Najnowsze artykuły
-
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać4 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać4 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[15]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,4 / 10
286 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 686
Opinie: 5
Przeczytała:
2015-02-26
2015-02-26
Średnia ocen:
7,0 / 10
1918 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4481
Opinie: 221
Średnia ocen:
7,9 / 10
385 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 994
Opinie: 45
Przeczytała:
2013-09-20
2013-09-20
Średnia ocen:
6,7 / 10
123 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 330
Opinie: 19
Przeczytała:
2011-06-21
2011-06-21
Średnia ocen:
7,6 / 10
90 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (8 plusów)
Czytelnicy: 273
Opinie: 12
Zobacz opinię (8 plusów)
Średnia ocen:
7,2 / 10
195 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 868
Opinie: 31
Przeczytała:
2011-02-09
2011-02-09
Średnia ocen:
7,7 / 10
2961 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 5293
Opinie: 153
Przeczytała:
2012-12-26
2012-12-26
Średnia ocen:
7,6 / 10
1122 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2135
Opinie: 114
Przeczytała:
2012-05-31
2012-05-31
Średnia ocen:
7,2 / 10
484 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1126
Opinie: 58
Średnia ocen:
6,9 / 10
294 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 765
Opinie: 46
Średnia ocen:
6,7 / 10
171 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 797
Opinie: 23
Średnia ocen:
6,6 / 10
8 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 24
Opinie: 1
Średnia ocen:
7,7 / 10
4917 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 7332
Opinie: 298
Średnia ocen:
7,7 / 10
7810 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 11228
Opinie: 555
Przeczytała:
2010-11-08
2010-11-08
Średnia ocen:
7,4 / 10
3782 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6437
Opinie: 152
Wyobraźcie sobie pustynię. Widzicie to? Teraz zasypcie tę pustynię śniegiem. Grubą skorupą śniegu. Dziewiczymi zaspami. A teraz w tę zaspę wrzućcie trzech Kozaków — wróć — dwóch Polaków i Rosjanina. Ci Kozacy (wybaczcie, to słowo samo wkrada się pod palce) niech siedzą w wielkim niemieckim K-MANie. Albo nie! Niech stoją obok, odkopują samochód z zaspy, a wokół nich powietrze niech drży od chrzęstu śniegu pod łopatami i siarczystej "łaciny" polsko-rosyjskiej. Macie całość? Zatem mogę Wam teraz wyjaśnić kim są ci ludzie (w) śniegu, gdzie ich poniosło, dlaczego ich poniosło i co tam właściwie robią.
Kozakami są panowie: Roman Koperski, Marian Pilorz i Viktor Makarowskiy — podróżnicy z urodzenia i z wyboru. Wyruszyli w podróż zainspirowani wyścigiem z roku 1907, będącym odzewem na niezwykle inspirujące pytanie francuskiej gazety "Le Martin": "Czy znajdzie się śmiałek, który jeszcze w tym roku odważy się przejechać samochodem z Paryża do Pekinu?" Znalazło się wielu śmiałków, choć sam wyścig niezupełnie się udał... No cóż, informacje o Syberii uczestnicy posiadali raczej marne, a i możliwości techniczne — umówmy się — nie sprzyjały przedsięwzięciu.
Sto lat później trzech przyjaciół postanowiło powtórzyć wyścig. Tym razem — zważywszy na postęp w dziedzinie motoryzacji i nieco bardziej rozwiniętą infrastrukturę (to ciekawe zagadnienie w kontekście Syberii, zapewniam) — liczyli na pomyślniejszy przebieg i wynik wyścigu. Pełni zapału rzucili poprzez światłowody rękawicę całemu światu. Świat rękawicy owej nie podniósł, więc panowie trzej sami ową rękawicę z ziemi uniósłszy i ze śniegu otrzepawszy, wyruszyli samotnie w stronę wschodzącego słońca.
Start "Wyprawy Stulecia" (która "Wyścigiem Stulecia" zwać się już nie mogła) wyznaczono na Przylądek Roca, jako najbardziej na zachód wysuniętego punktu Europy, ale prawdziwa przygoda rozpoczęła się dopiero u progu Syberii. I tu okazało się, że Syberia ma warstwy! Kiedy przyroda i krajobraz stawały się surowsze i kiedy już się wydawało, że to jest właśnie "zima zim" i "mrozów mróz", panowie trzej jechali dalej odkrywając coraz to bardziej "zimową zimę". Nie zatrzymały ich przestrogi tambylców, ich szeroko rozdziawione gęby, oczu wytrzeszcz i pukające w czoło zmarznięte paluchy.
Cóż — są ludzie, dla których mróz poniżej 50 stopni Celsjusza to wciąż za mało, a chatki na zimniku co kilkaset kilometrów to wciąż za dużo cywilizacji...
Dzięki ułańskiej fantazji (w niektórych rejonach nazywają to głupotą, co nie umniejsza mojego podziwu dla poszukiwaczy przygód) podróżników mamy szansę — bez ryzyka odmrożenia kończyn i siedzeń — poznać Rosję w jej najdzikszym a jednocześnie najsympatyczniejszym i chyba najpiękniejszym wydaniu. Przekrój ludności zamieszkującej Syberię daje obraz zaskakującej różnorodności kultur — od (prawie) zwyczajnych mieszkańców miasteczek, poprzez "pustelników" i kierowców ciężarówek, aż po samotnych myśliwych i plemiona Czukczów mieszkających w namiotach (tak, właśnie w NAMIOTACH).
Przyroda Syberii również zachwyca. To nie tylko zaspy, jak można wywnioskować z mojego wstępu. Tam przecież jest tajga! Już same zjawiska atmosferyczne, jakie zaobserwował Autor, przywołują na myśl bajki o Królowej Śniegu (bez względu na to jak infantylnie to zabrzmiało, tej wersji będę się trzymać). A przecież mróz i zorze polarne to nie jedyne piękno Syberii...
Chcecie wiedzieć dokąd dotarła wyprawa? Nic z tego. Nie odbiorę Wam szansy dotarcia tam własnoocznie. Zdradzę Wam tylko, że podróżnicy trafili do miejsca, gdzie chore dzieci wystawia się nagie na mróz (spokojnie, to dla zdrowia, naprawdę). Tam dla panów trzech oczywiście wciąż było za blisko, więc pojechali dalej...
Wyobraźcie sobie pustynię. Widzicie to? Teraz zasypcie tę pustynię śniegiem. Grubą skorupą śniegu. Dziewiczymi zaspami. A teraz w tę zaspę wrzućcie trzech Kozaków — wróć — dwóch Polaków i Rosjanina. Ci Kozacy (wybaczcie, to słowo samo wkrada się pod palce) niech siedzą w wielkim niemieckim K-MANie. Albo nie! Niech stoją obok, odkopują samochód z zaspy, a wokół nich...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to