Opinie użytkownika
Szczerze mówiąc do przeczytania powieści Lawrence Block’a zachęcił mnie trailer filmu, który został nakręcony na podstawie „Krocząc wśród cieni”. A jako, że wolę słowo pisane od mówionego postanowiłem w pierwszej kolejności zapoznać się z filmowym pierwowzorem. Właściwie gdyby nie film to pewnie w Polsce nie doczekalibyśmy się wydania żadnej z przygód Matthew Scudder’a.
W...
Jestem zaskoczony tak wysoką oceną i tyloma pozytywnymi opinia innych czytelników. W moim odczuciu jest to najgorsza część z tych, które do tej pory przeczytałem ( a tych jest już 11).
Z reguły po Jacka Reachera sięgam, gdy mam ochotę na lekką książkę. Niestety tym razem zawiodłem się strasznie. Przede wszystkim historia opowiedziana przez Lee Childa w tym tomie...
Wydawnictwo W.A.B kazało nam długo czekać na ostatnią część Czarnej Trylogii Sztokholmskiej. Na szczęście ta ukazała się w naszych księgarniach.
Sama książka jest godnym zakończeniem całej serii. Akcja dzieje się pięć lat później w stosunku do wydarzeń z „Szybkiego cashu”. Stąd też możemy się dowiedzieć o dalszych losach Jorge, Mahmuda i JW, który wychodzi z więzienia....
Długo się zbierałem, żeby zacząć czytać tą część Jacka Reachera. Nie wiem czy to wina okładki czy może samego opisu ale miałem dziwne przeczucie, że jakoś nie przypadnie mi do gustu. Niestety moje obawy się potwierdziły.
Na plus obecność Neagley, pomysł na historię i wstawki o Joe. Na minus przede wszystkim fatalne zakończenie i gorsza forma samego Reachera.
Książka nie...
Niby jest Geralt, niby jest Jaskier, niby jest Yennefer ale to za mało.
Czytając nowe/stare przygody wiedźmina odnosiłem wrażenie, że ja skądś to wszystko znam, że to już było...
Jak dla mnie słabo i ogólnie nie jestem zwolennikiem "odgrzewania kotletów".
Aż 5 gwiazdek TYLKO, ze względu na sentyment do starego Geralta.
Jestem świeżo po skończeniu książki. Jak dla mnie miazga !!!! Mroczny, wciągający i trzymający w napięciu kryminał.
Przede wszystkim jest to pozycja obowiązkowa dla fanów serialu. Nie tylko wyjaśnia pewne wątki ale daje nam również szersze spojrzenie na samego Luthera.
Jako, że najpierw był serial a dopiero później została napisana książka to dla osób, które nie oglądały...
Po pierwszych 150 stronach książki gotowy byłem zgodzić się z większością nieprzychylnych opinii czytelników. To co raziło w oczy to przede wszystkim chaos i brak konkretnego pomysłu na fabułę.
Na szczęście zmieniło się to w momencie kiedy drogi Ridarety i Ralanda za sprawą kapitana Rapisa skrzyżowały się na stałe ze sobą. W szczególności do "pilota" poczułem dużą sympatię...