Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Daj się ponieść wyobraźni i wejdź do świata, w którym rządzi Falcon. Mając ludzką broń zaprogramowaną na każdy twój rozkaz i bez uczuć nic nie jest w stanie ich powstrzymać! Ale co jeśli niektóre z nich mają uczucia i postanowią się zbuntować?

Falcon to organizacja, której zadaniem jest wyłapywać osoby z nadnaturalnymi zdolnościami i tworzyć z nich perfekcyjne maszyny do zabijania. Każda z takich osób nie posiada swojego imienia są za to numerowani. Nie posiadają także wspomnień, uczuć, nie wiedzą co to ból ani strach. Wypełniają rozkazy niczym marionetki w rękach dowódcy. Chociaż większość z nich to jeszcze dzieci, wszyscy bez reszty potrafią profesjonalnie posługiwać się bronią, swoimi mocami i dzięki "praniu mózgu" uważają, że wszystko co rozkaże im Falcon jest dobre.

Alex to zwykła nastolatka. Jej idealne życie zmieniło się tuż po śmierci jej rodziców, którzy z niewiadomych przyczyn zostali zamordowani. Obecnie mieszka razem z babcią i pracuje jako kelnerka w kafeterii. Pewnego jesiennego wieczoru Alex słyszy głos mężczyzny, który krzyczy "Płoń" po czym grupka ludzi stojących obok niego zaczyna... Płonąć żywcem w błękitnych płomieniach.
Gdy tylko Alex próbuje zadzwonić po pomoc, chłopak nieoczekiwanie spala jej telefon wymieniając z nią parę zdań i ucieka z miejsca zdarzenia.
Dziewczyna nie wie czy to wszystko co przed chwilą widziała nie było tylko jej halucynacją bo po makabrycznym zdarzeniu nie został nawet ślad.

Następnego dnia okazuje się, że wszystko co wczoraj widziała było prawdą a młody chłopak o fioletowo-błękitnych oczach pojawia się w kawiarni...

Pokochałam tę książkę od pierwszych stron i na prawdę jestem w szoku jak bardzo postacie w niej są rozbudowane. Każda z nich ma przyciągającą historię i można się mocno z nimi związać.

W książce można zauważyć cudowny trójkąt miłosny między Alex a Jeden - którzy chcąc nie chcąc są do siebie przywiązani nadnaturalną więzią a między Alex a Trzy - których relacja z dnia na dzień staje się mocno skomplikowana, ale kto się czubi ten się lubi.

Czytając tę książkę śmiałam się, płakałam i nie raz znalazłam się w większym szoku niż w ogóle oczekiwałam. To książka, której się nie zapomina.

Daj się ponieść wyobraźni i wejdź do świata, w którym rządzi Falcon. Mając ludzką broń zaprogramowaną na każdy twój rozkaz i bez uczuć nic nie jest w stanie ich powstrzymać! Ale co jeśli niektóre z nich mają uczucia i postanowią się zbuntować?

Falcon to organizacja, której zadaniem jest wyłapywać osoby z nadnaturalnymi zdolnościami i tworzyć z nich perfekcyjne maszyny do...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kasta. Granice pokusy Kinga Litkowiec, Ana Rose
Ocena 6,8
Kasta. Granice... Kinga Litkowiec, An...

Na półkach:

Kasta to jedna z tych książek dzięki którym wasze zmysły zostaną pobudzone i wyjdzie na jaw wasza niegrzeczna natura.
Książka wciągnęła i rozpaliła mnie do granic możliwości, bo przecież nie oszukujmy się, wszystkie dziewczynki lubią niegrzecznych, przystojnych chłopców.

Pełna wulgaryzmów i perwersji książka, której nie czytają grzeczne dziewczynki. Pierwszy raz czytam książkę, w której autorki co chwila używają wulgarnego języka, co strona nie boją się nazywać rzeczy po imieniu i potrafią wczuć się w moment bycia dominatorem jak i uległym.
Dosłownie wyszły poza schemat normalnych książek. Większość scen opiera się głównie na seksie co mnie wcale nie dziwi w końcu książka nie bez powodu ma +18 na okładce. Jako osoba która z erotyków czytała tylko 50 twarzy Greya oraz 356 dni miałam mały problem czytać ją w komunikacji miejskiej. Zdecydowanie erotyzmu, scen seksu i wulgaryzmu jest w niej więcej niż w konkurencji.

Kinsley to młoda i śliczna dziewczyna z wpływowej rodziny. W wieku 5 lat, z racji tego iż jej mama nie może posiadać już dzieci, jej rodzice postanawiają adoptować starszego syna.
Tylko czy aby na pewno dzieci będą traktować się jak rodzeństwo?

Akcja książki zaczyna się od imprezy w posiadłości państwa Moore. Imprezy, która nigdy nie miała prawa się wydarzyć. Tego dnia Kinsley popełnia swój ogromny błąd i wstawiona poddaje się fali rozkoszy ze swoim starszym przyrodnim bratem Masonem.
Jedynym świadkiem zdarzenia jest jego przyjaciel Connor Branson w którym dziewczyna kiedyś się kochała.

Dwa lata później Kinsley wyrusza na uczelnię. Niestety nie miała zbyt dużego wyboru i musi iść do University Boston College bo tak zapragnęli jej rodzice. Szkoły w której na ostatnim roku będzie się uczył jej brat wraz ze swoją bandą niegrzecznych chłopców bostonu.
Dziewczyna chce odciąć się od wszystkich i na spokojnie znaleźć kogoś komu mogła by zaufać nie będąc tylko przepustką do swojego brata, tak, jak było to do tej pory. Postanawia więc nie wyjawiać sekretu iż jest z bogatej rodziny.

Szkoła do której idzie nasza bohaterka dzieli się na sektory. Każdy z nich pokazuje niestety jak wpływowi i dziani są ludzie ale Kinsley dalej ciągnie swoją grę i nie chce pokazywać, że cokolwiek łączy ją z jej nazwiskiem oraz jej przyrodnim bratem.

Niestety w szkole jedynym prawem jest KASTA.
To organizacja w której głównymi prowadzącymi jest Mason oraz Connor. Kasta robi co chce, pieprzy kogo chce i każdy chce się tam dostać. Jeśli ktoś stanie się obiektem ich zainteresowania to nie odpuszczą tak łatwo. Będą znali każdy jej ruch co do minuty. Po prostu wezmą to czego zapragną.
Chłopcy mają zupełnie odwrotny plan nisz nasza bohaterka. Po pierwsze chcą zwerbować pierwszą kobietę do kasty, a po drugie, w życie wszedł bardzo ciekawy zakład... Komu pierwszemu ulegnie Kinsley i kto pierwszy będzie miał ją pod sobą?

Kasta to jedna z tych książek dzięki którym wasze zmysły zostaną pobudzone i wyjdzie na jaw wasza niegrzeczna natura.
Książka wciągnęła i rozpaliła mnie do granic możliwości, bo przecież nie oszukujmy się, wszystkie dziewczynki lubią niegrzecznych, przystojnych chłopców.

Pełna wulgaryzmów i perwersji książka, której nie czytają grzeczne dziewczynki. Pierwszy raz czytam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Każdy zna historię miłosną Sagi Zmierzch. Wszyscy śledzili miłość Edwarda i Belli aż do samego końca. Oczami Belli była jedną z najlepszych książek które czytałam, jak byłam młodsza!

Tym razem mogliśmy wejść w mroczny świat który skrywa Edward Cullen.
Poznajemy jego historię przemiany w wampira, więź jaka narodziła się między nim a przybranymi rodzicami, możemy poruszać się wraz z nim po całym deszczowym Forks i poznawać momenty w których Edward nie był z Bellą. Dowiadujemy się też, że (co mnie kompletnie zaskoczyło) możemy wejść wraz z nim w umysły wszystkich osób w szkole!

Byłam w niezłym szoku, mogąc dowiedzieć się co myślą na temat Belli jej przyjaciele czy też co myślą na temat innych sytuacji które się wydarzyły.
To było na plus.
Początkowo książka na prawdę przypadła mi do gustu.
Niestety stała się nudna tak w więcej niż połowie...
Trochę się rozczarowałam.

Minusem książki jest niestety to, że autorka strasznie przedłuża każdą myśl Edwarda, którą można było skrócić do jednego... "Jestem potworem" - bo w sumie Edward rozwodzi się nad tym przez pół książki i do "To wina Belli" - przez drugą część.

Dodatkowo zauważyłam, że w książce występują strasznie pomieszane wątki. Rozmowy które odbyły się w zupełnie innym miejscu niż początkowo autorka opisywała w książce oczami Belli. Poza tym to wszystko inne jest kropla w krople tak jak pierwszy tom.
Gdyby nie to mogłabym z czystym sumieniem powiedzieć, że książka była idealna.

Każdy zna historię miłosną Sagi Zmierzch. Wszyscy śledzili miłość Edwarda i Belli aż do samego końca. Oczami Belli była jedną z najlepszych książek które czytałam, jak byłam młodsza!

Tym razem mogliśmy wejść w mroczny świat który skrywa Edward Cullen.
Poznajemy jego historię przemiany w wampira, więź jaka narodziła się między nim a przybranymi rodzicami, możemy poruszać...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To świetna książka która poglumie wszystkie twoje myśli i wypluje je w odległa galaktykę, gdzie wszystko jest wszystkim a ... koty rzygają przybyszami?!
Jestem na prawdę w wielkim szoku jakie emocje wywoływała u mnie ta książka podczas czytania. Szczerze mówiąc początkowo myślałam, że autorka książki nieźle się zjarała pisząc pierwszy rozdział ukazujący "przebudzenie" głównej bohaterki ale nie! Wszystko doskonale składało się w całość i idealnie współgrało z kolejnymi wydarzeniami! Jest to zdecydowanie idealna książka na miarę naszych czasów i ludzi młodych, którzy tak jak Spika są buntownikami nie zgadzającymi się z obecnym światem, trzymającymi się głównie z boku jako obserwatorzy. Ja osobiście wczułam się w tą książkę jakbym to ja przeżywała wszystkie te przygody. Książka porywa tak bardzo, że wręcz niemożliwym było dla mnie dawkowanie jej sobie byle by tylko jej nie skończyć. Zaczynając od początku...

Spika to młoda dziewczyna, która kompletnie nie ma pomysłu na swoje życie. Jej rodzice którzy są utalentowani artystycznie próbują wciągnąć też w to swoją córkę ale niestety tej nic nigdy nie wychodzi. Pewnego dnia podczas sprawdzianu w szkole Spika dostaje dziwnych ataków. Z jednej strony rzeczywistość miesza jej się z fikcją. Ale czy na pewno to fikcja? Dziewczyna próbuje dojść do tego co się właśnie dzieje. Jej świat który dotychczas znała zaczyna dosłownie burzyć się na jej oczach. Wchłania ją wszechświat, ciemność, masa przeróżnych obrazów i nagle... Zostaje wypluta na ciepły piasek przez kota. Tak, dobrze czytacie. W tym świecie niektóre zwierzęta są tak zwanym portalem między ziemią którą znamy a tytułową Erą Zero.
Spika musi się przyzwyczaić do nowego otaczającego ją świata, świata w którym każda z osób przebudzonych potrafi współgrać z naturą i z innymi ludźmi. W którym wszyscy są dla siebie mili, nie ma wojen, nie ma podziałów na rasy... A do tego posiada się super fajne moce jak w komiksach.
Dziewczyna będzie musiała przejść wiele prób, zaprzyjaźnić się z otoczeniem i przy okazji pozna masę nowych przyjaciół jak i samą siebie.
Tylko czy Ci, którzy sprawują władzę nad Erą Zero na pewno mają dobre zamiary? Czy Spika i jej przyjaciele dowiodą prawdy i czy wszyscy przebudzeni będą mogli wrócić z Ery Zero pod rządami Opiekunów do początkowej Ery Wodnika gdzie wszyscy są sobie równi?

Do ostatniego momentu ta książka trzymała mnie w napięciu. Było wiele świetnych i wzruszających scen. Mogłam się nawet pośmiać i wyobrazić te wszystkie miny i przeżycia które wychodziły z głównej bohaterki.
Spika pozostanie w moim sercu na długo, bo po prostu jest człowiekiem takim samym jak my. Często żyjącym w kłamstwie albo okłamujących samych siebie. A wystarczyło by się tylko obudzić i spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy.

Jako patronat tej książki zdecydowanie daje jej mocne 10/10 i zachęcam do poznania historii tej zbuntowanej dziewczyny która żyje w każdym z nas.

To świetna książka która poglumie wszystkie twoje myśli i wypluje je w odległa galaktykę, gdzie wszystko jest wszystkim a ... koty rzygają przybyszami?!
Jestem na prawdę w wielkim szoku jakie emocje wywoływała u mnie ta książka podczas czytania. Szczerze mówiąc początkowo myślałam, że autorka książki nieźle się zjarała pisząc pierwszy rozdział ukazujący "przebudzenie"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka i jej historia po prostu wciągnęła mnie do granic. Gdybym mogła, skończyłabym ją w zaledwie parę godzin. Mocno się jednak powstrzymywałam!

Evelyn jest zwyczajną nastolatką i jak na ten wiek przystało ma różne wahania nastrojów. W szkole jest jedną z tych lubianych dziewczyn. Niestety ciągle prześladują ją dziwne sny, których po przebudzeniu kompletnie nie pamięta. Brat Max próbuje opowiedzieć dziewczynie jakie imię wymawia przez sen ale ona jedyne co widzi, to ruszające się wargi chłopaka. Tak jak by to co do niej mówi nie było przeznaczone dla jej wiedzy. Oczywiście bagatelizuje to i zrzuca na swój wiek i dorastanie.
W szkole pojawia się nowy, przystojny uczeń Lukas. Jest wręcz idealny, niepasujący do szarej rzeczywistości jej otoczenia.
Większość dziewczyn zaczyna szeptać po korytarzach, wszyscy nagle chcą przez chwilę porozmawiać z nowym kolegą.
W pewnym momencie Evelyn dowiaduje się, że chłopak zaprosił wszystkich na imprezę. Wszystkich oprócz niej. Wybiera się więc razem ze swoim bratem, który dostał zaproszenie. Chcą się razem odstresować po zdradzie jego dziewczyny.
Alkohol wszystkim szumi już w głowie a najlepsza przyjaciółka Nicole oświadcza, że przespała się z Lucasem i zaczyna kłócić się, że Evelyn zawsze jest w centrum uwagi. Dziewczyna nie rozumiejąc co się dzieje idzie odetchnąć i błądzi po wielkim domostwie.
Przypadek chce, że trafia do gabinetu Lucasa.
I w tym momencie zaczyna się cała ich historia...

Sny Evelyn stają się bardziej wyraźne ale dziewczyna dalej nie może pojąć co dokładnie się z nią dzieje. Gdy tylko pojawił się Lucas, ona nie widzi poza nim świata. Udaje, że jego obecność na nią nie działa ale tylko go tym okłamuje.
Chce płakać ze szczęścia na jego widok. Tak jak by wewnętrznie czuła, że muszą być razem.
Przypadek sprawia, że dostają razem pracę nad wakacyjnym projektem.
Czy Evelyn rozgryzie czemu Lucas zaczął zwracać tylko na nią uwagę?

Lucas to demon, który stąpa po ziemi od wieków szukając swojej ukochanej.
Ona jednak zawsze umiera i odradza się na nowo. On zawsze ją odnajduje i tak w kółko... Tym razem i on czuje, że już czas. Że tym razem będzie zupełnie inaczej.

Lucas jest jej jedyną szansą na ocalenie.
Evelyn jest kluczem.


Czy oboje dadzą radę stawić czoła i przezwyciężyć Cień?

Wiedźmy, demony, anioły i klany które próbują powstrzymać wszystkich przed walką. Książka jest na prawdę mocna i trzyma w napięciu przez cały czas. Strasznie wzruszyła mnie historia o ich miłości, która wiecznie wystawiana jest na próbę. Bardzo często jednak nie podobało mi się zachowanie głównej bohaterki, ale mogę to zwalić po prostu na wiek w jakim była i że autorka chciała ją taką pokazać. Momentami ciężko się czytało. Autorka za często używała tych samych wyrazów i nie było pomiędzy nimi takiego płynnego przejścia. Być może za bardzo zwracam na to uwagę. Ucieszył mnie fakt, że mogliśmy wejść w myśli nie tylko Evelyn ale także Lucasa czy niektórych z pobocznych osób.
Odniosłam wrażenie, że były momenty przypominające "Zmierzch" czy też "Pamiętniki Wampirów" ze względu chociażby na nowego, przystojnego i paranormalnego ucznia ale i też na otoczenie w którym się znajdywali typu dom w środku lasu. Ale tak jak pisałam to tylko może wrażenie.
Książkę mogę z czystym sumieniem polecić!

Ta książka i jej historia po prostu wciągnęła mnie do granic. Gdybym mogła, skończyłabym ją w zaledwie parę godzin. Mocno się jednak powstrzymywałam!

Evelyn jest zwyczajną nastolatką i jak na ten wiek przystało ma różne wahania nastrojów. W szkole jest jedną z tych lubianych dziewczyn. Niestety ciągle prześladują ją dziwne sny, których po przebudzeniu kompletnie nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Główna bohaterka książki, Olga postanawia wrócić w rodzinne strony tuż po tym jak jej życie miłosne z Danielem się wali. Jej kariera także staje pod znakiem zapytania.
Czeka na nią wspaniały domek który odziedziczyła po śmierci swojej babci.
Dziewczyna chce zapomnieć o tym co działo się wcześniej.
Od samego początku widzimy, że dziewczyna nie ma w życiu dobrze.
Jej ojciec od zawsze faworyzuje syna ich sąsiadów, Gustawa, który staje się najlepszym przyjacielem Olgi.

Po przyjeździe okazuje się, że Gustaw chce ją namalować. Już wcześniej dziewczyna pozowała mu na malowidłach. Tym razem on szukał kogoś z "Oryginalnym typem urody" skupiając się na jej brązowych oczach. Olga jednak ma inne zdanie i przerywa malowanie wracając do domu.
Tej nocy śni jej się mężczyzna, o takich samych oczach jak jej. Dziewczyna stara się wygrzebać historię swojego pochodzenia. Prosi swojego przyjaciela, by ten pomógł jej w rozwiązaniu rodzinnej tajemnicy.

W tym samym momencie napotyka Krzysztofa, brata jej najlepszej przyjaciółki. Chłopak jest o wiele młodszy od niej, ale szczerze zakochany w Oldze.
Dziewczyna po przeżyciach ze swoją pierwszą miłością sama nie wie czego chce i poddaje się urokowi osobistemu młodzieńca.
Razem przeżywają cudowną chwilę zapomnienia po czym wyjeżdżają do Krakowa do cioci Reginy. Ona ma opowiedzieć jej o skrywanej przez rodzinę tajemnicy.
Okazuje się, że dziewczyna jest pochodzenia żydowskiego i jej prababka miała bliźniaki z pierwszym mężczyzną. Jedną z nich była jej zmarła babcia, a drugą dziewczynkę mężczyzna zabrał ze sobą tuż po wojnie.

Czy dziewczyna rozwiąże rodzinną zagadkę która od zawsze była ukrywana?
Czy któryś z chłopców skradnie jej serce?

Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, ale nie jest to coś czego się spodziewałam. Autorka na pierwszych stronach często się powtarzała. Główna bohaterka co chwila się kąpała albo myła głowę, co raz była wzmianka o letniej burzy. Troszkę wybijało mnie z rytmu "Jeżu" czy "Gucio", "Krzysio" ale tak autorka chciała nam to pokazać więc przebrnęłam przez to.
Książka na prawdę jest cudowna i pokazuje nam, że nawet gdy nasze życie się wali i jest na prawdę ciężko to ktoś tam na nas czeka i nas wspiera. Że nigdy nie będziemy walczyli z tym sami.

Główna bohaterka książki, Olga postanawia wrócić w rodzinne strony tuż po tym jak jej życie miłosne z Danielem się wali. Jej kariera także staje pod znakiem zapytania.
Czeka na nią wspaniały domek który odziedziczyła po śmierci swojej babci.
Dziewczyna chce zapomnieć o tym co działo się wcześniej.
Od samego początku widzimy, że dziewczyna nie ma w życiu dobrze.
Jej ojciec...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli ktoś z was zastanawia się czy przeczytać "Topielice" to powiem iż jest to konieczne!
Książka już na samym wstępie zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Poznajemy wszystkich bohaterów oraz to co dzieje się w ich głowach. Pierwszy raz spotkałam się z tak luźną pisownia oraz tyloma historiami od każdej postaci w jednej książce.
Akcja rozgrywa się miedzy innymi w Warszawie. Czyli w mieście w którym mieszkam od urodzenia. Mogłam swobodnie wyobrazić sobie każdą ulicę na której obecnie znajdują się poszczególne osoby. Autorka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, trzymała w napięciu do samego końca i bardzo przywiązała do ludzi których tam poznajemy. Mam nadzieje ze dzięki końcówce, która stworzyła, będziemy mogli jeszcze raz przeżywać historię Halszki i Viniego.


Halszka Hardy to początkująca pani prokurator, która wraz z komisarzem Vincentem Lewickim (Vinim) bada sprawę morderstwa znanego pisarza. To pierwsze tak porządne śledztwo dziewczyny i bardzo uważnie musi przesłuchać każdego z podejrzanych. Docierają co chwila do różnych możliwych wątków i miejsc nie zdradzając nam przy tym jaki będzie finał książki.
W między czasie każdy z bohaterów, podejrzanych itp ma swój mały moment z przeszłości czy teraźniejszości co pozwala tez nam poczuć się jak prawdziwy śledczy. Halszka oraz Vini mają za sobą straszną przeszłość i każde z nich nie chce wyjawiać partnerowi co ma na sumieniu.


Czy jednak mimo tego uda im się odnaleźć sprawcę i zakończyć śledztwo?

Jeśli ktoś z was zastanawia się czy przeczytać "Topielice" to powiem iż jest to konieczne!
Książka już na samym wstępie zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Poznajemy wszystkich bohaterów oraz to co dzieje się w ich głowach. Pierwszy raz spotkałam się z tak luźną pisownia oraz tyloma historiami od każdej postaci w jednej książce.
Akcja rozgrywa się miedzy innymi w Warszawie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Już od pierwszych stron wiedziałam, że książka nie przypadnie mi do gustu. Miały być słowiańskie klimaty ale niezbyt dużo ich się naliczyłam. To pierwsza książka, w której główna bohaterka tak bardzo mnie zawiodła. Pomijając fakt, że autorka nie skupia się tylko na dziewczynie, to uważam, że jest w niej za dużo przekleństw, zbyt rozwinięte zdania wraz z masą porównań co powoduje, iż czytający szybko nie pojmuje co się dzieje.
Zacznijmy więc od początku...

Pola jest świeżo po rozwodzie. Dowiadujemy się, że ciągle myśli o Dawidzie, chłopaku z którym miała przelotny romans a który ma już swoją żonę i małą córeczkę. Gdy myśli, że już cały świat wali jej się na głowę dostaje telefon w sprawie swojej książki. Wydawnictwo chce od niej kupić prawa autorskie i to nie za małe pieniądze. Postanawia więc, że zacznie życie od nowa i wyprowadza się z Warszawy do małej chatki na końcu świata. Umowę podpisuje dość szybko, nie zastanawiając się tak niską ceną i nawet nie wie, że czyha jeszcze na nią masa złych wydarzeń.

W tym samym momencie autorka ukazuje nam wątek co działo się z tą chatką wcześniej. Otóż, zamordowano tam staruszka, który nikomu nic nie wadził i zawsze był odludkiem. Jest to mała wieś, więc szybko się rozchodzi.

Tego samego dnia po przyjeździe Poli, odwiedza ją prokurator. Mówi jej o morderstwie które tutaj zaszło i próbuje załagodzić sytuację, gdy widzi strach w oczach dziewczyny. Nic by mnie nie zdziwiło, gdyby nie sam fakt, że Pola zaprasza chłopaka do siebie, proponuje mu alkohol a później od tak zaprasza go do łóżka. A gdyby to był morderca? Czemu tak rozżalona po rozwodzie i ciągle myśląca o swoim przelotnym romansie z Warszawy Pola w ogóle zrobiła coś takiego?

Ze strony na stronę było coraz gorzej. Zamiast skupić się na jednym, autorka przeskakiwała od jednej postaci do drugiej od razu na wstępie podając nam kto jest odpowiedzialny za morderstwo staruszka i jak się to zdarzyło.

Przyznam, że już po prostu nie mogłam czytać i jak inne książki oceniam dosyć wysoko tak ta mnie totalnie zawiodła. Historia mogłaby być lepiej napisana albo napisana bardziej skupiając się na tym co czytelnik chce wiedzieć, a nie na porównywaniu każdej rzeczy.

Z góry bardzo dziękuję wydawnictwu WasPos za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.

Już od pierwszych stron wiedziałam, że książka nie przypadnie mi do gustu. Miały być słowiańskie klimaty ale niezbyt dużo ich się naliczyłam. To pierwsza książka, w której główna bohaterka tak bardzo mnie zawiodła. Pomijając fakt, że autorka nie skupia się tylko na dziewczynie, to uważam, że jest w niej za dużo przekleństw, zbyt rozwinięte zdania wraz z masą porównań co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Raróg to nic innego jak powalający kryminał, od którego nie łatwo się oderwać. Mieszanka akcji niczym w świecie Ojca Chrzestnego oraz nutka romantyzmu, którą wyłapałam i kibicowałam do samego końca.

Już od pierwszych stron możemy zauważyć, że autorka podrzuca nam co chwila słowiańską mitologię, próbując tym samym zapoznać nas z tą religią jak i odczytać trochę ludzkie charaktery.

Sonia wywodzi się z rodziny mafijnej. Pewnego zwykłego dnia w skutek tajemniczych wydarzeń jej rodzice zostają zamordowani. Jej ojciec Wołos ( tutaj też odniesienie do mitologii słowiańskiej ) zostaje znaleziony przez policję na trawniku przed swoim domem a ciała matki nie było w okolicy. W chwili śledztwa i policyjnych oględzin, nad ciałem zmarłego staje mała dziewczynka. Bez uczuć, bez łez, bez żadnych emocji.
Jego córeczka, Sonia.

Parę lat później, wracamy do naszej Sonii. Odnosi ona sukcesy zasiadając w policji i badając różnego rodzaju mafijne przekręty.
Dowiadujemy się, że dziewczyna w ramach zemsty chce odnaleźć gang Bielunia, który jak jej się wydaje jest odpowiedzialny za śmierć jej rodziców.
Jest bystra, nie rozpraszają ją żadne emocje i dzięki temu zawsze potrafi z opanowaniem poukładać wszystkie wydarzenia na swoje miejsce.
Gdy niespodziewanie wraz ze swoim partnerem Damianem dostają telefon o zamordowanej dziewczynie, od razu jadą na miejsce. Ktoś kto poinformował policję o morderstwie nazwał tą kobietę " Bieluńskim Ścierwem ".
Dowiadujemy się, że w grę wszedł zupełnie inny gang i zupełnie inny szef. Nazywają go RARÓG.
Jeszcze nikt go nie widział a plotki między gangami rozchodzą się szybko.
Niestety jest też smutniejsza strona. Sonia jest chora, guz w jej głowie coraz bardziej się powiększa. Dziewczyna widuje zmarłe osoby, nie wiadomo czy to z przemęczenia czy to halucynacje.
Ale coraz częściej ukazuje jej się zmarły ojciec.
Tej samej ciemnej nocy, pojawia się nieznajomy... Próbuje on powstrzymać słabnącą dziewczynę od upadku. Gdy ta dochodzi do siebie okazuje się, że mężczyzna wie o niej wszystko i chce jej pomóc zrealizować zemstę, grając tym samym w swoją grę.
Od teraz jej celem jest także Raróg.

Sonia chce poznać całą prawdę, o tajemnicy która wydarzyła się w przeszłości. Tylko czy tym samym nie narazi siebie na niebezpieczeństwo?
Kim jest mężczyzna który pojawił się na drodze Soni?
Czy na prawdę chce jej pomóc zrealizować zemstę czy może wysłuży się jej rękami i porzuci?

Książka ze strony na stronę nabiera tępa, jest nieprzewidywalna i pełna zagadek. Zmusza czytelnika do dużej ilości gdybania i rozmyślania "A co jeśli?".

Jeszcze nigdy aż tak dobrze nie czytało mi się kryminału jak w wykonaniu Anny Sokalskiej. Może to z powodu delikatnie wplecionej mitologii słowiańskiej.

Książka Raróg to nic innego jak powalający kryminał, od którego nie łatwo się oderwać. Mieszanka akcji niczym w świecie Ojca Chrzestnego oraz nutka romantyzmu, którą wyłapałam i kibicowałam do samego końca.

Już od pierwszych stron możemy zauważyć, że autorka podrzuca nam co chwila słowiańską mitologię, próbując tym samym zapoznać nas z tą religią jak i odczytać trochę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy wierzycie w duchy? Pradawne legendy i ukryte sekrety które wychodzą na jaw w niewłaściwym momencie?
Kolejny raz nasza ukochana Madeline Hyde zmaga się z nie lada wyzwaniem.
Na samym początku książki poznajemy dziewczynę o imieniu Claire. Jest to bardzo bliska przyjaciółka naszej bohaterki. Opisuje ona w listach, że niedługo wychodzi za mąż prosząc również Madeline by ta przyjechała i spotkała się z nią przed ślubem.
Dziewczyna chwali się w listach, iż jej przyszła teściowa lady Verinder jako prezent ślubny wybrała dla nich jej portret w zielonej sukni i przepięknym naszyjniku ze szmaragdami. Listy z dnia na dzień stają się coraz bardziej tajemnicze i Madeline w końcu wyrusza w drogę do Dworu pod Cisami.

Po przyjeździe dziewczyny do dworu poznajemy rodzinę narzeczonego Clarie. Przyszłego męża który kocha ją na zabój, jego siostrę Alice, lubiącą rywalizację, lady Verinder, matkę i głowę rodu oraz tajemniczego brata, Dextera który przez zły los został zdeformowany i odtrącony od rodziny.
Z dnia na dzień Claire coraz gorzej się czuje. Madeline próbuje przekonać młoda pannę do natychmiastowego powiedzenia o swoim stanie zdrowia narzeczonemu lecz dziewczyna odmawia. Dowiadujemy się że dostała ona anonimową wiadomość grożącą jej, że jeśli nie zakopie naszyjnika ze szmaragdami we wskazanym miejscu nie uwolni się od klątwy którą na nią rzucono. Prosi by Madeline wraz z nią udała się we wskazane miejsce o północy by je zakopać i tym samym uwolnić się od rzekomej klątwy.
Madeline chwile przed śmiercią przyjaciółki próbuje zakopać przeklęty naszyjnik by chodź trochę ulżyć umierającej gdy nagle pod jej palcami wyłania się czaszka a w oddali w blasku błyskawicy stoi postać w zielonej sukni. Ziemia dosłownie ucieka jej spod nóg... Tej samej nocy jej przyjaciółka umiera i zaczynają wychodzić na jaw tajemnice od których zapadniecie się w fotel.

Czy Madeline odkryje tajemnice jakie skrywa Dwór pod Cisami?

Czy to klątwa sprawiła, że Claire umarła?

Książka zrobiła na mnie duże wrażenie i nie spodziewałam się że będzie małe nawiązanie do poprzedniej części.

Czy wierzycie w duchy? Pradawne legendy i ukryte sekrety które wychodzą na jaw w niewłaściwym momencie?
Kolejny raz nasza ukochana Madeline Hyde zmaga się z nie lada wyzwaniem.
Na samym początku książki poznajemy dziewczynę o imieniu Claire. Jest to bardzo bliska przyjaciółka naszej bohaterki. Opisuje ona w listach, że niedługo wychodzi za mąż prosząc również Madeline by ta...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Znacie historię o małej syrence ? Nie ważne czy tą Disney'owską czy tą posłyszaną z innych bajek. Ta książka opowiada bardzo podobną historię, o syrence, która pragnie z samego dna wzbić się na powierzchnię i stąpać po suchym lądzie.
Początek jest bardzo podobny do Arielki. Mamy główną bohaterkę, która wraz ze swoimi siostrami, babką i ojcem żyje na dnie morza w królestwie. Gaia - bo tak nazywa się nasza bohaterka chce odkryć co stało się z jej matką oraz zadaje sobie pytanie czemu ich opuściła.
W 15 urodziny, każda syrena może raz wypłynąć na powierzchnię by poczuć na sobie blask słońca, zobaczyć zwyczaje ludzi i przestrzec się przed tym co czyha na nich na górze i nigdy już tam nie wracać.
Gaia oczywiście od małego marzy by zobaczyć ten świat i z samego rana, w swoje urodziny wyrusza w podróż na górę. Natrafia na statek, na którym imprezują ludzie. Dziewczyna bardzo mocno pragnie dołączyć do świata ludzi bawiących się beztrosko i do chłopca, który żywi piękne uczucie miłości do innej ludzkiej istoty na statku. Niepostrzeżenie zbliża się sztorm i podobnie jak w bajce Disney'a statek idzie na dno. Gaia ratuje swojego księcia z bajki sprzeciwiając się zabrania go przez Rusałki.
Czy ta bajka skończy się podobnie jak Mała syrenka ?

Czy pożądanie czegoś tak mocno jest warte wszystkiego co się ma?

Moim zdaniem książka to takie mocne 6 na 10. Zbyt dużo podobnych scen do Małej Syrenki, chociaż nie powiem końcówka mocno mnie zaskoczyła. Głowna bohaterka raczej nie miała dobrego życia na dnie morza ale sprawiła sobie swoim błędem jeszcze gorsze życie na lądzie. Czytając tę książkę bardzo często wiedziałam co się stanie w danej chwili i lekko się zawiodłam. Osobiście uważam, że książka ma potencjał ale mogłaby być napisana troszkę inaczej.

Znacie historię o małej syrence ? Nie ważne czy tą Disney'owską czy tą posłyszaną z innych bajek. Ta książka opowiada bardzo podobną historię, o syrence, która pragnie z samego dna wzbić się na powierzchnię i stąpać po suchym lądzie.
Początek jest bardzo podobny do Arielki. Mamy główną bohaterkę, która wraz ze swoimi siostrami, babką i ojcem żyje na dnie morza w królestwie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powiem wam, że tego się nie spodziewałam po książce. Jeśli lubicie klimaty kryminału, zagadek niczym Holmes oraz paranormalnych rzeczy to ta książka będzie dla was czymś niezapomnianym.
Pierwsze co mnie zauroczyło w tej książce to wykonanie okładki. Nie wiem kto wpadł na taki pomysł ale jest genialna! Oczywiście standardowo nie ocenia się książki po okładce ale tutaj bije ona na głowę !
Przenosimy się do czasów gdzie w modzie były pokazy spirytystyczne.
Nasza główna bohaterka Madeline Hyde, przenosi się z Londynu w którym jej serce zostało złamane do wiktoriańskiej posiadłości jej ciotki Hortense na Wzgórzu Mgieł.
Od razu po jej przyjeździe Ciotka wraz z jej najlepszą przyjaciółką postanawiają urządzić seans spirytystyczny. Grupka osób chce porozmawiać ze swoimi bliskimi. Ciotka Hortense chce porozmawiać ze swoim zmarłym mężem, sąsiedzi chcą porozmawiać ze swoim zaginionym niedawno młodym synem ale coś idzie nie po ich myśli i w czasie seansu przyjaciółka ciotki, która uważała się za medium nagle zaczyna na kartce pisać różnymi zawijasami że w tym domu czai się coś złego. Chwilę po tym z jej ust wydobywa się zielony obłoczek i ciało medium opada. Większość uważa, że to duchy zabrały swoją ofiarę przez rozłączenie kręgu a inni, że popełniono tu morderstwo. Madeline wraz z przystojnym Gabrielem, którego dopiero co poznała chcę rozwiązać tą zagadkę jak i wiele innych zagadek które niespodziewanie same wyjdą na jaw.


Czy to co nasze oko widzi, widzą też inni?

Czy duchy na prawdę istnieją?

A może to co się tam zdarzyło to sprytnie zaplanowane morderstwo nie mające związku z paranormalnymi rzeczami ?


Serdecznie zapraszam was do lektury bo na prawdę warto! Zakończenia nie spodziewałam się wcale a książkę przeczytałam ledwie w dwa dni.

Powiem wam, że tego się nie spodziewałam po książce. Jeśli lubicie klimaty kryminału, zagadek niczym Holmes oraz paranormalnych rzeczy to ta książka będzie dla was czymś niezapomnianym.
Pierwsze co mnie zauroczyło w tej książce to wykonanie okładki. Nie wiem kto wpadł na taki pomysł ale jest genialna! Oczywiście standardowo nie ocenia się książki po okładce ale tutaj bije...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Macie tak czasem, że okładka książki strasznie się wam podoba i nie czytając opisu wiecie, że to będzie to? Ja właśnie miałam tak z tą książką i szczerze grubo się pomyliłam.

Książka jest typową młodzieżówką. Nie podobało mi się to jak jest napisana, historia na prawdę mogła by być bardziej rozwinięta niż to co dostajemy. Moim zdaniem za dużo było wzmianek LGBT przez co odstawiałam książkę prawie codziennie i mówiłam sobie, że to nie ta pora. Nie mam nic do osób z inną orientacją ale zważywszy na to jak dużo jest tutaj wzmianek o tym po prostu nie dało się tego czytać.

Ale zacznijmy od początku.

Hannah, to nastolatka która od urodzenia jest wiedźma żywiołów. To znaczy że włada wodą, ogniem, powietrzem i ziemią. Bycie czarownicą ma zapisane w genach i każdy jej członek rodziny posiada moc magiczną. Standardowo jak na czarownicę przystało mieszka w Salem i musi zachować ze sobą swoją magiczną tajemnicę.

Dowiadujemy się, że dziewczyna wraz ze swoją byłą na szkolnej wycieczce na Manhattanie zrobiły coś bardzo złego. Mianowicie więziły Wiedźmę Krwi. Jedną z najgorszych czarownic. Hannah pilnowała związanej Wiedźmy po tym jak Veronica wraz z Czyniącymi zaciągnęły ją i próbowały pozbawić jej magii. Oczywiście to Hannah oberwało się najbardziej, ponieważ Krwawa Wiedźma zraniła ją dzięki czemu, kontrolując ją, uciekła.

Dziewczyny niedługo zaczynają wakacje. Hannach pracuje w sklepie poświęconym magii. Są wzmianki o Regach ( Regularnych - osoby bez magii ) z którymi młoda wiedźma pracuje i żyje na co dzień, odwiedzają ich turyści zwiedzający Salem, osoby poszukujące narzędzi by móc bardziej poznać religię wicca itp.



Pod koniec roku szkolnego zaczynają dziać się złe rzeczy, krwawe rytuały, runy wymalowane na ścianach... Hannah uważa, że to Krwawa Wiedźma znalazła je i teraz będzie chciała się zemścić.
W między czasie poznajemy masę nowych osób, każda na swój sposób chce się zbliżyć do Wiedźmy Żywiołów. Jedna nawet skrada jej serce. Ale czy nie powinna się bać? Każdy jest podejrzany. Każdy może zrobić jej oraz jej sabatowi krzywdę.

Dopiero w środku książki autorka postanawia w końcu pokazać nam jakąś akcję i dzięki temu nie rzuciłam jej całkowicie w kąt.

Trochę zbyt dużo rzeczy dzieje się na raz, ale zdecydowanie polecam dotrwać do końca bo książka nie jest tak przewidująca jak myślałam.

Macie tak czasem, że okładka książki strasznie się wam podoba i nie czytając opisu wiecie, że to będzie to? Ja właśnie miałam tak z tą książką i szczerze grubo się pomyliłam.

Książka jest typową młodzieżówką. Nie podobało mi się to jak jest napisana, historia na prawdę mogła by być bardziej rozwinięta niż to co dostajemy. Moim zdaniem za dużo było wzmianek LGBT przez co...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

RECENZJA

Tytuł: Szamanka Od Umarlaków

Autor: Martyna Raduchowska

Wydawnictwo: Uroboros

Jeśli jeszcze nie znacie tej Szamanki to koniecznie musicie sięgnąć po pierwszy tom jej przygód. Każdy z nas ma w rodzinie czarną owcę. Ida Brzezińska wywodzi się z rodu potężnych czarodziejów których nazwisko zna każdy. Dziewczyna jednak upiera się, że nie posiada żadnych nadprzyrodzonych mocy i nie będzie kontynuować rodzinnej tradycji. Zamiast magii woli prowadzić normalne życie niemagicznej osoby. Niestety pech chce, że Ida poznaje jednookiego kanibala w szpitalnej sali i od tego zaczyna się cała historia... Dziewczyna zaczyna widzieć coraz więcej zmarłych dusz, coraz więcej spada na jej osiemnastoletnią głowę a pech niekoniecznie jest dla niej łaskawy.
Po przyjeździe do akademiku dziewczyna ma już dość widoku zmarłych ludzi, otwierających się wrót zaświatów i innych nadnaturalnych zjawisk. Postanawia odszukać swoją ciotkę, która mogłaby pomóc jej w szkoleniu na prawdziwą Szamankę od umarlaków.
Książce daje 10/10 !

Pierwszy raz spotkałam się z tak lekko napisaną, poprawiającą humor i paranormalną książką !

Co raz śmiałam się sama do siebie z tekstów Idy czy jej ciotki a samą książkę przeczytałam w ledwie 2 dni ! 👉 Co stanie się dalej ? 👉 Kim był jednooki kanibal ? 👉 Czy pech do końca będzie prześladował Idę ?

Wszystkiego dowiecie się gdy już sięgniecie po Szamankę.

RECENZJA

Tytuł: Szamanka Od Umarlaków

Autor: Martyna Raduchowska

Wydawnictwo: Uroboros

Jeśli jeszcze nie znacie tej Szamanki to koniecznie musicie sięgnąć po pierwszy tom jej przygód. Każdy z nas ma w rodzinie czarną owcę. Ida Brzezińska wywodzi się z rodu potężnych czarodziejów których nazwisko zna każdy. Dziewczyna jednak upiera się, że nie posiada żadnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Takiej kontynuacji na pewno nikt się nie spodziewa ! .

Kuglarz - to połączenie dwóch poprzednich tomów z serii Opowieści z Wieloświata. Wszystkie wymienione wcześniej postaci spotykają się razem i poświęcają jednocześnie wszystko by nie dopuścić demona Kiry oraz Wszeobory do upadku świata.
Każdy z bohaterów ma swoją wspaniałą historię, widać, że autorka pomyślała o najdrobniejszych szczegółach byśmy mogli związać się z postaciami. W Kuglarzu skupiamy się bardziej na klątwie Kazimira oraz Wilczana. Poznajemy nową demoniczną postać od której zależeć będą losy innych oraz w końcu możemy cieszyć się powrotem Jasnej, Niny, Dawida oraz Szaraka. Team Zmora Nina.

Jasna wraz z Szarakiem i Dawidem łatają wszystkie demoniczne wyrwy na Ślęży. W pewnym momencie zdarza się wypadek i Jasna nie dając rady zamknąć do końca wyrwy mdleje. Okazuje się, że siła demoniczna za bardzo na nią podziałała i jej moc przepadła. Przestaje widzieć swoim trzecim okiem. Nina wpadając w szał, bo Jasna była ich jedyną szansą na pokonanie demonów odszukuje Anastazję, która przez poświęcenie dostaje od Welesa przepowiednię. Próbuje przekazać swoją wiedzę Szarakowi, Dawidowi i Jasnej . W tym samym czasie nawiązuje się więź pomiędzy Kazimirem a Wilczanem oraz nową poznaną tytanką Martą. Próbują razem dotrzeć do tego co planują demony i jak pokonać swoje klątwy. Mamy też małe, albo duże jak dla kogo wzmianki o Majce, który dalej żywi swoje niepohamowane uczucia do Anastazji i zrobi wszystko by była przy nim. Mając na myśli wszystko, uda się do samych najgorszych Demonów. .

Czy naszym bohaterom uda się uratować świat przed zbliżającym się końcem ?
Czy prastare klątwy da się zdjąć ?
Czy Jasna w końcu odzyska na dobre swoje moce ?
.

Początkowo nie mogłam się kompletnie skupić na wprowadzeniu do książki. Nie wiem czy to przez zmęczenie czy przez pismo jakim autorka się posługiwała ale za dużo było opisywania poszczególnych rzeczy. Dalsza część książki szokuje, doprowadza do śmiechu i do łez. Jest nieprzewidywalna i na prawdę czytało się ją ze wszelkimi emocjami w głowie.

Takiej kontynuacji na pewno nikt się nie spodziewa ! .

Kuglarz - to połączenie dwóch poprzednich tomów z serii Opowieści z Wieloświata. Wszystkie wymienione wcześniej postaci spotykają się razem i poświęcają jednocześnie wszystko by nie dopuścić demona Kiry oraz Wszeobory do upadku świata.
Każdy z bohaterów ma swoją wspaniałą historię, widać, że autorka pomyślała o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Żertwa jest to książka, której historii zupełnie się nie spodziewałam. Tym razem przenosimy się w bardziej zagłębioną w magię część miasta. Poznajemy nowych bohaterów takich jak Anastasia Omyk, która jest Wołchem. Potrafi ona w sposob niekontrolowany przepowiedzieć przyszłość. Podczas snu, w czasie rozmowy czy też za pomocą instynktu. Dowiadujemy się o religii słowiańskiej jak i o mitach i legendach, które za wszelką cene chce zrozumieć na ludzki sposob komisarz Majka. Wiele zwrotów akcji, mnostwo ciekawych przygód i to nie tylko tej dwójki ale także czortów, ktorzy chcą tak samo jak wszyscy rozwiązać zagadkę tajemniczego mordu osób na ślęży oraz powstrzymanie paru wampierzy i wilkorów.
Osobiście książka bardzo przypadła mi do gustu jako, że uwielbiam takie urban fantasy. Jednakże, były momenty w których po prostu przeszkadzał mi sam styl pisma. Może dla jednych jest to plus dla drugich minus ale ja zaliczam się niestety do tej drugiej grupy. Pisanie wierszem zrobiło na mnie duże wrażenie ale dzielenie tekstu na osoby jak w scenariuszu już mniej.

Żertwa jest to książka, której historii zupełnie się nie spodziewałam. Tym razem przenosimy się w bardziej zagłębioną w magię część miasta. Poznajemy nowych bohaterów takich jak Anastasia Omyk, która jest Wołchem. Potrafi ona w sposob niekontrolowany przepowiedzieć przyszłość. Podczas snu, w czasie rozmowy czy też za pomocą instynktu. Dowiadujemy się o religii słowiańskiej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Początkowo książkę czytało się bardzo trudno.

Nie wiem czy to moje spostrzeżenia ale jakoś klimatycznie nie przypadła mi do gustu.

Książka opowiada o grupce ludzi, która z wielkim zapałem chce stworzyć idealne zoo na podstawie biblii. Wszystko idzie z godnie z ich planem lecz główny kierownik dostaje anonimowe pogróżki. Już na samym wstępie jeden z członków ekipy ginie śmiercią tragiczną co jest dla mnie mega wstrząsem i pierwszy raz się z taką książką spotkałam.

Autor wprowadza nas w swój świat i zapoznaje z ekipą "Biblical Zoo". Poznajemy ich życie, przyjaźnie i czym się zajmują. Dochodzi do wielu niewyjaśnionych rzeczy i bardzo często pojawiają się wątki paranormalne co mnie bardzo zaskoczyło. Bo książka wcale nie wydawała się " paranormalna " .

Nie ma niezrozumiałych tekstów, wszystko bardzo dobrze i szybko się czyta.

Jest lekka ale czasem trzeba się trochę wysilić by połączyć wątki. Wychwyciłam minimalne błędy w pisowni ale nie przeszkadzało to w dalszym czytaniu.

Z tego co udało mi się wygrzebać w internecie jest to drugi tom przygód o nauczycielu zafascynowanego demonologią z książki ,,Denar dla szczurołapa".

Gdybym miała ją ocenić w skali od 1 do 10 to zdecydowanie dałabym jej 6.

Nie moje klimaty, czułam się trochę jak bym czytała ją na siłę. Ale niemniej polecam do przeczytania.

Początkowo książkę czytało się bardzo trudno.

Nie wiem czy to moje spostrzeżenia ale jakoś klimatycznie nie przypadła mi do gustu.

Książka opowiada o grupce ludzi, która z wielkim zapałem chce stworzyć idealne zoo na podstawie biblii. Wszystko idzie z godnie z ich planem lecz główny kierownik dostaje anonimowe pogróżki. Już na samym wstępie jeden z członków ekipy ginie...

więcej Pokaż mimo to