-
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać2 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać468
Biblioteczka
2016-08-11
2016-10-12
Michał Książek zabierał mnie w poetycko - fotograficzną podróż, esej, drogę, reportaż o skupieniu uwagi na krajobrazie, ornitologii i botanice.
Zmysłami Michała Książka odkrywałam "Nadbużankę" w "Droga 816" i nadal mam tę podróż w głowie.
Patrzę na okładkę książki i widzę, że na pierwszy plan wychodzi mężczyzna w czapce czołgistce, opatulony a za nim wieczna zmarzlina...
Jakuck położony w północno - wschodniej Syberii, nad rzeką Leną,obecnie jest stolicą i największym miastem Jakucji. Ważny ośrodek administracyjno - naukowo - kulturalny i przemysłowy (wydobycie: diamenty, złoto) Syberii. Ludność 310 000 różnych narodowości.
W Jakucku znajduje sie jedyne na świeci muzeum mamutów i drumii.
Miasto zostało założone w 1632 roku przez Piotra Beketowa jako warowna twierdza kozacka.
Ludność wiejska nie używa rosyjskiej nazwy "Jakuck" czy jakuckiej "Dżokuuskaj", stolicę określa się "kuorat" co znaczy "miasto", i każdy wie o co chodzi.
Podróż trwa od jesieni 2008 do wiosny 2009 roku, wędrujemy po największym mieście zbudowanym na wiecznej zmarzlinie, w centrum wita nas pomnik Włodzimierza Lenina (twórca Rewolucji Październikowej 1917).
Stolica swój rozwój zawdzięcza Stalinowi, który uznał, że to znakomita lokalizacja dla gułagów.
Surowa, prymitywna strefa ekstremalnych mrozów ( rekord - 62 stopnie Celcjusza, biegun zimna to wioska Tomtor zanotowano - 72,2 stopni Celcjusza)gdzieś na końcu świata, nie ma nic z baśniowo - poetyckiej scenerii, będzie zimno po drodze, zakapturzeni i opatuleni ludzie, opowieści, zwyczaje Jakutów poznamy, alkohol, włączone silnik pojazdów, akademik, archiwa, będą też wątki polskie (Konstanty Koniuchowski był pierwszym zesłańcem w Jakucku, awanturnik i fałszerz pieniędzy, który wywinął si katu i został nauczycielem dzieci wojewody, w wyniku pewnych zmian, odsiedział wyrok i wrócił do Rzeczypospolitej, inny Polak to Adam Kamieński - Dłużyk, napisał dziennik z podróży o Jakucji), nożnie i stopem przemierzymy teren z autorem , i oczywiście reportażowy słownik i język łączony z etnografią, fauna i flora otaczająca...choć to nie mój kierunek podróży.
"...Nie sądziłem, że skośne jakuckie oczy mogą się zrobić aż tak okrągłe..."
Słówka:
BALAGHAN - oznacza dom albo szałas myśliwski - miejsce życia.
KYSTYK - bezpieczne i ciepłe miejsce, gdzie można przeczekać zimę. Ludzie zimują przy kaloryferach i piecach.
KIIN - pępek, centrum, miasto - pępek,
YLLYK - ścieżka...po zaledwie śladach sań.
OROCH - ścieżka, ale wydeptana przez zwierzęta w tajdze.
ARGHA - oznacza zachód i tył.
ILIN - oznacza przód i wschód.
MUUS - oznacza lód. do dnia dzisiejszego żują ludzie po wsiach, którzy wierzą, że gdy tonie rybackie na Lenie zamarzną, stawy i jeziora, to znak, że zamyka się okno Ziemi. Słoneczni bogowie Ajyy idą na spoczynek.
TAAMMACH - kropla, imię psa, dźwięk za oknem.
PIERIEGAR (ros.) - intensywna woń przetrawionej wódki (omen wiosenny wyczuwany w autobusach)
SOBUTYLNIK (ros.) - osoba, towarzysz do butelki, kompan do wypitki.
HAROLDŻYK - skrawek wiosennego widoku.
DŻERGELEN - niezwykły rodzaj widoku (iskrzenie, miraże)
OLONGCHOSUT - opowiadacz eposów, baśni, legend
DALNIEBOJSZCZIK (ros.) - kierowca, który pracuje w transporcie żywności do odległych miejsc republiki.
KEPSEE - jakuckie "dzień dobry", znaczenie dosłowne "opowiadaj"
KYRAHA - pierwszy śnieg
CHAAR - śnieg
DŻYBAR - bardzo dotkliwy mróz. Powiedzenie, że dźwięk w czasie mrozów ma dobrą akustykę i daleko niesie, ludzie nie chcą rozmawiać, aby ktoś niepowołany nie stał się świadkiem rozmowy.
TYMNYY - chłód i mróz oznacza.
Michał Książek zabierał mnie w poetycko - fotograficzną podróż, esej, drogę, reportaż o skupieniu uwagi na krajobrazie, ornitologii i botanice.
Zmysłami Michała Książka odkrywałam "Nadbużankę" w "Droga 816" i nadal mam tę podróż w głowie.
Patrzę na okładkę książki i widzę, że na pierwszy plan wychodzi mężczyzna w czapce czołgistce, opatulony a za nim wieczna...
Terespol
Kodeń
Sławatycze
Hanna
Włodawa
Wola Uhruska
Dorohusk
Dubienka
Horodło
Zosin
"...Jeśli już iść, to poboczem. Łatwiej tam o równowagę niż na asfalcie. Na poboczach zaczęły się pojawiać rośliny odporne na wydeptywanie, jak babka, rdest ptasi czy rumianek pospolity.
A z nimi pięciornik gęsi i kilka gatunków z wędrownej rodziny jaskrowatych. Rosły na tej drodze od jej początków, stanowiły jej część i zdaje się, że Nadbużanka zaczynała się od nich.
Najsamprzód była ścieżką, później parą kolein z pasem zieleni pośrodku,
stratowanych przez konie..."
Michał Książek zabiera nas w poetycko - fotograficzną podróż, esej, drogę, reportaż o skupieniu uwagi na krajobrazie, ornitologii i botanice.
Zmysłami Michała Książka odkrywamy "Nadbużankę" - łącząca przejścia graniczne w Terespolu, Sławatyczach, Dorohusku i Zosinie. Jej długość wynosi 166 km. Zlokalizowana jest we wschodniej części województwa lubelskiego; biegnie z północy na południe wzdłuż granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej.
Serce Polesia Zachodniego roztacza przed podróżującym niezliczone skarby architektury – zabytkowe cerkwie, kościoły, dworki "nadgryzione znakiem czasu" i kaplice, krzyże w naturalny sposób współgrają z nierzadko równoletnimi im stodołami czy chałupami, które do dziś pełnią swoje funkcje.
Unikalny klimat, granica, wielokulturowość, prawosławie, mentalność, spokój, "inny świat" i poczucie oderwania od cywilizacji przyciąga w te strony wielu podróżników, którzy przemierzają drogę na motocyklach i rowerach. Asfalt nie zachęca do dynamicznej jazdy roztaczając zjawiskowy krajobraz, nieśpieszność, gatunki roślin i ptaków, które za sprawą autora dostrzegamy, zabiera nas do swojego intymnego świata przyrody, zamkniętego dla konsumcjonizmu , zmotoryzowanych....tam trzeba iść pieszo i uważnie się rozglądać, poczuć woń łąk, lasów i zobaczyć tę soczystą zieleń, która tylko tam jest żywa, tam bije serce Puszczy Białowieskiej i ta trawa...
To nie przewodnik, to serce człowieka, który kocha tę Drogę 816.
Tę niezwykła książkę chłonie się, jak podróż w czasoprzestrzeni, sama lubię piesze wyprawy i naturę, i doceniam wrażliwość autora na otaczające nas piękno, ta cudowna podróż fotografuje każdy kamień, roślinkę, ptaka, człowieka czy zabytkowy obiekt po drodze....
Terespol
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKodeń
Sławatycze
Hanna
Włodawa
Wola Uhruska
Dorohusk
Dubienka
Horodło
Zosin
"...Jeśli już iść, to poboczem. Łatwiej tam o równowagę niż na asfalcie. Na poboczach zaczęły się pojawiać rośliny odporne na wydeptywanie, jak babka, rdest ptasi czy rumianek pospolity.
A z nimi pięciornik gęsi i kilka gatunków z wędrownej rodziny jaskrowatych. Rosły na tej drodze od jej...