-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
ArtykułyTysiące audiobooków w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty StorytelLubimyCzytać1
Biblioteczka
2014-01-01
2014-02-01
2014-02-01
Książka świetna. Bardzo dobrze się ją czytało. Napisana przystępnym językiem. Zaczyna się jak bajka o kopciuszku. Zła macocha i jej pasierbica, która ucieka na bal poznaje księcia i to tyle jeśli chodzi o wątek kopciuszka. Po balu macocha wyrzuca ją z domu no i w tym momencie zaczyna się akcja książki.
Nie ukrywam, że początkowo ta książka mnie nudziła, ale gdy przeszłam przez pierwsze dwa-trzy rozdziały nie mogłam się od niej oderwać. Gorąco polecam. Fajny relaks na leniwą niedzielę
Książka świetna. Bardzo dobrze się ją czytało. Napisana przystępnym językiem. Zaczyna się jak bajka o kopciuszku. Zła macocha i jej pasierbica, która ucieka na bal poznaje księcia i to tyle jeśli chodzi o wątek kopciuszka. Po balu macocha wyrzuca ją z domu no i w tym momencie zaczyna się akcja książki.
Nie ukrywam, że początkowo ta książka mnie nudziła, ale gdy przeszłam...
2014-02-01
Bardzo dobrze mi się tę książkę czytało. Niby romans, ale z świetnym poszczuciem humoru. Momentami śmiałam się do łez. Gorąco polecam.
Bardzo dobrze mi się tę książkę czytało. Niby romans, ale z świetnym poszczuciem humoru. Momentami śmiałam się do łez. Gorąco polecam.
Pokaż mimo to2014-02-01
2014-01-01
2014-02-01
2014-04-06
Gorąco polecam. Romans z wątkiem kryminalnym. Czyta się jednym tchem. Autorka pisze bardzo przystępnym językiem.
Gorąco polecam. Romans z wątkiem kryminalnym. Czyta się jednym tchem. Autorka pisze bardzo przystępnym językiem.
Pokaż mimo to2014-04-14
2014-04-01
2014-04-21
Młody awanturnik wygrywa w karty posiadłość. Okazuje się że w posiadłości zostały dwie siostry poprzedniego właściciela. Dom to ruina, a jednak nowy właściciel nie wyrzuca sióstr na bruk, i nie sprzedaje posiadłości od razu. Wręcz przeciwnie, postanawia wyremontować ruderę, pod pretekstem podwyższenia wartości nieruchomości.
Ogólnie czyta się bardzo dobrze, bohaterowie wyraziści, książka miła, lekka i przyjemna.
Młody awanturnik wygrywa w karty posiadłość. Okazuje się że w posiadłości zostały dwie siostry poprzedniego właściciela. Dom to ruina, a jednak nowy właściciel nie wyrzuca sióstr na bruk, i nie sprzedaje posiadłości od razu. Wręcz przeciwnie, postanawia wyremontować ruderę, pod pretekstem podwyższenia wartości nieruchomości.
Ogólnie czyta się bardzo dobrze, bohaterowie...
2014-04-27
Bardzo fajna książka. Czyta się szybko, miło i przyjemnie. Rewelacyjne poczucie humoru. Śmiałam się głośno przez ponad połowę książki. Główni bohaterowie mają takie odzywki, że boki zrywać na początku pałają do siebie tylko niechęcią, i złośliwością. Co powoduje kłótnie i wieczne docinki, oczywiście z biegiem czasu pojawia się między nimi uczucie, scenariusz dość przewidywalny, ale mi to nie przeszkadzało. Naprawdę gorąco polecam.
Bardzo fajna książka. Czyta się szybko, miło i przyjemnie. Rewelacyjne poczucie humoru. Śmiałam się głośno przez ponad połowę książki. Główni bohaterowie mają takie odzywki, że boki zrywać na początku pałają do siebie tylko niechęcią, i złośliwością. Co powoduje kłótnie i wieczne docinki, oczywiście z biegiem czasu pojawia się między nimi uczucie, scenariusz dość...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-05-04
2014-05-01
2014-05-12
2014-05-03
2014-05-19
2014-05-25
Bardzo dobrze się czyta. Światny romans, polecam książka krórą za jakiś czas znowu przeczytam :)
Bardzo dobrze się czyta. Światny romans, polecam książka krórą za jakiś czas znowu przeczytam :)
Pokaż mimo to2014-05-29
Ogólnie może być, dobre czytadło na leniwą niedzielę. Jednak troszeczkę nie odpowiada mi język jakim pisze autorka. Dużo opisuje, niekiedy za bardzo i za soczyście. Lubi także przywoływać przeszłość postaci w byle jakim momencie. Ja rozumiem, że taki zabieg jest potrzebny, jeśli chcemy poznać dobrze postacie, ale dwa, trzy razy w książce starczy, a autorka nadużywa tego maksymalnie. Poza tym wplata jakąś dziwną gwarę cygańską ( główna bohaterka jest cyganką), która laikom nic nie mówi. I nie jesteś w stanie się domyślić o co chodzi.
Ogólnie może być, dobre czytadło na leniwą niedzielę. Jednak troszeczkę nie odpowiada mi język jakim pisze autorka. Dużo opisuje, niekiedy za bardzo i za soczyście. Lubi także przywoływać przeszłość postaci w byle jakim momencie. Ja rozumiem, że taki zabieg jest potrzebny, jeśli chcemy poznać dobrze postacie, ale dwa, trzy razy w książce starczy, a autorka nadużywa tego...
więcej Pokaż mimo to