Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka przyciągnęła moją uwagę z racji tego, że bardzo mocno interesuję się złotym trunkiem. Wydana jest bardzo starannie i ciekawie. Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów, byłem pod wrażeniem. Dużo anegdot, ciekawych wydarzeń, przybliżone sylwetki znanych osób z historii piwa. Z rozdziału na rozdział jest niestety coraz gorzej, książka robi się wyliczanką nazw browar i miejscowości, brakuje tego początkowego pazura i polotu z pierwszych rozdziałów. Nawet dla mnie, osoby mocno zainteresowanej tematem, ostatnie strony są ciężkie do łyknięcia. Podsumowując, mimo wszystko pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników złotego trunku.

Książka przyciągnęła moją uwagę z racji tego, że bardzo mocno interesuję się złotym trunkiem. Wydana jest bardzo starannie i ciekawie. Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów, byłem pod wrażeniem. Dużo anegdot, ciekawych wydarzeń, przybliżone sylwetki znanych osób z historii piwa. Z rozdziału na rozdział jest niestety coraz gorzej, książka robi się wyliczanką nazw...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niesamowita opowieść o przedwojennym, pięknym, polskim Lwowie. Jego niepowtarzalnej atmosferze, mieszance kultur, o bujnym życiu towarzyskim. Miasto w którym narodziła się pewna szkoła matematyków, szkoła która dała światu matematyków wybitnych. Banach, Steinhaus, Ulam, Mazur to nazwiska które w historii królowej nauk zapisały się złotymi zgłoskami.
Ciężko przestać czytać, chociaż z drugiej strony, żal każdej przeczytanej kartki, bo coraz mniej ich zostaje do końca!

Niesamowita opowieść o przedwojennym, pięknym, polskim Lwowie. Jego niepowtarzalnej atmosferze, mieszance kultur, o bujnym życiu towarzyskim. Miasto w którym narodziła się pewna szkoła matematyków, szkoła która dała światu matematyków wybitnych. Banach, Steinhaus, Ulam, Mazur to nazwiska które w historii królowej nauk zapisały się złotymi zgłoskami.
Ciężko przestać czytać,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękno, smutek, marzenia, lęk, tragizm, nadzieja, ból, miłość, wstyd, dobroć ...
Książka pełna emocji. Książka wobec której nie można przejść obojętnie.

Piękno, smutek, marzenia, lęk, tragizm, nadzieja, ból, miłość, wstyd, dobroć ...
Książka pełna emocji. Książka wobec której nie można przejść obojętnie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Odkupienie Börge Hellström, Anders Roslund
Ocena 7,0
Odkupienie Börge Hellström, An...

Na półkach: ,

Szczerzę powiedziawszy książka mnie zanudziła. Czytało mi się wolno, brakowało emocji, zwrotów akcji. Od szwedzkiego kryminału wymagałem zdecydowanie dużo, dużo więcej. Zawiodłem się niestety. Jedynym plusem to ostatnie kilka stron, sam finał, który faktycznie mnie zaskoczył.

Szczerzę powiedziawszy książka mnie zanudziła. Czytało mi się wolno, brakowało emocji, zwrotów akcji. Od szwedzkiego kryminału wymagałem zdecydowanie dużo, dużo więcej. Zawiodłem się niestety. Jedynym plusem to ostatnie kilka stron, sam finał, który faktycznie mnie zaskoczył.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka którą można opisać trzema słowami. SEKS sam bohater chyba nawet nie wie ile miał partnerek. Mowa o seksie jet chyba na każdej stronie tej powieści. ALKOHOL trudno jednoznacznie stwierdzić co bardziej ubóstwiał Chinaski, możliwość codziennego chlania czy zdobywania kolejnych kobiet. Trudny wybór dla człowieka który średnio 300 razy w roku ma kaca. WIECZORKI AUTORSKIE znienawidzone przez aspołecznego pisarza. Były sposobem na zarabianie pieniędzy. Dawały mu możliwość nieustannego picia i seksu.

Uważam mimo wszystko że warto zapoznać się z twórczością Bukowskiego.

Książka którą można opisać trzema słowami. SEKS sam bohater chyba nawet nie wie ile miał partnerek. Mowa o seksie jet chyba na każdej stronie tej powieści. ALKOHOL trudno jednoznacznie stwierdzić co bardziej ubóstwiał Chinaski, możliwość codziennego chlania czy zdobywania kolejnych kobiet. Trudny wybór dla człowieka który średnio 300 razy w roku ma kaca. WIECZORKI AUTORSKIE...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to pierwszy kryminał, który przeczytałem w moim życiu. Jakże wiele straciłem nie doceniając tego wspaniałego gatunku. Być może miałem szczęście i trafiłem na mistrza w swoim fachu, za jakiego niewątpliwie należy uznać Larssona.Wpadłem w sam środek rozwiązywania zagadki z przed 40 lat. Zagadki która fascynuje, wciąga, sprawia że nie możemy oderwać oczu od książki, z niecierpliwością czekając na kolejną stronę.
Całe mnóstwo detali niektórym nie przypadły do gustu, dla mnie jest to ogromy plus tej pozycji. Świat staje się jeszcze bardziej mój własny, łatwiejszy do wyobrażenia, niemal namacalny. Jak gdybym pił kawę z Blomkvistem czy kupował laptopa z Salander. Właśnie, nie można pominąć postaci Salander która zachęca do poznania losów jej historii od pierwszych stron.
Do tego filmowa adaptacja mojego ulubionego reżysera Finchera, którą celowo omijałem wiedząc że jest na podstawie książki. Nigdy nie przepadałem za kryminałem. Jakże zgrzeszyłem wobec kunsztu warsztatu Larssona. Ile straciłem. Obiecuję się poprawić i więcej nie grzeszyć.

Jest to pierwszy kryminał, który przeczytałem w moim życiu. Jakże wiele straciłem nie doceniając tego wspaniałego gatunku. Być może miałem szczęście i trafiłem na mistrza w swoim fachu, za jakiego niewątpliwie należy uznać Larssona.Wpadłem w sam środek rozwiązywania zagadki z przed 40 lat. Zagadki która fascynuje, wciąga, sprawia że nie możemy oderwać oczu od książki, z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pewnie zostanę zlinczowany za to co napiszę ale wydaje mi się że zrobiono krzywdę temu wybitnemu pisarzowi okrzykując powieść "Komu bije dzwon" jego najlepszym dziełem. Nie czytałem innych książek, lecz jeśli to jest najlepsza to nie zachęca mnie do czytania kolejnych. Nie wiem czemu ale po nazwisku Hemingway spodziewałem się czegoś większego.

Pewnie zostanę zlinczowany za to co napiszę ale wydaje mi się że zrobiono krzywdę temu wybitnemu pisarzowi okrzykując powieść "Komu bije dzwon" jego najlepszym dziełem. Nie czytałem innych książek, lecz jeśli to jest najlepsza to nie zachęca mnie do czytania kolejnych. Nie wiem czemu ale po nazwisku Hemingway spodziewałem się czegoś większego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka ma w sobie coś pociągającego, oryginalnego. Suskind opisał coś co wydawało się być nie do opisania, świat zapachów. I to jeszcze w jakim stylu! Hipnotyzuje nas, zabiera w wycieczkę po niewidzialnym świecie wonności, aromatów, gdzie naszym jedynym przewodnikiem jest nasz nos. Jeszcze chyba nigdy nie zdarzyło mi się odbierać lektury za pomocą zmysłu węchu. Pozycja jak najbardziej godna polecenia.

Książka ma w sobie coś pociągającego, oryginalnego. Suskind opisał coś co wydawało się być nie do opisania, świat zapachów. I to jeszcze w jakim stylu! Hipnotyzuje nas, zabiera w wycieczkę po niewidzialnym świecie wonności, aromatów, gdzie naszym jedynym przewodnikiem jest nasz nos. Jeszcze chyba nigdy nie zdarzyło mi się odbierać lektury za pomocą zmysłu węchu. Pozycja jak...

więcej Pokaż mimo to