Modlitwa do morza

- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Tytuł oryginału:
- Sea Prayer
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2018-09-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-19
- Liczba stron:
- 48
- Czas czytania
- 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381253611
- Tłumacz:
- Marta Gral
- Tagi:
- Syria uchodźca list wojna
- Inne
Tragedia, która wciąż trwa i obciąża sumienie świata. Krzyk sprzeciwu wobec wojny w Syrii.
„Modlitwa do morza” to hołd złożony milionom rodzin, które zostały rozbite i zmuszone przez wojnę i prześladowania do opuszczenia swoich domów.
Historia zainspirowana dramatem trzyletniego syryjskiego uchodźcy Alana Kurdi, który zginął w wodach Morza Śródziemnego podczas próby ucieczki z kraju ogarniętego wojną. Opowieść jest hołdem złożonym chłopcu w trzecią rocznicę jego tragicznej śmierci. Hosseini zwraca uwagę na przerażający los uchodźców uciekających z ogarniętej wojną Syrii. Książka ma formę monologu ojca, który w liście do syna opowiada o dwóch światach – pięknym, który przepadł, i okrutnym, który przyniosła wojna. Wstrząsający opis historii, która dzieje się naprawdę. Hosseini zdecydował się przekazać honorarium ze sprzedaży książki na rzecz swojej fundacji oraz organizacji UNHCR, ratującej życie uchodźców.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Najcenniejszy ładunek
Dla czytelników, którzy znają poprzednie książki Khaleda Hosseiniego – bestsellerowe powieści „Chłopiec z latawcem”, „Tysiąc wspaniałych słońc”, „I góry odpowiedziały echem” – tematyka „Modlitwy do morza” nie będzie z pewnością zaskoczeniem. Książka wprost odwołuje się do prawdziwych wydarzeń: śmierci trzyletniego Aylana Kurdiego, syryjskiego chłopca, którego zwłoki morze wyrzuciło na brzeg po tym, jak zatonął, bezskutecznie próbując przedostać się wraz z rodziną do Europy.
Hosseini, amerykański pisarz afgańskiego pochodzenia, niejednokrotnie poruszał w swojej twórczości tematykę współczesnych uchodźców, ofiar konfliktów zbrojnych na Bliskim Wschodzie, a także sam angażował się w pomoc społeczną. Tym, co może zaskoczyć – a w wielu przypadkach nawet rozczarować – czytelników, jest forma książki. W przeciwieństwie do poprzednich powieści autora „Modlitwa do morza” nie wyróżnia się rozbudowaną, misterną fabułą czy barwnymi opisami lokalnych realiów, nie daje też pogłębionych portretów psychologicznych bohaterów i nie zapewnia emocjonalnego katharsis, które było cechą rozpoznawczą książek Hosseiniego.
Mamy tu do czynienia raczej z krótkim opowiadaniem, prostą historyjką. Na każdej stronie znajdziemy zaledwie kilka linijek tekstu, dla których tło stanowią niezwykłe ilustracje londyńskiego malarza, Dana Williamsa. „Modlitwa do morza” to wzruszający monolog mężczyzny, który przemawia do swojego synka, Marwana, czekając wraz z innymi uchodźcami na plaży na łódź płynącą do Europy. Słowa ojca są pełne czułości i troski. Przytulając śpiącego chłopca, przywołuje on obrazy swojego dzieciństwa w tętniącym życiem Hims, gdzie przedstawiciele różnych wyznań żyli ze sobą w zgodzie; wspomina wybuch wojny i traumę, której musiał doświadczyć jego syn. Mężczyzna drży z obawy o swój „najcenniejszy ładunek”, niepewny tego, co się wydarzy. Doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że nawet jeśli uda im się przetrwać podróż przez Morze Śródziemne, mogą nie być mile widziani w Europie.
„Modlitwa do morza” nie będzie z pewnością odpowiednią pozycją dla tych, którzy poszukują ambitnego dzieła literackiego, na przykład rozbudowanej, wielowątkowej powieści. Wydanie tej książki można jednak odczytywać jako gest solidarności z ofiarami konfliktów zbrojnych na Bliskim Wschodzie – co jest szczególnie ważne w momencie, gdy w wielu społeczeństwach Europy Zachodniej uchodźcy postrzegani są raczej jako potencjalne zagrożenie niż bliźni potrzebujący pomocy.
Książka ze względu na swoją prostotę będzie idealną lekturą dla dzieci czy osób, które nie sięgnęłyby po „ciężką” powieść, i może stanowić ciekawy punkt wyjścia do dyskusji na tematy społeczne. Warto ją również nabyć, gdyż jest pięknie wydana, a całkowity zysk z jej sprzedaży zostanie przekazany na wsparcie edukacji dzieci przebywających w ośrodkach dla osób ubiegających się o status uchodźcy.
Anna Michalska
Popieram [ 12 ] Link do recenzji
Oceny
Cytaty
Ale słyszałem, że nikt nas tam nie zapraszał. Nie chcą nas tam. Mamy się stamtąd wynosić razem ze swoim nieszczęściem. Ale słyszę niesiony ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Zazwyczaj nie oceniam książek, które kupuję mojemu synkowi, ale tu zrobię wyjątek. Pozycja piękna i mądra. Ukazuje bez niepotrzebnych ozdobników tęsknotę za normalnością, beztroskim dzieciństwem, światem, którego fundamenty okazują się tak brutalnie nietrwałe, co teraz jeszcze dobitniej widzimy, zerkając za naszą wschodnią granicę. Walkę o przetrwanie w rozpadającej się rzeczywistości. I ten smutny finał historii, na podstawie której autor oparł swe opowiadanie...
Uważam, że każdy rodzic powinien przeczytać tę książkę swojemu dziecku, naszym obowiązkiem jest uwrażliwiać najmłodszych na niesprawiedliwości wojen i dramaty uchodźców, byśmy wychowali empatycznych, mądrych, dobrych ludzi, a nie twardogłowych cyników. To nie tylko nasza odpowiedzialność za własne pociechy, ale i za całe społeczeństwo, oparte na demokracji, tolerancji, wiedzy, współpracy. Ktoś może powiedzieć "hej wyluzuj, to tylko książka dla dzieci" i ostatecznie miałby rację, lecz takie z pozoru niewinne ziarenka potrafią z czasem zakiełkować i wyrosnąć na potężne Dobro. Nie marnujmy narzędzi, które podtykają nam twórcy pokroju Hosseiniego.
Zazwyczaj nie oceniam książek, które kupuję mojemu synkowi, ale tu zrobię wyjątek. Pozycja piękna i mądra. Ukazuje bez niepotrzebnych ozdobników tęsknotę za normalnością, beztroskim dzieciństwem, światem, którego fundamenty okazują się tak brutalnie nietrwałe, co teraz jeszcze dobitniej widzimy, zerkając za naszą wschodnią granicę. Walkę o przetrwanie w rozpadającej się...
więcej Pokaż mimo toW kilku słowach zawarty cały (bez)sens wojny. Bardzo przejmująca lektura. Tym bardziej, że inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
W kilku słowach zawarty cały (bez)sens wojny. Bardzo przejmująca lektura. Tym bardziej, że inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Pokaż mimo toSmutna i rzucająca inne światło na uchodźców z krajów arabskich aniżeli to które pokazują nam media oraz środki masowego przekazu.
Smutna i rzucająca inne światło na uchodźców z krajów arabskich aniżeli to które pokazują nam media oraz środki masowego przekazu.
Pokaż mimo toKocham morze i lubię książki Khaleda Hosseiniego. Ta miała być czytana dzieciom. I była. I nie jest to książka dzieciowa ani trochę. Właśnie próbuję sobie przypomnieć przy której książce wysłałam aż tyle łez co przy tej. I nie wiem... Nie wiem czy w ogóle przy jakiejś. Cudownie zilustrowana, pięknie napisana, a jej sens ściska za serce. Szczególnie teraz, kiedy tyle się dzieje na wschodniej granicy. Serce pęka. Jedyne co mi pozostaje, to pochylić głowę z pokorą, bo trudno dobrać słowa wobec czegoś tak niewielkiego, a tak ogromnego. Dla mnie ta książka jest genialna i ważna. Jedna z najważniejszych.
Kocham morze i lubię książki Khaleda Hosseiniego. Ta miała być czytana dzieciom. I była. I nie jest to książka dzieciowa ani trochę. Właśnie próbuję sobie przypomnieć przy której książce wysłałam aż tyle łez co przy tej. I nie wiem... Nie wiem czy w ogóle przy jakiejś. Cudownie zilustrowana, pięknie napisana, a jej sens ściska za serce. Szczególnie teraz, kiedy tyle się...
więcej Pokaż mimo to"Modlitwa do morza" to krótka historia, w której narratorem jest ojciec zwracający się do swojego małego synka. Opowiada mu o świecie w jego wspomnieniach, który istniał zanim wybuchła wojna w Syrii.
Ilustracje to najmocniejsza strona tej historii. Obszerne, pokrywające niemal każdą stronę i niezwykle barwne.
Mimo że autor ma ładne słownictwo, to jest go tak niewiele, że pozostawił we mnie ogromny niedosyt. Ta piękna historia naprawdę miała ogromny potencjał.
"Modlitwa do morza" to krótka historia, w której narratorem jest ojciec zwracający się do swojego małego synka. Opowiada mu o świecie w jego wspomnieniach, który istniał zanim wybuchła wojna w Syrii.
więcej Pokaż mimo toIlustracje to najmocniejsza strona tej historii. Obszerne, pokrywające niemal każdą stronę i niezwykle barwne.
Mimo że autor ma ładne słownictwo, to jest go tak niewiele, że...
Kolejna książka z serii "takich książek się nie ocenia".
Jednak mogę śmiało stwierdzić, że jest jedną z najpiękniej wydanych pozycji na mojej półce. Jestem dumna, że może tutaj stać.
!!!Całkowity zysk ze sprzedaży przeznaczany jest na wsparcie edukacji dzieci przebywających w ośrodkach dla osób ubiegających się o status uchodźcy!!! - powinna to być wystarczająca zachęta do kupna. Koszt to jedynie 32,90 zł, a może wiele zdziałać.
Prawdopodobnie powinnam lepiej użyć słowa ALBUM. Treści słownej jest raczej nie wiele, jednak historia taka jak ta nie potrzebuje tysiąca stron , by wzbudzić u czytelnika te najbardziej pożądane emocje. Wystarczy jedno zdanie: "Och, tak bardzo modlę się, by morze o tym wiedziało".
Książka została wzbogacona również o śliczne ilustracje, które pozwalają nam podwójnie ujrzeć oba światy - tętniące życiem przedwojenne Hims i to zupełnie czarne, pozbawione życia.
Inspiracją do napisania tej opowieści była historia trzyletniego syryjskiego uchodźcy, który we wrześniu 2015 roku utonął w Morzu Śródziemnym w drodze do bezpiecznej Europy. W ciągu roku po jego śmierci podczas takiej przeprawy utonęło lub zginęło 4176 osób.
Jeśli nie kupić i nie wspomóc to chociaż poczytać o osobie Khaleda Hosseina. Zróbmy to dla NICH, by morze wiedziało.
JM
Kolejna książka z serii "takich książek się nie ocenia".
więcej Pokaż mimo toJednak mogę śmiało stwierdzić, że jest jedną z najpiękniej wydanych pozycji na mojej półce. Jestem dumna, że może tutaj stać.
!!!Całkowity zysk ze sprzedaży przeznaczany jest na wsparcie edukacji dzieci przebywających w ośrodkach dla osób ubiegających się o status uchodźcy!!! - powinna to być wystarczająca zachęta do...
Bardzo wzruszająca, smutna ale prawdziwa.
Bardzo wzruszająca, smutna ale prawdziwa.
Pokaż mimo toChwyta za gardlo i rozrywa serce!
Powinna byc lektura obowiazkowa w szkole podstawowej.
Przeczytajcie!!! To zajmuje zaledwie kwadrans.
Chwyta za gardlo i rozrywa serce!
Pokaż mimo toPowinna byc lektura obowiazkowa w szkole podstawowej.
Przeczytajcie!!! To zajmuje zaledwie kwadrans.
Trudno wystawić tutaj ocenę, bo jest to w zasadzie krótki komiks... Niemniej, wiedziałem co kupuję, książeczka nabyta w celach charytatywnych.
Trudno wystawić tutaj ocenę, bo jest to w zasadzie krótki komiks... Niemniej, wiedziałem co kupuję, książeczka nabyta w celach charytatywnych.
Pokaż mimo toSięgnęłam po tę książkę, bo jak dotąd przeczytałam wszystkie pozycje tego pisarza, które ukazały się na polskim rynku, zawsze poruszające najcieńsze struny. Tym razem jest to krótka książeczka, ale myślę, że dla każdego czytelnika. Niezwykła jest w niej szata graficzna i ilustracje, przyciągające wzrok i wciągające w swoją głęboką wymowę. Treści w tej książce nie ma wiele, ale za to ich ładunek jest ciężkiego kalibru. Autor w dojmujący i wzruszający sposób opowiada o losie uchodźców z krajów, w których toczy się wojna, lub głód jest tak potworny, że ludzie uciekają do rajów europejskich, w których przynajmniej dają jeść. Opowiada ich dramaty, które są trudne do opisania i wyobrażenia. A dlaczego taki tytuł "Modlitwa do morza", bo aby dostać się do raju trzeba przepłynąć przez morze, które często zbiera ogromne żniwo śmierci pośród uciekinierów. Uciekając od potworności w swoim kraju najczęściej przemierzają tą wielką wodę "łupinkami z orzeszka", które często toną wraz ze swoimi pasażerami. Modlą się do niego, aby zachowało ich, dało szansę na nowe życie. Ten ostatni etap do raju jest kluczowy, zatem modlą się o ostatnią szansę na życie dla siebie i swoich dzieci. Bardzo poruszająca książka, mająca przypomnieć światu co dzieje się w Syrii i jej podobnych krajach.
Sięgnęłam po tę książkę, bo jak dotąd przeczytałam wszystkie pozycje tego pisarza, które ukazały się na polskim rynku, zawsze poruszające najcieńsze struny. Tym razem jest to krótka książeczka, ale myślę, że dla każdego czytelnika. Niezwykła jest w niej szata graficzna i ilustracje, przyciągające wzrok i wciągające w swoją głęboką wymowę. Treści w tej książce nie ma wiele,...
więcej Pokaż mimo to