-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2020-11-10
2021-03-21
2018-07-12
2021-03-21
Trudno się nie zgodzić z Sapkiem: Arcydzieło Fantasy! Legendy arturiańskie opowiadane z perspektywy kobiet. Czarowna kraina, elfia krew, spiski: wygląda na to, że Sapek sporo zaczerpnął z tego dzieła. Czyta się to podobnie jak Martina: są spokojne momenty, są też wreszcie momenty, kiedy od lektury ciężko się oderwać.
Trudno się nie zgodzić z Sapkiem: Arcydzieło Fantasy! Legendy arturiańskie opowiadane z perspektywy kobiet. Czarowna kraina, elfia krew, spiski: wygląda na to, że Sapek sporo zaczerpnął z tego dzieła. Czyta się to podobnie jak Martina: są spokojne momenty, są też wreszcie momenty, kiedy od lektury ciężko się oderwać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-21
2021-03-21
2021-03-21
2016-02-24
2016-06-02
Świetna! Wiedza Dawkinsa jest naprawdę imponująca, a książka zawiera pełno odniesień, cytatów oraz napisana jest przystępnym językiem. W sposób inteligentny i trudny do podważenia kwestionuje podstawowe aspekty religii takich jak chrześcijaństwo czy islam. Rozwiewa wątpliwości jakoby to religia miałaby być źródłem dobra oraz podaje w wątpliwość wszelkie zastosowania religii (pocieszenie po stracie kogoś bliskiego itp). I co najważniejsze, pokazuje, że można być spełnionym i szczęśliwym jako ateista. Kilka razy odczułem zmęczenie rozważaniami autora (teoria memów nie do końca jest dla mnie zrozumiała), ale zdecydowaną większość czytało mi się jak genialną powieść.
Świetna! Wiedza Dawkinsa jest naprawdę imponująca, a książka zawiera pełno odniesień, cytatów oraz napisana jest przystępnym językiem. W sposób inteligentny i trudny do podważenia kwestionuje podstawowe aspekty religii takich jak chrześcijaństwo czy islam. Rozwiewa wątpliwości jakoby to religia miałaby być źródłem dobra oraz podaje w wątpliwość wszelkie zastosowania...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-06-26
Przystępując do książki byłem nastawiony sceptycznie. Perypetie zwykłej, włoskiej rodziny podejmującej codzienne zmagania z rzeczywistością nowego kontynentu wydawały się oklepane. W miarę czytania sceptycyzm topniał i zanim się obejrzałem lektura pochłonęła mnie całkowicie. Jest coś niezwykle intrygującego w tych Włochach: ich przywiązaniu do rodziny i kodeksie moralnym. Mario Puzo posiadał wielki talent do tworzenia wiarygodnych, wzbudzających sympatię bohaterów. Dziesiąta Aleja nie jest tak dobra jak Ojciec Chrzestny, ale jeśli pokochaliście (tak jak ja) styl pisarza to na pewno przypadnie Wam do gustu.
Przystępując do książki byłem nastawiony sceptycznie. Perypetie zwykłej, włoskiej rodziny podejmującej codzienne zmagania z rzeczywistością nowego kontynentu wydawały się oklepane. W miarę czytania sceptycyzm topniał i zanim się obejrzałem lektura pochłonęła mnie całkowicie. Jest coś niezwykle intrygującego w tych Włochach: ich przywiązaniu do rodziny i kodeksie moralnym....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-21
2021-03-21
Seria jest dla sfi-fi tym czym LOTR dla gatunku fantasy.
Seria jest dla sfi-fi tym czym LOTR dla gatunku fantasy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-21
Zostawiam to co napisałem cztery lata temu poniżej dla śmiechu. Spróbowałem po raz trzeci i zostałem kupiony, wyglada na to, że trzeba było tylko rozbudzić moją wyobraźnię przed lekturą (przydał się do tego serial Wychowane przez wilki). Mam nadzieję, że seria nie obniży lotów
Pomimo mojej słabości do gatunku sci-fi do Diuny przekonać się nie potrafię. Druga próba zakończyła się niepowodzeniem w obrębie pierwszych kartek drugiej księgi. Bohaterowie ani trochę mnie do siebie nie przekonali, intryga i język powieści również pozostawiają wiele do życzenia. Rozumiem, że komuś mógł się spodobać świat wykreowany przez Franka Herberta, ale dla mnie wszystkie te technologie i urządzenia przywodziły na myśl jedynie jakiś B-klasowy film oglądany późnym wieczorem w telewizyjnym Pulsie.
Zostawiam to co napisałem cztery lata temu poniżej dla śmiechu. Spróbowałem po raz trzeci i zostałem kupiony, wyglada na to, że trzeba było tylko rozbudzić moją wyobraźnię przed lekturą (przydał się do tego serial Wychowane przez wilki). Mam nadzieję, że seria nie obniży lotów
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPomimo mojej słabości do gatunku sci-fi do Diuny przekonać się nie potrafię. Druga próba...