-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2022-04-02
2020-08-10
"Kiedy Margherita powiedziała, że musi ze mną porozmawiać, pomyślałem, że jest w ciąży."
"Kiedy Margherita powiedziała, że musi ze mną porozmawiać, pomyślałem, że jest w ciąży."
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-06
"Nie ma człowieka, który naprawdę przestałby palić."
Tymi słowami bohater, wciąż broniąc się przed ponownym wzięciem papierosa do ust, daje wyraz przekonaniu, że pokusa, by zapalić, wciąż w człowieku pozostaje, jest przemożna i nigdy nie niknie.
Carrofiglio rozbija poniekąd typowy schemat kryminału, czyniąc głównym bohaterem nie policjanta, mordercę czy detektywa, lecz mecenasa, sądowego obrońcę. Siłą rzeczy jest to inteligent, który został przedstawiony ze swymi zainteresowaniami (a lubi dobrą muzykę i zna się na literaturze) i sympatiami politycznymi (o dziwo choć prawnik, sympatyzuje z lewicą, ale po Mussolinim komunizm we Włoszech ma nieco inne konotacje). No i jest Włochem pełną gębą, więc nie może się obejść bez wątków kulinarnych. Z dobrem inwentarza otrzymujemy również w pakiecie wgląd w codzienne życie i mentalność włoskiego miasta i kilku jego dzielnic - mogłoby się wydawać wręcz, że to małe miasteczko, gdyby nie to, że Bari, miejsce akcji, to przecież metropolia regionu Apulia (ok.320 tys. mieszkańców), czego w książce wcale się nie czuje. (...)
Pełna opinia pod adresem: https://nakanapie.pl/recenzje/obrona-wbrew-rozsadkowi-z-zamknietymi-oczami
"Nie ma człowieka, który naprawdę przestałby palić."
Tymi słowami bohater, wciąż broniąc się przed ponownym wzięciem papierosa do ust, daje wyraz przekonaniu, że pokusa, by zapalić, wciąż w człowieku pozostaje, jest przemożna i nigdy nie niknie.
Carrofiglio rozbija poniekąd typowy schemat kryminału, czyniąc głównym bohaterem nie policjanta, mordercę czy detektywa, lecz...
Toczyła się wojna z Turkami. Wicehrabia Medardo di Terralba, mój wuj, jechał konno przez czeską równinę dążąc do obozu wojsk chrześcijańskich...
W drugim zdaniu straciłem już zaufanie i respekt do "jednego z najwybitniejszych pisarzy włoskich". Kiedyż to wojna z Turkami toczyła się na terenie Czech? Nawet jeśli Turcy zajęli Mołdawię i część Ukrainy, to od strony zachodniej doszli tylko do Wiednia. I nawet gdyby uznać, że mogliby się poruszać z wojskiem po Węgrzech, które król Jan Zapolya im poddał w 1525, to dotyczy to Słowacji, nawet nie Moraw. A gdzie są Czechy? Czy autor spojrzał na mapę? Gdzie on tam widział "czeską równinę"? Miał na myśli tę nad Wełtawą, więc powyżej Pragi? Czy może Morawy pod Brnem? Morawy to nie Czechy. A Czechy to górzysty kraj... Ja wiem, to nie jest powieść historyczna, tylko jakaś alegoria, ale nie znoszę alegorii, które potykają się o własne nogi. (...)
Pałny tekst opinii pod adresem: https://nakanapie.pl/recenzje/troche-metna-i-malo-przekonujaca-przypowiesc-wicehrabia-przepolowiony
Toczyła się wojna z Turkami. Wicehrabia Medardo di Terralba, mój wuj, jechał konno przez czeską równinę dążąc do obozu wojsk chrześcijańskich...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW drugim zdaniu straciłem już zaufanie i respekt do "jednego z najwybitniejszych pisarzy włoskich". Kiedyż to wojna z Turkami toczyła się na terenie Czech? Nawet jeśli Turcy zajęli Mołdawię i część Ukrainy, to od strony zachodniej...