Cytaty
Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.
Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze.(…)Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie.
Ale biorąc rzecz w ogólności, posłuchajcie mojej rady i kiedy spotkacie kogoś, kto zamierza być człowiekiem, a jeszcze nim nie jest, albo kiedyś był człowiekiem, a już nim być przestał, albo też powinien być człowiekiem, a nim nie jest - to nie spuszczajcie go z oka i przypomnijcie sobie, gdzie macie siekierę.
Jak to jednak miło pomyśleć, że tylko człowiek może być draniem.
Nie ma piękniejszej pracy społecznej niż wychować dziecko na porządnego człowieka [...], wychować je na ludzi szlachetnych i mądrych to o wiele trudniejsze niż pisać w biurze sprawozdania.
Sraj albo złaź z nocnika.
Kiedy rozlega się pierwszy krzyk noworodka, to znak, że odbyło się kolejne stworzenie świata. Bo świat tyle razy powstaje na nowo, ile razy spojrzą nań po raz pierwszy czyjeś oczy, i tyle razy umiera, ile razy ktoś ogląda go po raz ostatni.
..pewne sprawy należą do swego czasu i ten, co się tylko do tyłu ogląda, sam się pcha Lucyferowi na widły.
(modlitwa Kaźmierza przed przyjazdem Johna- Jaśka) - Dobry Boże, spraw, żeb' Jaśko mnie za zdrajcę nie uważał, taż ja przecie nie żaden pierekiniec, tylko prosto bezlitosna ofiara Stalina, Roosevelta i Churchila, co mnie nasze Krużewniki na poniemiecką wioskę zamienić kazał. A że ja z tym hardabasem Kargulem w sąsiedztwo popadł, to już chyba z Twojej woli, bom się dzięki temu w...
Rozwiń...tragedia, która trwa zbyt długo staje się komedią, i że wystarczy spojrzeć przez odwrotną stronę lornetki, by to, co wielkie, stało się małe. Wówczas nawet wymachujący mieczem biblijny Goliat przypomina pajaca na sznurku...
Susanah czuła się samotna. Trudno było mi tego nie dostrzec; widziałam to w każdym jej małym trofeum nieszczęścia, z którymi triumfalnie obnosiła się przede mną, jak to dzieci nieraz czynią: budują muzeum rozczarowań i skarg i zapraszają do niego rodziców, mówiąc: "Widzicie jak schrzaniliście mi życie? Widzicie do czego doszło? Proszę bardzo!". (Joan Castleman o córce).