-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2014-10-20
Książka przy której można się wzruszyć i potrafi czegoś nauczyć.
Kiedy zaczęłam czytać nie do końca byłam przekonana do niej ,bo zwykle czytam fantastykę ,ale lubię próbować czegoś nowego. Co byście zrobili gdyby okazało się ,że wasza mama lub ktoś bliski umiera?
To trudny temat.Ale ktoś kiedyś powiedział "Są takie miejsca do , których się wraca bo przynoszą wiele wspomnień" czy jakoś tak :). Próbuje powiedzieć ,że każdy zna pewno miejsce , które ma wiele szczęśliwych wspomnień ze sobą,a jak się okazuje w tej książce też złe.Ojciec znęcał się nad Lovie i Carettą.Caretta wyjechała w wieku osiemnastu lat i sama się utrzymywała oraz zdobyła dobrze płatną pracę .Jednak wszystko straciła .Wraca na wyspę za namową matki.Wkrótce dowiaduje się o jej chorobie.Ma raka płuc.Lovie dowiaduje się ,że przeżyje do końca lata i stara się dobrze spędzić ten czas.Cara poznaje mężczyznę , który dawniej się w niej podkochiwał.No i również jest Toy.A kto to jest ? Dowiecie się czytają tę książkę?
Wspomniane jest również o niezależności kobiet.I jest w tym ziarno prawdy,Kobieta nie powinna się podporządkowywać mężczyźnie .I ja to popieram.Powinna być niezależna.Tyle ,że co za dużo to nie zdrowo.Również dowiedziałam się trochę o żółwiach.To jest też wielką cecha książek.Uczą nas wielu rzeczy ... i jak żyć.Warto ją przeczytać naprawdę jest przyjemna .Polecam każdemu:)
PS.Jeśli ktoś wie lub nie ,to darmowy ebook jest na stronie Harlequin ,wystarczy podać swój adres e-mail i wyślą wam link.Miłego czytania ! :)
Książka przy której można się wzruszyć i potrafi czegoś nauczyć.
Kiedy zaczęłam czytać nie do końca byłam przekonana do niej ,bo zwykle czytam fantastykę ,ale lubię próbować czegoś nowego. Co byście zrobili gdyby okazało się ,że wasza mama lub ktoś bliski umiera?
To trudny temat.Ale ktoś kiedyś powiedział "Są takie miejsca do , których się wraca bo przynoszą wiele...
2014-08-27
"Atramentowe serce" poleciła mi moja przyjaciółka,która jak ja zakochała się w tej książce.Jest wiele książek , które od razu po przeczytaniu zapomina się , ale ta książka nie jest taką.
T historia o dwunastoletniej Meggie i Mo.Matka dziewczyny zniknęła w tajemniczy sposób jak Meggie miała 3 latka.Jest to powieść o książkach , ich sile i znaczeniu w ludzkim życiu . Mogę powiedzieć ,że zakochałam się w Mo.Bardzo duże zrobiło na mnie wrażenie to jak bardzo chroni swoją córkę przed niebezpieczeństwem i jak bardzo ją kocha.Książka sprawia ,że nie można się od niej oderwać.Ja skończyłam ja wczoraj o 22:30 ! Na pewno większość z was chciałaby mieć taki dar jak Mo i Meggie.Czytasz na głos i nagle jakaś rzecz lub postać ozywa i jest koło ciebie w obcym świecie.To dar niezwykły , ale i niebezpieczny .Ta książka jest własnie o tym .Dlatego Mo nie czyta na głos .Przez ten dar jest wiele nieszczęść w tej książce i zła. ,ale nie myślcie sobie ,że to dramatyczna książka , bo tak nie jest.To mieszanka składników.Szczypta intrygi , zabawy , humoru , dziwnych postaci , trochę niebezpieczeństwa i fantastyki."Atramentowe serce" to opowieść o sile i znaczeniu wyobraźni w ludzkim życiu i o magii książek.Autor wykonał kawał dobrej roboty .Książka mu się udała.Jest jeszcze kochana Elinor , mała kuna Gwin z różkami( to nie jest przypadek) i Smolipaluch.
Książka jest wspaniała .Tak jak już wspominałam nie można od niej się oderwać.Ja gdy skończyłam czytać długo myślałam o książce.Polecam każdemu .Bardzo umili czas i będzie się przyjemnie czytać.
"Atramentowe serce" poleciła mi moja przyjaciółka,która jak ja zakochała się w tej książce.Jest wiele książek , które od razu po przeczytaniu zapomina się , ale ta książka nie jest taką.
T historia o dwunastoletniej Meggie i Mo.Matka dziewczyny zniknęła w tajemniczy sposób jak Meggie miała 3 latka.Jest to powieść o książkach , ich sile i znaczeniu w ludzkim życiu . Mogę...
2014-10-22
"Tris: Mama nauczyła mnie co to znaczy naprawdę się poświęcić.Że należy to robić z miłości ,a nie z powodu niczym nieuzasadnionej niechęci względem genów innego człowieka.Że należy to robić tylko w razie ostateczności ,po wyczerpaniu wszelkich innych sposobów.Że należy to robić dla ludzi ,którzy potrzebują twojej siły,bo nie starcza im własnej" -Tris Prior
Nie będę kłamać ,że nie jestem zaskoczona.Jakaś osoba zrobiła spoiler i miałam momenty nużące ,ale przeczytałam i bardzo mi się podobało.Aczkolwiek koniec jest tragiczny .I jestem pod wrażeniem.
Teraz wszystko się skończyło.Nie ma frakcji i jest nowy tyran.Po prostu totalny bałagan.Tobias,Tris i przyjaciele muszą uciekać.Uciekać z miasta ,a kiedy już będą poza jego granicami spróbują rozpocząć nowy rozdział w życiu.Ale nie można rozpocząć przyszłości nie kończąc przeszłości.To co odkryją będzie szokujące.I tym razem Tris poświęci się dla miłości.Poświęci się za osobę ,którą bardzo kocha .która ją zdradziła ,ale Tris mimo tego wybaczyła.Dla tej osoby będzie w stanie zginąć.Nie powiem kto będzie tą osobą.Może to Tobias? Who know?
Tris ,Tobias , Christina ,Uriah i Cara poznają nowy świat.Książka bardzo mi się podobała i polecam ja każdemu , kto ma zamiar kontynuować odkrywanie trylogii.
I co mogę jeszcze napisać? Nie będe odbierać wam radości jaką mi trochę odebrano.Nie pożałujesz! Przyjemnego czytania :)
"Tris: Mama nauczyła mnie co to znaczy naprawdę się poświęcić.Że należy to robić z miłości ,a nie z powodu niczym nieuzasadnionej niechęci względem genów innego człowieka.Że należy to robić tylko w razie ostateczności ,po wyczerpaniu wszelkich innych sposobów.Że należy to robić dla ludzi ,którzy potrzebują twojej siły,bo nie starcza im własnej" -Tris Prior
Nie będę kłamać...
Do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie serial , zrobiony na jej podstawie.Po raz kolejny złamałam zasadę "najpierw książka później film czy serial" ale pomińmy to ;).
Świetnie się złożyło , ponieważ książka trafiła w moje ręce w idealnym momencie , kiedy potrzebowałam trochę odpoczynku od nauki do egzaminów.W każdym razie zamierzam wam powiedzieć dlaczego ta lektura robi takie dobre wrażenie i zbiera pozytywne recenzje zresztą jak serial do którego was zachęcam nie bez powodu ale po kolei...
Fabula książki skupia się wokół Hannah Baker i pewnego chłopaka Claya .Dziewczyna popełniła samobójstwo i wkrótce bohater dostaje paczkę.Paczkę w której są kasety od niej .Zawierają one trzynaście powodów , które skłoniły Hannah do tego czynu jakiego się dopuściła.
Mimo iż książka to rodzaj pewnego dramatu to nie brakuje w niej elementów zagadki.Przez cały czas obserwujemy wszystko co się dzieje i książka potrafi nieźle wprowadzić w klimat.Po prostu nie mamy wrażenia jakbyśmy czytali tylko oglądali jakiś dobry serial , nie czujemy również czasu , po prostu płyniemy przez tą powieść.To co przekazuje mam główna bohaterka przez ta kasety jest bardzo intymne i dość szokujące.Z czasem wiążemy się z nią i cała historia staje się dla nas osobista.Mimo iż na początku mamy wrażenie ,że samobójczyni jest niewiniątkiem a powody czyli osoby , które wywołały to wszystko są winne to później uświadamiamy sobie , że nie wszystko w tej książce jest albo czarne albo białe .Rzeczy są ze sobą powiązanie i już od pierwszej osoby zaczyna się ten ciąg przyczynowo-skutkowy : jedna osoba doprowadziła do tego , druga do tej i tak dalej - to wszystko razem idealnie się dopełnia.Dodatkowo mamy sprawę Claya , który jest jednym z nielicznych nieusprawiedliwiających się za to co zrobił .Po prostu przyjmuje winę na klatę , że ... sami się przekonajcie:)
Książka jest bardzo emocjonująca jak również serial.Żadna z tych rzeczy nie dominuje nad drugą.Jeśli przeczytasz książkę to obejrzyj serial i na odwrót.Idealne połączenie.W serialu mamy niektóre rzeczy bardziej rozwinięte, ale to już inny temat.
Z początku kiedy zapoznawałam się z tematem trzynastu powodów myślałam ,że to kolejna bajeczka dla dzieci , która nie traktuje poważnie i delikatnie takie tematy jak samóbójstwo.Oh jak bardzo się myliłam!Jest wręcz przeciwnie. Książka skłania nas do refleksji , przede wszystkim nad tym czy nie powiedzieliśmy komuś czegoś co go dotknęło albo czy nie zraniliśmy nieświadomie , to pierwsza myśl .Drugie, książka mówi nam abyśmy mówili o co nam chodzi , co nas boli lub czego nie chcemy , ponieważ ludzie nie czytają nam w myślach .Takich rzeczy jest mnóstwo. Książka pokazuje samotność takiej osoby , która jest obiektem znęcania sie przez rówieśników , jak ta osoba się czuje i co się dzieje jej w głowie.Czyta się ją szybko więc to też wychodzi na plus.
Mam pewne wymagania do gatunków książek .Jeśli jest to fantastyka to tutaj mogą się dziać rzeczy niemożliwe równie dobrze czarnoskóry mężczyzna może brać ślub z pawianem , natomiast jeśli chodzi o książki obyczajowe to tutaj jest większa precyzja - mają jak najbardziej odzwierciedlać świat ludzki i jego problemy oraz człowieka.Problemy mają być realne , takie jakie miałyby miejsce tutaj na Ziemi.Ta książka jak najbardziej spełniła te oczekiwania.Jest emocjonująca i szczera - to jej największy atut.Niestety albo stety nie widzę w niej wad.Jednym słowem polecam zarówno książkę jak i serial(PS.Znajduje się w niej piękny wiersz więc warto przeczytać choćby dla niego:))
Do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie serial , zrobiony na jej podstawie.Po raz kolejny złamałam zasadę "najpierw książka później film czy serial" ale pomińmy to ;).
Świetnie się złożyło , ponieważ książka trafiła w moje ręce w idealnym momencie , kiedy potrzebowałam trochę odpoczynku od nauki do egzaminów.W każdym razie zamierzam wam powiedzieć dlaczego ta lektura robi...
2014-09-01
Ból domaga się byśmy go odczuwali...
"Gwiazd Naszych Wina" była moja drugą książką zwiazaną z rakiem , którą przeczytałam.
Pierwszą był "Raj Na Ziemi".Wyznaję zasadę najpierw książka potem film ,ale zrozumcie
NIE MOGŁAM SIĘ POWSTRZYMAĆ!Strasznie dużo się wypłakałam na filmie (jeśli ktoś chce
obejżeć to należy się zabezpieczyć w paczuszkę chusteczek).Pomyslałam skoro na filmie
sie wypłakałam to przy książce wyleje morze łez! Książkę poleciłam mi moja przyjaciółka ,
która ja ja również nie oszczędziła łez.Powiedziała mi , że już nigdy nie wróci do tej
książki.A potem to cofnęła :) .
Książke opowiada o 16-letniej Hazel , która choruje na nowotwór.Ciągle czyta tą samą
książkę i siedzi w domu.Tylko dzięki cudownej terapi lekarze przedłużyli jej życie.
Jej mama , która martwi się o córkę , wysyła ją na Grupę Wsparcia.Wtedy Hazel poznaje
seksownego , czarującego , uroczego ,miłego i zabawnego Augustusa , który również jest
chory na raka i amputowali mu nogę .Chłopak jest zainteresowany Hazel .Dziewczyna również
poznaje jego przyjaciela Izaka.Izak też chodzi na Grupe wsparcia.Augustus i Hazel
połączyła wspólna książka.Powoli sie w sobie zakochują.Jednak skiaża nie ma zakończenia.
Hazel chce wiedzieć co się dzieje z drugoplanowanymi bohaterami , gdy umiera głowna
bohaterka.Augustus i Hazel jedą do Amsterdamu .Gdy spotykają się z autorem są rozczarowani
Peter van Houten okazuje sie być pijakiem i nie zamierza im zdradzić zakończenia książki.
Tak jak go określił Augustus jest gównianym człowiekiem ,ale dobrym pisarzem.Zła Hazel i
Augustus opuszczają dom van Houtena .Jednak to nie popsuło im wycieczki.Byli na kolacji,
wyznali sobie miłość i przeżywają swój pierwszy raz.Po wycieczce wydarzy się coś co
zszokuje wszystkich .Nawet mnie zszokowało zakończenie.
Nie będe wam odbierać radości z tej książki.Nie myślcoe sobie ,że książka jest
przygnębiająca i liczy się tylko szpital , lekarstwa i ból.Jest wiele śmiesznych
momentów.Ja się zakochałam w książcę.Poznałam wspaniałą historię i bardzo polecam.
Ostatnie słowa książki brzmią :
Jestem zadowolony ze swojego wybory .Mam nadzięję ,że ona jest zadowolona ze swojego.
Jestem Augustusie.
Jestem.
Ból domaga się byśmy go odczuwali...
"Gwiazd Naszych Wina" była moja drugą książką zwiazaną z rakiem , którą przeczytałam.
Pierwszą był "Raj Na Ziemi".Wyznaję zasadę najpierw książka potem film ,ale zrozumcie
NIE MOGŁAM SIĘ POWSTRZYMAĆ!Strasznie dużo się wypłakałam na filmie (jeśli ktoś chce
obejżeć to należy się zabezpieczyć w paczuszkę chusteczek).Pomyslałam skoro na...
Trudno mi teraz opisać jakie są uczucia w stosunku co do autora i książki.Chyba czuje smutek.Nigdy nie czytałam książki w, w której narratorem jest ...śmierć prócz tej.I do tego jeszcze w czasach Hitlera czyli wojny ,smutku i okrucieństwa.Markus świetnie poradził sobie z tym tematem.Brawa.Nad tym wszystkim trzeba się głęboko zastanowić.Bo nie wiem czy jestem zadowolona.Książka opowiada o niesprawiedliwości .Niewinni ludzie giną.Nie zasłużyli sobie na taki los.
Złodziejka książek czyli Liesel Meminger.Mama , Liesel i jej młodszy brat jadą do nowej rodziny .Ich mama nie ma pieniędzy.Nie chce narażać ich na głodowanie.Ale podczas jazdy pociągiem umiera brat Liesel.Pogrzeb odbywa się koło torów.I wtedy Liesel kradnie swoją pierwszą książkę -PODRĘCZNIK GRABARZA.
Liesel trafia do nowego domu.Poznaje Rose i Hansa.Rose jest jej druga mamą a Hans nowym papą.Papa uczy Liesel czytać i wkrótce przeczytają PODRĘCZNIK GRABARZA.
Liesel chodzi do nowej szkoły i poznaje swojego najlepszego przyjaciela -Rudy'ego Steinera.Oh kochany Rudy.Jest też Max , który będzie towarzyszył przez całą książkę.
Książka mówi o niesprawiedliwości.Nie będe pierwszą osobą ,która będzie spoilerować tylko szanowny narrator.Gdzieś tak w połowie książki będzie spoiler , kto przeżyje.Wiecie co jest w tym najlepsze???
Że mimo iż w połowie książki będzie wiadome kto przeżyje a kto nie to nie zniechęcisz się do czytania dalej.Zazwyczaj jest tak ,że jak już wiemy co się wydarzy nie chcemy czytać.Przy tej lekturze nie będzie takiego problemu.
SPOILER!! SPOILER!!!! SPOILER!!! :
Przy tej książce dużo się płacze szczególnie pod koniec , kiedy Liesel widzi śmierć swoich bliskich.Dopiero wtedy Liesel sobie zdała sprawę jak bardzo kocha Rose mimo jej wyzwisk typu Saukerl i trudnego charakteru.Mimo ,iż może się wydawać ,że Rose jest okropna to ma wielkie serce i kocha Liesel i Hansa.
Papa jest kimś innym.Pomógł dwóm Żydom ,uczył Liesel czytać i grał na akordeonie.Biedny ,kochany Hans.
I mój szczególnie ulubiony bohater.Rudy.Nie poznał smaku ust Liesel.A Liesel dopiero później zdała sobie sprawę ,że go kocham.Kocha ponad życie.I pocałowała go gdy był już martwy.Przy Rudy'im najbardziej płakałam.To było niesprawiedliwe.
Nie powiem co się stało z Liesel .Samo doczytajcie.
Chcę dać 10 na 10 gwiazdek ,ale nie mogę.Ten jedną muszę odjąć ze względu na śmierć ulubionych bohaterów.Więc dziewięć.Nad ta książką trzeba się głęboko zastanowić.
Trudno mi teraz opisać jakie są uczucia w stosunku co do autora i książki.Chyba czuje smutek.Nigdy nie czytałam książki w, w której narratorem jest ...śmierć prócz tej.I do tego jeszcze w czasach Hitlera czyli wojny ,smutku i okrucieństwa.Markus świetnie poradził sobie z tym tematem.Brawa.Nad tym wszystkim trzeba się głęboko zastanowić.Bo nie wiem czy jestem...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to