Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wciągająca pozycja jest połączeniem literatury podróżniczej, poznawczej i specyficznej dla Beaty Pawlikowskiej filozofii życia. Dla mnie fascynująca przygoda, której akcja toczy się w dwóch wymiarach: W hinduskiej rzeczywistości i w duszy autorki. Książka jest inspiracją do pracy z własnymmi myślami, bardzo ciepła, pozytywna - trochę magiczna. Polecam! Obecnie należy do mich ulubionych!

Wciągająca pozycja jest połączeniem literatury podróżniczej, poznawczej i specyficznej dla Beaty Pawlikowskiej filozofii życia. Dla mnie fascynująca przygoda, której akcja toczy się w dwóch wymiarach: W hinduskiej rzeczywistości i w duszy autorki. Książka jest inspiracją do pracy z własnymmi myślami, bardzo ciepła, pozytywna - trochę magiczna. Polecam! Obecnie należy do...

Pochłaniam książki Beaty Pawlikowskiej, szczególnie te o życiu - wprawiają mnie w dobry nastrój, uczą pozytywnego myślenia i optymizmu. Ta pozycja również mnie nie zawiodła.

Pochłaniam książki Beaty Pawlikowskiej, szczególnie te o życiu - wprawiają mnie w dobry nastrój, uczą pozytywnego myślenia i optymizmu. Ta pozycja również mnie nie zawiodła.

Uwielbiam serię "W dżungli podświadomości" i ta część mnie nie rozczarowała. Pochłaniam, notuję, wprowadzam w życie. Moim zdaniem kurs działa, a czytanie tej lektury wprawia mnie w dobry nastrój, przynosi spokój, radość i poczucie bezpieczeństwa, jak i własnej mocy sprawczej.

Uwielbiam serię "W dżungli podświadomości" i ta część mnie nie rozczarowała. Pochłaniam, notuję, wprowadzam w życie. Moim zdaniem kurs działa, a czytanie tej lektury wprawia mnie w dobry nastrój, przynosi spokój, radość i poczucie bezpieczeństwa, jak i własnej mocy sprawczej.

Ulubiona książka mojej 5 letniej córki. Czytamy ją na dobranoc codziennie już 2 miesiące! Nie trzeba lepszej reklamy. Dużym atutem tej serii jest fakt, że książki są przystosowane do nauki samodzielnego czytania, więc wróżę tej pozycji długą przyszłość.

Ulubiona książka mojej 5 letniej córki. Czytamy ją na dobranoc codziennie już 2 miesiące! Nie trzeba lepszej reklamy. Dużym atutem tej serii jest fakt, że książki są przystosowane do nauki samodzielnego czytania, więc wróżę tej pozycji długą przyszłość.

Uwielbiam Ewę za to co robi, kupuje jej programy treningowe i książki, tym bardziej z przykrością stwierdzam, że tym razem się rozczarowałam. 85% książki to katalog ćwiczeń, z czego z siedmiu grup ćwiczeń interesuje mnie tylko jedna. Dużo skomplikowanych wzorów do wyliczeń różnych współczynników, które mnie nie interesują. Zbyt skąpe informacje na temat, co jeść przed i po treningu. Omówiono tylko węglowodany, a co z białkami? Jeśli w tym temacie istnieją tak zróżnicowane opinie i porady, spodziewałam się wyczerpującego wyjaśnienia dlaczego po treningu jemy właśnie węglowodany, a nie białka. Z tabel wynika, że po treningu mogę sobie zjeść frytki i popić colą - a to zupełnie nie jest spójne z koncepcją zdrowego odżywiania Ewy. Oczywiście mam swój rozum i potrafię krytycznie wyciągać wnioski, ale z mojego punktu widzenia książka jest nieprzydatna. Ćwiczę z Ewą od roku, z tej pozycji nie dowiedziałam się nic nowego. Być może skierowana jest do początkujących i w mojej opinii bardziej dla mężczyzn.

Uwielbiam Ewę za to co robi, kupuje jej programy treningowe i książki, tym bardziej z przykrością stwierdzam, że tym razem się rozczarowałam. 85% książki to katalog ćwiczeń, z czego z siedmiu grup ćwiczeń interesuje mnie tylko jedna. Dużo skomplikowanych wzorów do wyliczeń różnych współczynników, które mnie nie interesują. Zbyt skąpe informacje na temat, co jeść przed i po...

Fascynuje mnie praca nad sobą, poszukiwanie szczęścia, prawdy i dobra w sobie, nauka pozytywnego patrzenia na świat. I choć to wszystko brzmi dość banalnie, książka absolutnie banalna nie jest. Tłumaczy mechanizmy, które sprawiają, że czasem błądzimy w życiu jak we mgle. Ciekawa pozycja, z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy. Minus za powtarzalność, w każdym rozdziale przypominane jest czytelnikowi to co na początku, w środku i na końcu. Mimo to, polecam.

Fascynuje mnie praca nad sobą, poszukiwanie szczęścia, prawdy i dobra w sobie, nauka pozytywnego patrzenia na świat. I choć to wszystko brzmi dość banalnie, książka absolutnie banalna nie jest. Tłumaczy mechanizmy, które sprawiają, że czasem błądzimy w życiu jak we mgle. Ciekawa pozycja, z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy. Minus za powtarzalność, w każdym rozdziale...

Pierwszy tom z serii "W dżungli podświadomości" wzbudził apetyt na kolejne tomy. Jak wszystkie książki Beaty Pawlikowskiej czyta się lekko i przyjemnie, choć poruszane są tematy wcale nie łatwe. Autorka ma dar w niesamowicie obrazowy sposób opisywać jakże abstrakcyjne niuanse naszych myśli, zarówno na poziomie racjonalnym, jak i tym do końca nieuświadomionym. Nie zabrakło moich ulubionych żółtych karteczek z pozytywnymi myślami. Z czystym sercem gorąco polecam.

Pierwszy tom z serii "W dżungli podświadomości" wzbudził apetyt na kolejne tomy. Jak wszystkie książki Beaty Pawlikowskiej czyta się lekko i przyjemnie, choć poruszane są tematy wcale nie łatwe. Autorka ma dar w niesamowicie obrazowy sposób opisywać jakże abstrakcyjne niuanse naszych myśli, zarówno na poziomie racjonalnym, jak i tym do końca nieuświadomionym. Nie zabrakło...

Dobrze, że autorka uparcie wbija do głowy, jak niezdrowa dla naszego organizmu jest chemia zawarta w przetworzonej żywności, bo wciąż powtarzanane informacje skutecznie zapadają w pamięć. A gdy już w niej zagoszczą na dobre, nawyki żywieniowe też zmieniają się na dobre. Nie jestem w swej diecie aż tak skrajna jak Pani Beata, ale zmiana jaka zaszła we mnie jest ogromna i za to serdecznie dziekuję.

Dobrze, że autorka uparcie wbija do głowy, jak niezdrowa dla naszego organizmu jest chemia zawarta w przetworzonej żywności, bo wciąż powtarzanane informacje skutecznie zapadają w pamięć. A gdy już w niej zagoszczą na dobre, nawyki żywieniowe też zmieniają się na dobre. Nie jestem w swej diecie aż tak skrajna jak Pani Beata, ale zmiana jaka zaszła we mnie jest ogromna i za...

Bardzo fajnie czytało mi się to wydanie wraz z 5-letnią córką, a właściwie dla niej. Przyjemność dla dziecka i rodzica. Polecam.

Bardzo fajnie czytało mi się to wydanie wraz z 5-letnią córką, a właściwie dla niej. Przyjemność dla dziecka i rodzica. Polecam.

Źródło ciekawych, inspirujących, oryginalnych przepisów. Łatwe, szybkie i zdrowe gotowanie jakiego nie spotkałam dotąd nigdzie indziej. Polecam spróbować z czystej ciekawości.

Źródło ciekawych, inspirujących, oryginalnych przepisów. Łatwe, szybkie i zdrowe gotowanie jakiego nie spotkałam dotąd nigdzie indziej. Polecam spróbować z czystej ciekawości.

Jedna z lepszych z serii: "Blondynka w..." może ze względu na ciekawą dla mnie teamtykę. Cała seria książek, jest przyjemna do poczytania w podróży, dla zabicia nudy, tak na raz.

Jedna z lepszych z serii: "Blondynka w..." może ze względu na ciekawą dla mnie teamtykę. Cała seria książek, jest przyjemna do poczytania w podróży, dla zabicia nudy, tak na raz.

Przy pierwszym podejsciu do tej pozycji - zniechecilam sie. Wedlug autorki powinnam wyrzucic do kosza wszystkie produkty spozywcze ze zwyklego sklepu - to dosc radykalne, prawda? Teraz jestem swiezo po przeczytaniu calej ksiazki i nie moge nie zgodzic sie z autorka. Choc to bardzo trudne, postanowilam pojsc za radami Beaty Pawlikowskiej i zaczac zdrowo sie odzywiac. Wspaniale, lekko sie czyta. Lubie tez luzna forme i oprawe graficzna przypominajaca notes z zapiskami.

Przy pierwszym podejsciu do tej pozycji - zniechecilam sie. Wedlug autorki powinnam wyrzucic do kosza wszystkie produkty spozywcze ze zwyklego sklepu - to dosc radykalne, prawda? Teraz jestem swiezo po przeczytaniu calej ksiazki i nie moge nie zgodzic sie z autorka. Choc to bardzo trudne, postanowilam pojsc za radami Beaty Pawlikowskiej i zaczac zdrowo sie odzywiac....

Dzieki tej ksiazce zrobilam pierwszy krok na drodze do zdrowego odzywiania. Choc niektore rady autorki sa dla mnie zbyt radykalne, staram sie nie zniechecac, w koncu nie osiagne w ciagu jednego miesiaca tego co autorka w ciagu czterech lat. Bardzo latwo, lekko sie czyta. Brakowalo mi jednej konkretnej tabeli zawierajacej wszystkie substancje chemiczne wystepujace w produktach zywieniowych wraz z opisem ich szkodliwosci - zamiast tego musze korzystac indeksu, co jest bardziej klopotliwe. Na pewno siegne po ksiazke z przepisami tej autorki.

Dzieki tej ksiazce zrobilam pierwszy krok na drodze do zdrowego odzywiania. Choc niektore rady autorki sa dla mnie zbyt radykalne, staram sie nie zniechecac, w koncu nie osiagne w ciagu jednego miesiaca tego co autorka w ciagu czterech lat. Bardzo latwo, lekko sie czyta. Brakowalo mi jednej konkretnej tabeli zawierajacej wszystkie substancje chemiczne wystepujace w...

Rewelacyjne, znakomite, łatwe, szybkie i smaczne przepisy, dzięki nim zaczęłam się zdrowo odżywiać i dobrze mi z tym. Ogólne wskazówki na temat odżywiania bardzo cenne, konkretne i treściwe. Jedyny minus to sporo wkradających się błędów do przepisów... (np. w razowych naleśnikach, jest mowa o mące razowej, a w sposobie wykonania, by dodać dwa typy mąki...???) Mimo tego gorąco polecam!

Rewelacyjne, znakomite, łatwe, szybkie i smaczne przepisy, dzięki nim zaczęłam się zdrowo odżywiać i dobrze mi z tym. Ogólne wskazówki na temat odżywiania bardzo cenne, konkretne i treściwe. Jedyny minus to sporo wkradających się błędów do przepisów... (np. w razowych naleśnikach, jest mowa o mące razowej, a w sposobie wykonania, by dodać dwa typy mąki...???) Mimo tego...

Ciekawa mobilizująca forma, z jaką się wcześniej nie spotkałam. Pomysły na życie Ewy Chodakowskiej są bardzo skuteczne, co sprawdziłam na sobie. Zawdzięczam jej zdrowy sposób odżywiania i aktywność fizyczną, której brak było w moim dotychczasowym życiu. Jednocześnie zmiana starych nawyków na lepsze, nie była wcale trudna. Jedyną trudność sprawiło mi komponowanie treningów według kodów podanych w książce i zapamiętanie ćwiczeń i ich kolejności. Na szczęście na You Tube Ewa wszystko demonstruje - niezastąpiona pomoc. Polecam

Ciekawa mobilizująca forma, z jaką się wcześniej nie spotkałam. Pomysły na życie Ewy Chodakowskiej są bardzo skuteczne, co sprawdziłam na sobie. Zawdzięczam jej zdrowy sposób odżywiania i aktywność fizyczną, której brak było w moim dotychczasowym życiu. Jednocześnie zmiana starych nawyków na lepsze, nie była wcale trudna. Jedyną trudność sprawiło mi komponowanie treningów...

Zbyt krótka, dość wciągająca powieść z zaskakującym zakończeniem.

Zbyt krótka, dość wciągająca powieść z zaskakującym zakończeniem.

Warto przeczytać, warto posiadać i warto wracać. Opinii na temat tej pozycji jest tak wiele, że na tych słowach poprzestanę.

Warto przeczytać, warto posiadać i warto wracać. Opinii na temat tej pozycji jest tak wiele, że na tych słowach poprzestanę.

Dostałam w prezencie. Porad Pana Cezarego nie nazwałabym dietą a zdrowym odżywianiem. Dla mnie nic nowego, usystematyzowanie dotychczas znanej wiedzy. Poprawna.

Dostałam w prezencie. Porad Pana Cezarego nie nazwałabym dietą a zdrowym odżywianiem. Dla mnie nic nowego, usystematyzowanie dotychczas znanej wiedzy. Poprawna.

Książkę dostałam pod choinkę, ponieważ niedawno zainteresowałam się techniką decoupage. Wszystkie prace wykonane przez jedną z autorek są zwyczajnie brzydkie, na poziomie małego dziecka - nie są dla mnie żadną inspiracją. Porady na poziomie bardzo podstawowym. Na każdej stronie czytasz to samo: wytnij wzór, przyklej, polakieruj. Na rynku jest wiele lepszych pozycji z tej tematyki.

Książkę dostałam pod choinkę, ponieważ niedawno zainteresowałam się techniką decoupage. Wszystkie prace wykonane przez jedną z autorek są zwyczajnie brzydkie, na poziomie małego dziecka - nie są dla mnie żadną inspiracją. Porady na poziomie bardzo podstawowym. Na każdej stronie czytasz to samo: wytnij wzór, przyklej, polakieruj. Na rynku jest wiele lepszych pozycji z tej...

Pozycji tej brakuje przewodniego wątku, który zachęcałby do dalszego czytania. Złota Księga Bastablów to zbiór opowiadań - każdy rozdział opisuje inną, niepowiązaną z poprzednimi, przygodę grupy dzieciaków i chyba to sprawiło, że książka mnie nie wciągnęła. Pogubiłam się też w narracji, zajęło mi "parę stron" zanim zrozumiałam kto jest narratorem.

Pozycji tej brakuje przewodniego wątku, który zachęcałby do dalszego czytania. Złota Księga Bastablów to zbiór opowiadań - każdy rozdział opisuje inną, niepowiązaną z poprzednimi, przygodę grupy dzieciaków i chyba to sprawiło, że książka mnie nie wciągnęła. Pogubiłam się też w narracji, zajęło mi "parę stron" zanim zrozumiałam kto jest narratorem.