rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Moje kolejne spotkanie z twórczością Reginy Brett, - autorką zbioru felietonów składających się na książkę "Bóg nigdy nie mruga".
Regina ma dar opowiadania, to pewne. W prostym przekazie potrafi zawrzeć wiele wartości. Opowiadając swoje historie oraz przeżycia rodziny i przyjaciół, daje czytelnikowi cenne lekcje wiary, nadziei i miłości. Podkreśla też, jak ważną rolę pełni w jej życiu Bóg, dzieląc się swoimi refleksjami. Autorka pokazuje, że życie jest niezwykle cennym darem, o który powinniśmy walczyć z całych sił.

Moje kolejne spotkanie z twórczością Reginy Brett, - autorką zbioru felietonów składających się na książkę "Bóg nigdy nie mruga".
Regina ma dar opowiadania, to pewne. W prostym przekazie potrafi zawrzeć wiele wartości. Opowiadając swoje historie oraz przeżycia rodziny i przyjaciół, daje czytelnikowi cenne lekcje wiary, nadziei i miłości. Podkreśla też, jak ważną rolę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Komedia kryminalna na Święta.
Po książki Alka Rogozińskiego sięgam w ciemno i tak też było tym razem. Nie rozczarowałam się, ale też nie byłam zaskoczona. Utrzymana w podobnym stylu do poprzednich książek autora z domieszką świątecznego klimatu. "Nieboszczyka samego w domu" czytało mi się łatwo, lekko i przyjemnie. Intryga tym razem nie była bardzo zawiła, ale mimo to kilka elementów mnie zaskoczyło. Fajnie wykreowane postaci, zabawne dialogi, śledztwo prowadzone ze współudziałem Krzysztofa Darskiego (znany z innych książek Alka), a także atmosfera miasteczka o wymownej nazwie Morderczo, sprawiły, że ta pozycja umiliła mi świąteczny czas.

Komedia kryminalna na Święta.
Po książki Alka Rogozińskiego sięgam w ciemno i tak też było tym razem. Nie rozczarowałam się, ale też nie byłam zaskoczona. Utrzymana w podobnym stylu do poprzednich książek autora z domieszką świątecznego klimatu. "Nieboszczyka samego w domu" czytało mi się łatwo, lekko i przyjemnie. Intryga tym razem nie była bardzo zawiła, ale mimo to...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Pudełko z marzeniami Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz
Ocena 7,0
Pudełko z marz... Alek Rogoziński, Ma...

Na półkach: , ,

Bardzo udana powieść świąteczna duetu znanych polskich pisarzy. Alka Rogozińskiego cenię za nietuzinkowe poczucie humoru (bliskie mojemu), a Magdalena Witkiewicz to "specjalistka od szczęśliwych zakończeń" i tu nie mogło być inaczej.
Nie jest to literatura ambitna, raczej lekka, o której krótko po przeczytaniu nie będziemy pamiętać. Jednak z pewnością uprzyjemni czas przedświąteczny i świąteczny. Fajni bohaterowie ze swoimi osobliwymi cechami, humorystyczne dialogi i opisy, grudniowa atmosfera oraz mała miejscowość o jakże wdzięcznej nazwie: Miasteczko :)
Polecam przeczytać "Pudełko z marzeniami", bo jest w nim trochę refleksji, śmiechu i wzruszeń.

Bardzo udana powieść świąteczna duetu znanych polskich pisarzy. Alka Rogozińskiego cenię za nietuzinkowe poczucie humoru (bliskie mojemu), a Magdalena Witkiewicz to "specjalistka od szczęśliwych zakończeń" i tu nie mogło być inaczej.
Nie jest to literatura ambitna, raczej lekka, o której krótko po przeczytaniu nie będziemy pamiętać. Jednak z pewnością uprzyjemni czas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Z nienawiści do kobiet" to zbiór reportaży przygotowanych przez dziennikarkę Justynę Kopińską. Porusza ona w nich wiele zagadnień: pedofilię, morderstwa, znęcanie się itp. Nie są to łatwe historie, ale wszystkie zdarzyły się naprawdę i to jest w nich najbardziej przytłaczające. Według mnie jedne reportaże są lepsze od innych, ale podziwiam autorkę za odwagę. Prowadziła rozmowy nie tylko z ofiarami, policjantami, prokuratorami, ale również mordercami. W mojej ocenie Justyna Kopińska wykonała bardzo rzetelną pracę, żeby dotrzeć do prawdy. Warto przeczytać.

"Z nienawiści do kobiet" to zbiór reportaży przygotowanych przez dziennikarkę Justynę Kopińską. Porusza ona w nich wiele zagadnień: pedofilię, morderstwa, znęcanie się itp. Nie są to łatwe historie, ale wszystkie zdarzyły się naprawdę i to jest w nich najbardziej przytłaczające. Według mnie jedne reportaże są lepsze od innych, ale podziwiam autorkę za odwagę. Prowadziła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W tej krótkiej książce o tematyce feministycznej mieszczą się dwa wykłady filolożki Mary Beard, które uaktualniła wraz z upływem czasu. Jest to literatura angażująca czytelnika, nie czyta się jej łatwo, ale z pewnością skłania do przemyśleń. Porusza zagadnienie głosu kobiet w przestrzeni publicznej w antycznym Rzymie i Grecji do czasów współczesnych. Pisze też o kobietach u władzy powołując się m.in. na światowe polityczki. Dzięki ilustracjom w książce, można lepiej zrozumieć tekst. Gdyby autorka więcej miejsca poświęciła niektórym zagadnieniom, to na pewno ta pozycja dostałaby wyższą ocenę.

W tej krótkiej książce o tematyce feministycznej mieszczą się dwa wykłady filolożki Mary Beard, które uaktualniła wraz z upływem czasu. Jest to literatura angażująca czytelnika, nie czyta się jej łatwo, ale z pewnością skłania do przemyśleń. Porusza zagadnienie głosu kobiet w przestrzeni publicznej w antycznym Rzymie i Grecji do czasów współczesnych. Pisze też o kobietach u...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Magdaleny Majcher. Nie miałam wielkich oczekiwań, co do tej powieści i dobrze. Lekka obyczajówka zawierająca w sobie całkiem realistyczną historię. Autorka poruszyła w niej wiele ważnych tematów. Pierwsza część książki jak dla mnie zbyt rozwleczona, często nudziłam się czytając tę historię. Dalej jest już lepiej, więcej się dzieje. Gdyby nie te dłużące się przemyślenia głównej bohaterki, to byłaby to naprawdę przyjemna powieść obyczajowa. Jeszcze nie wiem, czy sięgnę po drugi tom.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Magdaleny Majcher. Nie miałam wielkich oczekiwań, co do tej powieści i dobrze. Lekka obyczajówka zawierająca w sobie całkiem realistyczną historię. Autorka poruszyła w niej wiele ważnych tematów. Pierwsza część książki jak dla mnie zbyt rozwleczona, często nudziłam się czytając tę historię. Dalej jest już lepiej, więcej się dzieje....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Jesienna miłość" to druga przeczytana przeze mnie książka Nicholasa Sparksa i niestety tym razem się zawiodłam.
Książka traktuje o historii znajomości Jamie i Landona - nastolatków z liceum w Karolinie Północnej - która wkrótce przeradza się w wielkie uczucie. Niestety podczas czytania nie czułam emocji i więzi między bohaterami. Byli dla mnie nijacy, pozbawieni wyrazu. Dzięki końcówce, która mnie usatysfakcjonowała, daję jej wyższą ocenę.
Na plus: autor ma bardzo lekkie pióro, przez co książkę czyta się szybko.
Na pewno w przyszłości dam jeszcze szansę powieściom N.Sparksa.

"Jesienna miłość" to druga przeczytana przeze mnie książka Nicholasa Sparksa i niestety tym razem się zawiodłam.
Książka traktuje o historii znajomości Jamie i Landona - nastolatków z liceum w Karolinie Północnej - która wkrótce przeradza się w wielkie uczucie. Niestety podczas czytania nie czułam emocji i więzi między bohaterami. Byli dla mnie nijacy, pozbawieni wyrazu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Cud, Miód, Malina" to zbiór opowiadań o wiedźmach z rodu Koźlaków. Poznajemy ich przygody i przeżywamy je razem z nimi. Bardzo sympatyczni, choć zwariowani bohaterowie, są ogromnym atutem tego zbiorku. Całości dopełniają czarno-białe ilustracje Magdaleny Babińskiej. Czyta się lekko i przyjemnie. Polecam.

"Cud, Miód, Malina" to zbiór opowiadań o wiedźmach z rodu Koźlaków. Poznajemy ich przygody i przeżywamy je razem z nimi. Bardzo sympatyczni, choć zwariowani bohaterowie, są ogromnym atutem tego zbiorku. Całości dopełniają czarno-białe ilustracje Magdaleny Babińskiej. Czyta się lekko i przyjemnie. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Minimalizm po polsku" to pierwsza pozycja o tej tematyce, po którą sięgnęłam. Nie mam porównania z innymi, ale postaram się być obiektywna.

Książka ta, jest bardziej refleksją nad podejściem minimalistycznym niż typowym poradnikiem. Znajdziemy tu informacje o dobrowolnej prostocie, konsumpcjonizmie, ale w dużej mierze o sposobach na uproszczenie życia. Nie tylko porady dotyczące oczyszczenia przestrzeni, ale również na zyskaniu dodatkowego czasu, żeby żyć "tu i teraz". Dodatkowo pozycja wzbogacona jest o własne doświadczenia autorki.

Minimalizm to narzędzie, które nie jest dla wszystkich. Tylko dla tych pragnących ciszy, spokoju i prostoty. Dla tych, którym nie będzie przeszkadzało puste wnętrze. Minimalizm ma poprawić jakość życia, ale też spowodować, że będziemy cieszyć się z prostych rzeczy. Zamienić ilość w jakość. Bo czasami mniej znaczy lepiej.

Bardzo przypadł mi do gustu lekki styl pisania autorki. Czytanie książki szybko mnie wciągnęło. Udało mi się wynieść z niej kilka przydatnych informacji, refleksji. Nie jest to książka idealna, niektóre rozdziały podobały mi się mniej (równie dobrze mogłoby ich nie być), inne bardziej, ale generalnie książka zasługuje na polecenie.

"Minimalizm po polsku" to pierwsza pozycja o tej tematyce, po którą sięgnęłam. Nie mam porównania z innymi, ale postaram się być obiektywna.

Książka ta, jest bardziej refleksją nad podejściem minimalistycznym niż typowym poradnikiem. Znajdziemy tu informacje o dobrowolnej prostocie, konsumpcjonizmie, ale w dużej mierze o sposobach na uproszczenie życia. Nie tylko porady...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jakub Małecki w najlepszym wydaniu. Od dawna jestem wielką fanką tego pisarza i mogę sięgać po jego książki w ciemno, bo wiem że się nie zawiodę.

Autor stworzył kameralną opowieść, pełną emocji i wzruszeń. Nie ma tutaj porywającej fabuły, co mi nie przeszkadzało, ale dzięki temu mamy świetnie wykreowanych bohaterów.

Jak zawsze piękny język, dużo opisów, które się nie dłużyły. Narracja trzech bohaterów, którzy mówią szczerze o swoich uczuciach. Wszystko idealnie ze sobą współgra, przenosząc czytelnika w świat mu bliski, a jednocześnie odległy. Powieść nasączona wrażliwością i ogromną dojrzałością. Czytajcie!

Jakub Małecki w najlepszym wydaniu. Od dawna jestem wielką fanką tego pisarza i mogę sięgać po jego książki w ciemno, bo wiem że się nie zawiodę.

Autor stworzył kameralną opowieść, pełną emocji i wzruszeń. Nie ma tutaj porywającej fabuły, co mi nie przeszkadzało, ale dzięki temu mamy świetnie wykreowanych bohaterów.

Jak zawsze piękny język, dużo opisów, które się nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Remigiusz Mróz w nowym wydaniu. Tym razem postanowił przybliżyć czytelnikom proces pisarski "od kuchni". Autor pierwszą część poświęcił swojej drodze pisarskiej, jak doszło do wydania jego pierwszej powieści itp. W drugiej części skupił się na radach dla początkujących pisarzy, którzy chcą osiągnąć sukces na rynku książki. Dzieli się wieloma przydatnymi wskazówkami, dzięki którym sam osiągnął sukces.

Książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Dużo przydatnych informacji na temat pisania oraz zabawne anegdoty z życia pisarza.
Ta pozycja w szczególności spodoba się fanom autora :) Polecam.

Remigiusz Mróz w nowym wydaniu. Tym razem postanowił przybliżyć czytelnikom proces pisarski "od kuchni". Autor pierwszą część poświęcił swojej drodze pisarskiej, jak doszło do wydania jego pierwszej powieści itp. W drugiej części skupił się na radach dla początkujących pisarzy, którzy chcą osiągnąć sukces na rynku książki. Dzieli się wieloma przydatnymi wskazówkami, dzięki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Absolutnie fantastyczna!

Co to była za literacka uczta! Krótka, ale bardzo treściwa. Pełna aforyzmów, wplecionych w narrację. Żydowska uliczka w Paryżu, gdzie toczą się rozmowy dwóch głównych bohaterów: jedenastoletniego Mojżesza i Pana Ibrahima - sklepikarza, staje się dla nich całym światem.
Urzekła mnie historia spod pióra Erica Emmanuela Schmitta. Pomimo krótkiej formy i braku dynamicznej akcji, pokochałam ją całym sercem. Ciężko się od niej oderwać. Polecam wszystkie książki tego autora. Czytajcie, bo warto!

Absolutnie fantastyczna!

Co to była za literacka uczta! Krótka, ale bardzo treściwa. Pełna aforyzmów, wplecionych w narrację. Żydowska uliczka w Paryżu, gdzie toczą się rozmowy dwóch głównych bohaterów: jedenastoletniego Mojżesza i Pana Ibrahima - sklepikarza, staje się dla nich całym światem.
Urzekła mnie historia spod pióra Erica Emmanuela Schmitta. Pomimo krótkiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

7,5*/10*
Kolejna część przygód pisarki kryminałów Róży Krull. Co tu dużo mówić. Uwielbiam tę charyzmatyczną i zwariowaną osobowość. Podobał mi się humor w tej książce, bohaterowie, język. Sama intryga kryminalna wciągnęła mnie troszeczkę mniej niż w "Miasteczku morderców". Tutaj nie było takiego wielkiego zaskoczenia, chociaż epilog powalił mnie na kolana. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom.

7,5*/10*
Kolejna część przygód pisarki kryminałów Róży Krull. Co tu dużo mówić. Uwielbiam tę charyzmatyczną i zwariowaną osobowość. Podobał mi się humor w tej książce, bohaterowie, język. Sama intryga kryminalna wciągnęła mnie troszeczkę mniej niż w "Miasteczku morderców". Tutaj nie było takiego wielkiego zaskoczenia, chociaż epilog powalił mnie na kolana. Czekam z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Modlitwa do morza" to krótka historia, w której narratorem jest ojciec zwracający się do swojego małego synka. Opowiada mu o świecie w jego wspomnieniach, który istniał zanim wybuchła wojna w Syrii.
Ilustracje to najmocniejsza strona tej historii. Obszerne, pokrywające niemal każdą stronę i niezwykle barwne.
Mimo że autor ma ładne słownictwo, to jest go tak niewiele, że pozostawił we mnie ogromny niedosyt. Ta piękna historia naprawdę miała ogromny potencjał.

"Modlitwa do morza" to krótka historia, w której narratorem jest ojciec zwracający się do swojego małego synka. Opowiada mu o świecie w jego wspomnieniach, który istniał zanim wybuchła wojna w Syrii.
Ilustracje to najmocniejsza strona tej historii. Obszerne, pokrywające niemal każdą stronę i niezwykle barwne.
Mimo że autor ma ładne słownictwo, to jest go tak niewiele, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Wiadomość w butelce" czekała na mojej półce aż kilka lat. Kupiona przez przypadek, zachęciła opisem z tyłu. Dopiero teraz miałam okazję przekonać się co się w niej kryje.

Jestem przeogromnie zaskoczona - bardzo pozytywnie. Pomimo okładki sugerującej treść stricte młodzieżową, to ta książka niesie za sobą przesłanie. Czytając korespondencję między Żydówką z Izraela, a Muzułmaninem ze Strefy Gazy, poznajemy marzenia młodych o lepszym życiu, z dala od ziemi, na której przyszło im żyć. W tle powieści przewijają się wydarzenia, które naprawdę miały miejsce na przełomie XX i XXI wieku.

Książka Valerie Zinatti wzbudziła we mnie wiele różnych emocji. Cieszę się, że mogłam bliżej poznać świat bohaterów, poznać ich perspektywę patrzenia na wojnę. Język powieści jednocześnie przystępny, prosty i poetycki. Jeżeli macie tę perełkę na swojej półce, to koniecznie do niej zajrzyjcie! :) Polecam serdecznie.

"Wiadomość w butelce" czekała na mojej półce aż kilka lat. Kupiona przez przypadek, zachęciła opisem z tyłu. Dopiero teraz miałam okazję przekonać się co się w niej kryje.

Jestem przeogromnie zaskoczona - bardzo pozytywnie. Pomimo okładki sugerującej treść stricte młodzieżową, to ta książka niesie za sobą przesłanie. Czytając korespondencję między Żydówką z Izraela, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejna przezabawna komedia kryminalna spod pióra Alka Rogozińskiego na mojej półce :) Mamy w niej Podlasie, kuchnię regionalną, zwariowanych bohaterów, sekrety, plotkarzy, Różę Krull i oczywiście morderstwo. Bardzo lekka, wciągająca lektura. Szybko się czyta, w sam raz na relaks po ciężkim dniu. Jedyne co mnie trochę raziło to literówki, ucięte słowa, ale na szczęście nie było ich tak wiele, żeby przeszkadzały w czytaniu.

Z pewnością sięgnę po kolejną część serii.

Kolejna przezabawna komedia kryminalna spod pióra Alka Rogozińskiego na mojej półce :) Mamy w niej Podlasie, kuchnię regionalną, zwariowanych bohaterów, sekrety, plotkarzy, Różę Krull i oczywiście morderstwo. Bardzo lekka, wciągająca lektura. Szybko się czyta, w sam raz na relaks po ciężkim dniu. Jedyne co mnie trochę raziło to literówki, ucięte słowa, ale na szczęście nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę "Tippi i ja" sięgnęłam, ponieważ słyszałam o niej wiele dobrego. Mimo to, nie miałam zbyt wygórowanych oczekiwań, bo to książka z przeznaczeniem dla młodzieży, więc dorośli mogą postrzegać jej treść w inny sposób.

Zacznę od treści. Historia bliźniaczek syjamskich bardzo mnie wciągnęła, trudno było się oderwać od losów Grace i Tippi oraz ich rodziny i przyjaciół. Akcja prowadzona była wartko, nie nudziłam się przy czytaniu lektury. Treść nie należała do najłatwiejszych, dlatego że oprócz radosnych momentów w życiu sióstr, pojawiały się też te trudne, które wymagały ogromnej siły i odwagi.

Język pisania autorki był kolejnym plusem. Książkę czytało się przyjemnie, niektóre fragmenty były niemal poetyckie (fragment wschodu słońca nad Long Bay). Mimo że w ta książka traktuje o trudnym temacie, to dzięki autorce można było przez nią szybko przebrnąć. Warto jeszcze dodać, że wnętrze tej pozycji, układ wersów różni się od innych książek. Jest ich niewiele, są krótkie i zwięzłe. Nie ma dialogów, lecz wypowiedzi bohaterów w cudzysłowie. Ciekawy zabieg ze strony Sarah Crossan. Narracja pierwszoosobowa przypadła mi do gustu.

Na koniec dodam, że ta książka skłoniła mnie do głębszych przemyśleń na temat doceniania życia, że trzeba często zauważać i cieszyć się z nawet najbardziej oczywistych rzeczy, które mamy na co dzień. Możliwości spędzenia dłuższego czasu poza domem, długich spacerów, chodzenia do szkoły/pracy czy uprawiania sportu. Nie powiem, że książka nie dostarczyła mi emocji, bo tak było, jednak nie wywołała łez wzruszenia, jakichś bardzo silnych emocji. Jednak bardzo polecam osobom w każdym wieku, żeby po jej przeczytaniu w inny sposób spojrzeli na otaczającą rzeczywistość.

Po książkę "Tippi i ja" sięgnęłam, ponieważ słyszałam o niej wiele dobrego. Mimo to, nie miałam zbyt wygórowanych oczekiwań, bo to książka z przeznaczeniem dla młodzieży, więc dorośli mogą postrzegać jej treść w inny sposób.

Zacznę od treści. Historia bliźniaczek syjamskich bardzo mnie wciągnęła, trudno było się oderwać od losów Grace i Tippi oraz ich rodziny i przyjaciół....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po wzruszającym "Oskarze i Pani Róży", fantastycznych "Zazdrośnicach" i "Napoju miłosnym" przyszedł czas na kolejną książkę Erica Emmanuela Schmitta, który jest mistrzem tak krótkiej formy.

Lektura ta jest napisana pięknym poetyckim językiem, ale nie przekombinowanym i zrozumiałym dla każdego. Pisarz ma wyjątkowo lekkie pióro, którym kreśli wciągające, emocjonalne opowieści.

Bardzo podobały mi się również aforyzmy zawarte w "Tajemnicy Pani Ming". Jest ich naprawdę wiele, ale są zgrabnie wplecione w akcję powieści.

Co do samej tematyki, to jest naprawdę wciągająca. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to może brak rozwinięcia niektórych wątków, np. głównego bohatera.

Szkoda, że ta książka była tak krótka, bo po tych niespełna osiemdziesięciu stronach mam ochotę na więcej historii o dzieciach Pani Ming :))

Po wzruszającym "Oskarze i Pani Róży", fantastycznych "Zazdrośnicach" i "Napoju miłosnym" przyszedł czas na kolejną książkę Erica Emmanuela Schmitta, który jest mistrzem tak krótkiej formy.

Lektura ta jest napisana pięknym poetyckim językiem, ale nie przekombinowanym i zrozumiałym dla każdego. Pisarz ma wyjątkowo lekkie pióro, którym kreśli wciągające, emocjonalne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta krótka książka traktuje o życiu interesującego człowieka, malarza zwanego Słońcesławem z Żołyni. Przybliża jego życie od młodości, przez wiek średni oraz twórczość w poszczególnych okresach jego życia. Nie jest to typowa biografia, ale raczej zbiór ciekawostek, wspomnień o człowieku, którego fascynowała ludowość, mity dawnych kultur, kult pogański. Stało się to inspiracją do tworzenia fantastycznych obrazów i rysunków, którymi opatrzono tę książkę. Niektóre fragmenty czytało się trudniej (przez fachowe słownictwo związane ze sztuką), a inne niezwykle przyjemnie. Ogromny plus za dodanie angielskiego tłumaczenia w książce.

Ta krótka książka traktuje o życiu interesującego człowieka, malarza zwanego Słońcesławem z Żołyni. Przybliża jego życie od młodości, przez wiek średni oraz twórczość w poszczególnych okresach jego życia. Nie jest to typowa biografia, ale raczej zbiór ciekawostek, wspomnień o człowieku, którego fascynowała ludowość, mity dawnych kultur, kult pogański. Stało się to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Odwrotniak" to kolejna powieść Jakuba Małeckiego na mojej półce. To mój ulubiony polski pisarz, więc nie wiem czy umiem ocenić jego twórczość obiektywnie :) Sięgając po tę powieść, nie miałam zbyt wygórowanych oczekiwań. Jest to jedna z wcześniejszych książek autora, a jak wiadomo z każdą kolejną warsztat się poprawia. Jednak nie zawiodłam się.

Jakub Małecki serwuje nam historię, która z początku wydaje się być mało dynamiczna, ale bardzo emocjonalna. Z końcem to się zmienia. Nic nie jest takie jakie może się wydawać i do ostatniej strony nie wiemy jak potoczy się ta opowieść. Podobało mi się to, jak zostali wykreowani główni bohaterowie. Poznajemy ich obawy, słabości, pragnienia. Starość i młodość przeplata się ze sobą na kartach tej powieści. Zdarzają się liczne niedociągnięcia w historii, pojawia się bałagan w wydarzeniach, ale to nie ma wielkiego znaczenia, bo historia broni się sama.

Znając inne książki autora, zwróciłam również uwagę na trochę inny styl pisania. Nie jest on tak płynny i dopracowany jak w najnowszych książkach, a niektóre zdania są zbyt długie. Jednak trzeba docenić to, jak Jakub Małecki rozwinął się na przestrzeni kilku lat.

Jeżeli będziecie mieli okazję przeczytać tę pozycję, zróbcie to bez wahania, bo takie oryginalne historie nie zdarzają się zbyt często :)

"Odwrotniak" to kolejna powieść Jakuba Małeckiego na mojej półce. To mój ulubiony polski pisarz, więc nie wiem czy umiem ocenić jego twórczość obiektywnie :) Sięgając po tę powieść, nie miałam zbyt wygórowanych oczekiwań. Jest to jedna z wcześniejszych książek autora, a jak wiadomo z każdą kolejną warsztat się poprawia. Jednak nie zawiodłam się.

Jakub Małecki serwuje nam...

więcej Pokaż mimo to