
2017-02-04
Ten krótki, świąteczny dodatek do serii o braciach Winston miał zawierać niespodziewanych bohaterów. I rzeczywiście nie spodziewałam się, że przeczytam kilkadziesiąt stron o matce Jennifer (z III tomu) - Diane Donner oraz jednym z członków gangu motocyklowego Iron Wraiths - Jasonie "Repo".
Minął ponad rok od rozwodu Diane z jej niewiernym mężem. Rok temu udała się do klubu Iron Wraiths i przeżyła gorącą noc z Repo. Teraz po roku to on puka do jej drzwi...
Krótkie, ale urocze i jestem ciekawa czy autorka uraczy nas kiedyś jakiś rozwinięciem ich historii? Bo powiem szczerze, że nawet chętnie bym przeczytała co dalej z tego wyniknie.
Ten krótki, świąteczny dodatek do serii o braciach Winston miał zawierać niespodziewanych bohaterów. I rzeczywiście nie spodziewałam się, że przeczytam kilkadziesiąt stron o matce Jennifer (z III tomu) - Diane Donner oraz jednym z członków gangu motocyklowego Iron Wraiths - Jasonie "Repo".
Minął ponad rok od rozwodu Diane z jej niewiernym mężem. Rok temu udała się do...
2017-09-17
Opinia może zawierać SPOILERY!
No i jest moja jedna z ulubionych serii! Mało kiedy czekam z takim podekscytowaniem na kontynuację serii, ale Bracia Winston rozkochali mnie w sobie i to dla mnie prawdziwa gratka, kiedy mogę dorwać kolejnego w swoje ręce :D.
Tym razem poznajemy historię drugiego z bliźniaków - Beau oraz Shelly - kobiety mechanik (którą można było z grubsza poznać w tomie 3).
Beau przez wszystkie tomy był kreowany na tego wiecznie "przyjaznego", "pogodnego" z braci. Wszyscy lubią Beau, bo Beau jest wiecznie uśmiechnięty, ale pod uśmiechem kryje się coś więcej.
Beau czuje się zagubiony, czuje się jakby utknął ze swoim życiem i znalazł się w jakimś impasie. Każdy z jego braci ma jakiś cel... większość ma swoje drugie połowy. Duane ma Jess i wkrótce wyjeżdżają w podróż. Jethro ma Siennę, spodziewają się dziecka i oczekują na wesele. Cletus ma Jennifer i swój własny, dziwny świat. Roscoe jest jeszcze młody, ale studiuje weterynarię i wydaje się być beztrosko szczęśliwy. A Billy? Billy ma karierę.
Beau też chciałby swojej dziewczyny na wyłączność. Uczucia. Oddania. Bezpieczeństwa. Ale to nie jest tak łatwe.
I pojawia się taka jedna Shelly, która jest najeżona jak jeżozwierz i niedostępna i niegrzeczna. No i jest najpiękniejszą kobietą jaką w życiu widział.
Czas mija, a Beau zauważa w Shelly coś więcej... widzi, że ta niegrzeczność i nieprzystępność skrywa coś więcej.
Shelly cierpli na OCD (zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne). Zmaga się z wieloma uciążliwymi zachowaniami, ale jej największym problemem jest to, że boi się dotykać ludzi obawie, że to ich skrzywdzi. Poznanie Beau wywołuje w niej innego rodzaju obsesję... obsesyjne myśli o Beau... najlepiej nago... z nią... razem. Jak uporać się z tą obsesją? Może najlepiej jej się poddać?
No i co mogę powiedzieć? Świetna książka :D.
Podejście Beau do Shelly? Uwielbiam.
Dziwaczności Shelly? Uwielbiam. Nadają książce oryginalności.
Beau i Shelly razem? Uwielbiam.
Było poważnie. Było zabawnie. Było namiętnie.
Ukazanie jak może wyglądać OCD? Mega. Zwłaszcza, że autorka też podkreśla jak różne oblicza może mieć to zaburzenie.
Wyjazd Duane'a i Jess? Chlip, chlip... weźcie, ryczałam razem z dołem Beau, że jego bliźniak wyjeżdża :(.
Cała rodzinka Winston to po prostu moi ludzie. Uwielbiam każdego z nich.
Polecam na maksa!
Opinia może zawierać SPOILERY!
No i jest moja jedna z ulubionych serii! Mało kiedy czekam z takim podekscytowaniem na kontynuację serii, ale Bracia Winston rozkochali mnie w sobie i to dla mnie prawdziwa gratka, kiedy mogę dorwać kolejnego w swoje ręce :D.
Tym razem poznajemy historię drugiego z bliźniaków - Beau oraz Shelly - kobiety mechanik (którą można było z...
2019-02-06
Janie Morris przeżywa najgorszy dzień w życiu. Zdrada i utrata pracy. I co ma teraz z sobą począć?! Dodatkowo osobą, która odpowiedzialna jest za jej odprawę jest ten mega przystojny ochroniarz Sir Handsome McHotpants, któremu przyglądała się z ukrycia odkąd zaczął tutaj pracować. No ale cóż... to ostatnia okazja, aby się mu poprzyglądać.
Ale czy na pewno?
Otóż NIE! Janie wpada na niego podczas imprezy na którą wyciągnęła ją przyjaciółka. Wpada na przystojnego ochroniarza, który tej samej nocy okazuje się jej wybawicielem.
Od tego czasu ich drogi będą się stale krzyżowały. Kim tak naprawdę jest Quinn Sullivan? Jakie są jego zamiary względem Janie? I czy Janie pozwoli mu zbliżyć się wystarczająco mimo jej uprzedzeń?
Jak potoczą się losy dziwacznej Janie Morris i gorącego ochroniarza Quinna Sullivan? Warto się przekonać :)
Poniżej możliwe SPOILERY!
Od dawna nosiłam się z zamiarem rozpoczęcia tej serii... ale jakoś wiecznie mi było nie po drodze, ostatnio wreszcie się zmobilizowałam i co... i to była książka warta mojego czasu!
Pani Reid ma ten swój specyficzny, nerdowski styl, który mi akurat bardzo odpowiada. Te takie naukowo-nerdowskie żarciki, tekściki i totalnie zakręceni bohaterowie i w sumie dla odmiany pomijanie takiego musowego już w romansach "parcia na seks". Tak, to jest co co lubię.
Bohaterowie - Janie i Quinn - jak zwykle trochę oryginalni, lekko przesadni i naprawdę urzekający.
Janie żyje w jakimś swoim świecie, żyje napędzana milionami ciekawostek na wszelakie tematy. Jest trochę dziwna, trochę jakby nieogarnięta, a przy tym inteligentna i wiedząca czego chce.
Quinn to słodziak. No serio, jak ten facet za nią łaził. Naprawdę... słuchał tych jej dziwnych wywodów i ciekawostek i zastanawiał się pewnie ciągle z której strony ma ją podejść, aby ona wreszcie zauważyła, że ona "jest zainteresowany".
Dodatkowo wiadomo skąd nazwa serii "Knitting in the City" - grupa przyjaciółek spotykająca się, aby sobie dziergać i wykonywać różne robótki ręczne, a przy tym plotkować i omawiać problemy z ich życia. Kolejne tomy będą z udziałem właśnie babeczek z tego oto kręgu :). A już widzę, że jest co czytać, bo te kobiety to konkretne charaktery. Zacieram łapki.
Książka miała momenty bardzo mocne, które oceniałabym pewnie na 9 gwiazdek, ale były i takie, które oceniałabym na 6... trochę nierówna, ale po wyśrodkowaniu decyduję się na 7 gwiazdek.
Osobiście POLECAM (chociaż nie wiem czy każdemu styl pani Penny Reid podpasuje).
Janie Morris przeżywa najgorszy dzień w życiu. Zdrada i utrata pracy. I co ma teraz z sobą począć?! Dodatkowo osobą, która odpowiedzialna jest za jej odprawę jest ten mega przystojny ochroniarz Sir Handsome McHotpants, któremu przyglądała się z ukrycia odkąd zaczął tutaj pracować. No ale cóż... to ostatnia okazja, aby się mu poprzyglądać.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAle czy na pewno?
Otóż NIE! Janie...