Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka pisana dla osób, które już słyszały o metodzie Zettelkasten. Wydaje mi się, że jest ona opisem workflow cyfrowego autora oraz lekkim dotknięciem pryncypiów pracy w tej metodzie. Jeśli szukacie podręcznika, który prowadzi Was w świat idei - zdecydowanie polecam How to Take Smart Notes - Sönke Ahrens.

Co wyniosłem z tej książki?
- Przekonanie, że narzędzia cyfrowe ułatwiają prace nad własnym slip-boxem
- Wrażenie, że autor korzysta z oprogramowania obsidian.md - które sam też polecam :)
- Przypomnienie, że jeśli zastosujemy (nawet na brudno) opisane w dowolnej z książek workflow, to po kilku dniach użytkowania będziemy w stanie dopasowywać je do swoich potrzeb. Najważniejsze jest zacząć.
- Książkę polecam tym, którzy dawno temu czytali "How to Take Smart Notes - Sönke Ahrens"

Książka pisana dla osób, które już słyszały o metodzie Zettelkasten. Wydaje mi się, że jest ona opisem workflow cyfrowego autora oraz lekkim dotknięciem pryncypiów pracy w tej metodzie. Jeśli szukacie podręcznika, który prowadzi Was w świat idei - zdecydowanie polecam How to Take Smart Notes - Sönke Ahrens.

Co wyniosłem z tej książki?
- Przekonanie, że narzędzia cyfrowe...

W mojej ocenie, autor skupia się wyłącznie na badaniach i swojej historii walki z całym systemem zdrowotnym wspieranym przez mięsodajne korporacje i przemysł.

Ze wskazowek żywieniowych ja odnalazłem tylko 1 zdanie: wybierasz by jeść mięso lub rośliny. Rośliny są dla ciebie zdrowe, produkty odzwierzęce jak już pokazałem w badaniach, są gwarancja licznych chorób.

Dziękuję :)

W mojej ocenie, autor skupia się wyłącznie na badaniach i swojej historii walki z całym systemem zdrowotnym wspieranym przez mięsodajne korporacje i przemysł.

Ze wskazowek żywieniowych ja odnalazłem tylko 1 zdanie: wybierasz by jeść mięso lub rośliny. Rośliny są dla ciebie zdrowe, produkty odzwierzęce jak już pokazałem w badaniach, są gwarancja licznych chorób.

Dziękuję :)

Książka pełna spostrzeżeń na temat życia. Można ją czytać fragmentami, można w całości.

Co zrobić by nie była lekturą? Wejść w refleksje, wybrać fragment do rozważań i czytać systematycznie raz do roku.

Książka pełna spostrzeżeń na temat życia. Można ją czytać fragmentami, można w całości.

Co zrobić by nie była lekturą? Wejść w refleksje, wybrać fragment do rozważań i czytać systematycznie raz do roku.

Książka skłania do refleksji i zastanowienia. Autor tłumaczy swój punkt widzenia, ale przy tym stawia przed nami kilka prostych pytań, o których często zapominamy w życiu codziennym.

Uwagi:
- By wyciągnąć z niej coś więcej - trzeba przeczytać ją min 2 razy
- Warto wynotować na kartce pytania, które rodzą Ci się w głowie, następnie odpowiedzieć na nie a odpowiedzi ocenić od 1 do 10. Dalej już wiesz ;)

Książka skłania do refleksji i zastanowienia. Autor tłumaczy swój punkt widzenia, ale przy tym stawia przed nami kilka prostych pytań, o których często zapominamy w życiu codziennym.

Uwagi:
- By wyciągnąć z niej coś więcej - trzeba przeczytać ją min 2 razy
- Warto wynotować na kartce pytania, które rodzą Ci się w głowie, następnie odpowiedzieć na nie a odpowiedzi ocenić od...

Każdy z wywiadów niesie mądre przesłanie; te perełki, które uznamy za najciekawsze i najlepsze oznaczać będą nasze doświadczenie i odpowiedni moment w życiu, który pozwala nam je (dziś) docenić ;)

PS Wszystkie materiały - na dziś dzień - są dostępne na www.WysokieObcasy.pl

Każdy z wywiadów niesie mądre przesłanie; te perełki, które uznamy za najciekawsze i najlepsze oznaczać będą nasze doświadczenie i odpowiedni moment w życiu, który pozwala nam je (dziś) docenić ;)

PS Wszystkie materiały - na dziś dzień - są dostępne na www.WysokieObcasy.pl

Książka na 6, ale wybrane felietony z pewnością zasługują na 9+

Książka na 6, ale wybrane felietony z pewnością zasługują na 9+

Od początku wciąga niesamowicie, ale później już tylko polityka ;)

Od początku wciąga niesamowicie, ale później już tylko polityka ;)

Po przeczytaniu mam 3 uwagi:
- Tak. Autor ciągle mówi to samo, ale czasem się zdarzy, że powie coś inaczej, co do Ciebie dotrze.
- Tak. Po wdrożeniu GTD masz nieskończoną listę zadań - to normalne. Zacznij od zadań małych, by sprawiły satysfakcję i by nabrać chęci do więcej.
- Bardzo dużo pomogły mi wpisy z blogu: http://biz.blox.pl/ -> Testeq fantastycznie tłumaczy co ciekawsze zagadnienia ;)

I na koniec motto firmy, które podsumowuje całą metodykę : Twój umysł jest po to by opracowywać pomysły - nie do przetrzymywania ich.

No i jak tu nie wdrożyć GTD ;)

Po przeczytaniu mam 3 uwagi:
- Tak. Autor ciągle mówi to samo, ale czasem się zdarzy, że powie coś inaczej, co do Ciebie dotrze.
- Tak. Po wdrożeniu GTD masz nieskończoną listę zadań - to normalne. Zacznij od zadań małych, by sprawiły satysfakcję i by nabrać chęci do więcej.
- Bardzo dużo pomogły mi wpisy z blogu: http://biz.blox.pl/ -> Testeq fantastycznie tłumaczy co...