rozwiń zwiń
Elestren

Profil użytkownika: Elestren

Łódź Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 lata temu
209
Przeczytanych
książek
304
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
41
Polubień
opinii
Łódź Kobieta
Dodane| Nie dodano
Tu powinien być jakiś ambitny opis lecz go nie będzie, ponieważ... ponieważ nie chce mi się o sobie pisać :)

Opinie


Na półkach: , ,

"Historia prawdziwa kapitana Haka", to książka na jeden dzień bądź dwa wieczory. Czyta ją się niezwykle prędko, a do tego wcale nie jest taka długa, jakby mogło się wydawać. Niby stron trzysta, a jednak pisana dużą czcionką dzięki czemu zajęła sporą ilość miejsca.

Tomik zdecydowanie przeznaczony dla młodzieży, nawet tej młodszej ze względu na prostotę językową oraz nieskomplikowane sformułowania. Historia opowiedziana od samego początku, a jednak jakby bardzo uogólniona. Być może ze względu na wiek czytelników, do których miała ona trafić.

"Historia prawdziwa kapitana Haka" opowiada losy królewskiego bękarta, który uratowany przed śmiercią dorasta w Indiach. Poznajemy jego losy już od samych narodzin aż do momentu, w którym zostaje kapitanem niedużego lecz szybkiego, zwrotnego i owianego sławą statku Gwiazdy Zarannej.

Co mogę rzecz? Lekka, nawet przyjemna lecz pozostawia ogromny niedosyt, ponieważ mam wrażenie, że została potraktowana nieco po macoszemu i boli, że autor pominął losy Jamesa (tytułowego kapitana haka), gdy ten został już kapitanem Gwiazdy Zarannej. Przeskakuje te wszystkie lata do momentu starości Haka oraz poznania przez niego prawdy o swoim pochodzeniu. A szkoda, wielka szkoda.

"Historia prawdziwa kapitana Haka", to książka na jeden dzień bądź dwa wieczory. Czyta ją się niezwykle prędko, a do tego wcale nie jest taka długa, jakby mogło się wydawać. Niby stron trzysta, a jednak pisana dużą czcionką dzięki czemu zajęła sporą ilość miejsca.

Tomik zdecydowanie przeznaczony dla młodzieży, nawet tej młodszej ze względu na prostotę językową oraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Sekret w ich oczach" to nie jest książka z mojej bajki, że tak napiszę.
Chodzi o to, że zwykle kręcę się w świecie elfów, smoków oraz magii, a tutaj dostałam opowieść o morderstwie, którego sprawa ciągnęła się przez długi okres czasu. Nie jest to także książka, której autor daje nam świat pełen pogoni na sygnale, strzelania na tłocznych ulicach czy samego wyścigu z czasem. To spokojny opis czegoś, co zaczęło się w brutalny sposób, a wlekło się przez parę lat i w pewnej chwili przez brak dowodów miało trafić na półkę "do archiwum - umorzone".

Wracając jednak do sedna sprawy: autor książki Eduardo Sacheri zabiera nas w spokojną, wręcz leniwą przeprawę przez masę procedur oraz postępowań związanych ze wspomnianym morderstwem. Wydawałoby się, że poszukiwania będą pełne przygód, a jednak dostajemy coś zupełnie innego.

Dostajemy coś, co pozwala spojrzeć na sprawę z psychologicznego punktu widzenia. Otrzymujemy możliwość dowiedzenia się w jaki sposób działają organy śledcze od samego środka. Zostaje nam przedstawiony punkt widzenia z miejsca niewiele ważnego pracownika, który dzięki swojemu sprytowi - to brak wykształcenia odbiera mu możliwość awansu - ratuje sprawę przed umorzeniem.
W ciekawy sposób zostają podzieleni ludzie "u władzy", a podział zostaje przeprowadzony według kryteriów, które ustala autor książki. Jest on o tyle prosty, o ile dość dobitnie ukazuje niektóre rzeczy. Co w zasadzie pozwala zobaczyć jak funkcjonuje instytucja, gdzie wszystko powinno się odbywać według ściśle określonych reguł.

Na dodatek bohater książki dzieli się z nami własnymi przemyśleniami oraz spostrzeżeniami, dzięki którym jesteśmy w stanie dogłębniej rozpatrzyć wszystko, co w książce zostało przedstawione.

Ogólnie rzecz biorąc, "Sekret w ich oczach" można przeczytać lecz jeśli ktoś liczy na akcję jak z filmu sensacyjnego, to się przeliczy. Miłośnicy podłoża psychologicznego znajdą tutaj coś dla siebie, dla całej reszty może to być ciekawe doświadczenie, choć osobiście wolę, gdy jednak coś się dzieje.

"Sekret w ich oczach" to nie jest książka z mojej bajki, że tak napiszę.
Chodzi o to, że zwykle kręcę się w świecie elfów, smoków oraz magii, a tutaj dostałam opowieść o morderstwie, którego sprawa ciągnęła się przez długi okres czasu. Nie jest to także książka, której autor daje nam świat pełen pogoni na sygnale, strzelania na tłocznych ulicach czy samego wyścigu z czasem....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

No i mamy. Uparcie brnę dalej w serię, choć gdzieś przy szóstym czy siódmym tomie miałam ochotę zostawić Miecz Prawdy na dłużej. Zdecydowanie pomogła przerwa na inną książkę oraz własny upór, który mówi, że jak coś czytać zaczęłam, to powinnam to skończyć. No więc zgodnie ze sobą brnę i brnę i tak dotarłam do dziesiątego już tomu (Stwórco, a tysiące stron jeszcze przede mną!). I muszę przyznać, że to jedna z najlepszych książek serii. Zaraz po Pierwszym Prawie Magii oraz Kamieniu Łez.

Sytuacja z Kahlan dalej nie została wyjaśniona. Pojawia się, jakże przeurocza (ironia, nie pomylić z pochwałą) wiedźma Six, która postanawia porządnie nabroić, a jej ofiarą staje się nie kto inny, jak nasz dzielny lord Rahl, Richard. Najwyraźniej miał mało problemów na głowie i autor zwalił mu kolejny. Teraz nie tylko musi się zmagać z armią Jaganga, która zawitała do wrót Pałacu Ludu, wymazaną z życia ludzi Kahlan, szkatułami Ordena oraz zanikającą magią - ma jeszcze do tego Six, która bezczelnie wtargnęła na terytorium Shoty (ciekawe co się stanie, gdy dwie wiedźmy skoczą sobie do gardeł?).

Jakby nie patrzeć, Fantom nabrał rozpędu z wydarzeniami, które autor przedstawia czytelnikowi. Nie pozwala mu się nudzić oraz nie dręczy go ciągłym powtarzaniem tego, jak wielka jest miłość Richarda oraz Kahlan (a ja już myślałam, że nie jest to możliwe). Nie doprowadza także żadnej ze spraw do końca, chcąc najpewniej utrzymać napięcie, które z każdym rozdziałem staje się coraz większe, a po przeczytaniu ostatniego zdania książki już czytelnik szuka kolejnego tomu, czyli Spowiedniczki (a żeby cię szlag, poczto!).

Goodkind, jeśli chciał wzbudzić niezdrową ciekawość w czytelniku, to sądzę, że mu się to udało. Przynajmniej ja dzięki tej części odzyskałam serce do Miecza Prawdy i, przysięgam, klnę na pocztę, która jeszcze nie dostarczyła mi tomu jedenastego. Zostałam na nowo wciągnięta w przygodę naszych dzielnych bohaterów. Na nowo przeżywałam z nimi wszystkie wzloty oraz upadki. Na nowo poddałam się uwielbieniu, które pojawiło się przy Pierwszym Prawie Magii.

No i mamy. Uparcie brnę dalej w serię, choć gdzieś przy szóstym czy siódmym tomie miałam ochotę zostawić Miecz Prawdy na dłużej. Zdecydowanie pomogła przerwa na inną książkę oraz własny upór, który mówi, że jak coś czytać zaczęłam, to powinnam to skończyć. No więc zgodnie ze sobą brnę i brnę i tak dotarłam do dziesiątego już tomu (Stwórco, a tysiące stron jeszcze przede...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Elestren

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [2]

J.R.R. Tolkien
Ocena książek:
7,9 / 10
104 książki
7 cykli
8664 fanów
Anne Bishop
Ocena książek:
7,6 / 10
27 książek
4 cykle
Pisze książki z:
719 fanów

Ulubione

J.R.R. Tolkien Władca Pierścieni Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Dwie Wieże Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien - Zobacz więcej
Anne Bishop Córka krwawych Zobacz więcej
Oliver Bowden Assassin's Creed: Renesans Zobacz więcej
Oliver Bowden Assassin's Creed: Tajemna krucjata Zobacz więcej
Anne Bishop Córka krwawych Zobacz więcej
Oliver Bowden Assassin's Creed: Tajemna krucjata Zobacz więcej
Aleksander Dumas Trzej muszkieterowie Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
209
książek
Średnio w roku
przeczytane
19
książek
Opinie były
pomocne
41
razy
W sumie
wystawione
152
oceny ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
1 537
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
24
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]