Jesteśmy społecznością, która kocha książki

pierwsze co chcę powiedzieć to to iż zmieniłam zdanie o Vee
teraz wyczułam że była bardziej pomocna i nie patrzyła tylko na swoją dupę bo w pierwszym tomie tak to właśnie odczuwałam..
po drugie miałam kryzys czytania gdzieś tak w połowie
nie dlatego że książka była nudna ..
chodziło zupełnie o co innego
zaczęłam się denerwować o to iż nie mówią co im leży na sercu
oboje się kochają a jakieś kurde podchody i ciuciubabki
nowa twarz się pojawiła czyli Scott i on jest super znaczy miałam co do niego mieszane uczucia ale myślę że będzie z tego przyjaźń taka szczera i prawdziwa ..
Rixon - no powiem że nie podejrzewałam go o coś takiego!!

Ksiażka dobra mimo tych kilku chwil zwątpienia..

PS
Jev bardzo ładne imię pasuje dla anioła

pierwsze co chcę powiedzieć to to iż zmieniłam zdanie o Vee
teraz wyczułam że była bardziej pomocna i nie patrzyła tylko na swoją dupę bo w pierwszym tomie tak to właśnie odczuwałam..
po drugie miałam kryzys czytania gdzieś tak w połowie
nie dlatego że książka była nudna ..
chodziło zupełnie o co innego
zaczęłam się denerwować o to iż nie mówią co im leży na sercu
oboje...

Cieszę się że seria się skończyła
Ale z drugiej strony czuje ogromny smutek ze to jednak koniec
Żal roztawac się ze Sky Oliwierem Jackiem Martinem a nawet Mimi..


Spoiler
Moje serce scisnelo się w smutku gdy Abaddon upadal martwy na ziemię
Poczułam ból jaki czuła Shouder i podzieliłam również cierpienie Mimi bo mimo to tyle wieków się kochali

Trochę chciałabym wiedzieć więcej o Michale i Gabrieli jednak wszystkiego mieć nie można
I zastanawia mnie jeszcze jedna myśl jak to możliwe że Sky ma dwóch ojców ..
Tak od początku podejzewalan ale chciałabym wiedzieć dokładnie jak to się stało
Dlatego ze Allegra kochała Bena i Charlsa ..

Smutna teraz jestem i wpadam w otchłań rozpaczy ..

Cieszę się że seria się skończyła
Ale z drugiej strony czuje ogromny smutek ze to jednak koniec
Żal roztawac się ze Sky Oliwierem Jackiem Martinem a nawet Mimi..


Spoiler
Moje serce scisnelo się w smutku gdy Abaddon upadal martwy na ziemię
Poczułam ból jaki czuła Shouder i podzieliłam również cierpienie Mimi bo mimo to tyle wieków się kochali

Trochę chciałabym...

wspaniała!
od Diabelskich Maszyn dawno nie czytałam czegoś co równie mnie pociągnęło i zauroczyło..
Patch jest cudowny i te aluzje na tle seksualnym no po prostu kwintesencja..
cieszę się że ją zakupiłam i polecam serdecznie
teraz oczekuje na drugi tom i mam nadzieję że będzie jeszcze lepszy niż pierwszy
po przeczytaniu miałam cudowne sny na podstawie tejże książki
czytając miałam czasami tak samo namieszane w głowie jak Nora

ja sobie czytam w spokoju gdy nagle mama spogląda na mnie oczyma szczeniaczka zbłąkanego i prosi : Daj przeczytać z dwa rozdziały..
więc książka na prawdę dobra skoro ą sobie wyrywałyśmy

wspaniała!
od Diabelskich Maszyn dawno nie czytałam czegoś co równie mnie pociągnęło i zauroczyło..
Patch jest cudowny i te aluzje na tle seksualnym no po prostu kwintesencja..
cieszę się że ją zakupiłam i polecam serdecznie
teraz oczekuje na drugi tom i mam nadzieję że będzie jeszcze lepszy niż pierwszy
po przeczytaniu miałam cudowne sny na podstawie tejże książki...

czytałam ją już dawno ale była na prawdę dobra bo do dziś dnia ją pamiętam

czytałam ją już dawno ale była na prawdę dobra bo do dziś dnia ją pamiętam

Will, Will, To ty? ..
Przeczytałam..
Moje serce krwawi i to dosłownie po skończeniu książki długo płakałam ..
W ogóle było sporo wzruszających momentów ale na ostatnich stu stronicach beczałam nieustannie i to były łzy prosto z mojego serca..
Byłam nieszczęśliwa w momentach kiedy Will był nieszczęśliwy a kiedy były momenty radości czułam stado motyli w brzuchu..
zakończenie dobre i innego już sobie nawet nie wyobrażam ..
Will, Jem, Tessa..
czuję że długo nic nie będe w stanie przeczytać bo nic nie będzie takie dobre jak to..
już tak mam
jak wzięłam ten ostatni tom do ręki czułam się nieszczęśliwa bo wiedziałam iż przewrcając każdą stronicę jestem bliżej końca..

BARDZO POLECAM CAŁĄ TRYLOGIĘ

jeżeli uważałam że pierwsza część jest dobra to druga była cudowna a ta ostatnia aż brakuje mi słów by to opisac..

Will, Will, To ty? ..
Przeczytałam..
Moje serce krwawi i to dosłownie po skończeniu książki długo płakałam ..
W ogóle było sporo wzruszających momentów ale na ostatnich stu stronicach beczałam nieustannie i to były łzy prosto z mojego serca..
Byłam nieszczęśliwa w momentach kiedy Will był nieszczęśliwy a kiedy były momenty radości czułam stado motyli w...

jak pierwszą część uznałam za wspaniałą to tą część po prostu kocham..
tylko dziwi mnie że Will nie zauważył że James kocha Tessę ..
w pierwszym tomie miałam wrażenie że on sobie z tego zdaje sprawę że ona mu się przynajmniej podoba
ale książka godna polecenia
jestem team Will ale Jema też bardzo lubię ..
humor w książce dobry i nie mam nic więcej do dodania ;)

Cieszę sie że dostałam na urodziny tom pierwszy i dane było mi poznać tę historię ;)

jak pierwszą część uznałam za wspaniałą to tą część po prostu kocham..
tylko dziwi mnie że Will nie zauważył że James kocha Tessę ..
w pierwszym tomie miałam wrażenie że on sobie z tego zdaje sprawę że ona mu się przynajmniej podoba
ale książka godna polecenia
jestem team Will ale Jema też bardzo lubię ..
humor w książce dobry i nie mam nic więcej do dodania ;)

Cieszę...

a skąd ja wiedziałam że to się tak skończy?!!
ale zadowolona jestem lubie pozytywne zakończenia :)

a skąd ja wiedziałam że to się tak skończy?!!
ale zadowolona jestem lubie pozytywne zakończenia :)

Cudowna książka..
myślałam że nic co przeczytam nie będzie w stanie mnie zachwycić po przeczytaniu Zmierzchu..
ale ja tą książką żyję
jak ją skończyłam to byłam wściekła co już chce więcej ..
Bardzo polecam !

Cudowna książka..
myślałam że nic co przeczytam nie będzie w stanie mnie zachwycić po przeczytaniu Zmierzchu..
ale ja tą książką żyję
jak ją skończyłam to byłam wściekła co już chce więcej ..
Bardzo polecam !