-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Dobry materiał na taką sobie komedię. Na początku była nawet zabawna, ale w końcu dylematy bohaterki stały się tak nużące i nieprawdopodobne, że odebrało mi to chęć czytania. Były sytuacje, które ewidentnie wskazywały, jaka jest ta poszukiwana prawda i trzeba mieć nie lada talent do ignorowania oczywistości, żeby je przeoczyć. Raczej nie polecam tej książki, niewiele stracicie, jeśli jej nie przeczytacie.
Dobry materiał na taką sobie komedię. Na początku była nawet zabawna, ale w końcu dylematy bohaterki stały się tak nużące i nieprawdopodobne, że odebrało mi to chęć czytania. Były sytuacje, które ewidentnie wskazywały, jaka jest ta poszukiwana prawda i trzeba mieć nie lada talent do ignorowania oczywistości, żeby je przeoczyć. Raczej nie polecam tej książki, niewiele...
więcej mniej Pokaż mimo toLucinda Riley to autorka niezawodna. Jak łatwo zauważyć jej książki nigdy nie spadają poniżej poziomu "bardzo dobra". Ta książka nie różni się pod tym względem od innych. Jeżeli miałabym użyć metafory, to powiedziałabym, że ona tak umie wikłać wątki jakby robiła wiklinowy koszyk. Na koniec wychodzi pokaźnych rozmiarów praktyczne i estetyczne rękodzieło. Bezbłędnie trafia w gust każdego czytelnika. A końcówka "Zaginionej siostry" tak rozpala ciekawość, że już nie mogę doczekać się, aby sięgnąć po następny, ósmy tom. Wreszcie wszystkie tajemnice Pa Salta wyjdą na jaw!
Lucinda Riley to autorka niezawodna. Jak łatwo zauważyć jej książki nigdy nie spadają poniżej poziomu "bardzo dobra". Ta książka nie różni się pod tym względem od innych. Jeżeli miałabym użyć metafory, to powiedziałabym, że ona tak umie wikłać wątki jakby robiła wiklinowy koszyk. Na koniec wychodzi pokaźnych rozmiarów praktyczne i estetyczne rękodzieło. Bezbłędnie trafia w...
więcej mniej Pokaż mimo toW tej książce nie ma ani jednego dialogu, postaci czy zdarzenia, które byłyby zbędne. Wszystkie siły dookoła Elektry sprzymierzyły się, aby mogła uwolnić się od nałogu. I myślę, że nie jest zaskoczeniem, że tak właśnie kończy się książka. Elektra przeszła największą przemianę ze wszystkich sióstr i towarzyszenie jej w tej przemianie to prawdziwa lekcja życia. Nawet czytając jej historię człowiek czuje się, jakby robił coś dobrego, bo konfrontując się z całym złem poszerza swoją wiedzę na temat nałogów, rasizmu czy dyskryminacji. Myślę, że autorka miała głębokie poczucie misji pisząc tą książkę i jest to powieść o niezwykle mocnym wydźwięku społecznym. Osobiście mogę powiedzieć, że moje myślenie zmieniła.
W tej książce nie ma ani jednego dialogu, postaci czy zdarzenia, które byłyby zbędne. Wszystkie siły dookoła Elektry sprzymierzyły się, aby mogła uwolnić się od nałogu. I myślę, że nie jest zaskoczeniem, że tak właśnie kończy się książka. Elektra przeszła największą przemianę ze wszystkich sióstr i towarzyszenie jej w tej przemianie to prawdziwa lekcja życia. Nawet czytając...
więcej mniej Pokaż mimo toW tej książce Cece znajduje nie tylko prawdę o sobie, ale też artystyczne spełnienie. Autorka sugestywnie pokazuje, jak jedno wpływa na drugie. Z początku byłam negatywnie nastawiona do CeCe, ale w miarę czytania książki polubiłam ją i jest w gronie moich ulubionych sióstr.
W tej książce Cece znajduje nie tylko prawdę o sobie, ale też artystyczne spełnienie. Autorka sugestywnie pokazuje, jak jedno wpływa na drugie. Z początku byłam negatywnie nastawiona do CeCe, ale w miarę czytania książki polubiłam ją i jest w gronie moich ulubionych sióstr.
Pokaż mimo toCzytałam książkę jakiś czas temu i nie byłabym w stanie odtworzyć wszystkich koligacji z książki, bo fakt faktem są one dosyć zagmatwane. Ale urzekła mnie osobowość Star. Uważam, że byłaby doskonałym materiałem na przyjaciółkę i z chęcią dołączyłabym do jej "paczki". :D
Czytałam książkę jakiś czas temu i nie byłabym w stanie odtworzyć wszystkich koligacji z książki, bo fakt faktem są one dosyć zagmatwane. Ale urzekła mnie osobowość Star. Uważam, że byłaby doskonałym materiałem na przyjaciółkę i z chęcią dołączyłabym do jej "paczki". :D
Pokaż mimo to
Wątki ciekawie się splatają, losy bohaterów są naprawdę ciekawe, ciągle się coś dzieje, ale czegoś brakuje mi w tej książce. Może dlatego, że świat przedstawiony jest dość ubogi, dialogi nie są tak do końca sugestywne. Pomimo moich wątpliwości, to jest dobra książka, ale na wielką powieść obyczajową z historią w tle nie ma co liczyć.
Wątki ciekawie się splatają, losy bohaterów są naprawdę ciekawe, ciągle się coś dzieje, ale czegoś brakuje mi w tej książce. Może dlatego, że świat przedstawiony jest dość ubogi, dialogi nie są tak do końca sugestywne. Pomimo moich wątpliwości, to jest dobra książka, ale na wielką powieść obyczajową z historią w tle nie ma co liczyć.
Pokaż mimo to