rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Przeczytałam, a nic nie pamiętam... kompletnie Pacyński do mnie nie przemówił.

Przeczytałam, a nic nie pamiętam... kompletnie Pacyński do mnie nie przemówił.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie zgodzę się jakoby książka ta była kalką bądź kopią 'Kodu Da Vinci'. Owszem. Sama koncepcja jest podobna. Jest zagadka, którą główna bohaterka za wszelką cenę chce rozwiązać. Jest wiele elementów podobnych - nie przeczę. Ale końcowe rozdziały mnie zaskoczyły. Nastawiałam się na zakończenie jak w książce Dana Browna. Byłam pewna, że wiem, który z bohaterów za wszystkim stoi i jaką rolę odgrywają w tej całej historii inni bohaterzy. Na szczęście rozwiązanie było nieco inne.

Nie za bardzo temat Szekspira mnie pociąga... słyszałam już o tych wszystkich domysłach, jakoby sztuki Szekspira nie należały do Szekspira. Ciekawy temat na artykuł, ale według mnie - nie na książkę. Wiele było również niedomówień i nie do końca zrozumiałam każdy z wątków. Szczerze mówiąc nie umiałam powiązać większości tych osób mających udział w całej historii (historii Szekspira, a nie głównej bohaterki).

Nie zgodzę się jakoby książka ta była kalką bądź kopią 'Kodu Da Vinci'. Owszem. Sama koncepcja jest podobna. Jest zagadka, którą główna bohaterka za wszelką cenę chce rozwiązać. Jest wiele elementów podobnych - nie przeczę. Ale końcowe rozdziały mnie zaskoczyły. Nastawiałam się na zakończenie jak w książce Dana Browna. Byłam pewna, że wiem, który z bohaterów za wszystkim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgnęłam po tę książkę skuszona dobrymi jej opiniami, ale głównie rekomendacją siostry. Ponoć miała to być jedna z bardziej ambitnych lektur. Czy się udało?

Przyznam szczerze, że trudno mi się czytało początek i koniec (jak już przeczytacie, będziecie wiedzieli z jakiego powodu), ale uważam tę użytą koncepcję za bardzo ciekawą i w tym przypadku trafną. Czytelnik wraz z Charliem stopniowo przechodził zmianę. Aczkolwiek wydaje mi się, że wszystko stało się zbyt szybko. Jeszcze połowa książki nie minęła, a Charlie doszedł do maksimum swego intelektu. Według mnie książka powinna być nieco dłuższa, ale proces zdobywania inteligencji przez głównego bohatera powinien być bardziej powolny.

Sam pomysł na fabułę był trafiony i owszem, można się z tej książki co nieco dowiedzieć. Wskazuje jakie znaczenie w świecie ma inteligencja. Aczkolwiek autor nie dokonuje żadnego odkrycia. Wszystko o czym mówi, jest prawdą, ale jest to prawda powszechnie znana. Właśnie to powstrzymało mnie od wystawienia maksymalnej oceny. Książka porusza poważny temat, ale nie odniosłam wrażenia, by była jakoś wyjątkowo ambitna.

Jednakże mimo wszystko - polecam.

Sięgnęłam po tę książkę skuszona dobrymi jej opiniami, ale głównie rekomendacją siostry. Ponoć miała to być jedna z bardziej ambitnych lektur. Czy się udało?

Przyznam szczerze, że trudno mi się czytało początek i koniec (jak już przeczytacie, będziecie wiedzieli z jakiego powodu), ale uważam tę użytą koncepcję za bardzo ciekawą i w tym przypadku trafną. Czytelnik wraz z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdy tylko ta książka wpadła w moje ręce, byłam pewna, że czeka mnie szybka lektura. O zgrozo, jak się myliłam.

Nie powiem, że książka jest banalna. Owszem, jedna z bardziej ciekawych historii, które do tej pory udało mi się przeczytać (ale moja biblioteczka jeszcze jest uboga, więc pewnie dlatego mam tą mylącą myśl). Więc dlaczego oceniam ją na jedynie 3 gwiazdki? Jest to jedna z tych książek, przy których czytaniu liczyłam strony do końca rozdziału. Ciągnęła się niemiłosiernie i nigdy nie wciągnęła mnie na dlużej niż pół godziny. Po tym czasie czekałam już tylko końca rozdziału.

A podtytuł? Historia pewnego mordercy? Jak dla mnie jest on zbędny. Książka wyraźnie pomija temat morderstw, które Grenuille popełniał. Jest o tym jedynie mała wzmianka. Także biorąc tę książkę do ręki po raz pierwszy, miałam nadzieję na jakąś brutalną, trzymającą w napięciu horroro-podobną historię. Nic takiego nie otrzymałam.
Więc na czym się skupia? Na zapachach i na niesamowitym darze Grenuille'a, którego mogłabym nazwać 'władcą zapachów'. Jest dużo opisów przeróżnych zapachów. Nie powiem, żeby nudziły. Nie, te opisy potrafią wciągnąć. Chyba właśnie ta część mi się najbardziej w książce podobała.

Właśnie dlatego wystawiłam 3 gwiazdki. Książka bardzo mnie rozczarowała. Ma oczywiście dobre strony, a raczej jedną dobrą stronę, jeżeli o mnie chodzi... jednakże warto ją przeczytać, ale radzę się nie nastawiać na fascynujący horror.

Gdy tylko ta książka wpadła w moje ręce, byłam pewna, że czeka mnie szybka lektura. O zgrozo, jak się myliłam.

Nie powiem, że książka jest banalna. Owszem, jedna z bardziej ciekawych historii, które do tej pory udało mi się przeczytać (ale moja biblioteczka jeszcze jest uboga, więc pewnie dlatego mam tą mylącą myśl). Więc dlaczego oceniam ją na jedynie 3 gwiazdki? Jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zapewne nie kupiłabym tej książki, gdyby nie była w atrakcyjnej ofercie (3 książki za £5), i gdyby nie przyciągnąłby mnie tytuł 'Marshmallows for breakfast', ponieważ zazwyczaj nie czytam tego typu książek.
Jednak okazała się być lekką i ciekawą książką. Nie trzyma w napięciu, nie ma zwrotów akcji, ale do końca książki nie byłam pewna jak może się skończyć. Świetna opcja na letni wieczór.

Zapewne nie kupiłabym tej książki, gdyby nie była w atrakcyjnej ofercie (3 książki za £5), i gdyby nie przyciągnąłby mnie tytuł 'Marshmallows for breakfast', ponieważ zazwyczaj nie czytam tego typu książek.
Jednak okazała się być lekką i ciekawą książką. Nie trzyma w napięciu, nie ma zwrotów akcji, ale do końca książki nie byłam pewna jak może się skończyć. Świetna opcja na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja pierwsza opinia w tym serwisie, więc pozwólcie, że zrobię to na swój sposób - może nie do końca poprawny, ale inaczej nie potrafię.

Książka zachęciła mnie nazwiskiem autora - jestem fanką wszystkiego co koreańskie. Nie przeczytałam nawet opisu, a już wiedziałam, że muszę tę książkę posiadać. Jak się dodatkowo dowiedziałam, że porusza ona temat wojny, nie mogłam jej nie zamówić. Po dodatkowym przejrzeniu opinii w internecie, wiedziałam, że kupno tej książki to dobra decyzja.

Wymagania miałam wysokie - jak to bywa po przeczytaniu tak fantastycznych opinii. Lee Chang-Rae mnie nie zawiódł. Otrzymałam od tej książki wszystko, czego oczekiwałam. Dawka brutalności, subtelności, skomplikowanych więzi i ucieczki przed przeszłością. Książka należy do tych, które kradną czas na sen. Byłam bardzo niezadowolona, gdy musiałam przerwać czytanie ze względu na naukę.

Książka jest napisana achronologicznie - mamy więc do czynienia z tajemniczością. Powoli odkrywamy przyczyny wydarzeń z teraźniejszości, które jak możemy się spodziewać po książce o wojnie - miały swoje miejsce w przeszłości. Czytając kolejne strony nie jesteśmy ciekawi jedynie tego, co się wydarzy, ale również tego, co już się wydarzyło i ma duże znaczenie dla całego obrotu sprawy.

Co najbardziej mi się w tej książce podobało? Chyba skomplikowana więzi między June, Hectorem i Sylvie. Szczególnie między dwoma kobietami. Do tej pory nie wiem, czy jest to relacja matka-córka, czy jest to relacja między dwiema przyjaciółkami, czy może kochankami?
Hector jest bardzo ciekawą postacią. Nieokiełznane żądze nieraz biorą nad nim górę, ale jednocześnie jest opiekuńczy i skory do pomocy.

Książkę polecam przeczytać każdemu. Warta jest poświęcenia kilku godzin naszego życia. Co prawda nie jestem w stanie stwierdzić, czy czegoś mnie nauczyła, ale na pewno wywarła we mnie spore emocje.

Moja pierwsza opinia w tym serwisie, więc pozwólcie, że zrobię to na swój sposób - może nie do końca poprawny, ale inaczej nie potrafię.

Książka zachęciła mnie nazwiskiem autora - jestem fanką wszystkiego co koreańskie. Nie przeczytałam nawet opisu, a już wiedziałam, że muszę tę książkę posiadać. Jak się dodatkowo dowiedziałam, że porusza ona temat wojny, nie mogłam jej...

więcej Pokaż mimo to