Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka fajna do połowy, później jeden wielki chaos, dziwna relacja Janka z Horstem, męcząca relacja Alicji i Janka, nijaki wątek Kamińskiej, hollywoodzkie zakończenie, za dużo, za szybko. Gdyby autor utrzymał klimat pierwszej połowy byłoby całkiem nieźle.

Książka fajna do połowy, później jeden wielki chaos, dziwna relacja Janka z Horstem, męcząca relacja Alicji i Janka, nijaki wątek Kamińskiej, hollywoodzkie zakończenie, za dużo, za szybko. Gdyby autor utrzymał klimat pierwszej połowy byłoby całkiem nieźle.

Rewelacja, uśmialiśmy się z synkiem przednie :) jest zabawnie, ale też wzruszająco i pouczająco, cudna!

Rewelacja, uśmialiśmy się z synkiem przednie :) jest zabawnie, ale też wzruszająco i pouczająco, cudna!

Banał za banałem, niedopowiedzenia bardziej denerwujące niż intrygujące. Jakoś mnie ta książka zdenerwowała... chyba przez typowo męskie spojrzenie na świat, płaskie i samolubne. Powieść traktuje w większości o kobietach, ale żadna z nich nie jest pełnokrwista, wszystkie są dziwne i wyobcowane. Nie spodobało mi się takie spojrzenie na świat (kobiet). Wcześniej zetknęłam się tylko ze "Zniknięciem słonia", i o ile opowiadania w zbiorze narobiły mi apetytu na więcej, to "Na południe..." chyba na jakiś czas zniechęci mnie do Murakamiego.

Banał za banałem, niedopowiedzenia bardziej denerwujące niż intrygujące. Jakoś mnie ta książka zdenerwowała... chyba przez typowo męskie spojrzenie na świat, płaskie i samolubne. Powieść traktuje w większości o kobietach, ale żadna z nich nie jest pełnokrwista, wszystkie są dziwne i wyobcowane. Nie spodobało mi się takie spojrzenie na świat (kobiet). Wcześniej zetknęłam się...