Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Opisuje jedno wydarzenie z perspektywy dwóch narratorów.

Lekko chaotyczna, mnie nie porwała.

Opisuje jedno wydarzenie z perspektywy dwóch narratorów.

Lekko chaotyczna, mnie nie porwała.

Czytając nie móc przestać, a robiąc przerwy cieszyć się na myśl o powrocie do lektury - tego oczekuje od dobrego kryminału. I to dostałam od „Wiatrołomów”. Brawo dla Robert Małeckiego po raz kolejny 😀

Czytając nie móc przestać, a robiąc przerwy cieszyć się na myśl o powrocie do lektury - tego oczekuje od dobrego kryminału. I to dostałam od „Wiatrołomów”. Brawo dla Robert Małeckiego po raz kolejny 😀

W kategorii książek świątecznych idealna😀

W kategorii książek świątecznych idealna😀

Jakoś nie poczułam rytmu słuchając tej książki. Niestety oczekiwania przerosły rzeczywistość.

Jakoś nie poczułam rytmu słuchając tej książki. Niestety oczekiwania przerosły rzeczywistość.

Bardzo dobra książka w kategorii powieści obyczajowe. Czyta się lekko, wciąga i wzrusza.

Bardzo dobra książka w kategorii powieści obyczajowe. Czyta się lekko, wciąga i wzrusza.

Misz-masz kobiecości. Próba uporządkowania tego dziwnie rozwalonego na kawałki życia i chęć pogodzenia się ze wszystkimi jego aspektami.
Język mi się podobał, książka czytała się sama „w mojej głowie” w dość szybkim tempie.

Misz-masz kobiecości. Próba uporządkowania tego dziwnie rozwalonego na kawałki życia i chęć pogodzenia się ze wszystkimi jego aspektami.
Język mi się podobał, książka czytała się sama „w mojej głowie” w dość szybkim tempie.

Dobra powieść obyczajowa z wyraźnym zarysem polityczno-społecznym czasu akcji. Bohaterka - zwykła kobieta, która próbuje żyć najnormalniej jak się da po stracie męża. Małe sprawy, który nadają sens naszej codzienności są tutaj w niezwykły sposób opisane. Pięknym językiem.

Dobra powieść obyczajowa z wyraźnym zarysem polityczno-społecznym czasu akcji. Bohaterka - zwykła kobieta, która próbuje żyć najnormalniej jak się da po stracie męża. Małe sprawy, który nadają sens naszej codzienności są tutaj w niezwykły sposób opisane. Pięknym językiem.

Miała potencjał, który gdzieś po drodze przepadł. Jak by autorka pod koniec stwierdziła, że czas już kończyć pisanie i wszystkie wątki zostały jakoś pobieżnie zakończone i wyjaśnione.

Miała potencjał, który gdzieś po drodze przepadł. Jak by autorka pod koniec stwierdziła, że czas już kończyć pisanie i wszystkie wątki zostały jakoś pobieżnie zakończone i wyjaśnione.

Duszna, pełna splątanych emocji i osaczająca.
Czytanie tych opowiadań było w pewnym sensie jak poruszanie się podczas upału na Florydzie. Z jednej strony nie można go znieść i poruszasz
się powoli, a najchętniej uciekłbyś stamtąd daleko . Z drugiej strony masz świadomość, że się stamtąd nie wyrwiesz i brniesz dalej. Lektura dosyć wymagająca i dlatego warta uwagi.
Polecam!

Duszna, pełna splątanych emocji i osaczająca.
Czytanie tych opowiadań było w pewnym sensie jak poruszanie się podczas upału na Florydzie. Z jednej strony nie można go znieść i poruszasz
się powoli, a najchętniej uciekłbyś stamtąd daleko . Z drugiej strony masz świadomość, że się stamtąd nie wyrwiesz i brniesz dalej. Lektura dosyć wymagająca i dlatego warta uwagi.
Polecam!

Młodzieńcza, radosna miłość nadaje świeżości całej powieści. Poza tym w książce było wszystko za co lubię JLW. Poplątane historie różnych bohaterów, małe i duże tragedie przeplatające się z codziennością, i to że czasem przypadkowo spotkani ludzie mogą zmienić nasze spojrzenie na życie.
Za co jeszcze polubiłam tę książkę? Z pewnością za Iskrę recytującego „Mistrza i Małgorzatę” , Agnes Obel i Korteza, genetykę i klasztor na Mazurach.

Młodzieńcza, radosna miłość nadaje świeżości całej powieści. Poza tym w książce było wszystko za co lubię JLW. Poplątane historie różnych bohaterów, małe i duże tragedie przeplatające się z codziennością, i to że czasem przypadkowo spotkani ludzie mogą zmienić nasze spojrzenie na życie.
Za co jeszcze polubiłam tę książkę? Z pewnością za Iskrę recytującego „Mistrza i...

Projekt na więcej miesięcy. Prawie 56 godzin słuchania😀 Opłacało się z cała pewnością.

Projekt na więcej miesięcy. Prawie 56 godzin słuchania😀 Opłacało się z cała pewnością.

Lekka, zabawna, z ciekawymi bohaterami. Idealna na letnie urlopowe popołudnie.

Lekka, zabawna, z ciekawymi bohaterami. Idealna na letnie urlopowe popołudnie.

Świetny kryminał/thriller, który fascynuje i trzyma w napięciu od początku do końca. Wartka akcja, wyraziści bohaterowie i nieoczekiwane zwroty. Już po przeczytaniu prologu czułam, że to będzie dobra książka. I się nie pomyliłam😀 Fajna opcja dla przerwania monotonii, szczególnie jeśli ktoś się zaczytuje głównie w powieściach obyczajowych.

Świetny kryminał/thriller, który fascynuje i trzyma w napięciu od początku do końca. Wartka akcja, wyraziści bohaterowie i nieoczekiwane zwroty. Już po przeczytaniu prologu czułam, że to będzie dobra książka. I się nie pomyliłam😀 Fajna opcja dla przerwania monotonii, szczególnie jeśli ktoś się zaczytuje głównie w powieściach obyczajowych.

Czytanie tej książki to jak spotkanie po latach ze starą dobrą znajomą😀. Dalej zakręcona, zabawna, roztrzepana, ale też uczuciowa i inteligentna. Pokochałam Bridget jako dziewiętnastolatka i nadal ją uwielbiam mimo upływu dwunastu lat od pierwszego spotkania. Książka lekka, łatwa i przyjemna, dobra na poprawę humoru. Chciałoby się tylko powiedzieć: Bridget, kochamy cię taką jaka jesteś😀.

Czytanie tej książki to jak spotkanie po latach ze starą dobrą znajomą😀. Dalej zakręcona, zabawna, roztrzepana, ale też uczuciowa i inteligentna. Pokochałam Bridget jako dziewiętnastolatka i nadal ją uwielbiam mimo upływu dwunastu lat od pierwszego spotkania. Książka lekka, łatwa i przyjemna, dobra na poprawę humoru. Chciałoby się tylko powiedzieć: Bridget, kochamy cię taką...

Książka o kobiecie, która chciała należeć wyłącznie do siebie. O kobiecie, której największym problemem była "chroniczna niezdolność do zadziwiania samej siebie".
Wyspiarski klimat, piękne opisy przyrody tworzą tło dla spokojnie toczącej się opowieści o relacjach i oddziaływaniach międzyludzkich. "Opactwo świetego grzechu" opowiada o sile przyjaźni, o tym jak ciężko pogodzić się ze śmiercią najbliższych, o tym że zakochać się można bez względu na okoliczności i w końcu o tym, że wybaczenie to nie jeden wielki spektakularny akt, a długotrwały proces zachodzący w sercu i umyśle.
Legenda o świętej, tajemnicza śmierć i niecodzienny romans pomogły stworzyć niezwykły klimat powieści, którą zdecydowanie można polecić.

Książka o kobiecie, która chciała należeć wyłącznie do siebie. O kobiecie, której największym problemem była "chroniczna niezdolność do zadziwiania samej siebie".
Wyspiarski klimat, piękne opisy przyrody tworzą tło dla spokojnie toczącej się opowieści o relacjach i oddziaływaniach międzyludzkich. "Opactwo świetego grzechu" opowiada o sile przyjaźni, o tym jak ciężko...

Książka o niełatwym procesie przystosowania się do życia w obcym kraju. Mimo, że Jack Rosenblom całkowicie poświęca się zadaniu stania się prawdziwym Anglikiem, proces ten jest długotrwały, męczący i niejako wyniszczający. Świat Rosenbluma ulega przewartościowaniu, kiedy zaczyna doceniać w swoim życiu właściwe osoby. I w końcu lista zasad staje się bezużyteczna, a Rosenblum odnajduje swoje miejsce na ziemi.
Momentami opisy były trochę nużące i chciałoby się posunąć akcję naprzód, aczkolwiek tematyka ciekawa i uniwersalna, dlatego warto sięgnąć po tę książkę.

Książka o niełatwym procesie przystosowania się do życia w obcym kraju. Mimo, że Jack Rosenblom całkowicie poświęca się zadaniu stania się prawdziwym Anglikiem, proces ten jest długotrwały, męczący i niejako wyniszczający. Świat Rosenbluma ulega przewartościowaniu, kiedy zaczyna doceniać w swoim życiu właściwe osoby. I w końcu lista zasad staje się bezużyteczna, a Rosenblum...