Najnowsze artykuły
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[15]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2024-02
2024-02
Średnia ocen:
7,5 / 10
492 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (4 plusy)
Czytelnicy: 817
Opinie: 101
Zobacz opinię (4 plusy)
Średnia ocen:
6,8 / 10
18 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 50
Opinie: 4
Średnia ocen:
6,5 / 10
611 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2243
Opinie: 107
Średnia ocen:
6,9 / 10
428 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 675
Opinie: 25
Średnia ocen:
7,2 / 10
293 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 485
Opinie: 8
Średnia ocen:
7,3 / 10
257 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 430
Opinie: 9
Średnia ocen:
7,4 / 10
174 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 322
Opinie: 7
Średnia ocen:
7,6 / 10
125 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 238
Opinie: 5
Średnia ocen:
7,7 / 10
81 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 176
Opinie: 4
Średnia ocen:
7,0 / 10
42 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 80
Opinie: 2
Średnia ocen:
7,3 / 10
27 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 59
Opinie: 1
Średnia ocen:
7,1 / 10
22 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 47
Opinie: 0
Średnia ocen:
7,8 / 10
16 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 39
Opinie: 0
Średnia ocen:
7,4 / 10
9 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 17
Opinie: 0
Średnia ocen:
6,6 / 10
83 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 196
Opinie: 32
Czasem lubię sięgnąć po coś wyłącznie dlatego, że budzi kontrowersje. Twórczość Maxa Czornyja niewątpliwie obiła mi się właśnie z tego powodu o uszy. Zdecydowałam się więc zapoznać z tym budzącym skrajne emocje autorem. Jednak… wydany w 2023 roku „Kat Hitlera” nie był do końca tym, czego się spodziewałam.
Pozycja ta w fabularyzowany sposób opowiada historię Johanna Reichharta, który uznawany jest za kata mającego na koncie najwięcej wykonanych egzekucji w czasach nowożytnych w Europie. Obserwować można kolejne migawki z jego życiorysu: od opowieści z dzieciństwa, po śmierć w 1972 roku. Historię przeplatają rozważania głównego bohatera, a także konkretne sytuacje, jakie miały miejsce podczas jego wieloletniej pracy. Przyjrzeć się można również nastrojom społecznym oraz temu, jak zmieniało się postrzeganie kata przez postronnych.
Szczerze powiedziawszy, biografia ta niekoniecznie mnie porwała. Nie ma w niej nic intrygującego, cechuje się pewną powtarzalnością. Zdecydowanie opowieść o tej postaci nie nadawała się na trzystustronicową książkę. Nie jest też zadziwiająco kontrowersyjna, wszak Reichhart nie robił w swym żywocie dużo więcej niż wymierzanie kary śmierci. Są więc gilotyny, szubienice, jednak nic zanadto brutalnego w opisach. Może oprócz jednej sytuacji, która była odrobinę obrzydliwa... Niemniej poza tym, czyta się to jak lekko nudną opowieść o nieszczególnie ciekawym człowieku. Ciężko również odnieść mi się do tego, czy faktycznie jest tak wierna faktom, jak zapowiadała – wszak powieść ta nie posiada żadnej bibliografii ani wskazań do tego, skąd czerpany był materiał. Niby wiem, że to nie reportaż czy standardowa biografia, lecz zdecydowanie zabrakło tego ukierunkowania na dalsze poszukiwania historyczne. Widać więc, że książka kierowana jest raczej do przeciętnego odbiorcy, a nie pasjonata dawnych dziejów.
Mówiąc o stylistyce – nie sposób pozbyć się z głowy porównania do swego rodzaju historycznego roleplayu. Całość napisana jest z perspektywy pierwszoosobowej i w czasie teraźniejszym, a słowa wkładane są w usta Reichharta, jako głównego bohatera wydarzeń. To dość ciekawa koncepcja, choć u niektórych może budzić niesmak. W końcu nie sposób ocenić, co działo się w głowie mężczyzny, a łatwo tym zabiegiem przeholować i wybielać bądź usprawiedliwiać niektóre działania. W trakcie czytania warto mieć na uwadze, że to mimo wszystko opowieść fabularyzowana i należy mieć do niej pewien dystans. Niemniej czyta się to naprawdę łatwo i przyjemnie – język jest lekki, prosty, nieskomplikowany. Z jednej strony, dzięki temu zdecydowanie szybciej można przebrnąć przez powieść, z drugiej mam jednak pewne wątpliwości odnośnie tego, czy ten styl w ogóle pasuje do bądź co bądź poważnego tematu.
„Kat Hitlera” zdecydowanie mnie nie zachwycił. Jestem wręcz rozczarowana. Historia stanowi tu tło do odrobinę miałkiej biografii, a jednocześnie biografia ta przedstawiona jest w bardzo powierzchowny, pozbawiony szczegółów sposób, niczym tanie piśmidło do kawy i ciastka. Czyta się to może nieźle, ale ani to nie porywa, ani nie przynosi zbyt wiele wiedzy. Z mojej strony raptem 5/10.
Czasem lubię sięgnąć po coś wyłącznie dlatego, że budzi kontrowersje. Twórczość Maxa Czornyja niewątpliwie obiła mi się właśnie z tego powodu o uszy. Zdecydowałam się więc zapoznać z tym budzącym skrajne emocje autorem. Jednak… wydany w 2023 roku „Kat Hitlera” nie był do końca tym, czego się spodziewałam.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPozycja ta w fabularyzowany sposób opowiada historię Johanna...