Ciekawa historia, przeplatana wyrazistymi bohaterami, humorem i scenami intymnymi. Lekka i przyjemna dla zabicia czasu polecam. Oczywiście dla fanów tego typu literatury.

Ciekawa historia, przeplatana wyrazistymi bohaterami, humorem i scenami intymnymi. Lekka i przyjemna dla zabicia czasu polecam. Oczywiście dla fanów tego typu literatury.

Całkiem, całkiem historia do przyjęcia; małe niespodzianki i ciekawe kompilacje rodzinne.
Troszkę ciekawych dialogów i humoru.

Całkiem, całkiem historia do przyjęcia; małe niespodzianki i ciekawe kompilacje rodzinne.
Troszkę ciekawych dialogów i humoru.

W życiu warto iść za głosem serca i słuchać swojego serca. Dzięki tej książce wszystko jest możliwe. To naprawdę piękny romans jaki przeczytałem i dzięki niemu jestem szczęśliwy oraz idę za głosem serca. Bardzo wspaniali bohaterowie. Książkę czytałem z wielką radością.
Polecam

W życiu warto iść za głosem serca i słuchać swojego serca. Dzięki tej książce wszystko jest możliwe. To naprawdę piękny romans jaki przeczytałem i dzięki niemu jestem szczęśliwy oraz idę za głosem serca. Bardzo wspaniali bohaterowie. Książkę czytałem z wielką radością.
Polecam

Książka godna polecenia! Rewelacyjni bohaterowie, doskonałe starcie temperamentów, które ostatecznie próbują się dotrzeć. Ranulf, groźny rycerz olbrzymiej postury i szczuplutka, drobna Reina o ostrym języku i twardym charakterze. Uwielbiałam momenty, w których sprzeczali się, śmiałam się do łez! Cieszę, się że w końcu trafiłam na powieść, w której główny bohater nie doprowadza kobietę do rozkoszy samym dotykiem, przeciwnie! Ranulf musiał się dużo nauczyć o tym jak zaspokoić żonę, po kilku nieudanych zbliżeniach :) Jego proste i zawężone myślenie o niewiastach było wręcz komiczne. To był mój pierwszy kontakt z tą autorką i już następnego dnia zamówiłam kilka jej książek. Od razu spodobało mi się jej pióro, język lekki ale i nie zbyt uwspółcześniony, doskonałe riposty, obelgi, porównania, opis epoki i emocji bohaterów. To wszystko sprawiało, że począwszy od pierwszej do ostatniej strony nie mogłam się oderwać.

Książka godna polecenia! Rewelacyjni bohaterowie, doskonałe starcie temperamentów, które ostatecznie próbują się dotrzeć. Ranulf, groźny rycerz olbrzymiej postury i szczuplutka, drobna Reina o ostrym języku i twardym charakterze. Uwielbiałam momenty, w których sprzeczali się, śmiałam się do łez! Cieszę, się że w końcu trafiłam na powieść, w której główny bohater nie...

Dawno nie czytałam typowego romansidła - wybór akurat tego był całkiem udany. Lekka, łatwa, przyjemna i przewidywalna lektura na parę godzin czytania. Polecam fan(k)om tego gatunku :)

Dawno nie czytałam typowego romansidła - wybór akurat tego był całkiem udany. Lekka, łatwa, przyjemna i przewidywalna lektura na parę godzin czytania. Polecam fan(k)om tego gatunku :)

Nie podobała mi się.

Nie podobała mi się.

Książka znakomita. I świetny bohater. Na szczęście trafiłam na wydanie ze Świata Książki z tą ładniejszą okładką. Bo ta,która ukazała się w serii Romans historyczny Love&Story na pewno nie zachęciłaby mnie do tego,by po nią sięgnąć. I wiele bym przez to straciła. Wiem,że nie powinno się oceniać ksiązki po okładce,ale cóż poradzę na to,że podobały mi się okładki ze Świata Książki,a wydawane przez Amber nie. Po prostu lubię,gdy romans wygląda jak romans. A książki Ambera niestety nijak nie przypominają tego rodzaju literatury.
"Za głosem serca" polecam każdemu,kto lubi romanse historyczne,rycerzy i humor.

Książka znakomita. I świetny bohater. Na szczęście trafiłam na wydanie ze Świata Książki z tą ładniejszą okładką. Bo ta,która ukazała się w serii Romans historyczny Love&Story na pewno nie zachęciłaby mnie do tego,by po nią sięgnąć. I wiele bym przez to straciła. Wiem,że nie powinno się oceniać ksiązki po okładce,ale cóż poradzę na to,że podobały mi się okładki ze Świata...

Najgorsza tej autorki jaką do tej pory czytałam. Prostacki główny bohater sprawił że czytało mi się ją bardzo ciężko.

Najgorsza tej autorki jaką do tej pory czytałam. Prostacki główny bohater sprawił że czytało mi się ją bardzo ciężko.

Reina de Champney po śmierci ojca zostaje sama w ogromnym majątku- Claydon. Sama nim zarządza i dogląda wszystkiego.
Nieoczekiwanie jej dwór zostaje napadnięty.
Z pomocą przychodzi jej najemnik Ranulf Fitz Hugh, którego wynajął stary lord Rothwell aby ten uprowadził Reinę. Starzec chce ją bowiem podstępnie poślubić aby zagarnąć jej ziemie.
Gdy Ranulf porywa dziewczynę okazuje się, że ona nie wie nic na temat zaręczyn ze starym lordem. Proponuje Ranulfowi ślub z ogromnymi korzyściami, ponieważ stanie się on panem Claydon oraz przynależnych innych twierdzy.
Z początku sceptyczny Ranulf kategorycznie się temu sprzeciwia zwłaszcza poznawszy nieco gorący charakter przyszłej panny młodej lecz z czasem ulega.
Jak potoczy się małżeństwo zaaranżowane wyłącznie z korzyści materialnych?
Czy Reina kiedykolwiek pokocha człowieka za którego nie wyszła z miłości?
Dlaczego Ranulf tak bardzo nie lubi kobiet wysoko urodzonych?

Po ostatniej książce Johanny Lindsey "Srebrzystowłosy anioł" byłam skonfundowana. Autorka niezwykle poczytna, zresztą czytałam nie jedno jej dzieło i żadne nie była takie beznadziejne jak właśnie to.
Dlatego nie byłam do końca pewna czy w ogóle zaczynać "Za głosem serca".
Powoli czytając dochodziłam do wniosku, że jest coraz lepiej, tym bardziej, że powieść rozgrywa się w czasach średniowiecza.
Postacie są też ogromnym atutem, Reina jest pyskata, umie się porządnie odgryźć i nie przebiera w słowach a Ranulf- wielkolud, o złocistej skórze, zakochany w wojaczce i walce na miecze przekonany o tym, że kobieta jest tylko narzędziem w ręku mężczyzny.

Reina de Champney po śmierci ojca zostaje sama w ogromnym majątku- Claydon. Sama nim zarządza i dogląda wszystkiego.
Nieoczekiwanie jej dwór zostaje napadnięty.
Z pomocą przychodzi jej najemnik Ranulf Fitz Hugh, którego wynajął stary lord Rothwell aby ten uprowadził Reinę. Starzec chce ją bowiem podstępnie poślubić aby zagarnąć jej ziemie.
Gdy Ranulf porywa dziewczynę...

Uwielbiam czasy Średniowiecza, odkąd tylko przeczytałam "Krzyżaków"!

Reina de Champeney jest niezamężną panną z bogatym majątkiem. Reina miała wyjść za mąż, jednak jej kandydat na męża nie zjawił się. Gdy najeźdźcy napadają na zamek Clydon z opresji ratuje ją Rannulf, rycerz najemnik.

Rannulf dostał zlecenie od lorda Rothwella, który chce pojąć za żonę Reinę. W końcu Reina wyjaśnia, że nie zna żadnego Rothwella i nie była z nim zaręczona. Rannulf pojmuje piękną Reinę za żonę...

Czy to małżeństwo ma szansę na szczęście i miłość? Sięgnij po książkę, żeby się przekonać!!!

Potężny rycerz, wielkolud, najemnik i drobna, krucha za pozoru kobieta, świetny humor i inteligentne dialogi, zagwarantowały mi ogromną dawkę wrażeń, którą polecę każdemu czytelnikowi lubiącemu akcje, komplikację oraz czasy średniowiecza.

Uwielbiam czasy Średniowiecza, odkąd tylko przeczytałam "Krzyżaków"!

Reina de Champeney jest niezamężną panną z bogatym majątkiem. Reina miała wyjść za mąż, jednak jej kandydat na męża nie zjawił się. Gdy najeźdźcy napadają na zamek Clydon z opresji ratuje ją Rannulf, rycerz najemnik.

Rannulf dostał zlecenie od lorda Rothwella, który chce pojąć za żonę Reinę. W końcu...