rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie za długa, lekka i przyjemna. Takiej książki potrzebowałem.

Nie za długa, lekka i przyjemna. Takiej książki potrzebowałem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mój komentarz zapewne będzie równie kontrowersyjny jak powyższa powieść.

Pomijając różnicę wieku, (bez znaczenia czy Lo miała 12, 20 czy więcej lat, ani w jakim wieku był Humbert) historia Lolity ciekawie przedstawia jak szczere uczucie i początkowo odwzajemniane, może zranić ukochaną osobę, gdy nie uwzględnimy jej własnych uczcić. Nabokov ukazuje jak łatwo uwielbienie potrafi przerodzić się w fanatyzm niszczący zarówno własną psychikę jak i doszczętnie rujnujący życie tej jedynej, której nigdy nie chciało się skrzywdzić.

Mój komentarz zapewne będzie równie kontrowersyjny jak powyższa powieść.

Pomijając różnicę wieku, (bez znaczenia czy Lo miała 12, 20 czy więcej lat, ani w jakim wieku był Humbert) historia Lolity ciekawie przedstawia jak szczere uczucie i początkowo odwzajemniane, może zranić ukochaną osobę, gdy nie uwzględnimy jej własnych uczcić. Nabokov ukazuje jak łatwo uwielbienie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako osoba, która interesowała się militariami lotniczymi i mimo dobrze znanej mi historii sławnej dywizji 303 nie mogłem przejść obok tej książki obojętnie.

Mimo iż zostanie pilotem pozostało jedynie w sferze moich zapomnianych marzeń, które częściowo zaspakajałem na wirtualnym niebie, zatarte uczucia, towarzyszące pilotowaniu myśliwca były dobrze mi znane a ta, jakże wspaniała historia o polskich asach przestworzy przypomniała mi je.

Czytając, ponownie przeżyłem wyjątkowe chwile niezrównanych polskich pilotów oraz ponownie poczułem się jak jeden z podniebnych rycerzy dosiadających najwspanialsze mechaniczne bestie.

Jako osoba, która interesowała się militariami lotniczymi i mimo dobrze znanej mi historii sławnej dywizji 303 nie mogłem przejść obok tej książki obojętnie.

Mimo iż zostanie pilotem pozostało jedynie w sferze moich zapomnianych marzeń, które częściowo zaspakajałem na wirtualnym niebie, zatarte uczucia, towarzyszące pilotowaniu myśliwca były dobrze mi znane a ta, jakże...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Słabe…

Ciągnący i niezbyt przystępny wstęp niesamowicie mnie wymęczył. Ponadto bohaterów wolałbym stopniowo poznać w trakcie opowieści a nie przed.
Z jednej strony, co ciekawsze sceny zostały napisane ogólnikowo, z drugiej zaś opisy miejsc i przygotowań ciągły się w nieskończoność zniechęcając do czytania kolejnych zdań. Dodatkowo zraził mnie nawał bezsensownych informacji o tym, co dopiero ma się wydarzyć.

Gdy po prawie pięćdziesięciu stronach, co stanowiło około 1/6 opowieści zauważyłem, że to był dopiero marny wstęp, zmuszałem się do brnięcia dalej. Jednak odpadłem już przy pierwszym dniu i nie dałem rady skończyć.

Nie potrafię zrozumieć sensu powstania tego czegoś. Rozumiem ukazanie największych obrzydliwości, jakich może się dopuścić upadły człowiek, ale sposób zaprezentowania tego jest dla mnie totalnym dnem i pomyłką. Ciągłe wstawki narratora czy też autora, że opowie to później, doprowadzały mnie do gorączki. I po co komu te nie potrzebne komentarze?

Nie polecam czytania tego tworu, nie ze względu na zawarte w nim treści, lecz sposób ich przedstawienia. Ten tekst to katorga dla oczu i mózgu.

Słabe…

Ciągnący i niezbyt przystępny wstęp niesamowicie mnie wymęczył. Ponadto bohaterów wolałbym stopniowo poznać w trakcie opowieści a nie przed.
Z jednej strony, co ciekawsze sceny zostały napisane ogólnikowo, z drugiej zaś opisy miejsc i przygotowań ciągły się w nieskończoność zniechęcając do czytania kolejnych zdań. Dodatkowo zraził mnie nawał bezsensownych informacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia Rolanda początkowo mnie zainteresowała, jednak nie potrafiłem się w nią wciągnąć. Im dalej tym gorzej, przez kilka dni zmuszałem się by dotrwać do końca. Fabuła zrobiła się ciągnąca i nieciekawa.
Sam bohater ślepo podążający za odnalezieniem wieży nie zyskał mojej sympatii. To jak kończyły osoby, które jak twierdził kocha, dodatkowo mnie do niego zraziło.

Historia Rolanda początkowo mnie zainteresowała, jednak nie potrafiłem się w nią wciągnąć. Im dalej tym gorzej, przez kilka dni zmuszałem się by dotrwać do końca. Fabuła zrobiła się ciągnąca i nieciekawa.
Sam bohater ślepo podążający za odnalezieniem wieży nie zyskał mojej sympatii. To jak kończyły osoby, które jak twierdził kocha, dodatkowo mnie do niego zraziło.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ciekawie przedstawia aspekty wojny, toczącej się zza kulis.
Czytając, cały czas czułem się jakbym oglądał film. Wartka akcja bez zastojów i nazbyt szczegółowych opisów sprawiła, iż treść mnie pochłonęła. Sposób przedstawienia samych postaci oraz ich rozterki, dawały silne poczucie bliskości emocjonalnej z bohaterami.

Książka ciekawie przedstawia aspekty wojny, toczącej się zza kulis.
Czytając, cały czas czułem się jakbym oglądał film. Wartka akcja bez zastojów i nazbyt szczegółowych opisów sprawiła, iż treść mnie pochłonęła. Sposób przedstawienia samych postaci oraz ich rozterki, dawały silne poczucie bliskości emocjonalnej z bohaterami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy fanem Warcrafta nie byłem, natomiast latami zagrywałem się w MMO tego uniwersum.
Nawet ostatnio postanowiłem do niego wrócić. W sumie pod wpływem rozpoczęcia przygody z Dniem Smoka. Opowiadającym o dziejach przed wydarzeniami z WoW, dowiadując się co nieco o historii, która jest naprawdę ciekawa i wciągająca.

Nigdy fanem Warcrafta nie byłem, natomiast latami zagrywałem się w MMO tego uniwersum.
Nawet ostatnio postanowiłem do niego wrócić. W sumie pod wpływem rozpoczęcia przygody z Dniem Smoka. Opowiadającym o dziejach przed wydarzeniami z WoW, dowiadując się co nieco o historii, która jest naprawdę ciekawa i wciągająca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatni tom, wyraźnie pozbawiony największych wad poprzednich części. Od początku mnie zaciekawił, poprzez bezpośrednią kontynuację zakończenia drugiego tomu. Przeskoki wątków także były w odpowiednich momentach, dzięki czemu nie traciłem płynności zdarzeń.

Całość odebrałem pozytywnie. Fabuła była ciekawa i dobrze ułożona. Mimo różnych niedogodności, nie zniechęcała do dalszego czytania, wręcz przeciwnie, z biegiem czasu coraz bardziej chciałem wiedzieć jak się wszystko potoczy. Samo zakończenie obyło się bez bohaterstwa, wielkich bitw i chwały, co dla mnie było sporym plusem.

Oczywiście żeby nie było za fajnie, na sam koniec pojawia się pewien rozdział, który powinien rozpocząć całą powieść... W dodatku został wrzucony w decydującym momencie, nagle bezpowrotnie urywając niedopowiedziane zakończenie.

Ostatni tom, wyraźnie pozbawiony największych wad poprzednich części. Od początku mnie zaciekawił, poprzez bezpośrednią kontynuację zakończenia drugiego tomu. Przeskoki wątków także były w odpowiednich momentach, dzięki czemu nie traciłem płynności zdarzeń.

Całość odebrałem pozytywnie. Fabuła była ciekawa i dobrze ułożona. Mimo różnych niedogodności, nie zniechęcała do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa i przyjemna historia kryminalna. Nie przepadałem za Monkiem, głownie przez jego zachowanie, jednak z zaangażowaniem śledziłem dochodzenie, próbując wraz z bohaterami dojść do rozwiązania zagadki. Mimo iż znalezienie sprawcy zajęło mi mniej czasu niż detektywowi, nie straciłem zabawy w dalszym towarzyszeniu podczas poszukiwań dowodów zbrodni.

Bardzo ciekawa i przyjemna historia kryminalna. Nie przepadałem za Monkiem, głownie przez jego zachowanie, jednak z zaangażowaniem śledziłem dochodzenie, próbując wraz z bohaterami dojść do rozwiązania zagadki. Mimo iż znalezienie sprawcy zajęło mi mniej czasu niż detektywowi, nie straciłem zabawy w dalszym towarzyszeniu podczas poszukiwań dowodów zbrodni.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomimo urwanej końcówki pierwszego tomu w najciekawszym momencie, drugi zaczął się zupełnie o czymś innym. Dodatkowo odczucia, jakbym oglądał telenowele. Zawsze, gdy trwa ciekawy watek, zostaje nagle ucięty i przełączony na inny. Większość starć bywała przewidywalna, z powodu odgórnie narzuconej dominacji siły dowódcy i oddziału nad każdym, nawet znacznie liczniejszym przeciwnikiem, niezależnie od sytuacji. Tak jak w poprzedniej części, z czasem fabuła wciągnęła przez co przymknąłem oko na te niedoskonałości.

Pomimo urwanej końcówki pierwszego tomu w najciekawszym momencie, drugi zaczął się zupełnie o czymś innym. Dodatkowo odczucia, jakbym oglądał telenowele. Zawsze, gdy trwa ciekawy watek, zostaje nagle ucięty i przełączony na inny. Większość starć bywała przewidywalna, z powodu odgórnie narzuconej dominacji siły dowódcy i oddziału nad każdym, nawet znacznie liczniejszym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja pierwsza książka po wielu latach. Wciąga niesamowicie, przedstawiony świat fascynuje, a bohaterowie oraz ich losy śledziło się bez wytchnienia. Jednak do końca nie było tak różowo, ponieważ przedstawienie superinteligentnych zwierząt, w szczególności psów usługujących do stołu, bardzo mnie zniesmaczyło. Było to dla mnie zbyt przekoloryzowane i dziecinne.

Moja pierwsza książka po wielu latach. Wciąga niesamowicie, przedstawiony świat fascynuje, a bohaterowie oraz ich losy śledziło się bez wytchnienia. Jednak do końca nie było tak różowo, ponieważ przedstawienie superinteligentnych zwierząt, w szczególności psów usługujących do stołu, bardzo mnie zniesmaczyło. Było to dla mnie zbyt przekoloryzowane i dziecinne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z początku chaotyczna, wyraźnie denerwował mnie sposób przedstawiania opisów, albo ich brak, szczególnie samych Rosomaków. Dawało to trudności z wczuciem w klimat.
Mimo iż fabuła mnie nie przekonywała, akcja się rozwinęła i wciągnęła.

Z początku chaotyczna, wyraźnie denerwował mnie sposób przedstawiania opisów, albo ich brak, szczególnie samych Rosomaków. Dawało to trudności z wczuciem w klimat.
Mimo iż fabuła mnie nie przekonywała, akcja się rozwinęła i wciągnęła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przyjemna, o trudnym aspekcie życia.
Poczałkowo trochę przeszkadzały niedokańczane, urywane wątki. Jednak w dalszej części, gdy sytuacje stały się poważniejsze, a fragmenty bardziej rozbudowane, nie szło się oderwać.
Daje dużo przemyśleń oraz świeższe spojrzenie na kobiety w podobnych sytuacjach.

Książka przyjemna, o trudnym aspekcie życia.
Poczałkowo trochę przeszkadzały niedokańczane, urywane wątki. Jednak w dalszej części, gdy sytuacje stały się poważniejsze, a fragmenty bardziej rozbudowane, nie szło się oderwać.
Daje dużo przemyśleń oraz świeższe spojrzenie na kobiety w podobnych sytuacjach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kompletnie nie mój gatunek, jednak przekaz daje do myślenia, szczególnie, że nad wyraz aktualny.

Kompletnie nie mój gatunek, jednak przekaz daje do myślenia, szczególnie, że nad wyraz aktualny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jednocześnie zachęciła jak i trochę zniechęciła do pisania.
Na pewno uzmysłowiła, by wstrzymać aktualne plany rozpoczęcia pracy, wcześniej odpowiednio przygotowując swoją "skrzynkę z narzędziami".

Jednocześnie zachęciła jak i trochę zniechęciła do pisania.
Na pewno uzmysłowiła, by wstrzymać aktualne plany rozpoczęcia pracy, wcześniej odpowiednio przygotowując swoją "skrzynkę z narzędziami".

Pokaż mimo to