Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kolejna część za mną, ekipa emerytów coraz bardziej zaskakuje. Bardzo ich polubiłam, mimo że książka nie jest jakiś wysokich lotów, opisy odbiegające od kryminalnych zagadek, ale daje to urok całej historii. No i taką emeryturę to ja też chcę przeżyć. Polecam 😊

Kolejna część za mną, ekipa emerytów coraz bardziej zaskakuje. Bardzo ich polubiłam, mimo że książka nie jest jakiś wysokich lotów, opisy odbiegające od kryminalnych zagadek, ale daje to urok całej historii. No i taką emeryturę to ja też chcę przeżyć. Polecam 😊

Wyciągnęłam się. Dość ciekawa sprawa kryminalna. Nie wolno nam zapomnieć o emerytowanych bohaterach. Polski wątek. Sięgam po kolejną część. Warto zwrócić uwagę na piękne opisy o przemijaniu, wtedy starość nie wydaje się taka straszną. Polecam 😊

Wyciągnęłam się. Dość ciekawa sprawa kryminalna. Nie wolno nam zapomnieć o emerytowanych bohaterach. Polski wątek. Sięgam po kolejną część. Warto zwrócić uwagę na piękne opisy o przemijaniu, wtedy starość nie wydaje się taka straszną. Polecam 😊

Fajna kryminalna historia, może nie wybitna, trochę przewidywalna ale ja takie lubię. Trafiła w mój gust. Do tego świetnie wyreżyserowane postacie emerytowanych bohaterów. Polecam 😊

Fajna kryminalna historia, może nie wybitna, trochę przewidywalna ale ja takie lubię. Trafiła w mój gust. Do tego świetnie wyreżyserowane postacie emerytowanych bohaterów. Polecam 😊

Takie książki to ja mogę czytać na okrągło. Świetny humor, ciekawy język, a te dramy emerytów...no boskie 🤣. Serdecznie polecam 😊

Takie książki to ja mogę czytać na okrągło. Świetny humor, ciekawy język, a te dramy emerytów...no boskie 🤣. Serdecznie polecam 😊

Dla mnie petarda w kontekście opisywania uczuć. Zapowiada się ciekawa historia i nie mogę się doczekać kolejnej części, jeżeli ta powstanie. Polecam 😊

Dla mnie petarda w kontekście opisywania uczuć. Zapowiada się ciekawa historia i nie mogę się doczekać kolejnej części, jeżeli ta powstanie. Polecam 😊

Rolandzie ty mój, jakże jestem nieszczęśliwa iż cię już więcej nie przeczytam. Kolejna powieść Marcina Mortki którą stawiam na półkę "ulubione". Polecam 😊

Rolandzie ty mój, jakże jestem nieszczęśliwa iż cię już więcej nie przeczytam. Kolejna powieść Marcina Mortki którą stawiam na półkę "ulubione". Polecam 😊

Oj Rolandzie zwany Wywijasem, jak mi się dobrze ciebie czytało 😁 Polecam

Oj Rolandzie zwany Wywijasem, jak mi się dobrze ciebie czytało 😁 Polecam

I znowu mnie Marcin Mortka nie zawiódł. Pełna sarkastycznego humoru, zwrotnych akcji, wyrafinowanego języka. Kolejne remedium na moje znerwicowanie. Polecam 😁

I znowu mnie Marcin Mortka nie zawiódł. Pełna sarkastycznego humoru, zwrotnych akcji, wyrafinowanego języka. Kolejne remedium na moje znerwicowanie. Polecam 😁

Cudna, pokręcona i jakże humorystyczna. No i oczywiście nie zabrakło puenty, o ile ktoś się domyślił. Polecam 😊

Cudna, pokręcona i jakże humorystyczna. No i oczywiście nie zabrakło puenty, o ile ktoś się domyślił. Polecam 😊

Cykl książek "Drużyny do zadań specjalnych" należy do moich ulubionych. To moje relanium na skołatane nerwy. Nie mogłam przejść obojętnie przy tej części i się nie zawiodłam. Polecam 😊

Cykl książek "Drużyny do zadań specjalnych" należy do moich ulubionych. To moje relanium na skołatane nerwy. Nie mogłam przejść obojętnie przy tej części i się nie zawiodłam. Polecam 😊

Sama książka mi się podobała choć postać Viriona była dla mnie...płytka. Mimo tego jestem ciekawa kolejnych tomów. Polecam 😊

Sama książka mi się podobała choć postać Viriona była dla mnie...płytka. Mimo tego jestem ciekawa kolejnych tomów. Polecam 😊

To ten rodzaj fantastyki , w której się nic nie dzieje, ale się dzieje dużo. Kiedy skończy się czytać, to niby jesteś nasycony, ale myślami ciągle wracasz i zastanawiasz się co będzie dalej. Pochłonęła mnie ta powieść i chce więcej. Bardzo polecam 😊

To ten rodzaj fantastyki , w której się nic nie dzieje, ale się dzieje dużo. Kiedy skończy się czytać, to niby jesteś nasycony, ale myślami ciągle wracasz i zastanawiasz się co będzie dalej. Pochłonęła mnie ta powieść i chce więcej. Bardzo polecam 😊

Chodź ma się wrażenie, że powieść się ciągnie w nieskończoność, to ja takie książki lubię. Wielki plus za realia drugiej wojny światowej. Polecam

Chodź ma się wrażenie, że powieść się ciągnie w nieskończoność, to ja takie książki lubię. Wielki plus za realia drugiej wojny światowej. Polecam

Takie książki lubię. Rozumiem niskie jej noty ale pan Siembiedy będzie moim nowym ulubionym pisarzem. Kolejna jego powieść czeka na półce. Polecam 😊

Takie książki lubię. Rozumiem niskie jej noty ale pan Siembiedy będzie moim nowym ulubionym pisarzem. Kolejna jego powieść czeka na półce. Polecam 😊

Nie zawiodłam się. Czytając ma się wrażenie, że zwiedzasz starożytny Rzym. Naprawdę warto, ta książka wyprowadziła mnie z wielu błędnych przekonań. Chodź nie jest to swoista powieść to bardzo polecam 😊

Nie zawiodłam się. Czytając ma się wrażenie, że zwiedzasz starożytny Rzym. Naprawdę warto, ta książka wyprowadziła mnie z wielu błędnych przekonań. Chodź nie jest to swoista powieść to bardzo polecam 😊

Nie lubię czytać książek młodzieżowych, niejedna mnie zraziła. Ale ta powieść mnie ujęła, co rzadko się zdarza. Prosta, może wręcz czasami naiwna ale bardzo pouczająca. Historia o słabościach duszy i ciała. Nie mogę doczekać się drugiej części. Polecam 😊

Nie lubię czytać książek młodzieżowych, niejedna mnie zraziła. Ale ta powieść mnie ujęła, co rzadko się zdarza. Prosta, może wręcz czasami naiwna ale bardzo pouczająca. Historia o słabościach duszy i ciała. Nie mogę doczekać się drugiej części. Polecam 😊

Mi się podobała, choć mało się w niej dzieje. Polecam dla wytrwałych 😁

Mi się podobała, choć mało się w niej dzieje. Polecam dla wytrwałych 😁

Dobrze napisana. Polecam 😁

Dobrze napisana. Polecam 😁

Marcin Mortka jest pisarzem na ukojenie moich skołatanych nerwów. Jego zawadiackie powieści czyta się lekko, z przyjemnością, przymykam nawet oko na niedociągnięcia. Każdy znajdzie coś dla siebie. Z niecierpliwością czekam na kolejną część "Drużyny do zadań specjalnych" ponieważ mam potrzebę się pośmiać. Bardzo polecam 😁

Marcin Mortka jest pisarzem na ukojenie moich skołatanych nerwów. Jego zawadiackie powieści czyta się lekko, z przyjemnością, przymykam nawet oko na niedociągnięcia. Każdy znajdzie coś dla siebie. Z niecierpliwością czekam na kolejną część "Drużyny do zadań specjalnych" ponieważ mam potrzebę się pośmiać. Bardzo polecam 😁

Poprostu majstersztyk...🤣 Polecam 😊

Poprostu majstersztyk...🤣 Polecam 😊