rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Abelard książka przedobra, ale, no właśnie ale dlaczego zostawiłeś mnie z tą niepewnością ile w końcu tych wygranych dzieci ma Czarek.
A tak po za tym jesteś wspaniałym człowiekiem

Abelard książka przedobra, ale, no właśnie ale dlaczego zostawiłeś mnie z tą niepewnością ile w końcu tych wygranych dzieci ma Czarek.
A tak po za tym jesteś wspaniałym człowiekiem

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla mnie ( S-F to od ponad 30 lat moja domena) ten zbiór opowiadań to rodzaj baśni a nie S-F. Tak jak w baśniach mamy tu opisane ekscytujące historie i zjawiska, lecz wyjaśnienie jak i dlaczego działają ( np. pewien wirus komputerowy) są płytkie, kolokwialne, tak jakby na odczepne napisane.
Tak więc niczym w baśniach jest tu mnóstwo pięknego fiction, lecz Sienice nie uraczysz
Ps. W jednym z opowiadań bohater ląduje na powierzchni planety na której panuje temperatura - 40 stopni. Wg. opisu autora jest ubrany w kombinezon astronauty, lecz po kilku stronach nagle mamy opis jak to na skórze jego dłoni coś tam ląduje ( bez spoilerów). Kto przy minus 40 stopniach ( szczególnie astronauta) zdejmuje rękawice ochronne. I kiedy to miało niby miejsce.
Niestety to niedociągnięcie to tylko czubek góry lodowej pomyłek w tej książce.

Dla mnie ( S-F to od ponad 30 lat moja domena) ten zbiór opowiadań to rodzaj baśni a nie S-F. Tak jak w baśniach mamy tu opisane ekscytujące historie i zjawiska, lecz wyjaśnienie jak i dlaczego działają ( np. pewien wirus komputerowy) są płytkie, kolokwialne, tak jakby na odczepne napisane.
Tak więc niczym w baśniach jest tu mnóstwo pięknego fiction, lecz Sienice nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z tą serią i autorem jest podobnie jak z geniuszami pokroju S. Hawking. Zdarzają się raz na pokolenie. Genialna trylogia pod każdym względem ( kanonu S-F). Fabuła bohaterowie itp. perfekcja ( nawet baśnie chińskie wplecione w pewnym momencie w fabułę są na miejscu). Dzięki profesjonalnemu podejściu autora do kwestii naukowych ( dokładnie kosmologi , oraz stworzenie pojęcia socjologia kosmiczna )całkowicie zmieniło moje podejście do kwestii poszukiwania cywilizacji pozaziemskiej.
Tak więc ta lektura w pełni pasuje do hasła Wuja Dobra Rada: Bawiąc uczy, uczy bawiąc.
Ps. Uwaga będzie politycznie nie poprawnie.

Jeżeli nie czytałeś i nie znasz autorów takich jak: Philip K. Dick, Stanisław Lem, Janusz Zajdel, Bracia Strugaccy, pojęcia fizyka kwantowa, teoria strun, 11 wymiarów są ci obce. To nie zrozumiesz tej książki,

Z tą serią i autorem jest podobnie jak z geniuszami pokroju S. Hawking. Zdarzają się raz na pokolenie. Genialna trylogia pod każdym względem ( kanonu S-F). Fabuła bohaterowie itp. perfekcja ( nawet baśnie chińskie wplecione w pewnym momencie w fabułę są na miejscu). Dzięki profesjonalnemu podejściu autora do kwestii naukowych ( dokładnie kosmologi , oraz stworzenie pojęcia...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Postapo #1: Nienormalna normalność Daniel Gizicki, Krzysztof Małecki
Ocena 7,2
Postapo #1: Ni... Daniel Gizicki, Krz...

Na półkach:

No szału nie ma. Pomysł na scenariusz taki już odtwórczy. ( na fali Walking Dead oraz innych setek klonów gier, komiksów, książek). Kreska też taka sobie. Rysunki dość toporne, mało szczegółów, taki chaos. Bardziej to zin przypomina. Klasyk powiedziałby „Prawie dobry komiks.” „Prawie robi różnicę”

No szału nie ma. Pomysł na scenariusz taki już odtwórczy. ( na fali Walking Dead oraz innych setek klonów gier, komiksów, książek). Kreska też taka sobie. Rysunki dość toporne, mało szczegółów, taki chaos. Bardziej to zin przypomina. Klasyk powiedziałby „Prawie dobry komiks.” „Prawie robi różnicę”

Pokaż mimo to

Okładka książki Sztuczna inteligencja 2041. 10 wizji przyszłości Kai-Fu Lee, Chen Qiufan
Ocena 6,9
Sztuczna intel... Kai-Fu Lee, Chen Qi...

Na półkach:

Jako ortodoksyjny czytelnik S-F. Pozycję tę mogę zaliczyć do grupy Najgorsze Czytadło Ever. Wizja przyszłości to żadna, Technologie o których mowa w tym zbiorze mamy na co dzień już od dawna. SI to nic innego jak oparte na matematycznych bazach i wzorach algorytmy np znane jako operator YouTube ( taki program to zwykła maszyna tylko wirtualna). O SI będziemy mówili wtedy gdy przejdzie test Turinga. Historie głównych bohaterów ludzkich skonstruowane tak że nie za nic nie mogłem wyobraźnią wejść w ich świat ( jak mam sobie jako Europejczyk swobodnie wykreować w wyobraźni świat kast Indyjskich czy zawiłości plemion Nigeryjskich nie mając żadnych podstaw ) ogólnie kaszana. Jeżeli nadal chcesz dobrego S-F traktującego o przyszłości sięgnij po Janusza A. Zajdla lub Philip K. Dick
Ps. Ta książka to chyba pierwszymi nie wirtualny clickbait

Jako ortodoksyjny czytelnik S-F. Pozycję tę mogę zaliczyć do grupy Najgorsze Czytadło Ever. Wizja przyszłości to żadna, Technologie o których mowa w tym zbiorze mamy na co dzień już od dawna. SI to nic innego jak oparte na matematycznych bazach i wzorach algorytmy np znane jako operator YouTube ( taki program to zwykła maszyna tylko wirtualna). O SI będziemy mówili wtedy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeżeli jesteś S-F orotodoksem to raczej nie jest książka dla ciebie. To rodzaj takiej S-F baśni. Czyta się lekko i łatwo historia pełna banałów, oczywistych oczywistości, ckliwych momentów. Brak wielu podstawowych elementów konstrukcyjnych bije po oczach ( skąd roboty mają energię ), jak to można unicestwić ich główną jednostkę ( sam mam około 7 kopii zapasowych moich danych, więc mało prawdopodobne jest aby przywódca awotmatów nie zrobił tego samego. Tak więc czytadło w stylu M jak miłość, dla zabicia nudy, można przeczytać,

Jeżeli jesteś S-F orotodoksem to raczej nie jest książka dla ciebie. To rodzaj takiej S-F baśni. Czyta się lekko i łatwo historia pełna banałów, oczywistych oczywistości, ckliwych momentów. Brak wielu podstawowych elementów konstrukcyjnych bije po oczach ( skąd roboty mają energię ), jak to można unicestwić ich główną jednostkę ( sam mam około 7 kopii zapasowych moich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Parafrazując starożytne przysłowie. Rosyjska literatura to nie książki, to stan umysłu. Właśnie to tu znajdziemy. Taka Drużyna A, Parszywa Dwunastka, Bękarty Wojny. Wszystko to podane w sosie zabawnym i twardym wręcz turpistycznym.. co do przebiegu samej akcji, no cóż bracia Strugaccy nauczyli mnie że w tym stanie literatury ważny jest klimat, tło, bohaterowie, narracja, pojedyncze epizody. Jakaś tam fabuła gdzieś w tle się nieśmiało pojawia, pewnie ma po prostu kaca po ich samogonie i nic jej się nie chce. Reasumuj pozycja godna polecenia, lecz nie dla amatorów, tutaj trzeba być smakoszem.

Parafrazując starożytne przysłowie. Rosyjska literatura to nie książki, to stan umysłu. Właśnie to tu znajdziemy. Taka Drużyna A, Parszywa Dwunastka, Bękarty Wojny. Wszystko to podane w sosie zabawnym i twardym wręcz turpistycznym.. co do przebiegu samej akcji, no cóż bracia Strugaccy nauczyli mnie że w tym stanie literatury ważny jest klimat, tło, bohaterowie, narracja,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Śmiało mogę napisać że David jest jednym z mistrzów gatunku Bizarro. Kiedy jesteś przekonany że nic już w beletrystyce cię nie zaskoczy nic już nie urzeknie, spróbuj zmierzyć się z tym autorem. To ktoś kto robi z literaturą i pomysłami to co Mc Gyver z drucikiem i zapałką. David z ołówka, kawałku suchego kopru, i płatka konfetti ulepi takie opowiadanie które usiądzie ci gdzieś z tylu głowy i już nie opuści oj nie.

Śmiało mogę napisać że David jest jednym z mistrzów gatunku Bizarro. Kiedy jesteś przekonany że nic już w beletrystyce cię nie zaskoczy nic już nie urzeknie, spróbuj zmierzyć się z tym autorem. To ktoś kto robi z literaturą i pomysłami to co Mc Gyver z drucikiem i zapałką. David z ołówka, kawałku suchego kopru, i płatka konfetti ulepi takie opowiadanie które usiądzie ci...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dorastałem w latach 90. We wczesnych latach 2000 zaczynałem jako handlowiec w biuroserwisach. I oficjalnie stwierdzam że fabuła tej książki która bazuje na tej tematyce. ( lata 2000 pierwsi handlowcy w Polsce seicento w gazie itp.) jest godna, papuśna, wyśmienita, Technologia VR nie umywa się do mocy tej książki w tym temacie ukazywania i wciągania w wczesny świat. Jest jedno ale, jeżeli nigdy nie tańcowałeś w rytm coco jambo o 4 rano wypiwszy wcześniej 1 lit wódki, po czym o 7 miałeś spotkanie w sprawie zamówienia w Instytucie Zachodnim to nie poczujesz tego klimatu. No jest jeden ratunek, obejżyj wpierw „Nie ma zmiłuj” Ten film płynnie wprowadzi cię do świata tego działa. Rafale Paczesiu to jest bez nazwy co to powieść zrobiła w mojej wyobraźni. Gratulacje

Dorastałem w latach 90. We wczesnych latach 2000 zaczynałem jako handlowiec w biuroserwisach. I oficjalnie stwierdzam że fabuła tej książki która bazuje na tej tematyce. ( lata 2000 pierwsi handlowcy w Polsce seicento w gazie itp.) jest godna, papuśna, wyśmienita, Technologia VR nie umywa się do mocy tej książki w tym temacie ukazywania i wciągania w wczesny świat. Jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ło matko i córko co za gniot grafomański. Na pierwszych stronach karetka cudem unika zderzenia z pieszym, by kilka zdań dalej wjechać w cysternę pełną radioaktywnego szlamu. ( Niespodziewanie prawdopodobne zdarzenia ). Chwilę potem mamy scenę gdzie rannej Karolinie ciemnieje przed oczyma po czym nieprzytomna osuwa się po ścianie. Lecz zaraz potem niczym Łazarz powstaje dogania swojego kompana i nawet go straszy. Cała książka pełna jest takich bzdur dlatego uniknięcie jej jak ognia. Pamiętajcie co przeczytacie już odczytane nie będzie

Ło matko i córko co za gniot grafomański. Na pierwszych stronach karetka cudem unika zderzenia z pieszym, by kilka zdań dalej wjechać w cysternę pełną radioaktywnego szlamu. ( Niespodziewanie prawdopodobne zdarzenia ). Chwilę potem mamy scenę gdzie rannej Karolinie ciemnieje przed oczyma po czym nieprzytomna osuwa się po ścianie. Lecz zaraz potem niczym Łazarz powstaje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Michał zachwycił mnie swoją inspiracja Piknikiem na Skraju Drogi. Ołowiany Świt i Drugi Brzeg świetnie wpasowały się w świat stworzony przez Strugackich. Po za tym uwielbiam autorów którzy potrafią garściami czerpać od mistrzów, a zbudowana potem na tej podstawie ich rzeczywistość dorównuje lub przerasta nawet oryginał. Komornik to już świat i bohaterowie w całości wykreowani przez Michała. Możesz pomyśleć a tam świat po apokalipsie, pierdu, pierdu, teraz taka moda. Tu się będziesz mylił tak mocno jak w dyskusji mężczyzny z kobietą o kolorach. Tu wszystko jest świeże. Co kilka zdań zaskakuje cię niesamowite rozwiązanie i pomysł. Chociażby taki: Garstka aniołów które wykonując swoje apokaliptyczne zadanie, odniosła przy starciu z ludźmi uszkodzenia, zachowują się teraz jak zawieszone terminatory. Poruszają się cały czas wkoło po małym areale i zabiją wszystko co wejdzie im w drogę. Wyglądają do tego jak olbrzymie latające głowy małych dzieci. To dopiero promil pomysłów na świat Komornika. Warto wspomnieć jeszcze o humorze który zawsze pojawia się w powieściach Michała. Dobry inteligentny, szybki i ostry tak go można właśnie określić. Ciekawi cię co się stanie gdy złamie się już siódma pieczęć. Przeczytaj Komornika.
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

Michał zachwycił mnie swoją inspiracja Piknikiem na Skraju Drogi. Ołowiany Świt i Drugi Brzeg świetnie wpasowały się w świat stworzony przez Strugackich. Po za tym uwielbiam autorów którzy potrafią garściami czerpać od mistrzów, a zbudowana potem na tej podstawie ich rzeczywistość dorównuje lub przerasta nawet oryginał. Komornik to już świat i bohaterowie w całości...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lody o smaku słony karmel to częściowe spełnienie mych marzeń. Dlatego spełnienie bo od zawsze lubię to coś innego. Czekolada czy truskawka mnie po prostu nudzi. Tego samego oczekuje od książki. Kolejny drużyna elfów i krasnoludów pałętających się po świecie w celu ubicia kolejnego smoka, doprowadza mnie do czytelniczej rozpaczy. Po to stworzono literaturę fantasty aby właśnie powoływać w niej do życia rzeczywistości i stworzenia o których „fizjonomom się nie sniło”. Taka właśnie jest ta książka. Do teraz próbuję pojąc choć promil umysłu Tomasza. Świat gdzie zaatakowała nas inna zła rzeczywistość niby jest przeciętny. Jednak nie. Ttutaj zło jest po prostu złe, nie dlatego że gwałci dzieci i zabija staruszki. Tak jak ty musisz pić wodę i oddychać żeby żyć tak zło tutaj przedstawione musi być złe żeby przetrwać. W walce pomagają nam elfy z jeszcze innego wymiaru połączenie ich wierzeń z naszymi szeroko pojętymi wartościami np. bocianem jako bojowym symbolem Polski oraz skrzyżowanie współczesnej technologi bojowej z magia innych wymiarów plus multum innych dodatków. Daje autorowi piękne pole do manewru i opowiedzenia kilku historii o naszej heroicznej walce. Najpiękniejsze w tym zbiorze jest to iż mimo tylu nagromadzonych elementów i krzyżówek najróżniejszych rozwiązań historie są spójne jasne i ponad przeciętnie ciekawe. Jak dla mnie mistrzostwo.
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

Lody o smaku słony karmel to częściowe spełnienie mych marzeń. Dlatego spełnienie bo od zawsze lubię to coś innego. Czekolada czy truskawka mnie po prostu nudzi. Tego samego oczekuje od książki. Kolejny drużyna elfów i krasnoludów pałętających się po świecie w celu ubicia kolejnego smoka, doprowadza mnie do czytelniczej rozpaczy. Po to stworzono literaturę fantasty aby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudze chwalicie, swego nie znacie.
Fakt oczywisty: Dimitry Glukhowsky to dla większości z nas aktualny literacki fenomen. Od czasu gdy w Polsce pojawiła się jego powieść Metro 2033 świat już nie jest taki sam. Za opracowanie tego uniwersum przyznałbym mu 2 tony literackich nagród. Dzięki temu że wykreował tą postapo rzeczywistość właśnie mam okazję poznać opowiadanie Upadłą Świątynia. Dlaczego właśnie dzięki niemu? Mimo że autorem tej książki jest Dominika, to cała jej akcja toczy się właśnie w tym Glukowsky'm wymiarze. Autorka zadział jak najlepszy na świecie kondensator. Skumulowała wszystkie najlepsze aspekty tego uniwersum. Najprawdopodobniej telepatycznie dostała się do umysłu Dimitry i wyciągnęła od niego esencje atmosfery Metro 2033. O werble proszę i oklaski teraz dla Dominiki proszę. Należą się. Umieszczenie tak bogatego i ciekawego świata. Osadzenie w nim tak misternie skonstruowanych bohaterów. Dołożenie niesamowicie pysznych literackich kąsków, gdy metro ma wielkość serdelka, a miasto w którym dzieje się akcja w porównaniu do Moskwy to osada leśna. Zasługuje na uznanie. Czyżby już można powiedzieć uczeń przerósł mistrza?
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

Cudze chwalicie, swego nie znacie.
Fakt oczywisty: Dimitry Glukhowsky to dla większości z nas aktualny literacki fenomen. Od czasu gdy w Polsce pojawiła się jego powieść Metro 2033 świat już nie jest taki sam. Za opracowanie tego uniwersum przyznałbym mu 2 tony literackich nagród. Dzięki temu że wykreował tą postapo rzeczywistość właśnie mam okazję poznać opowiadanie Upadłą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spróbuj wyobrazić sobie następującą sytuację; Jesteś zamknięty z grupą przyjaciół w pędzącym pojeździe. Po wyruszeniu w nieznane pojazd się okazuje się maszyną która przeszła by nawet najbardziej skomplikowany Test Turinga To dopiero początek. Dzięki jej nad wyraz rozwiniętej inteligencji masz gwarancję że zapewni ona wam niebagatelnie wyszukaną śmierć. Jedynym ratunkiem jest zadać tej maszynie zagadkę na którą nie będzie znała odpowiedzi. Pomoże ci w tym alter ego owej maszyny. Mimo wielkiego dorobku, King i w tym dziele stanął na wysokości zadania i pokazał na co stać prawdziwego króla literatury.
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

Spróbuj wyobrazić sobie następującą sytuację; Jesteś zamknięty z grupą przyjaciół w pędzącym pojeździe. Po wyruszeniu w nieznane pojazd się okazuje się maszyną która przeszła by nawet najbardziej skomplikowany Test Turinga To dopiero początek. Dzięki jej nad wyraz rozwiniętej inteligencji masz gwarancję że zapewni ona wam niebagatelnie wyszukaną śmierć. Jedynym ratunkiem...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Długa Utopia Stephen Baxter, Terry Pratchett
Ocena 6,9
Długa Utopia Stephen Baxter, Ter...

Na półkach:

Marzenia się spełniają. Od kilkudziesięciu lat ludzkości nie jest już ograniczona niczym po za swoją wyobraźnią. Dzięki malutkiemu prostemu urządzeniu prawie każdy może przemierzać ziemie w kierunku jakim tylko zapragnie. Dosłownie każdym. Ponieważ istnieje nieskończona liczba wersji alternatywnych prawie niezamieszkanych światów, do których można zajrzeć dzięki malutkiemu przełącznikowi. Jak wygląda taka ziemia i czy dzięki tym podróżą ludzie staną się lepsi, a jeśli tak to czy nawzajem się zaakcentują ci lepsi i ci zwyczajni to i setki innych zaskakujących wątków znajdziemy w nowym świecie Pratchett'a. Jak zawsze Pratchett i Baxter zaskakują niesamowitym pomysłem. Opowieść o świecie gdzie umiejscowiona jest Długa Utopia można snuć tak długo jak długa jest ziemia w tym utworze czyli w nieskończoność. Dzięki temu że Terry swoim zwyczajem zadbał o nieskończone bogactwo i zaskakującą różnorodność opowiedzianej tu historii. Stephen natomiast charakterystycznie nakreślił główne postacie, książka ta wciąga mocniej niż hazard w Las Vegas. Nawet miłośnik romansów też znajdzie tu znajomą nutę , jest miłość, rozwód, dziecko z sierocińca które wyrasta na bohatera. Nie ma smoków ale Elf też się znajdzie
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

Marzenia się spełniają. Od kilkudziesięciu lat ludzkości nie jest już ograniczona niczym po za swoją wyobraźnią. Dzięki malutkiemu prostemu urządzeniu prawie każdy może przemierzać ziemie w kierunku jakim tylko zapragnie. Dosłownie każdym. Ponieważ istnieje nieskończona liczba wersji alternatywnych prawie niezamieszkanych światów, do których można zajrzeć dzięki malutkiemu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyściec
Wypadek w którym teoretycznie powinieneś zginąć. Przeżywasz jednak dzięki pomocy lokalnych lekarzy wracasz do zdrowia. Powoli dochodzi do ciebie że coś jednak tu nie gra. Który ze szpitali oferuje w pakiecie mieszkanie po hospitalizacji. W tym lokum jednak już ktoś mieszka, osoba którą masz obdażyć bezwarunkową miłością w zamian otrzymasz opiekę. Z miejscowości w której się znalazłeś nie ma ucieczki, żony też nie sposób odnależć. Atmosfera groźnej niesamowitości narasta z każdą przeczytaną stroną. Czy tak właśnie ma wyglądać czyściec?
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

Czyściec
Wypadek w którym teoretycznie powinieneś zginąć. Przeżywasz jednak dzięki pomocy lokalnych lekarzy wracasz do zdrowia. Powoli dochodzi do ciebie że coś jednak tu nie gra. Który ze szpitali oferuje w pakiecie mieszkanie po hospitalizacji. W tym lokum jednak już ktoś mieszka, osoba którą masz obdażyć bezwarunkową miłością w zamian otrzymasz opiekę. Z miejscowości w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niby jesteś tuż obok, nikt cię jednak nie widzi.
Wprowadzasz się z żoną do mieszkania w bloku. Więzienie przy tym to forma przedszkola. Budynek więzi cię i blokuje jakikolwiek kontakt ze światem zewnętrznym. Natomiast całe wnętrze owego bloku to ostatnie miejsce gdzie chcesz się znaleźć. Na klatkach i windach pojawiają się martwe ciała. Piwnica zaczyna przypominać katakumby połączone z indiańskim cmentarzyskiem. Jeżeli tym blokiem zawładnęła jakąś mroczna istota, to jej poczucie humoru, bo i te tu znajdziesz, można tylko porównać do krzyżówki Klauna z Cenobitą Wreszcie mała zmiana w horrorze, ostatecznie brak tu syczących demonów poltergeistów, czy wampiro-zombie-wilkołaków. Inny pomysł zupełnie różny od oklepanych standardów. Chociażby dlatego warto przeczytać. Sięgając po ta pozycje poczujesz coś co można doznać zdejmując za ciasne buty które nosiłeś cały dzień. Cudowna zmian i świetny relaks. Istnieje jednak pewne ryzyko gdy już uda ci się wydostać z tego budynku możliwe że już nie sięgniesz po zwykły horror.
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

Niby jesteś tuż obok, nikt cię jednak nie widzi.
Wprowadzasz się z żoną do mieszkania w bloku. Więzienie przy tym to forma przedszkola. Budynek więzi cię i blokuje jakikolwiek kontakt ze światem zewnętrznym. Natomiast całe wnętrze owego bloku to ostatnie miejsce gdzie chcesz się znaleźć. Na klatkach i windach pojawiają się martwe ciała. Piwnica zaczyna przypominać katakumby...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Droga do Woodbury Jay Bonansinga, Robert Kirkman
Ocena 6,8
Droga do Woodbury Jay Bonansinga, Rob...

Na półkach: ,

I nie żyć bęę wiecznie
Teoretycznie każdego z nas przestraszyłby widok zmarłej wczoraj babci która właśnie próbuje sobie zrobić z ciebie obiad. Tylko teoretycznie bo gdy po raz milion-trylion dwudziesty piaty, widzę hasające stado zwłok, biorę to za rzecz tak zwyczajną jak grzyby jesienią w lesie. Na szczęście autorzy tej pozycji podeszli do tematu z innej strony. Tu ważne jest jak przetrwać między żywymi gdy świat który dotychczas znałeś się zawalił. To właśnie w takim świecie każdy napotkany żywy może być groźniejszy niż stado umarlaków. W tej rzeczywistości litr paliwa, paczka papierosów często jest więcej warta niż życie towarzysza wędrówki. Dzięki tym żywym zwłoką bohaterowie wreszcie poznają co to znaczy naprawdę kochać i jak boli nagła strata takiej osoby. W tym opowiadaniu twórcy pokazują nam do czego jesteśmy zdolni w obliczu swojej i bliskich śmierci. Jeżeli pamiętacie lektury z okresu po II wojnie światowej w miejsce obozów dajcie zombie, efekt ten sam. Człowiek przekroczy każdą granicę żeby przetrwać.
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

I nie żyć bęę wiecznie
Teoretycznie każdego z nas przestraszyłby widok zmarłej wczoraj babci która właśnie próbuje sobie zrobić z ciebie obiad. Tylko teoretycznie bo gdy po raz milion-trylion dwudziesty piaty, widzę hasające stado zwłok, biorę to za rzecz tak zwyczajną jak grzyby jesienią w lesie. Na szczęście autorzy tej pozycji podeszli do tematu z innej strony. Tu ważne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przestraszyłbyś się lizaka zombie, który śpiewa dicopolo
Zajrzałeś tu. Znaczy że tak jak ja szukasz czegoś świeżego. Dość wreszcie monotonii duchów,wilkołaków i szamańskich zjaw. Grobbing to esencja niesamowitości, inności. Zupełnie nowe spojrzenie na nasz świat. Bizarro Fiction bo do tego gatunku można zaliczyć ten zbiór opowiadań tu pokazany jest w pełnej klasie, w dodatku z rodzynkami. Trudno ubrać w słowa i opisać klimat ten opowiadań. W jaki sposób nazwać klimat konceptu gdzie bohaterowie muszą się poruszać na gigantycznych szczudłach, gdyż świat opanowały dziwne czerwone owady i pokrywają ziemie do wysokości dorosłego człowieka, a i tak to tylko tło dla tej historii. Lub można się wczuć np. w rolę podróżnika na pokładzie olbrzymiego pasażerskiego statku podróżującego lądem. Tylko pasażerowie to stworki rodem z baśniowego horroru, a sam główny bohater to jakby zombie co coś tam lubi palić i przenosi się między jakby wymiarami. Szukasz czegoś innego dziwnego, interesującego, zaskakującego pomysłem chcesz przeżyć to co w transie czuje szaman indiański. Zażyj Grobbing a szamani przyjdą po poradę do ciebie.
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

Przestraszyłbyś się lizaka zombie, który śpiewa dicopolo
Zajrzałeś tu. Znaczy że tak jak ja szukasz czegoś świeżego. Dość wreszcie monotonii duchów,wilkołaków i szamańskich zjaw. Grobbing to esencja niesamowitości, inności. Zupełnie nowe spojrzenie na nasz świat. Bizarro Fiction bo do tego gatunku można zaliczyć ten zbiór opowiadań tu pokazany jest w pełnej klasie, w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Golfa II 97 sprzedam. Jest na alufelgach, niebity
Niby autorzy nie lubią być porównywani do innych. Ja zrobię to żeby ułatwić Tobie wyobrażenie sobie tego czym jest to opowiadanie. Gang Olsena dodaj do nich Pat i Mat ( Sąsiedzi ) dokładnie wymieszaj z polską pseudo mafią w rytmach nadmorskiej dyskoteki z lat 90. Mocno przypraw nie niedoścignionym poczuciem humoru Sławka. Uwaga dygresja: Ten człowiek jest wstanie rozbawić cię pewnie opowiadaniem historii jak to mu rośnie trawa przed domem. Teraz w skrócie Polska niby mafia w rytmie Coco Jambo, właściciele 20 letnich BMW po polskim liftingu. To wszystko pod lupą do wyszukiwania zabawy którą tu dzierży Sławek.
Zapraszam do świata gdzie to ja bawię się słowami i układam opowiadania. http://medycynista.blog.pl/

Golfa II 97 sprzedam. Jest na alufelgach, niebity
Niby autorzy nie lubią być porównywani do innych. Ja zrobię to żeby ułatwić Tobie wyobrażenie sobie tego czym jest to opowiadanie. Gang Olsena dodaj do nich Pat i Mat ( Sąsiedzi ) dokładnie wymieszaj z polską pseudo mafią w rytmach nadmorskiej dyskoteki z lat 90. Mocno przypraw nie niedoścignionym poczuciem humoru Sławka....

więcej Pokaż mimo to