-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać3
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać4
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński25
Biblioteczka
2024-04-23
2024-04-15
Szukałam tego romansu od lat, jako, że miałam okazję przeczytać go w specyficznym momencie mojego życia i kilka scen ze mną zostało. Jest to historia, którą szybko się czyta i uważałam, że dynamika między główną parą jest zdecydowanie kusząca, podobnie jak sceny erotyczne, bo cóż, ten romans od nich nie stronił. Naprawdę mogę ją z czystym sumieniem polecić dla fanów romansu historycznego.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Szukałam tego romansu od lat, jako, że miałam okazję przeczytać go w specyficznym momencie mojego życia i kilka scen ze mną zostało. Jest to historia, którą szybko się czyta i uważałam, że dynamika między główną parą jest zdecydowanie kusząca, podobnie jak sceny erotyczne, bo cóż, ten romans od nich nie stronił. Naprawdę mogę ją z czystym sumieniem polecić dla fanów romansu...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-21
Nieśmiała Kira, zabawny Aehako i pierwsza ‘nierezonansowa’ para w świecie Barbarzyńców. Oprócz tego, powrót złych kosmitów i autorka, która chyba powoli poprawia swój styl pisania z każdą częścią :)
Nieśmiała Kira, zabawny Aehako i pierwsza ‘nierezonansowa’ para w świecie Barbarzyńców. Oprócz tego, powrót złych kosmitów i autorka, która chyba powoli poprawia swój styl pisania z każdą częścią :)
Pokaż mimo to2024-03-11
„Po kruchym lodzie” to krótki romans historyczny w klimatach Szkockich klanów, walk i niezgodności, w które wkracza nasza przebiegła bohaterka, próbując uchronić siostrę przed ożenkiem z okrutnikiem i demonem. Jednak kiedy Meg udając służkę, zbliża się do Evana, jego reputacja okazuje się mocno przesadzona.
Nic bardzo innowacyjnego, raczej typowa historia, której mimo wszystko dobrze się słuchało w audiobooku.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Po kruchym lodzie” to krótki romans historyczny w klimatach Szkockich klanów, walk i niezgodności, w które wkracza nasza przebiegła bohaterka, próbując uchronić siostrę przed ożenkiem z okrutnikiem i demonem. Jednak kiedy Meg udając służkę, zbliża się do Evana, jego reputacja okazuje się mocno przesadzona.
Nic bardzo innowacyjnego, raczej typowa historia, której mimo...
2024-03-04
„Tajny Klub Nietypowych Czarownic” to książka z nutą humoru, romansu, ale przede wszystkim plejada różnorodnych postaci i wątkiem found family, który uwielbiam. Zdecydowanie ‘cozy fantasy’ na poprawę humoru i uśmiech. Serdecznie polecam :)
„Tajny Klub Nietypowych Czarownic” to książka z nutą humoru, romansu, ale przede wszystkim plejada różnorodnych postaci i wątkiem found family, który uwielbiam. Zdecydowanie ‘cozy fantasy’ na poprawę humoru i uśmiech. Serdecznie polecam :)
Pokaż mimo to2024-02-07
Szybka, lekka, niewymagająca historia, a audiobook idealny kiedy krzątałam się po domu sprzątając :)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Szybka, lekka, niewymagająca historia, a audiobook idealny kiedy krzątałam się po domu sprzątając :)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
2024-01-22
„Steel Princess” to kolejny tom serii Royal Elite od Riny Kent. Jest to bardzo typowy bully romans z jakąś tajemnicą z przeszłości, gdzie bohaterowie mieli (no oczywiście) po 7 lat… Tą część o dziwo czytało mi się trochę lepiej i szybciej, a okładki w polskim wydaniu są bardzo udane. Tylko dla fanów szkolnego znęcania się i non con z dużym przymknięciem oka na niektóre akcje.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Steel Princess” to kolejny tom serii Royal Elite od Riny Kent. Jest to bardzo typowy bully romans z jakąś tajemnicą z przeszłości, gdzie bohaterowie mieli (no oczywiście) po 7 lat… Tą część o dziwo czytało mi się trochę lepiej i szybciej, a okładki w polskim wydaniu są bardzo udane. Tylko dla fanów szkolnego znęcania się i non con z dużym przymknięciem oka na niektóre...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-13
No generalnie w tym tomie pojawia się pytanie – na jak długo nasz ‘love interest’ może mieć siano w głowie i nie rozumieć podstawowych kwestii, że np. twoja partnerka nie będzie skakała do góry jeśli będziesz ją traktował jako naczynie do rozmnażania, które można trzymać w zamknięciu? Zmęczyła mnie ta książka i potrzebuje nie lada przerwy jeśli kiedykolwiek jeszcze będę chciała wrócić do tej serii.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
No generalnie w tym tomie pojawia się pytanie – na jak długo nasz ‘love interest’ może mieć siano w głowie i nie rozumieć podstawowych kwestii, że np. twoja partnerka nie będzie skakała do góry jeśli będziesz ją traktował jako naczynie do rozmnażania, które można trzymać w zamknięciu? Zmęczyła mnie ta książka i potrzebuje nie lada przerwy jeśli kiedykolwiek jeszcze będę...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-09
„Crave to Conquer” Zoey Ellis to opowieść z tzw. Omegaverse, który nie jest dla mnie kontekstem znanym i mimo, że w tej historii mamy jakiś podbój kolejnych państw kontynentu przez Imperatora, można się łatwo domyślić, że otoczka idzie w tą bardziej erotyczną stronę. Książka jest dość cienka, przez co czyta się ją szybko i ogólnie rzecz biorąc, wciągnęłam się mocno, ale jeśli zainteresuje was premis, błagam weźcie pod uwagę brutalność tej historii.
Nasza bohaterka chroniona magią chce zdobyć informacje z biblioteki Imperatora. Jest szpiegiem z ukrytego miejsca, gdzie od ponad stu lat przebywają wszystkie ‘Omegi’. Alphy na czele z Imperatorem chcą odnaleźć Omegi, ponieważ bez nich balans w narodzinach może się przesunąć w niekorzystną stronę, a ponadto mężczyźni tęsknią za uległymi wybrankami. Niestety wszystkie bariery, które wzniosła Cailyn, rozpadły się kiedy podczas balu sala została zabezpieczona przez magię. Dziewczyna zostaje zamknięta przez Imperatora i torturowana, aby zdradziła mu lokalizację pozostałych Omeg.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Crave to Conquer” Zoey Ellis to opowieść z tzw. Omegaverse, który nie jest dla mnie kontekstem znanym i mimo, że w tej historii mamy jakiś podbój kolejnych państw kontynentu przez Imperatora, można się łatwo domyślić, że otoczka idzie w tą bardziej erotyczną stronę. Książka jest dość cienka, przez co czyta się ją szybko i ogólnie rzecz biorąc, wciągnęłam się mocno, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-02
„Zabierz mnie ze sobą” to książka zarekomendowana dla mnie przez youtube. Generalnie uważam, że jeśli chodzi o dark romans, nie ma w nim miejsca na prawdziwe porwanie bohaterki.
Kobita może być porwana przez mafię za długi, a potem jeść śniadanka z gorącymi porywaczami, tak, to ma sens, bo jest ‘przerysowane’ i ‘odrealnione’ i takie powinno być. Ale kiedy autorka próbuje być w tym ‘poważna’ i nakreśla miłość między dziewczyną, trzymaną najpierw w piwnicy, a potem jakiejś szopie, z praktycznie gołymi ścianami, to ja mówię nie.
Nie wierzę w takie rzeczy, że porywacz myśli sobie, że złamie i wytresuje bohaterkę i mamy jego tragiczne back story z wypadkiem w dzieciństwie, ojcem, który się nad nim znęcał i chorą psychicznie matką, to już jest super. Nie, absolutnie się z tym nie zgadzam. I idiotyzmy od połowy do końca, no nie da się logiką tego w żadnym wypadku wytłumaczyć. Chora opowieść i nie dla mnie kompletnie. W tego typu książkach potrzebuje, żeby nie starały się na poważnie, a ta próbowała i poległa.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Zabierz mnie ze sobą” to książka zarekomendowana dla mnie przez youtube. Generalnie uważam, że jeśli chodzi o dark romans, nie ma w nim miejsca na prawdziwe porwanie bohaterki.
Kobita może być porwana przez mafię za długi, a potem jeść śniadanka z gorącymi porywaczami, tak, to ma sens, bo jest ‘przerysowane’ i ‘odrealnione’ i takie powinno być. Ale kiedy autorka próbuje...
2021-02-13
„Jej stalker” to miała być kolejna mniej lub bardziej przewidywalna opowieść romantyczno-erotyczna z piękną heroiną i zabójczo przystojnym facetem. Trochę dramatu, niepokojących treści i ostrych scen. Nic wielkiego ani wyszukanego, a jedynie oderwanie się od codziennych zajęć, napisanym przyzwoicie czytadłem. Z takim zamysłem po tą książkę sięgnęłam i moi drodzy, Pani Lily White zaskoczyła mnie tak bardzo!
„Ona nie potrzebuje herosa, który wjedzie na białym rumaku i ją ocali. Potrzebuje złoczyńcy, żeby rozbudził herosa, który w niej drzemie.”
Ari jest bezwzględnym zabójcą na zlecenie. Jednak pewnego dnia, tuż po wykonaniu kolejnego zadania, widzi jak córka zamordowanego mężczyzny podbiega do martwego ciała, kompletnie roztrzęsiona i załamana. Od tamtej pory, Ari staje się cieniem Adeline, która z nastolatki, zmienia się w kobietę, traci kontrolę, upada. Patrzy jak spotyka się z kolejnymi chłopakami, aby w końcu zdecydować się na zamążpójście. Czy jednak Adeline jest bezpieczna? Jakie plany ma jej stalker?
„Mówią, że gdyby można obserwować człowieka zbliżającego się do kresu zdarzeń czarnej dziury, to ten w pewnym momencie na zawsze zamarłby w miejscu, przynajmniej pozornie, bo za horyzontem staje czas. Po prostu znika. Może właśnie tak się czuję. Że nie istnieję w czasie. Że tkwię w miejscu, z którego nie ma powrotu i w którym nie da się iść naprzód.”
Narracja w książce jest mieszana, pierwszoosobowa. Czasem otrzymujemy fragmenty w czasie przeszłym, czasem w teraźniejszym, opowiadane głównie z punktu widzenia męskiego protagonisty, rzadziej od strony bohaterki. I na sposobie pisania warto się zatrzymać, bo jest piekielnie dobry. Mamy ciekawe porównania, opisy miejsc, naprawdę płynne sunięcie przez kolejne wersy napisane językiem ładnym i wyważonym. Proza wysokich lotów charakteryzuje się większym naciskiem na detale, wnętrza i w tej książce to dostałam. Duże zaskoczenie na plus.
Bohaterowie są bardzo wyraziści. Adeline po śmierci ojca zostaje pozostawiona samej sobie, ponieważ ciotka jest jej opiekunką prawną jedynie na papierze. Dziewczyna jest szalona, imprezuje, pije na umór, uprawia seks i ma problemy ze snem. Jest niespokojną duszą i ma nadzieje, że jej mąż obdarzy ją rodziną, uczuciem i stabilizacją. Niestety okazuje się, że kobieta wyszła za mąż za palanta, który chce się pochwalić żoną, która będzie organizowała bankiety, ładnie wyglądała i zapomni o swoich ambicjach i pasjach, podtrzymując idealny wizerunek. Ari jednak nie będzie stał bezczynnie, widząc jak kobieta, którą śledzi i obserwuje od lat, staje się cieniem pozbawionym życia. Zgłębiamy jego postrzeganie Adeline, zmianę zdania, kiedy planuje ją odzyskać i zagarnąć dla siebie, jego powolny plan wkupienia się w jej łaski. Postaci jest niewiele, ale ich charaktery, myślenie i podejmowanie decyzji jest logiczne i uzasadnione.
„Nawet kocur zostawiłby mysz, za którą lubił się uganiać, gdyby biedny gryzoń zległ mu u stóp, krwawiąc.”
Ta książka to naprawdę petarda w moim odczuciu. Mamy tajemnicę, powolnie nawiązujące się napięcie między bohaterami i płomienny romans z bardzo dobrymi scenami bliskości. Mamy też trochę grozy, przemocy i podskórnego niepokoju. Widać, że Ari i Adeline są dla siebie stworzeni jak nikt inny. Różni, ale podobni, a ich relacja namiętna i prawdziwa. Akcja jest po prostu ciekawa, więc sunęłam po tej książce z zapartym tchem czekając na rozwój wydarzeń. Gdybym miała się do czegoś przyczepić, to do generycznej okładki, która może sprawić, że ta perełka pozostanie nieodkryta dla nieświadomych fanek gatunku. Polecam bardzo i uwierzcie, że ocena 9/10 to ogromna rzadkość w moim repertuarze :)
https://angeliconpoint.blogspot.com/
„Jej stalker” to miała być kolejna mniej lub bardziej przewidywalna opowieść romantyczno-erotyczna z piękną heroiną i zabójczo przystojnym facetem. Trochę dramatu, niepokojących treści i ostrych scen. Nic wielkiego ani wyszukanego, a jedynie oderwanie się od codziennych zajęć, napisanym przyzwoicie czytadłem. Z takim zamysłem po tą książkę sięgnęłam i moi drodzy, Pani Lily...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-18
Historia czterech zamaskowanych mężczyzn, którzy ścigają główną bohaterkę po lesie w noc hallowenową może się skończyć na dwa sposoby. Podpowiem, że nie mamy tu do czynienia z kryminałem ;)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Historia czterech zamaskowanych mężczyzn, którzy ścigają główną bohaterkę po lesie w noc hallowenową może się skończyć na dwa sposoby. Podpowiem, że nie mamy tu do czynienia z kryminałem ;)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
2023-12-17
Bardzo szybkie opowiadanie z niespodziewanym zakończeniem i mroczną aurą. Ok, o ile ktoś ma ochotę na erotyczny dreszczyk ;)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Bardzo szybkie opowiadanie z niespodziewanym zakończeniem i mroczną aurą. Ok, o ile ktoś ma ochotę na erotyczny dreszczyk ;)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
2023-12-17
Dark Romanse, które czytam są bardziej i bardziej szalone do tego stopnia, że mam wrażenie, że amerykańskie autorki nie mają już żadnej nieprzekraczalnej granicy.
Tutaj mamy dziewczynę porwaną i przetrzymywaną w chatce na odludziu przez dwóch (oczywiście przystojnych) kolesi. Syndrom Sztokholmski, smuty i noże to taki telegraficzny skrót.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Dark Romanse, które czytam są bardziej i bardziej szalone do tego stopnia, że mam wrażenie, że amerykańskie autorki nie mają już żadnej nieprzekraczalnej granicy.
Tutaj mamy dziewczynę porwaną i przetrzymywaną w chatce na odludziu przez dwóch (oczywiście przystojnych) kolesi. Syndrom Sztokholmski, smuty i noże to taki telegraficzny skrót....
2023-12-02
„Booklovers” to książka, którą miesiącami czytałam po 2,3 rozdziały na audiobooku podczas sprzątania. Historia nie była wciągająca na tyle, aby przykuć mnie do wersji ebookowej przy herbatce, ale wystarczająca aby nie zrobić DNF.
„Może nie należy budować miłości na fundamencie z kompromisów, chociaż nie może ona istnieć bez nich.”
Kiedy Nora wraz z ciężarną siostrą wyjeżdża na miesięczne wakacje do Sushine Falls, kobieta nie spodziewa się, że spotka na miejscu swojego rywala z branży wydawniczej. Romans jest tu jedną warstwą fabuły, mamy też główną bohaterkę, która próbuje znaleźć swój własny kierunek w życiu, w którym do tej pory poświęcała się dla siostry. Matka, która wychowywała dwie dziewczyny w Nowym Jorku, pędząc za marzeniami, niestety zmarła kiedy starsza z sióstr miała 20 lat i musiała przejąć całą odpowiedzialność. Z tego względu relacje między siostrami są nie do końca ‘siostrzane’, a zwyczajnie mega skomplikowane. Nie jest to zła opowieść, mamy bohaterów pobocznych, urokliwe miasteczko, wejście w głąb siebie i swoich pragnień i trochę chyba wyśmianie klisz, które pojawiają się w podobnych książkach. Romans nie jest zły, a taki dobry +.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Booklovers” to książka, którą miesiącami czytałam po 2,3 rozdziały na audiobooku podczas sprzątania. Historia nie była wciągająca na tyle, aby przykuć mnie do wersji ebookowej przy herbatce, ale wystarczająca aby nie zrobić DNF.
„Może nie należy budować miłości na fundamencie z kompromisów, chociaż nie może ona istnieć bez nich.”
Kiedy Nora wraz z ciężarną siostrą...
2023-11-01
W „Obcym barbarzyńcy” wracamy na lodową planetę do drugiej pary, która jest sobie przeznaczona dzięki białym nitkom pasożyta. No po prostu romansowe objawienie ^^ Jak można się domyślić, nie czytam tego na poważnie, ale to nie umniejsza zabawy.
W tej części przechodzimy do Liz, która jest drobną, bladą blondynką o kręconych włosach, a Raahosh to ogromny chłop ze złamanym rogiem i bliznami na ciele. Oboje mają trudne charaktery i są mega uparci co sprawia, że mamy między ta parą ciekawą dynamikę i nie spijają sobie z dziubków od pierwszego momentu. Przez to, że nasz chłop porwał heroinę, mamy też sporo problemów z wodzem i z plemieniem, także w tej krótkiej książce jednak coś się dzieje. Miałam całkiem niezłą zabawę :)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
W „Obcym barbarzyńcy” wracamy na lodową planetę do drugiej pary, która jest sobie przeznaczona dzięki białym nitkom pasożyta. No po prostu romansowe objawienie ^^ Jak można się domyślić, nie czytam tego na poważnie, ale to nie umniejsza zabawy.
W tej części przechodzimy do Liz, która jest drobną, bladą blondynką o kręconych włosach, a Raahosh to ogromny chłop ze złamanym...
2023-10-26
Bardzo mroczna historia dziewczyny, która w wesołym miasteczku spotyka mężczyznę, który ją zaintrygował. Jackson proponuje jej mroczną zabawę od której nie ma już odwrotu kiedy Blair słyszy "Uciekaj". Myślę, że krótka historia, szokująca w tych erotycznych wątkach i dla osób o mocnych nerwach, ale dla fanów gatunku całkiem przyjemnie napisana. Jeśli nie boicie się czytania po angielsku to polecam :)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Bardzo mroczna historia dziewczyny, która w wesołym miasteczku spotyka mężczyznę, który ją zaintrygował. Jackson proponuje jej mroczną zabawę od której nie ma już odwrotu kiedy Blair słyszy "Uciekaj". Myślę, że krótka historia, szokująca w tych erotycznych wątkach i dla osób o mocnych nerwach, ale dla fanów gatunku całkiem przyjemnie napisana. Jeśli nie boicie się czytania...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-22
Totalnie niewiarygodna, ale też krótka historia o tiktokerce, która jest członkinią ławy przysięgłych i zostaje zmuszona do pomocy w ustaleniu werdyktu przez dwóch niebezpiecznych ludzi, którzy włamują się do jej domu i przy okazji spełniają jej sprośne fantazje. Odjechana na maksa, ale po co ja się w tym gatunku doszukuje sensu :D
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Totalnie niewiarygodna, ale też krótka historia o tiktokerce, która jest członkinią ławy przysięgłych i zostaje zmuszona do pomocy w ustaleniu werdyktu przez dwóch niebezpiecznych ludzi, którzy włamują się do jej domu i przy okazji spełniają jej sprośne fantazje. Odjechana na maksa, ale po co ja się w tym gatunku doszukuje sensu :D
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
2023-09-04
„Dręczyciel” od Penelope Douglas to romans / erotyk umieszczony w licealnych realiach. Chłop rozpuszcza plotki i prześladuje naszą główną bohaterkę, która robi do niego maślane oczy i jest w nim zakochana odkąd w dzieciństwie byli przyjaciółmi. Bardzo prosta i przewidywalna struktura popychania akcji, ale z drugiej strony nie ma tu takich bardzo ‘poniżających’ i zakrawających na ‘napaść seksualną’ wątków czyli jest tak pośrednio i niezbyt strasznie z tym dręczeniem. Nic specjalnego, ot czytadło dla zapchania czasu.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Dręczyciel” od Penelope Douglas to romans / erotyk umieszczony w licealnych realiach. Chłop rozpuszcza plotki i prześladuje naszą główną bohaterkę, która robi do niego maślane oczy i jest w nim zakochana odkąd w dzieciństwie byli przyjaciółmi. Bardzo prosta i przewidywalna struktura popychania akcji, ale z drugiej strony nie ma tu takich bardzo ‘poniżających’ i...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-12
„Barbarzyńcy z Lodowej Planety”… No nie wiem nawet od czego zacząć szczerze mówiąc, ale może od tego, że kompletnie nie wzięłam tej książki na serio, a mimo tego miała tyle głupot w sobie, że olaboga.
Szare ludziki porywają z ziemi grupę kobiet na sprzedaż w jakimś celu, po czym te kobiety trafiają na zamarzniętą planetę, przez jakieś problemy / turbulencje, które zadziewają się po drodze. Nasza główna bohaterka, Georgie, wpada we wnyki i zostaje uratowana przez niebieskiego chłopa z dużą… cierpliwością xD, który pomaga uratować jej koleżanki i zaprowadzić do swojego prawie wymarłego plemienia, w którym brakuje kobiet. No idealna sprawa po prostu, nasz chłop sprawnie używa języka i jest wielkim misiem, którego klatka piersiowa burczy bo znalazł przeznaczoną mu ‘partnerkę’.
Nawet mi się tych idiotyzmów fabularnych nie chce wymieniać, niech tam sobie są. Książka przeczytana szybko, nawet się uśmiałam, ale taki idealny związek bez żadnego potknięcia to chyba za cukierkowo jak dla mnie.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Barbarzyńcy z Lodowej Planety”… No nie wiem nawet od czego zacząć szczerze mówiąc, ale może od tego, że kompletnie nie wzięłam tej książki na serio, a mimo tego miała tyle głupot w sobie, że olaboga.
Szare ludziki porywają z ziemi grupę kobiet na sprzedaż w jakimś celu, po czym te kobiety trafiają na zamarzniętą planetę, przez jakieś problemy / turbulencje, które...
Żyje i czuje się dobrze w mojej erze Harlequinów i romansu historycznego, ale „Dziedzic i panna” to taka przeciętna historia od A do Z przewidywalna i którą można sobie raczej odpuścić :)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Żyje i czuje się dobrze w mojej erze Harlequinów i romansu historycznego, ale „Dziedzic i panna” to taka przeciętna historia od A do Z przewidywalna i którą można sobie raczej odpuścić :)
Pokaż mimo tohttps://www.youtube.com/@angelic_on_point