Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Muszę to napisać dla mnie najlepsze opowiadanie to "Słodkie robaczywki" po prostu super. Inne opowiadania też fajne, dające do zastanowienia np. "Chłopak stąd", "Plecak", Zimowy bieg". Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

Muszę to napisać dla mnie najlepsze opowiadanie to "Słodkie robaczywki" po prostu super. Inne opowiadania też fajne, dające do zastanowienia np. "Chłopak stąd", "Plecak", Zimowy bieg". Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

Przyjemna, ciepła historia na zimowy wieczór, pozytywnie zakręcona bohaterka - Ewa, pomysł z panią Michalak w roli dobrej wróżki świetny. Książka ta długo stała na mojej półce zanim po nią sięgnęłam, to chyba za sprawą poprzednich dwóch książek tej autorki, które nie przypadły mi do gustu. Ale jak widać warto dawać drugie szanse. Polecam.

Przyjemna, ciepła historia na zimowy wieczór, pozytywnie zakręcona bohaterka - Ewa, pomysł z panią Michalak w roli dobrej wróżki świetny. Książka ta długo stała na mojej półce zanim po nią sięgnęłam, to chyba za sprawą poprzednich dwóch książek tej autorki, które nie przypadły mi do gustu. Ale jak widać warto dawać drugie szanse. Polecam.

Przy tej książce nie da się nudzić, ze strony na stronę coraz więcej się dzieje. Tajemnice z przeszłość, romanse, wątek sensacyjny jest chyba wszystko. Moja pierwsza styczność z twórczością Pani Cygler, ale na pewno nie ostatni. Polecam na nudny wieczór.

Przy tej książce nie da się nudzić, ze strony na stronę coraz więcej się dzieje. Tajemnice z przeszłość, romanse, wątek sensacyjny jest chyba wszystko. Moja pierwsza styczność z twórczością Pani Cygler, ale na pewno nie ostatni. Polecam na nudny wieczór.

Plusem tej książki jest to jak dobrze oddaje emocje którymi targają głównych bohaterów. Szczególnie mi się podobał opis kłótni między Kierą a Kellanem. Dobry tytuł opisujący główną bohaterkę.

Plusem tej książki jest to jak dobrze oddaje emocje którymi targają głównych bohaterów. Szczególnie mi się podobał opis kłótni między Kierą a Kellanem. Dobry tytuł opisujący główną bohaterkę.

Ta książka to pierwsza moja styczność z twórczością pana Musso. Na początku myślałam tradycyjna powieść o miłości, ale po kilkunastu stronach zmieniła zdanie. Szybkie, nie przewidywalne zwroty akcji przyciągają czytelnika. Więc mogę stwierdzić że to nie ostatnie spotkanie z książkami tego autora.

Ta książka to pierwsza moja styczność z twórczością pana Musso. Na początku myślałam tradycyjna powieść o miłości, ale po kilkunastu stronach zmieniła zdanie. Szybkie, nie przewidywalne zwroty akcji przyciągają czytelnika. Więc mogę stwierdzić że to nie ostatnie spotkanie z książkami tego autora.

Ciekawa, lekka i przyjemna lektura, ukazująca świat filmu pełen fałszu i zakłamania. Który czasami nie różni się od naszego świata. Ale jak główna bohaterka Kasia wolę szczęśliwe zakończenia, i się nie zawiodłam. Bo w końcu istnieją wyjątki...

Ciekawa, lekka i przyjemna lektura, ukazująca świat filmu pełen fałszu i zakłamania. Który czasami nie różni się od naszego świata. Ale jak główna bohaterka Kasia wolę szczęśliwe zakończenia, i się nie zawiodłam. Bo w końcu istnieją wyjątki...

Muszą przyznać że druga część "Strażników snów" jest lepsza od pierwszej, wreszcie coś się dzieje. Tylko znalazłam pewien mały błąd w scenie ze stron 96 na 97 główny bohater Connor Bruce staje się nagle Aidanem Crossem na stronie kolejnej. Zastanawiam się czy tylko w moim egzemplarzu książki tak jest. Pewnie to błąd wydawcy.
Może dlatego zastanowiła mnie dedykacja
"Najbliższym, którzy z takim poświęceniem wspierają moją karierę i nie narzekają, kiedy dużo pracuję. Wydanie dziewięciu książek w ciągu roku jest ogromnym wysiłkiem dla pisarza, a moja rodzina znosi to wszystko z tak miłością i wdziękiem."

Muszą przyznać że druga część "Strażników snów" jest lepsza od pierwszej, wreszcie coś się dzieje. Tylko znalazłam pewien mały błąd w scenie ze stron 96 na 97 główny bohater Connor Bruce staje się nagle Aidanem Crossem na stronie kolejnej. Zastanawiam się czy tylko w moim egzemplarzu książki tak jest. Pewnie to błąd wydawcy.
Może dlatego zastanowiła mnie...

Książka przekazująca dużo emocji, a z drugiej strony od samego początku myślałam o happy endzie. Choć z początku mnie zaciekawiła i chciałam poznać dalsze losy bohaterów. Ma skrajne odczucia co do tej historii, bo w pewnych momentach chyba przesłodzona jak dla mnie.

Książka przekazująca dużo emocji, a z drugiej strony od samego początku myślałam o happy endzie. Choć z początku mnie zaciekawiła i chciałam poznać dalsze losy bohaterów. Ma skrajne odczucia co do tej historii, bo w pewnych momentach chyba przesłodzona jak dla mnie.

Dwoje młodych ludzi, gorące uczucie w świetnie opowiedzianej historii. Książka przekazująca emocje chwile smutku, cierpienia, radości, zabawy. Polecam!

Dwoje młodych ludzi, gorące uczucie w świetnie opowiedzianej historii. Książka przekazująca emocje chwile smutku, cierpienia, radości, zabawy. Polecam!

"Każdy zasługuje na szczęśliwe zakończenie... a moje znajduje się poza stronicami tej książki."
Cytat oddający właściwy sens tej książki. Szkoda że w prawdziwym życiu trudno tak znaleźć to szczęśliwe zakończenie. Książka dla osób z "innej bajki".

"Każdy zasługuje na szczęśliwe zakończenie... a moje znajduje się poza stronicami tej książki."
Cytat oddający właściwy sens tej książki. Szkoda że w prawdziwym życiu trudno tak znaleźć to szczęśliwe zakończenie. Książka dla osób z "innej bajki".

Książka dość przeciętna, i na początku nie mogłam się odnaleźć w tych rozmowach na chacie, ale dobrnęłam do końca. Już w połowie książki można się domyślić kim jest tajemniczy Stranger. Na okładce postawionej jest pytanie: Czy znalezienie chłopaka w przypadku, gdy już dawno przestało się być nastolatką jest proste? Nawet nie czytając tej książki wiadomo że nie. Ale życzę Marcie głównej bohaterce aby w następnej części lepiej jej się wiodło.

Książka dość przeciętna, i na początku nie mogłam się odnaleźć w tych rozmowach na chacie, ale dobrnęłam do końca. Już w połowie książki można się domyślić kim jest tajemniczy Stranger. Na okładce postawionej jest pytanie: Czy znalezienie chłopaka w przypadku, gdy już dawno przestało się być nastolatką jest proste? Nawet nie czytając tej książki wiadomo że nie. Ale życzę...

Fajnie było znów spotkać bohaterkę poprzednich dwóch części dziennika, roztrzepaną Bridget Jones, ale w tej części już Darcy, wdowę i matkę dwójki dzieci. Na początku książka trochę się ciągnęła, ale później już z górki, wiele przezabawnych sytuacji które mogły się przytrafić tylko Bridget. Miła lektura, ale jednak dość przewidywalna.

Fajnie było znów spotkać bohaterkę poprzednich dwóch części dziennika, roztrzepaną Bridget Jones, ale w tej części już Darcy, wdowę i matkę dwójki dzieci. Na początku książka trochę się ciągnęła, ale później już z górki, wiele przezabawnych sytuacji które mogły się przytrafić tylko Bridget. Miła lektura, ale jednak dość przewidywalna.

Ta książka długo stała na mojej półce, aż w końcu sięgnęłam po nią. Na początku gdy zaczęłam czytać myślę przewidywalna, przeciętna, jednak czytając dalej zmusiłam mnie do zastanowienia.

Ta książka długo stała na mojej półce, aż w końcu sięgnęłam po nią. Na początku gdy zaczęłam czytać myślę przewidywalna, przeciętna, jednak czytając dalej zmusiłam mnie do zastanowienia.

Ja najpierw obejrzałam film z świetnym Edwardem Norton'em, a potem sięgnęłam po książkę. I muszę przyznać że film jakoś bardziej mi się podobał, do mnie dotarł, przemowił. Jak na razie to jest jedyny przypadek w którym uważam że film jest lepszy od książki. Ale to jest tylko moja subiektywna opinia, a wy oceńcie sami.

Ja najpierw obejrzałam film z świetnym Edwardem Norton'em, a potem sięgnęłam po książkę. I muszę przyznać że film jakoś bardziej mi się podobał, do mnie dotarł, przemowił. Jak na razie to jest jedyny przypadek w którym uważam że film jest lepszy od książki. Ale to jest tylko moja subiektywna opinia, a wy oceńcie sami.

Fajna książka z dużą dawką dobrego humoru, aferą diamentową i oczywiście wątku miłosnego nie zabrakło. Ja osobiście uwielbiam takie książki, więc polecam.

Fajna książka z dużą dawką dobrego humoru, aferą diamentową i oczywiście wątku miłosnego nie zabrakło. Ja osobiście uwielbiam takie książki, więc polecam.

Po recenzjach i komentarzach innych osób spodziewałam się czegoś lepszego. Ale "Brudny świat" uważam za dobrą książkę, którą się przyjemnie i szybko czyta tak jak wszystkie książki Pani Agnieszki.

Po recenzjach i komentarzach innych osób spodziewałam się czegoś lepszego. Ale "Brudny świat" uważam za dobrą książkę, którą się przyjemnie i szybko czyta tak jak wszystkie książki Pani Agnieszki.