-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2024-03-16
2024-03-16
Muzyka duszy nie należy według mnie do najlepszych z kolekcji Świata Dysku. Na plus na pewno jest to, że opowiada ona o śmierci, jednak jak na książkę z tego cyklu, trochę mało tutaj PRAWDZIWEJ śmierci. Postać tę zastępuje tutaj Susan Sto Helit, która dokonuje niezłego zamieszania nie pozwalając umrzeć tym, którzy umrzeć powinni. Książka mówi głównie o muzyce, która samym swoim wydźwiękiem uzależnia ludzi, mamy też tutaj zespół muzyczny, którego poczynania śledzimy, oraz elfiego gitarzystę, który opanowany zostaje przez magiczny instrument. Książka taka średnia moim zdaniem w porównaniu do innych ze Świata Dysku, za bardzo się ciągnie i momentami niestety wieje nudą. Postać Susan jakoś nie przypadła mi do gustu i niestety nie udało mi się jej polubić. Liczę, że dalsze tomy bardziej pozytywnie mnie zaszkoczą.
Muzyka duszy nie należy według mnie do najlepszych z kolekcji Świata Dysku. Na plus na pewno jest to, że opowiada ona o śmierci, jednak jak na książkę z tego cyklu, trochę mało tutaj PRAWDZIWEJ śmierci. Postać tę zastępuje tutaj Susan Sto Helit, która dokonuje niezłego zamieszania nie pozwalając umrzeć tym, którzy umrzeć powinni. Książka mówi głównie o muzyce, która samym...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-04-14
2024-03-16
Maskarada to kolejna świetna część świata Dysku, w której udział biorą najbardziej czarownicowe czarownice z Lancre, nie zabraknie więc dobrego humoru, zabawnych wstawek oraz śmiesznych przepychanek słownych. Poznajemy także nową czarownicę, Agnes Nitt, która próbuje swoich sił w operze, a jak opera, to wiadomo, że musi w niej być upiór. Mamy więc tutaj komedię, kryminał i dramat w jednym! Doskonała lektura, podczas której ciężko się nie uśmiechnąć i to nie jeden raz. Zdecydowanie polecam!
Maskarada to kolejna świetna część świata Dysku, w której udział biorą najbardziej czarownicowe czarownice z Lancre, nie zabraknie więc dobrego humoru, zabawnych wstawek oraz śmiesznych przepychanek słownych. Poznajemy także nową czarownicę, Agnes Nitt, która próbuje swoich sił w operze, a jak opera, to wiadomo, że musi w niej być upiór. Mamy więc tutaj komedię, kryminał i...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-27
Tę książkę Pratchetta oceniam pozytywnie przede wszystkim dlatego, że głównym jej bohaterem jest Śmierć, postać która jest jedną z moich ulubionych ze Świata Dysku. A w tej opowieści przed tytułowym kosiarzem staje nie lada wyzwanie, ponieważ podejmuje się on zwykłego, rolniczego życia na pewnej wsi. Śmierć macha kosą, dokonuje zbiorów, wykonuje drobne prace remontowe, a cały świat stanął na głowie, ponieważ ludzie nagle przestali umierać, a w światach między życiem, a nie życiem zrobiło się zbyt tłoczno. Oprócz farmerskich perypetii przypatrujemy się także wydarzeniom, które mają miejsce w Ankh Morpork i razem z magami bierzemy udział w szalonych pogoniach za żywymi wózkami, które zdają się stopniowo ewoluować.
Jeżeli mam być szczera, to w Świecie Dysku zawsze w dość słaby sposób podobali mi się magowie, a ich perypetie nigdy nie śmieszyły mnie tak, jak przygody, chociażby wiedźm, straży, czy samego Śmierci, z tego więc powodu książkę oceniam trochę jako średnią, ponieważ wątki dotyczące Windla Ponsa i jego magicznych braci momentami mnie nudziły, a bardziej ciekawiło mnie co słychać u Bila Bramy. Niemniej jednak książkę zdecydowanie polecam, ponieważ jest częścią czegoś naprawdę wielkiego stworzonego przez Pratchetta. Warto przeczytać i choć na chwilę wczuć się w klimat szalonego świata, pędzącego przez kosmos na grzbiecie gigantycznego żółwia, w którym wiele zwariowanych rzeczy może się wydarzyć.
Tę książkę Pratchetta oceniam pozytywnie przede wszystkim dlatego, że głównym jej bohaterem jest Śmierć, postać która jest jedną z moich ulubionych ze Świata Dysku. A w tej opowieści przed tytułowym kosiarzem staje nie lada wyzwanie, ponieważ podejmuje się on zwykłego, rolniczego życia na pewnej wsi. Śmierć macha kosą, dokonuje zbiorów, wykonuje drobne prace remontowe, a...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-13
Mort to opowieść o niezdarnym chłopcu z pewnej wioski, który za sprawą przeznaczenia staje się uczniem samej ŚMIERCI. A właściwie to samego ŚMIERCI, który jest jedną z najwybitniejszych i najzabawniejszych postaci wykreowanych przez Prattcheta. Nie da się nie lubić niezwykłego humoru ŚMIERCI, jego inteligentnych wypowiedzi i oczywiście bezgranicznej miłości do kotów. Mort natomiast jako jeden z dwóch głównych bohaterów powieści także jest interesującą postacią, którą można polubić i z ciekawością obserwować jej rozwój. Cała lektura to majstersztyk pełen wybitnego komizmu, świat fantastyczny zachwycający ze wszystkich możliwych stron. Obowiązkowa pozycja.
Mort to opowieść o niezdarnym chłopcu z pewnej wioski, który za sprawą przeznaczenia staje się uczniem samej ŚMIERCI. A właściwie to samego ŚMIERCI, który jest jedną z najwybitniejszych i najzabawniejszych postaci wykreowanych przez Prattcheta. Nie da się nie lubić niezwykłego humoru ŚMIERCI, jego inteligentnych wypowiedzi i oczywiście bezgranicznej miłości do kotów. Mort...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-03
Książka przeczytana ponownie po kilku latach i muszę przyznać, że wrażenie i odbiór tak samo pozytywne jak kiedyś. Uwielbiam humor Pratchetta, uwielbiam też cykl o wiedźmach, a ten tom jako go otwierający jest naprawdę dobry. Podczas czytania polubiłam Esk, a co do babci Weatherwax to nie ma nawet co się zastanawiać, ponieważ tej postaci nie da się nie lubić. Świat stworzony przez Pratchetta jest jednym z najciekawszych światów fantasy, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Pełen zabawnych wstawek, ciekawych koncepcji i oryginalnych rozwiązań. Z ręką na sercu polecam każdemu.
Książka przeczytana ponownie po kilku latach i muszę przyznać, że wrażenie i odbiór tak samo pozytywne jak kiedyś. Uwielbiam humor Pratchetta, uwielbiam też cykl o wiedźmach, a ten tom jako go otwierający jest naprawdę dobry. Podczas czytania polubiłam Esk, a co do babci Weatherwax to nie ma nawet co się zastanawiać, ponieważ tej postaci nie da się nie lubić. Świat...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-12
2023-02-12
2024-01-17
2024-01-17
2024-01-17
2023-12-23
2023-12-23
2023-12-23
2023-12-12
2023-12-12
2023-12-12
2023-12-12
2023-12-12
Panowie i damy to książka o czarownicach, królowaniu i elfach, które w tym świecie okazują się złe i pełne nienawiści, oraz uwielbiają krzywdzić innych. Mamy tutaj do czynienia ze swego rodzaju wojną, w której bardzo fajną rolę dostała Magrat, ze zmokłej kury przeobrażając się w zabójczą i dzielną wojowniczkę. Mamy również dalszy ciąg randkowania w wykonaniu Nianii Ogg, natomiast Babcia Weatherwax spotyka swoją dawną miłość, uchylając co nieco rąbka swojej własnej historii. Książka moim zdaniem bardzo dobra, ma swój klimat i potrafi rozbawić. Opowieści o wiedźmowym trio z Lancre nigdy nie zawodzą.
Panowie i damy to książka o czarownicach, królowaniu i elfach, które w tym świecie okazują się złe i pełne nienawiści, oraz uwielbiają krzywdzić innych. Mamy tutaj do czynienia ze swego rodzaju wojną, w której bardzo fajną rolę dostała Magrat, ze zmokłej kury przeobrażając się w zabójczą i dzielną wojowniczkę. Mamy również dalszy ciąg randkowania w wykonaniu Nianii Ogg,...
więcej Pokaż mimo to