rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Kocia kawiarnia" to lekka opowieść o poszukiwaniu swojej drogi życiowej. Nagore, blisko 40-letnia kobieta, mieszka w Hiszpanii i aktualnie nie ma pracy. Jej przyjaciółka oferuje jej pracę u Yumi, która otwiera kocią kawiarnię na wzór takich japońskich miejsc. Jest jednak jeden problem - Nagore nie lubi kotów. Decyduje się jednak przyjąć pracę i to całkowicie zmienia jej życie.

Książka jest urocza i to znakomity prezent dla kociarzy i fanów książek, ale pod tą śliczną warstwą ukrywa się jednak bardzo prosty język i przewidywalna do bólu fabuła. Szkoda, bo potencjał na dobrą historię był wielki, a brakowało tu jednak charyzmatycznego sposobu opowieści czy wgłębiania się w osobowości bohaterów. Lekka lektura zajmie nam dosłownie półtorej godziny, jednak ubolewam, że nie mogłam poznać więcej z historii Neko Cafe.

Trochę się zawiodłam lekturą 😽 ale powiem Wam, że czytając ją, nabrałam ochotę na wizytę w kociej kawiarni. We Wrocławiu są dwie takie!

@w_barwach_literatury

"Kocia kawiarnia" to lekka opowieść o poszukiwaniu swojej drogi życiowej. Nagore, blisko 40-letnia kobieta, mieszka w Hiszpanii i aktualnie nie ma pracy. Jej przyjaciółka oferuje jej pracę u Yumi, która otwiera kocią kawiarnię na wzór takich japońskich miejsc. Jest jednak jeden problem - Nagore nie lubi kotów. Decyduje się jednak przyjąć pracę i to całkowicie zmienia jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Serialowy Chandler pochodzi z rozbitej rodziny i jest największym śmieszkiem z nowojorskiej ekipy. Matthew Perry, który go odgrywa, podobnie. Uwielbia żartować nawet w najtrudniejszych sytuacjach i jego relacje z rodziną od początku były skomplikowane. Perry zaczął pić w wieku 14 lat, z czasem uzależnił się od leków i narkotyków. W trakcie kręcenia poszczególnych sezonów Friends znajdował się parokrotnie na odwyku... Opowieść Perry'ego to pełna bólu i cierpienia historia człowieka walczącego przez większość życia z nałogami, mającego problemy z kobietami.

Aktor narrację podzielił sobie na dwie części, które wzajemnie się przeplatają. Jedna to historia jego życia od dzieciństwa do prawie dnia dzisiejszego, a druga to opowieść, gdy prawie zmarł z powodów zdrowotnych. Opowieść jest spójna i fascynująca. Pomimo trudności tematu, Perry opisuje to wszystko lekkim językiem i dzięki temu czyta się to bardzo dobrze. Oprócz jego heroicznej walki z nałogami znajdziemy tu parę ciekawostek z serialu 😃

Książkę polecam fanom Przyjaciół. Dzięki lekturze można zobaczyć, jak walczy się z nałogami, choć życie i kariera są pozornie udane...

@w_barwach_literatury

Serialowy Chandler pochodzi z rozbitej rodziny i jest największym śmieszkiem z nowojorskiej ekipy. Matthew Perry, który go odgrywa, podobnie. Uwielbia żartować nawet w najtrudniejszych sytuacjach i jego relacje z rodziną od początku były skomplikowane. Perry zaczął pić w wieku 14 lat, z czasem uzależnił się od leków i narkotyków. W trakcie kręcenia poszczególnych sezonów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Strażniczka wspomnień" to opowieść dwóch narracji. Z jednej poznajemy historię życia Katii z lat 1929-1933, którą dotknął Wielki Głód. Jej relacja przepełniona jest bólem, cierpieniem, śmiercią i miłością... Druga opowieść dzieje się w Stanach Zjednoczonych w 2004 roku, gdy Cassie odkrywa dziennik swojej babci. Jak zapiski z Hołodomoru mogą wpłynąć na teraźniejszość?

Otóż historia Katii pozwala m.in. na to, że Cassie zaczyna rozumieć, dlaczego jej babcia chowa jedzenie i zawsze pilnuje, aby zjeść do ostatniego okruszka. Mocny i szczery pamiętnik Katii pokazuje, jak ludzie decydowali się na dzieciobójstwo, aby przeżyć, czy sprzeciwiając się władzy, ginęli lub zostawali zesłani na Sybir. W obliczu wielkiej straty i cierpienia głodu Katia dzielnie walczy o normalną codzienność...

Historia zdecydowanie mnie wciągnęła, chociaż ze względu na mocne opisy radykalnych ludzkich zachowań i cierpienia już na pewno jej więcej nie przeczytam. Mimo wszystko, warto po nią sięgnąć, aby docenić w jakich czasach żyjemy...

@w_barwach_literatury

"Strażniczka wspomnień" to opowieść dwóch narracji. Z jednej poznajemy historię życia Katii z lat 1929-1933, którą dotknął Wielki Głód. Jej relacja przepełniona jest bólem, cierpieniem, śmiercią i miłością... Druga opowieść dzieje się w Stanach Zjednoczonych w 2004 roku, gdy Cassie odkrywa dziennik swojej babci. Jak zapiski z Hołodomoru mogą wpłynąć na teraźniejszość?

Otóż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to łatwa książka do lektury, ponieważ Twardoch doskonale bawił się tu językiem Ślązaka. Konrad zamiast szedłem mówi szedł ja i warstwie stylistycznej pojawia się więcej oryginalnych zwrotów. Podziwiam autora za wytrwałość w zbudowaniu takiej narracji Konrada. Jest to z pewnością oryginalna książka i po jej przeczytaniu ja osobiście zastanawiam się nad tożsamością narodową Widucha. Sama opowieść Ślązaka to intrygująca historia odnajdująca swojego miejsce w I połowie XX wieku.

Książkę polecam fanom powieści z tłem historycznym i interesującym się śląskim dorobkiem kulturowym. Nie jest to do końca moja literatura, ale doceniam kunszt pisarski Szczepana Twardocha.

Nie jest to łatwa książka do lektury, ponieważ Twardoch doskonale bawił się tu językiem Ślązaka. Konrad zamiast szedłem mówi szedł ja i warstwie stylistycznej pojawia się więcej oryginalnych zwrotów. Podziwiam autora za wytrwałość w zbudowaniu takiej narracji Konrada. Jest to z pewnością oryginalna książka i po jej przeczytaniu ja osobiście zastanawiam się nad tożsamością...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Kolęda na cztery ręce" to historia Pauliny, która wyrokiem sądu zostaje zmuszona do prac społecznych. Dziewczyna musi spędzić grudzień z starszą panią Marią, która bardziej ceni sobie samotność. Pomimo początkowej niechęci, kobiety zawiązują z czasem niezwykłą więź.

Bardzo mi się podobało, że w tej książce prowadzone są równomiernie dwie historie. Jedna, z przeszłości (ciekawe akcenty PRL-u) przestawia historię miłości, która nie do końca kończy się się happy endem. Druga opowieść to właśnie świetne dialogi Pauliny z panią Marią, gdzie wątkiem pobocznym jest poszukiwanie miłości przez Paulinę oraz nadchodzące święta Bożego Narodzenia. Pod koniec powieści widzimy jak obydwie historię się łączą, co daje nam urocze i chwytające za serce zaskoczenie. Naprawdę już dawno nie czytałam tak lekkiej i szybkiej lektury, bo dosłownie zajęła mi dwie godziny wczorajszego popołudnia 🥰

@w_barwach_literatury

"Kolęda na cztery ręce" to historia Pauliny, która wyrokiem sądu zostaje zmuszona do prac społecznych. Dziewczyna musi spędzić grudzień z starszą panią Marią, która bardziej ceni sobie samotność. Pomimo początkowej niechęci, kobiety zawiązują z czasem niezwykłą więź.

Bardzo mi się podobało, że w tej książce prowadzone są równomiernie dwie historie. Jedna, z przeszłości...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka o Rubiku to wesoła biografia twórcy słynnej kostki, a także samej... Kostki, która we wprowadzeniu przestawia swoją skromną osobę. Na zakończenie pojawia się także wywiad z Kostką i Rubikiem, który jest zabawny i wprowadza ludzki element dla łamigłówki 😃 To nie jest powieść, która pokaże nam jak rozwiązywać kostkę Rubika albo pokaże gotowe schematy. To historia o twórcy, dlaczego stworzył taką łamigłówkę, skąd wziął się jej fenomen i jak ta mała Kostka stała się znana na całym świecie. Rubik w swojej autobiografii pisze luźnym stylem, jakby prowadził pamiętnik. Bardzo też mi się spodobała jego opinia na temat edukacji, że powinno się uczuć właśnie poprzez zabawę. Początek każdego rozdziału to cytat, który związany jest z wyobraźnią i kreatywnością. Uwielbiam takie słowa znanych ludzi, urozmaicające i tak już fascynującą historię ❤️

Książka bardzo mi się podobała. Dużo dowiedziałam się o Rubiku, o jego życiowych wyborach, pasjach czy rodzinie. Biografia nie jest przegadana, jest swojska i napisana z lekkością. Idealnie wchodzi na jesienne popołudnie 😃

@w_barwach_literatury

Książka o Rubiku to wesoła biografia twórcy słynnej kostki, a także samej... Kostki, która we wprowadzeniu przestawia swoją skromną osobę. Na zakończenie pojawia się także wywiad z Kostką i Rubikiem, który jest zabawny i wprowadza ludzki element dla łamigłówki 😃 To nie jest powieść, która pokaże nam jak rozwiązywać kostkę Rubika albo pokaże gotowe schematy. To historia o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyznam szczerze, że Ałbenę Grabowską kojarzyłam z takich książek jak "Stulecie winnych", głównie dzięki popularnej ekranizacji. Z serią Uczniowie Hipokratesa nie byłam zaznajomiona - ja już chyba tak mam, że książkowe serie zaczynam od II lub III tomu... 😃 "Doktor Zosia" to III tom serii, który przedstawia historię młodej lekarki. Zofia Nibużanka, napastowana przez swoją rodzinę różnymi ofertami matrymonialnymi, w pierwszej kolejności stawia na medycynę. W dwudziestoleciu międzywojennym zaczyna pracę w Szpitalu Ujazdowskim, gdzie może się rozwijać i walczyć z stereotypem, że kobieta nie powinna pracować w tym zawodzie. Z czasem Zosia staje się Zosią Gorazdowską, a niebezpieczna sytuacja polityczna wpływa na zwiększenie tempa jej pracy. Wraz z wybuchem II wojny światowej Zosia martwi się o działającego w podziemiach męża i jako lekarka widzi ból i cierpienie ofiar wojennych...

Fascynująca lektura Grabowskiej to nie tylko imponująca walka młodej lekarki o spełnianie swoich marzeń, ale także liczne fakty medyczne, przedstawione w prosty dla każdego czytelnika sposób. Oprócz akcji właściwej, gdzie śledzimy losy Zosi przez lata, Grabowska podarowała nam krótkie rozdziały z wybitnymi postaciami świata medycyny, takimi jak np. Alois Alzheimer i Sigmund Freud. Zosia także na swojej drodze wspomina lub spotyka postacie, które doskonale znamy z przedwojennej i wojennej historii (przykład Janusza Korczaka). Dzięki temu lektura jest jeszcze bardziej wciągająca. Choć książka liczy sobie ponad 540 stron, to dzięki znakomitemu stylowo pisania Grabowskiej, czyta się ją błyskawicznie.

@w_barwach_literatury

Przyznam szczerze, że Ałbenę Grabowską kojarzyłam z takich książek jak "Stulecie winnych", głównie dzięki popularnej ekranizacji. Z serią Uczniowie Hipokratesa nie byłam zaznajomiona - ja już chyba tak mam, że książkowe serie zaczynam od II lub III tomu... 😃 "Doktor Zosia" to III tom serii, który przedstawia historię młodej lekarki. Zofia Nibużanka, napastowana przez swoją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Allegra Bird, czyli tytułowa " Dziewczyna z piegami" pewnego dnia dowiaduje się od wściekłego właściciela ferrari, że każdy jest wypadkową pięciu osób, z którymi spędza najwięcej czasu. Młoda mieszkanka Dublina jest zaintrygowana jego słowami i zaczyna takich postaci szukać w swoim życiu. Pisze listy, zakłada Instagrama i starając się znaleźć tę osoby, próbuje odkryć samą siebie.

Książka niestety nie porwała mnie na tyle, aby czytać ją z zapartym tchem i zdecydowanie brakuje jej oryginalności jak np. w "P.S. Kocham Cię", ale na plus tutaj odczuwalny jest lekki styl autorki i dobrze zbudowane dialogi. Allegra jest postacią wyjątkową i bardzo zagubioną, a odnaleźć pomaga jej się m.in. Tristan. Bardzo ją polubiłam, a jej postać to głos młodego pokolenia, które zagubione szuka swoich autorytetów. Czytając tą książkę przypomniały mi się powieści Sally Rooney, tworzącej historię o przyjaźni, cierpieniu i miłości wśród dwudziestoparolatków.

Myślę, że fani Cecelii Ahern nie będą do końca usatysfakcjonowani, choć kto wie, może się mylę.

@w_barwach_literatury

Allegra Bird, czyli tytułowa " Dziewczyna z piegami" pewnego dnia dowiaduje się od wściekłego właściciela ferrari, że każdy jest wypadkową pięciu osób, z którymi spędza najwięcej czasu. Młoda mieszkanka Dublina jest zaintrygowana jego słowami i zaczyna takich postaci szukać w swoim życiu. Pisze listy, zakłada Instagrama i starając się znaleźć tę osoby, próbuje odkryć samą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Romy Ligockiej chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Słynna dziewczynka w czerwonym płaszczyku spisała swoje wspomnienia z dziecięcych lat w krakowskim getcie. Czas kwarantanny covidowej wywołał w Ligockiej powrót tych chwil i autorka napisała "Dziecko wojny". Książka zaczyna się od narodzin Romy i powoli przez lata przedwojenne, wojenne i powojenne przechodzi po brutalnej historii Żydów. To nie tylko opowieść małej dziewczynki, która nie wie co się dzieje, ale także historię innych Żydów, zmuszonych do ukrywania się latami i kłamania, aby uchronić życie. Często chwyta to za serce, ponieważ literatura wojenna to kawał cierpienia, smutku i żalu.

Książka "Dziecko wojny" jest naprawdę świetna pozycją z tego rodzaju literatury. Interesujące jest nawiązanie do covidowej kwarantanny, które przypomniało Ligockiej o zamknięciu w mieszkaniach w getcie krakowskim.

Polecam Wam tą pozycję, ale ostrzegam, że nie jest to książka dla każdego, ponieważ naszpikowana jest bólem, cierpieniem i brutalnością...

Romy Ligockiej chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Słynna dziewczynka w czerwonym płaszczyku spisała swoje wspomnienia z dziecięcych lat w krakowskim getcie. Czas kwarantanny covidowej wywołał w Ligockiej powrót tych chwil i autorka napisała "Dziecko wojny". Książka zaczyna się od narodzin Romy i powoli przez lata przedwojenne, wojenne i powojenne przechodzi po brutalnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Oslo w oczach autorki jest niezwykle barwne, nowoczesne i tętni życiem. Hopfer-Gilles wyjechała tam spontanicznie, właściwie na chwilę z mężem, a zafascynowana została aż 7 lat i jest tam do dzisiaj. Opowieść okraszona jest pięknymi zdjęciami Jeana-Nicholasa, które doskonale oddają charakter stolicy Norwegii. Zakochałam się w tym mieście i zdecydowanie marzę, aby odwiedzić miejsca, które zostały przez autorkę opisane. ✈️

Reportaż o Oslo to nie tylko suche przedstawienie ciekawostek o ważnych turystycznych punktach, ale także opowieść o Norwegach, którymi zachwycona jest Hopfer-Gilles. Oslo ciągle oddycha, bo Norwegowie uwielbiają biegać i spacerować, a także, jak autorka wspomniała, uwielbiają czyn społeczny i chętnie się integrują w razie potrzeby.

Bardzo mnie zafascynował ten reportaż i już nie mogę się doczekać mojej podróży do Oslo (choć daty oczywiście nie znam jeszcze!). Wydawnictwo Wielka Litera proponuje także reportaże o Sztokholmie, Lizbonie, Wenecji, Gozo, Wiedniu, Brukseli i Majorce. Wieden i Wenecję już znam, ale inne reportaże chętnie poznam! Może i one zmotywują mnie do podróży tam...

Oslo w oczach autorki jest niezwykle barwne, nowoczesne i tętni życiem. Hopfer-Gilles wyjechała tam spontanicznie, właściwie na chwilę z mężem, a zafascynowana została aż 7 lat i jest tam do dzisiaj. Opowieść okraszona jest pięknymi zdjęciami Jeana-Nicholasa, które doskonale oddają charakter stolicy Norwegii. Zakochałam się w tym mieście i zdecydowanie marzę, aby odwiedzić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kobieta, która kochała owady" to powieść fińskiej pisarki. Główna bohaterka, Maria, urodziła się w epoce procesów czarownic. Od wczesnego dzieciństwa zafascynowana jest owadami. I z czasem to one stają się jej pasją i przeznaczeniem, a także pozwalają żyć w różnych czasach i wcieleniach...

Brzmi intrygująco, prawda? Zupełnie tak jak owady przechodzą metamorfozy, tak "larwia baba" żyje na przestrzeni czterech wieków w Holandii, Japonii i Niemczech. Książka jest pod tym względem magiczna i ukazuje za każdym razem ciekawe tło historyczne dla dziejącej się tutaj akcji. Powieść zawiera wiele opisów natury oraz zwraca uwagę na pozycję kobiety w społeczeństwie i problematyczne macierzyństwo.

Przyznam szczerze, że nie jestem fanką licznych opisów owadów i trochę zagubiłem się w wcieleniach bohaterki. Nie jest to moja literatura 😃 Fani lekko szalonych i poetyckich powieści z pewnością się tutaj odnajdą doskonale!

Kobieta, która kochała owady" to powieść fińskiej pisarki. Główna bohaterka, Maria, urodziła się w epoce procesów czarownic. Od wczesnego dzieciństwa zafascynowana jest owadami. I z czasem to one stają się jej pasją i przeznaczeniem, a także pozwalają żyć w różnych czasach i wcieleniach...

Brzmi intrygująco, prawda? Zupełnie tak jak owady przechodzą metamorfozy, tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od pierwszych chwil powieści miałam wrażenie, że czytam coś w stylu"Pamiętnika". Marion i Patrick w podeszłym wieku spisują wspomnienia swojej miłości do Toma. To historia cierpienia, wielkiej miłości, a także życia w społeczeństwie konserwatywnym. I choć historia jest napisana językiem, który łapie za serce, to niestety nie do końca kupiła mnie ta historia. Znam sporo melodramatów jako czytelniczka Sparksa i oczekuje od nich oryginalnych zakończeń i wielu burzliwych zwrotów akcji. Domyśliłam się tutaj praktycznie całego przebiegu fabuły 😅 Na plus - bardzo polubiłam Marion, która przeżyła naprawdę wiele...

Pomimo tego, że nie jestem do końca usatysfakcjonowana lekturą, to chętnie obejrzę ekranizacje i porównam ją z lekturą. Czy aktorom uda się odtworzyć te emocje towarzyszące Marion, Tomowi i Patrickowi? Zobaczymy 😍

Od pierwszych chwil powieści miałam wrażenie, że czytam coś w stylu"Pamiętnika". Marion i Patrick w podeszłym wieku spisują wspomnienia swojej miłości do Toma. To historia cierpienia, wielkiej miłości, a także życia w społeczeństwie konserwatywnym. I choć historia jest napisana językiem, który łapie za serce, to niestety nie do końca kupiła mnie ta historia. Znam sporo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

oraz częściej sięgam po debiuty literackie i po raz kolejny nie zawiodłam się. Bardzo lubię wątki z przeszłości, które powiązane z teraźniejszości tworzą niesamowity klimat i dodają pikanterii całej historii. Sprawa związana z wizjami Majki na temat Elizy naprawdę zaskakuje i pokazuje, jak traumy z dzieciństwa mogą ujawniać się po latach w wyniku kolejnej traumy. Co do bohaterów - Majka mnie irytowała i nieszczególnie ją polubiłam, ale za to moją sympatię zyskała odważna policjantka Sara Wilczek.

Udało mi się tak wciągnąć w tą zagadkę, że książkę przeczytałam w parę godzin. 😃 Świetna lektura na jeden jesienny wieczór!

oraz częściej sięgam po debiuty literackie i po raz kolejny nie zawiodłam się. Bardzo lubię wątki z przeszłości, które powiązane z teraźniejszości tworzą niesamowity klimat i dodają pikanterii całej historii. Sprawa związana z wizjami Majki na temat Elizy naprawdę zaskakuje i pokazuje, jak traumy z dzieciństwa mogą ujawniać się po latach w wyniku kolejnej traumy. Co do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cyryl Sone doskonale oddaje ducha polskości roku około 2021 roku. Dialogi są tak zbudowane, że miałam wrażenie, jakbym sama je prowadziła z kimś lub je gdzieś słyszała, co zdecydowanie dodaje autentyczności całej historii. Niektóre teksty nawiązują do aktualnych wydarzeń, a niektóre bardzo dobrze odzwierciedlają młodzieżowy język. Intryga kryminalna też jest ciekawie zbudowana, historia podzielona jest na wielu bohaterów i krok po kroku dochodzimy do rozwiązania sprawy, które także zaskakuje. Nie jest to rasowy kryminał, autorowi udało się wpleść tu więcej gatunków takich jak np. thriller, dramat obyczajowy, romans czy powieść młodzieżową. Nie kupuję natomiast kreacji prokuratora Konrada Kroona, który dostał zdecydowanie za mało czasu w tej książce. Może w następnych częściach dostanie go więcej? Oby, bo lubię wyraziste i hojnie przedstawione czołowe postaci serii książkowych 😋

Cyryl Sone doskonale oddaje ducha polskości roku około 2021 roku. Dialogi są tak zbudowane, że miałam wrażenie, jakbym sama je prowadziła z kimś lub je gdzieś słyszała, co zdecydowanie dodaje autentyczności całej historii. Niektóre teksty nawiązują do aktualnych wydarzeń, a niektóre bardzo dobrze odzwierciedlają młodzieżowy język. Intryga kryminalna też jest ciekawie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka Dickey'a skupia się w przeważającym stopniu nie na strasznych historiach związanych z miejscami typu szpitale psychiatryczne, domy czy cmentarze, lecz pokazuje skąd wzięły się pogłoski o nawiedzeniu i jak to wpływa też na turystykę. Dowiadujemy się także o tym, że Stephen King do swoich słynnych powieści czerpał inspiracje właśnie z miejscowych legend strasznych przed odwiedzinami danego miejsca.

Powiem szczerze, że wolałabym więcej mrożących krew w żyłach historii niż opowieści faktu, ale rozumiem też, dlaczego autor skupił się głównie na ciekawostkach i przeanalizowaniu szczegółowym danego miejsca. Podobało mi się w podsumowaniu użyte przez Dickey'a sformułowanie, że w dobie XXI wieku mamy do czynienia także z innymi definicjami "ducha", czyli wciąż istniejącymi kontami osób zmarłych w mediach społecznościowych. Intrygujące stwierdzenie 😃

Jeżeli jesteście zafascynowani Ameryką i pragniecie się wybrać w podróż po jej strasznych miejscach, ten przewodnik pokaże Wam idealne miejsca 🥰

Książka Dickey'a skupia się w przeważającym stopniu nie na strasznych historiach związanych z miejscami typu szpitale psychiatryczne, domy czy cmentarze, lecz pokazuje skąd wzięły się pogłoski o nawiedzeniu i jak to wpływa też na turystykę. Dowiadujemy się także o tym, że Stephen King do swoich słynnych powieści czerpał inspiracje właśnie z miejscowych legend strasznych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ten tytuł, choć kontrowersyjny, pojawił się już przy okazji wzięcia udział Marii Peszek w akcji "hot16challenge". Znana aktorka i piosenkarka śpiewała tam o trudnych czasach kwarantanny. Natomiast książka "Naku*wiam zen" to szczera i bardzo osobista rozmowa między Marią, a jej ojcem Janem. Rozmawiają o seksie, o miłości, twórczości czy wspominają swoje dzieciństwa.

Z książki wyłania się niesamowity obraz. Ojciec i córka rozmawiają jak starzy przyjaciele, nie boją się poruszać trudnych tematów, a ich spotkaniom towarzyszy luźna atmosfera. Czują się przy sobie swobodnie, piją razem alkohol i rozmawiają o trudnych tematach. Z ich relacji wyłania się obraz pięknej miłości i wzajemnego szacunku. Ich rozmowy wciągnęły mnie niesamowicie, chyba pierwszy raz od dawna czytałam o życiu artystów zza kulis. Oprócz tego niektóre teksty wywołały uśmiech, niektóre zmuszały także do refleksji nad swoim życiem.

Wywiad rzeka córki z ojcem to wzruszająca i szalona rozmowa, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Chyba muszę częściej sięgać po takie książki, ponieważ tak autentyczne i autobiograficzne historie są naprawdę fascynujące!

Ten tytuł, choć kontrowersyjny, pojawił się już przy okazji wzięcia udział Marii Peszek w akcji "hot16challenge". Znana aktorka i piosenkarka śpiewała tam o trudnych czasach kwarantanny. Natomiast książka "Naku*wiam zen" to szczera i bardzo osobista rozmowa między Marią, a jej ojcem Janem. Rozmawiają o seksie, o miłości, twórczości czy wspominają swoje dzieciństwa.

Z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Andrzej, wykładowca akademicki, dowiaduje się o śmierci ojca. Po 30 latach wraca do rodzinnej miejscowości. W oczekiwaniu na pogrzeb wraca myślami do dzieciństwa i spotyka wyjątkowe osoby na swojej drodze. Mężczyzna weryfikuje swój światopogląd, a także dzięki różnym rozmowom analizuje swoją wiarę.

Akcja "Kryzysu" dzieje się po wojnie i piętno II wojny światowej jest odczuwalne wśród pojawiających się bohaterów. Andrzej, centralna postać lektury, który jest typem samotnika, unika w swoich wspomnieniach tego trudnego czasu, ale nie jest to łatwe. W licznych przemyśleniach Andrzeja pojawiają się tematy śmierci, przemijania, wiary czy miłości, która wydaje się, że ominęła głównego bohatera. Jest on zamyślonym człowiekiem i jego liczne myśli owiane są melancholią i smutkiem, który doskonale oddaje klimat po wojnie. Powiem szczerze - nie jest to łatwa i przyjemna lektura. "Kryzys" to dramat psychologiczny, który wnikliwie skupia się na przeżyciach Andrzeja, ale także pokazuje poboczne dramaty jak np. Marty, dawnej koleżanki Andrzeja ze szkoły, i jej problemy z mężem Piotrem.

Uważam, że "Kryzys" to bardzo dobry debiut literacki, który językowo pokazuje świetny kunszt pisarstwa. Choć jest tu niewiele dialogów, to barwność opisów rekompensuje ten brak. Jest to książka w szczególności skierowana do osób lubiących takie życiowe przemyślenia nad ważnymi kwestiami. Nie jest to do końca mój klimat, ale miło przeczytać coś innego niż zazwyczaj!

Andrzej, wykładowca akademicki, dowiaduje się o śmierci ojca. Po 30 latach wraca do rodzinnej miejscowości. W oczekiwaniu na pogrzeb wraca myślami do dzieciństwa i spotyka wyjątkowe osoby na swojej drodze. Mężczyzna weryfikuje swój światopogląd, a także dzięki różnym rozmowom analizuje swoją wiarę.

Akcja "Kryzysu" dzieje się po wojnie i piętno II wojny światowej jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie jest to rasowy kryminał najwyższych lotów, ale piękna powieść o pogodzeniu się ze starością, błędami życiowymi i chęcią bycia.
Kurt Wallander to postać, którą pokochałam od pierwszego przeczytania. Człowiek z wieloma wadami, z którym przeżywałam większość emocji. Po tej książce wciąż myślę o jego losach i jego życiu. Serce mnie ściska, ponieważ ten z pozoru zwykły literacki bohater uświadomił mi naprawdę wiele rzeczy. Dziękuję Ci Kurcie za wspaniałe tomy, zaskakujące i straszne zbrodnie, a także a towarzystwo. Jestem pewna, że będę jeszcze nieraz wracać do tej serii Mankella.

Nie jest to rasowy kryminał najwyższych lotów, ale piękna powieść o pogodzeniu się ze starością, błędami życiowymi i chęcią bycia.
Kurt Wallander to postać, którą pokochałam od pierwszego przeczytania. Człowiek z wieloma wadami, z którym przeżywałam większość emocji. Po tej książce wciąż myślę o jego losach i jego życiu. Serce mnie ściska, ponieważ ten z pozoru zwykły...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdy dowiedziałam się, że książka króluje na większości list bestsellerów, wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć. Jednak z całą pewnością nie mogę powiedzieć, abym była zachwycona.
Rachel to bohaterka, którą z początku trudno polubić. Jest zgorzkniałą alkoholiczką, nie potrafiącą się całkowicie odnaleźć w nowej rzeczywistości. Interesuje się życiem innych ludzi (a dokładniej jednej pary), z pewnością aby uciec od swojej szarej codzienności. Pewnego dnia kobieta, którą obserwuje Rachel, znika i wtedy stara się dowiedzieć, co się z nią stało.
Sama fabuła rzeczywiście jest bardzo ciekawa. Podział narracji na trzy postacie także był dobrym zabiegiem, jednak każde te części pisane są tym samym językiem. Brakowało mi jakiś różnic, które mogłabym bezpośrednio przypisać jako atrybut jakiejś postaci.
Zdecydowaną zaletą jest gradacja napięcia. Rośnie ono stopniowo, a niekiedy zostaje przerywane przez zmianę narracji. Mnie to wprowadzało w irytację, jednak pozytywną, ponieważ chciałam wiedzieć, co dalej będzie się działo. Punkt kulminacyjny powieści uważam także za udany, choćby ze względu na fenomenalne dialogi.
Jak dla mnie głównym atutem książki jest jej rys psychologiczny. Jako czytelnicy mamy szansę poznać dogłębnie psychikę alkoholika, matki, czy innych życiowych roli. Postacie otrzymujące ich cechy są bardzo wyraziste i rzeczywiście oryginalne.
Co do samego zakończenia mam mieszane uczucia. Nie było zdecydowanie sztampowe i zwyczajne, jednak prawie całe przewidziałam jakieś sześćdziesiąt stron wcześniej.
Myślę, że po książkę rzeczywiście warto sięgnąć, chociażby w pociągu. Jest bardzo dobra, pomimo kilku małych wad. Warto podkreślić, że zawiera w sobie aż kilka gatunków literackich. Dla mnie była najlepszym studium psychologicznym wnętrza człowieka, jakie czytałam.

Gdy dowiedziałam się, że książka króluje na większości list bestsellerów, wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć. Jednak z całą pewnością nie mogę powiedzieć, abym była zachwycona.
Rachel to bohaterka, którą z początku trudno polubić. Jest zgorzkniałą alkoholiczką, nie potrafiącą się całkowicie odnaleźć w nowej rzeczywistości. Interesuje się życiem innych ludzi (a dokładniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie jest to może perełka literatury światowej, ale dla mnie, jako fanki skoków narciarskich jest bardzo ważna. Thomas pokazał nam się ze strony prywatnej i przede wszystkim przybliżył nam tą ciemną stronę skoków narciarskich, czyli chociażby problem sławy, zazdrości, formy. Książka jest bardzo osobista i momentami przypomina strumień świadomości. Poprzez retrospekcje chciano zapewne wzbogacić prozę - udało się!
Dzięki "Mojej walce o każdy metr" zrozumiałam dlaczego Morgi odszedł ze środowiska sportowego. I dziękuję mu z całego serca za ten prezent. Mogłam go poznać, polubić jeszcze bardziej i zrozumieć, czym jest prawdziwy sport.
Na minus - polskie tłumaczenie tytułu. Po niemiecku dokładnie znaczy "O moich cieniach", co zdecydowanie jest bliższe tej książce.
Dzięki, Morgi!

Nie jest to może perełka literatury światowej, ale dla mnie, jako fanki skoków narciarskich jest bardzo ważna. Thomas pokazał nam się ze strony prywatnej i przede wszystkim przybliżył nam tą ciemną stronę skoków narciarskich, czyli chociażby problem sławy, zazdrości, formy. Książka jest bardzo osobista i momentami przypomina strumień świadomości. Poprzez retrospekcje...

więcej Pokaż mimo to