Jesteśmy społecznością, która kocha książki

I tak oto w ciągu jednego dnia się zestarzałam - obchodzę dziś 23 urodziny🥳

A z tej okazji dziś recenzja książki, która była dla mnie hitem ostatnich miesięcy i już nie mogę się doczekać, aż pojawi się jej kontynuacja. ZWIĄZANI UKŁADEM to powieść pełna ryzyka, zakazanych emocji i krwi, a co mi się w niej tak spodobało - czytajcie dalej!🔥

[współpraca barterowa z @wydawnictwoniezwykle]

Uwielbiam takie historie! Jeśli gdzieś pojawia się mafia to automatycznie mam na tę książkę chrapkę - i wiem, że w wielu przypadkach wychodzi z tego przeogromna klapa🙈 ale @autorkajoanna po raz kolejny mnie nie zawiodła 🔥 Cieszy mnie to, że nie wybrała tematu przewałkowanego już setki razy, czyli mafii sycylijskiej. Zamiast tego umiejscowiła akcję w Ameryce Południowej i stworzyła "własną" mafię dokładnie taką, o jakiej się myśli słysząc to słowo - przygotujcie się więc na drastyczne sceny, z pewnością nie przeznaczone dla bardziej wrażliwych osób 😳

Ta książka czyta się sama. Wciąga, wrzuca w sam środek akcji i nie pozwoli się oderwać aż do samego końca. A zakończenie wcale nie sprawia, że emocje opadają - mam wrażenie, że to właśnie wtedy autorka zdecydowała się najbardziej rozdeptać nasze uczucia, by nie istniała ani jedna osoba, która mogłaby stwierdzić, że "kontynuacji nie opłaca się czytać"💔

Jeżeli nie jesteście przekonani do mafijnych historii i uważacie, że nie da się natrafić na dobrze napisaną książkę z tego gatunku, to koniecznie musicie sięgnąć po ZWIĄZANYCH UKŁADEM. Dodatkowo jest to idealna książka dla fanów motywu aranżowanego małżeństwa. Dla mnie był to strzał w 10 i mam nadzieję, że zachwyci także i Was!💘

I tak oto w ciągu jednego dnia się zestarzałam - obchodzę dziś 23 urodziny🥳

A z tej okazji dziś recenzja książki, która była dla mnie hitem ostatnich miesięcy i już nie mogę się doczekać, aż pojawi się jej kontynuacja. ZWIĄZANI UKŁADEM to powieść pełna ryzyka, zakazanych emocji i krwi, a co mi się w niej tak spodobało - czytajcie dalej!🔥

[współpraca barterowa z...

Ile książek przeczytaliście w lutym?❤️

[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]

KRZYK CZAPLI był drugą książką Ann Cleeves, jaką miałam okazję przeczytać - moja przygoda z jej twórczością zaczęła się od świetnej pierwszej części serii, czyli "Długi zew", więc wiedziałam, że koniecznie muszę przeczytać dalszy ciąg tej historii ❤️

Trochę trudniej było mi się wczytać w tę książkę, nawet pomimo faktu, że akcja zaczęła się rozkręcać dość szybko. Nie byłam jakoś w 100% przekonana co do tego, w jaki sposób autorka zaczęła prowadzić fabułę. Z czasem jednak zmieniłam trochę zdanie na jej temat, wkręciłam się i czytało mi się dużo lepiej. Mimo tego muszę przyznać, że pierwsza część podobała mi się bardziej😅

Gdy już wskoczyłam w wir akcji to reszta książki poszła mi dość szybko. Z czasem też bardzo spodobała mi się intryga, jaką uknuła autorka, chociaż jej rozwiązanie wydało mi się trochę przesadzone, ale mimo wszystko nadal raczej zaliczyłabym całość pomysłu na plus. Do tego po raz kolejny wnikamy w przestrzeń prywatną głównego bohatera, w jego życie rodzinne, przez co mamy wrażenie, że lepiej znamy jego samego, jego psychikę i sposób myślenia. Ostatecznie była to całkiem niezła książka, chociaż (jak pisałam wyżej) "Długi zew" podobał mi się trochę bardziej. Mimo to KRZYK CZAPLI był fajną kontynuacją serii❤️

Ile książek przeczytaliście w lutym?❤️

[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]

KRZYK CZAPLI był drugą książką Ann Cleeves, jaką miałam okazję przeczytać - moja przygoda z jej twórczością zaczęła się od świetnej pierwszej części serii, czyli "Długi zew", więc wiedziałam, że koniecznie muszę przeczytać dalszy ciąg tej historii ❤️

Trochę trudniej było mi się...

Jaki macie stosunek do romansów mafijnych?❤️

Czekałam na to opowiadanie! Już od ponad roku wiem, że @paulinajurga_ mogłaby napisać cokolwiek, a ja i tak z ogromną chęcią sięgnę po każdą jej książkę czy opowiadanie. A chociaż wolę książki papierowe, to nie wyobrażałam sobie czekać, aż może któregoś dnia DO OSTATNIEGO ODDECHU zostanie wydane w jakiejś formie - w dniu premiery koniecznie musiałam kupić ebooka na @woblink_com 😁

DO OSTATNIEGO ODDECHU to historia "miłości, od której wszystko się zaczęło", prequel serii rosyjskiej, a w pewnej części także gruzińskiej. To właśnie w tym opowiadaniu poznajemy kulisy relacji Luki i Mariny, pary, która była niezwykle ważna w kontekście całej serii rosyjskiej, choć tak naprawdę nie wiedzieliśmy o niej wiele. Każdy, kto czytał pozostałe książki autorki wie, jak kończy się historia tej dwójki, ale do tej pory nie znaliśmy szczegółów, początku ich relacji, tych bardziej prywatnych, wręcz intymnych aspektów - dopiero w DO OSTATNIEGO ODDECHU autorka wraca do Luki i Mariny i oddaje im głos, by mogli pokazać czytelnikom swoją perspektywę❤️

Dla mnie było to idealne uzupełnienie serii i z chęcią przeczytałabym jeszcze kilka takich opowiadań, chociażby o Griszy czy Juriju - mówiąc krótko, @paulinajurga_ mogłaby napisać opowiadanie nawet o losowym ochroniarzu, który w całej serii wspomniany był raz, a ja i tak stwierdziłabym, że bardzo na to czekałam i rzuciłabym wszystko tylko po to, żeby je przeczytać🤣 Z niecierpliwością czekam na kolejne opowiadania, bo mam nadzieję, że takie powstaną😁 Do tego czasu muszą mi wystarczyć niezliczone reready wszystkich książek autorki - chyba nie muszę mówić, że kocham je wszystkie, a DO OSTATNIEGO ODDECHU od momentu przeczytania dołącza do grona ulubieńców❤️

Jaki macie stosunek do romansów mafijnych?❤️

Czekałam na to opowiadanie! Już od ponad roku wiem, że @paulinajurga_ mogłaby napisać cokolwiek, a ja i tak z ogromną chęcią sięgnę po każdą jej książkę czy opowiadanie. A chociaż wolę książki papierowe, to nie wyobrażałam sobie czekać, aż może któregoś dnia DO OSTATNIEGO ODDECHU zostanie wydane w jakiejś formie - w dniu...

Czy Walentynki to już zbyt późna data na recenzję świątecznego romansu?😂😂

No cóż, trochę się spóźniłam, bo książkę przeczytałam jeszcze w ubiegłym roku, ale miałam mały bookstagramowy kryzys - mam nadzieję, że przezwyciężyłam go już na stałe, więc próbuję zebrać myśli odnośnie SERCA W PREZENCIE. Miałam naprawdę wielkie nadzieje co do tej historii, chciałam, by moja pierwsza w życiu typowo świąteczna książka (bo ta była właśnie pierwsza!) rozkochała mnie w takich powieściach na dobre🥰

Owszem, było świątecznie, było też uroczo, ale chyba nawet zbyt uroczo🙈 Miałam wrażenie, że główni bohaterowie są chwilami zbyt infantylni jak na swój wiek, a relacja, mimo istniejących w ich życiach trudniejszych momentów, była aż przesłodzona. I nie mam na myśli, że ich życia były łatwe, więc i oni patrzą na świat przez różowe okulary - właśnie przez trudności, jakie napotkali w życiu oczekiwałabym, że będą mieli nieco bardziej dorosłe podejście 😅

Ogólnie nie oceniłabym tej książki źle, bo jako lekka, świąteczna historia mimo wszystko sprawiła, że nieraz się uśmiechnęłam. Po prostu oczekiwałam czegoś odrobinę innego, ale to absolutnie nie oznacza, że książka mi się nie spodobała. Być może Wy sięgnięcie po tę książkę w następnym sezonie świątecznym i spodoba się Wam bardziej❤️

Czy Walentynki to już zbyt późna data na recenzję świątecznego romansu?😂😂

No cóż, trochę się spóźniłam, bo książkę przeczytałam jeszcze w ubiegłym roku, ale miałam mały bookstagramowy kryzys - mam nadzieję, że przezwyciężyłam go już na stałe, więc próbuję zebrać myśli odnośnie SERCA W PREZENCIE. Miałam naprawdę wielkie nadzieje co do tej historii, chciałam, by moja...

Mieliście kiedyś styczność z powieścią interaktywną, w której to Wy decydujecie o tym, jak potoczą się losy bohaterów?🤔

Mam trochę mieszane uczucia co do tej książki i trudno mi ją określić 🙈 Z jednej strony fajne było to, że to ja "rządziłam" w tej historii i decydowałam, który z kandydatów zdobył moje serce. Z drugiej... chyba trochę za szybko mi to wszystko minęło. Nie będę czepiać się faktu, że część wydarzeń była przedstawiona dość ogólnikowo - mimo wszystko powieść interaktywna jest trudna do napisania, bo do jednego wydarzenia prowadzą różne inne, więc trudno rozwinąć to w taki sposób, by pasowało do wszystkich minionych losów bohaterów 😅

W moim przypadku poszłam tylko jedną ścieżką. Nie czułam po prostu jakichś ogromnych chęci, by poznać inne losy głównej bohaterki, więc gdy okazało się, że już pierwsza z wybranych dróg mnie satysfakcjonuje stwierdziłam, że więcej mi nie trzeba. Miałam chyba większe oczekiwania co do tej książki, ale sama nie umiem ich określić 🙈 Na pewno będziecie się przy niej dobrze bawić, ale do moich faworytów bym jej nie zaliczyła 😅

Mieliście kiedyś styczność z powieścią interaktywną, w której to Wy decydujecie o tym, jak potoczą się losy bohaterów?🤔

Mam trochę mieszane uczucia co do tej książki i trudno mi ją określić 🙈 Z jednej strony fajne było to, że to ja "rządziłam" w tej historii i decydowałam, który z kandydatów zdobył moje serce. Z drugiej... chyba trochę za szybko mi to wszystko minęło. Nie...

Wolicie góry czy morze?❤️

Nie byłam w górach, w moich ukochanych Tatrach już od kilku lat, ale śledzę w miarę możliwości na bieżąco aktualności dotyczących akcji ratunkowych czy sytuacji pogodowej w górach. I nawet przed lekturą tej książki zdawałam sobie sprawę jak ciężką pracę wykonują ratownicy GOPR - a po lekturze uderzyło mnie to jeszcze bardziej. To osoby, które, korzystając ze swojej kondycji fizycznej i wyszkolenia, ryzykują własne życie, by uratować czyjeś. Ich odwaga, chęć niesienia pomocy innym powinny być powodem do dumy ❤️

Czytając tę książkę poszerzycie swoją wiedzę nie tylko konkretnie w aspekcie historii GOPRu, lecz także rozwoju sprzętu ratowniczego oraz informacji dotyczących danych akcji ratowniczych, czy tragedii, jakie nawiedziły polskie góry. I może się wtedy okazać, że dolina, którą kiedyś szliście, a która wydawała się tak niepozorna i bezpieczna została kiedyś zasypana przez śmiercionośną lawinę, która pozbawiła ludzi życia. Poznacie też archiwalne zapiski z kronik poszczególnych oddziałów GOPR, niektóre poważne, inne przerażające, a kilka nawet takich, które mogą rozbawić - o piesku, który wyszedł "na baby", a odnalazł się nad przepaścią; o Panu, który chciał nawiązać miłą rozmowę z Panią, która jednak zbyt rozmowna nie była; czy też o Panu, który w pewien sposób był jednocześnie ratownikiem i ratowanym🤔

Mam nadzieję, że zachęciłam Was do sięgnięcia po ten reportaż. To pozycja obowiązkowa dla miłośników gór, ale nawet jeśli wolicie morze, to i tak warto się z tą książką zapoznać ❤️

Wolicie góry czy morze?❤️

Nie byłam w górach, w moich ukochanych Tatrach już od kilku lat, ale śledzę w miarę możliwości na bieżąco aktualności dotyczących akcji ratunkowych czy sytuacji pogodowej w górach. I nawet przed lekturą tej książki zdawałam sobie sprawę jak ciężką pracę wykonują ratownicy GOPR - a po lekturze uderzyło mnie to jeszcze bardziej. To osoby, które,...

Przeczytaliście już jakąś książkę w nowym roku?❤️

[ współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle ]

Jeśli ktoś jest ze mną tutaj troszkę dłużej, to może pamięta moje zachwyty sprzed ponad roku nad książką "Ostatni oddech" @katarzyna.garczyk_autorka - pokochałam tę historię całym swoim sercem, więc gdy dowiedziałam się o nadchodzących kolejnych powieściach autorki, to od razu wiedziałam, że będę chciała po nie sięgnąć. Seria WARSZAWSKI MROK ma jednak kompletnie inny klimat i przyznaję, że po lekturze "Króla Śródmieścia" byłam odrobinkę zawiedziona. Postanowiłam jednak dać szansę drugiej części, czyli ANIOŁOWI ZEMSTY. Czy podjęłam dobrą decyzję?🤔

Szczerze mówiąc to chyba jedna z nielicznych kontynuacji, która dla mnie przebiła pierwszą część. Widziałam sporą różnicę między tymi dwoma książkami i naprawdę się cieszę, że ta wypadła już chociaż trochę lepiej. Dzieje się tu dużo więcej, bardziej potrafiłam zżyć się z bohaterami, chwilami było brutalnie, krwawo - idealnie moje klimaty😅 Ale w przypadku tej książki nikogo nie powinno to dziwić, bo w końcu lądujemy w świecie mafijnych i gangsterskich porachunków. Było sporo zwrotów akcji, jeden może i trochę oklepany, ale mimo wszystko mnie zaskoczył i mi się spodobał 😁

Ta część sprawiła, że mam ochotę sięgnąć po kolejną lub kolejne odsłony serii WARSZAWSKI MROK z nadzieją, że wciąż sporo się będzie działo, a główna bohaterka będzie jeszcze zmuszona trochę przejść, zanim w końcu w jej życiu zapanuje spokój. No cóż, może i jestem sadystką, ale póki coś się będzie u niej działo, to będę miała o czym czytać 😂 Za tę część leci ode mnie polecajka, wypadła lepiej, niż pierwsza i naprawdę warto po nią sięgnąć ❤️

Przeczytaliście już jakąś książkę w nowym roku?❤️

[ współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle ]

Jeśli ktoś jest ze mną tutaj troszkę dłużej, to może pamięta moje zachwyty sprzed ponad roku nad książką "Ostatni oddech" @katarzyna.garczyk_autorka - pokochałam tę historię całym swoim sercem, więc gdy dowiedziałam się o nadchodzących kolejnych powieściach autorki, to od...

Jak zaczął się dla Was ten rok?❤️

[ współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare ]

Chyba potrzebowałam ostatnio takiej książki, jak ta. Romansu, który porwie mnie do jakiegoś pięknego kraju, rozbudzi nadzieję na to, że jeszcze czeka na mnie w życiu coś cudownego, a jednocześnie nie będzie przesłodzoną, beztroską historią miłosną. @m.b_morgan zabrała mnie TAM, GDZIE MOCNIEJ BIJE SERCE i moje serce zostało chyba właśnie tam❤️

Zauważyłam, że bardzo trudno pisze mi się o twórczości tej autorki, bo chwaliłam ją już na tyle różnych sposobów, że nie chcę się powtarzać, ale po raz kolejny sprawiła, że pokochałam całym sercem historię, którą stworzyła. Historię o kobiecie, której mąż chciałby zrobić sobie przerwę od ich związku. O kobiecie, która znajduje w sobie tę odwagę, by na jakiś czas zostawić swoje problemy daleko i wylecieć do kraju, z którym powiązane są jej najlepsze wspomnienia. O kobiecie, która chciałaby po prostu być dla kogoś na pierwszym miejscu, a nie być opcją awaryjną, planem B. I przede wszystkim o kobiecie, która wciąż wierzy w ludzi i w prawdziwą miłość ❤️

Nieraz płakałam i nieraz się śmiałam podczas czytania tej książki, a moje serce wiele razy biło mocniej. Chciałam jak najlepiej dla Magdy, która nie zasłużyła na wiele przykrości, które ją spotkały. A mimo to starała się być silna, nawiązywała przyjaźnie, które utwierdzały ją w przekonaniu, że prawdziwa miłość istnieje i nie pozwoliła, by ktoś tak po prostu ją złamał. Końcówka... początkowo zaczęła łamać mi serce, bo chociaż się z niej cieszyłam, to miałam nadzieję na inny koniec, ale ostatecznie byłam zachwycona i nie mogłabym wymarzyć sobie lepszego zakończenia tej historii ❤️

Proszę, przeczytajcie TAM, GDZIE MOCNIEJ BIJE SERCE, a może i Wasze serca zabiją mocniej❤️

Jak zaczął się dla Was ten rok?❤️

[ współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare ]

Chyba potrzebowałam ostatnio takiej książki, jak ta. Romansu, który porwie mnie do jakiegoś pięknego kraju, rozbudzi nadzieję na to, że jeszcze czeka na mnie w życiu coś cudownego, a jednocześnie nie będzie przesłodzoną, beztroską historią miłosną. @m.b_morgan zabrała mnie TAM, GDZIE MOCNIEJ...

Jaką książkę przeczytaliście ostatnio z czyjegoś polecenia?❤️

Sponsorem dzisiejszej recenzji jest @kaktus.w.ksiazkach, która pożyczyła mi GOŁĘBIA I WĘŻA, żebym w końcu nadrobiła chociaż trochę fantasy😁 No i muszę przyznać, że zadziałało, bo całkiem możliwe, że zamówiłam dziś kolejną książkę fantasy do swojej kolekcji, a w najbliższych planach mam też pewną serię - ten gatunek znów zaczyna mnie wciągać 😅

O GOŁĘBIU I WĘŻU czytałam różne opinie. Bywały osoby, które były tą książką i całą serią zachwycone, ale ostatnio natrafiłam też na parę gorszych opinii. Muszę jednak przyznać, że mi bardzo przypadła do gustu. Było dużo humoru, a uwielbiam humor w książkach, były wiedźmy, było kilku przystojniaków (😉😉😉) - no czego chcieć więcej 😂

Mega przyjemnie czytało mi się tę książkę. Zwroty akcji niesamowicie wciągały i sprawiały, że chwilami nie chciałam ani na chwilę jej odkładać i chociaż nie powiedziałabym, że to fantasy idealne to na pewno warto dać jej szansę. Nie sądziłam, że książka o wiedźmach aż tak mnie wciągnie, bo choć w prawdziwym życiu mam swój sabat, to w książkach nie byłam wielką fanką tego motywu🙈 Czekam tylko na moment, gdy nadrobię najbliższe książkowe plany i chyba będę musiała się ładnie uśmiechnąć do @kaktus.w.ksiazkach, żeby pożyczyła mi dwa kolejne tomy😁❤️

Jaką książkę przeczytaliście ostatnio z czyjegoś polecenia?❤️

Sponsorem dzisiejszej recenzji jest @kaktus.w.ksiazkach, która pożyczyła mi GOŁĘBIA I WĘŻA, żebym w końcu nadrobiła chociaż trochę fantasy😁 No i muszę przyznać, że zadziałało, bo całkiem możliwe, że zamówiłam dziś kolejną książkę fantasy do swojej kolekcji, a w najbliższych planach mam też pewną serię - ten...

Wierzycie w przeznaczenie?❤️

Uwielbiam książki @emiliaszelest! Niecierpliwie czekam na premierę 3 tomu serii bieszczadzkiej (akurat dziś zobaczyłam zapowiedź 😍), a żeby umilić sobie to oczekiwanie postanowiłam sięgnąć po odrobinkę inną odsłonę twórczości autorki - zabrałam się za PRZEZNACZONYCH❤️

To całkiem urocza historia dwójki ludzi, którzy ledwo się znają, a okazuje się, że łączy ich więcej, niż byliby w stanie pomyśleć. Nie jest to jednak słodka opowieść o cudownej, beztroskiej miłości - bohaterowie muszą zmagać się z różnymi problemami ze strony osób, które niekoniecznie trzymają za nich kciuki. A los, jaki jest im przeznaczony wcale nie zamierza być łaskawy i łagodny 💔

Czegoś mi tu jednak zabrakło. Był intrygujący pomysł, było całkiem fajne wykonanie, ale chyba bohaterowie nie przekonali mnie do siebie w 100%. Miałam małe problemy z uwierzeniem w tę historię i to nie przez wątek snów, a bardziej właśnie przez samą relację Ade i Davida. Z jednej strony wiem, że na rozwój tej relacji wpływ miały właśnie między innymi ich sny, ale działo się to dla mnie za szybko, zbyt gwałtownie, a przez chwilę odniosłam też wrażenie, że trochę z pominięciem świata poza nimi🤔

Jednak mimo tego nie powiedziałabym, że to zła książka. Jestem pewna, że ktoś uzna ją za swoją książkę życia, bardziej uwierzy w historię Ade i Davida i będzie trzymać za nich kciuki nawet mocniej, niż ja (a przysięgam, że je trzymałam!). Mamy tu szczyptę dzikiego zachodu, ciekawy, trochę odludny klimat - mam nadzieję, że jeśli zdecydujecie się sięgnąć po PRZEZNACZONYCH to będziecie zachwyceni❤️

Wierzycie w przeznaczenie?❤️

Uwielbiam książki @emiliaszelest! Niecierpliwie czekam na premierę 3 tomu serii bieszczadzkiej (akurat dziś zobaczyłam zapowiedź 😍), a żeby umilić sobie to oczekiwanie postanowiłam sięgnąć po odrobinkę inną odsłonę twórczości autorki - zabrałam się za PRZEZNACZONYCH❤️

To całkiem urocza historia dwójki ludzi, którzy ledwo się znają, a okazuje...

Bohaterką/bohaterem jakiej książki/serii na pewno NIE CHCIELIBYŚCIE być?🤔

Jeżeli ktoś ma już za sobą lekturę chociaż jednej części serii z Kubą Sobańskim autorstwa @adrian_bednarek_autor, to chyba nie zdziwi go, że jako kobieta, studentka raczej nie czułabym się pewnie w Krakowie, jaki przedstawił nam autor. Mogłoby się okazać, że wiodłabym spokojne życie i może nawet żyłabym długie lata, ale nie jestem pewna, czy chciałabym swoje bezpieczeństwo przetestować na własnej skórze 🤣

W drugiej części wracamy do Krakowa, który, pomimo ujęcia Rzeźnika Niewiniątek nadal wydaje się niezbyt bezpiecznym miejscem, zwłaszcza dla młodych kobiet. Tym razem największym potworem Krakowa stał się Rozpruwacz, atakujący i okaleczający prostytutki. Policja uważa, że złapała go na gorącym uczynku, gdy próbował dokonać kolejnego morderstwa. Jego adwokatem zostaje młody prawnik, dobrze nam już znany Kuba Sobański. A jak można się spodziewać dwa diabły zapewniają mieszankę wybuchową 😈

W tej części działo się naprawdę wiele, było sporo niepewności, niedopowiedzeń, tajemnic - i to właśnie kocham w książkach autora. No dobra, bardziej kocham chyba tylko tę rzadko spotykaną perspektywę czarnego charakteru, jedną z moich ulubionych ogólnie w książkach 🤭 Jeżeli nie przeszkadzają Wam brutalne i bardzo krwawe sceny w książkach, opisane w taki sposób, że aż czujecie na całym ciele ciarki to koniecznie sięgnijcie po książki Adriana Bednarka - a w tej chwili najbardziej polecam Wam oczywiście serię z Diabłem 😈

Bohaterką/bohaterem jakiej książki/serii na pewno NIE CHCIELIBYŚCIE być?🤔

Jeżeli ktoś ma już za sobą lekturę chociaż jednej części serii z Kubą Sobańskim autorstwa @adrian_bednarek_autor, to chyba nie zdziwi go, że jako kobieta, studentka raczej nie czułabym się pewnie w Krakowie, jaki przedstawił nam autor. Mogłoby się okazać, że wiodłabym spokojne życie i może nawet...

Czy według Was zabójstwo można w jakikolwiek sposób usprawiedliwić?🤔

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl za co bardzo dziękuję❤️

Pierwszą część serii z Kubą Sobańskim recenzowałam we współpracy z portalem @nakanapie.pl, drugą przesłuchałam w audiobooku i gdy tylko zobaczyłam, że trzecia część również jest dostępna w @nakanapie.pl w grupie książek z Klubu Recenzenta - no cóż, jestem tylko człowiekiem, zarezerwowałam ją tak szybko jak tylko potrafiłam 😂

Już niejednokrotnie opowiadałam w swoich recenzjach o mojej miłości do książek @adrian_bednarek_pisarz - wszystko zaczęło się od ubiegłorocznych targów książki w Krakowie, gdy na próbę, po wielu świetnych recenzjach jego twórczości kupiłam od razu dwie książki i... przepadłam. Bardzo szybko wskoczył do grona moich ulubionych pisarzy i nie mogę doczekać się momentu, w którym nadrobię wszystkie dotychczasowe powieści, by kolejne czytać już na bieżąco 😁

Trudno mi określić serię z Diabłem, z Kubą Sobańskim - był to debiut książkowy autora, teraz wydawany po raz drugi, z dalszą kontynuacją i dodatkowymi poprawkami. Po raz kolejny dostajemy historię opowiedzianą z perspektywy człowieka pełnego sprzeczności. Jest to bowiem ceniony prawnik, wykształcony, szanowany człowiek, kryjący jednak pod skórą swoją ciemną stronę, potwora, który ujawnia się jedynie w określonych warunkach😈

Sądziłam, że będzie to jak do tej pory "najspokojniejsza", najmniej krwawa część, ale myliłam się bardzo. To co tutaj się działo - szczerze mówiąc brakuje mi słów, by opisać Wam moje wrażenia z tej książki, nawet tuż po jej skończeniu, na świeżo. Kuba Sobański prezentuje nam się w tym tomie w nowym, odmienionym wydaniu, może trochę mniej mrocznym. Korzysta z uroków życia pozornie wolnego od demonów, które dręczyły go do tej pory i ma nadzieję, że zostanie tak na długo. Życie jednak układa najróżniejsze scenariusze, a dwie kobiety, które wkrótce wtargną do jego życia spowodują, że będzie musiał zapomnieć, że w ogóle zaznał jakiegokolwiek spokoju. Jak do tej pory SPOWIEDŹ DIABŁA jest chyba moją ulubioną częścią serii z Kubą Sobańskim - nieprzewidywalna, mroczna, brutalna i z niesamowitym zakończeniem, które sprawia, że oczekiwanie na kolejny tom jest niemal niemożliwe, dlatego nie zamierzam długo czekać i już na dniach planuję rozpocząć "Wyrok diabła"😈

[ współpraca reklamowa z @nakanapie.pl ]

Czy według Was zabójstwo można w jakikolwiek sposób usprawiedliwić?🤔

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl za co bardzo dziękuję❤️

Pierwszą część serii z Kubą Sobańskim recenzowałam we współpracy z portalem @nakanapie.pl, drugą przesłuchałam w audiobooku i gdy tylko zobaczyłam, że trzecia część również jest dostępna w @nakanapie.pl w grupie książek z...

Gdybyście mieli wybrać, wolelibyście grubą książkę (powyżej 500 stron), czy króciutką (do 200 stron)?❤️

Książki z tej serii miałam w planach już od dawna, ale jakoś nie mogłam znaleźć dla nich czasu🙈 I po raz kolejny wakacyjne bingo zorganizowane przez @corkaksiegarza zweryfikowało moje plany, bo żeby uzupełnić całą planszę zdecydowałam się na przesłuchanie w audiobooku NIEPOKORNEGO GRACZA - kolejnej książki @emiliaszelest, której twórczość uwielbiam ❤️

Bardzo rzadko sięgam po tak cieniutkie i krótkie książki. Wolę raczej chociaż odrobinę dłuższe historie, żeby mieć czas się w nie wczytać i przeżywać wszystko razem z bohaterami. W tym przypadku jednak długość powieści kompletnie mi nie przeszkadzała. Zamysł był prosty - gorąca, intensywna, może nawet odrobinę zakazana relacja, jaka połączyła bohaterów. I dla mnie spełniła ona niemal wszystkie wymagania, bo faktycznie czułam to przyciąganie między nimi, tę chemię, która wykształciła się między nimi🔥

Ostatnio mam chyba humor na książki w tym stylu i chociaż NIEPOKORNEGO GRACZA czytałam już dobre kilka miesięcy temu (🙈🙈🙈) to z chęcią przeczytałabym go jeszcze raz. A jeżeli szukacie krótkiej, gorącej historii, idealnej na przełamanie między popularnymi w tym okresie świątecznymi powieściami, to koniecznie weźcie pod uwagę NIEPOKORNEGO GRACZA ❤️

Gdybyście mieli wybrać, wolelibyście grubą książkę (powyżej 500 stron), czy króciutką (do 200 stron)?❤️

Książki z tej serii miałam w planach już od dawna, ale jakoś nie mogłam znaleźć dla nich czasu🙈 I po raz kolejny wakacyjne bingo zorganizowane przez @corkaksiegarza zweryfikowało moje plany, bo żeby uzupełnić całą planszę zdecydowałam się na przesłuchanie w audiobooku...

Lubicie czytać erotyki?😈

Jaka ta powieść była gorąca🔥 I jak szybko mnie porwała! NEON GODS stało się moim tegorocznym hitem do tego stopnia, że zaczęłam się zastanawiać nad skompletowaniem całej serii w oryginale 😅 Wiele aspektów zachęciło mnie do sięgnięcia po tę książkę - przede wszystkim obietnica gorących wrażeń i połączenie ich z współcześnie opowiedzianą mitologią (którą uwielbiam). No i już wtedy wiedziałam, że w niej przepadnę❤️

To jest typ książek, który wciąga mnie od razu. Dość szybko zostajemy wrzuceni w wir akcji, gdy Persefona ucieka przed przeznaczeniem, które zostało dla niej wybrane przez matkę i Zeusa, władcę Olimpu. W chłodną, zimową noc wybiega na ulice miasta, by w jakiś sposób uniknąć niechcianego losu, a w wyniku kolejnych zdarzeń ląduje po drugiej stronie Styksu - w ramionach władcy dolnego miasta, Hadesa, o którym sądziła, że jest tylko legendą😨

Hades jest w tej książce połączeniem gorącego kochanka i niezwykle czułego człowieka, któremu zależy na dobrobycie i szczęściu osób, które kocha i które zamieszkują dolne miasto. Poznajemy też jego druzgocącą przeszłość, znaczoną bólem i stratą, których, według niego, nikt nie może ukoić. Przeszłości nie da się zmienić i zostanie ona z nim na zawsze, ale są przy nim pewne osoby, które szczerze chcą mu pomóc w otwarciu się na innych i zmianie nastawienia do świata❤️

Persefona natomiast od samego początku pozornie wydaje się postacią bardzo konkretną - przekracza Styks, gdyż wie, że jedynie tam może ukryć się przed wpływem matki i Zeusa. Od jakiegoś czasu ma w planach także całkowite odcięcie się od Olimpu, jednak cierpliwie czeka na moment, gdy wreszcie będzie to możliwe. A jednak przy Hadesie chwilami mięknie i zaczyna się zastanawiać nad tym, czy jednak jest taka pewna wszystkich decyzji, jakie podejmowała zarówno w górnym, jak i dolnym mieście🤔

Zakochałam się w relacji Hadesa i Persefony. Początkowo połączyła ich tylko wspólna chęć zemsty, do której obydwoje potrzebowali pomocy drugiej osoby. Chcąc jednak rozpalić ogień tuż pod stopami osoby, której nienawidzą, parę iskierek wpadło między nich - a gdy nastąpił niespodziewany wybuch nie sposób było ugasić płomienia, jaki rozpaliły. Mam nadzieję, że zachęciłam Was do tej książki, ALE pamiętajcie, że to zdecydowanie powieść 18+. Jeśli jednak jesteście gotowi na baaaardzo gorące sceny - koniecznie sięgnijcie po NEON GODS i dajcie mi znać jak Wam się spodobało❤️

A może ta książka już za Wami?❤️

Lubicie czytać erotyki?😈

Jaka ta powieść była gorąca🔥 I jak szybko mnie porwała! NEON GODS stało się moim tegorocznym hitem do tego stopnia, że zaczęłam się zastanawiać nad skompletowaniem całej serii w oryginale 😅 Wiele aspektów zachęciło mnie do sięgnięcia po tę książkę - przede wszystkim obietnica gorących wrażeń i połączenie ich z współcześnie opowiedzianą mitologią...

Interesujecie się jakimś sportem?❤️

[ współpraca reklamowa z @wydawnictwo_agora ]

Ostatnio przyjaciółka zaangażowała mnie w śledzenie Formuły 1 - za dzieciaka kochałam oglądać wyścigi i sama nie wiem czemu przestałam, a w tym roku ta miłość powróciła 🥰 Cóż mogłam zrobić, gdy zobaczyłam zapowiedź NIEPOKORNEGO DRIVERA, jak nie przeczytać go przy pierwszej możliwej okazji! Pióro autorki już znam, bo "Niegrzeczny prezes" porwał mnie jeszcze na wakacjach, a teraz miałam nadzieję na szaloną przejażdżkę z przystojnym, niepokornym kierowcą rajdowym🔥

Mam słabość do takich typów jak Fabien, muszę to przyznać😅 Ale sama jeszcze nie wiem co o nim myślę. Po raz kolejny główni bohaterowie chwilami irytowali mnie swoją infantylnością, ale przynajmniej z czasem dowiedziałam się, z czego wynika ta wieczna ucieczka Letty od Fabiena. Jej historia złamała mi serce i od rozwiązania przez autorkę zagadki jej przeszłości trzymałam za nią kciuki, by udało jej się ruszyć dalej i zawalczyć o własne szczęście ❤️

Fabien... Niepokorny, arogancki, MUSI wygrywać, to jego najważniejszy cel. Zawsze dostaje to, czego chce. Wydawał mi się połączeniem wielu prawdziwych kierowców F1. A Letty, czy tego chce czy nie, zmienia go. Zmienia jego sposób patrzenia na świat, na uczucia, na jego potencjalną przyszłość. Wszystko weryfikuje także rzeczywistość, zwłaszcza pod koniec książki, gdy krew na chwilę zamiera w naszych żyłach 😱

To świetna książka dla fanek romansów hate-love i niebezpiecznych wrażeń. No i tych gorętszych wrażeń, bo dzieje się naprawdę wiele🤭 Znajdziecie w niej jednak przede wszystkim prawdziwe życie, prawdziwe problemy, strach, nadzieję, wiarę i świetną zabawę - bardzo Wam tę powieść polecam❤️

Interesujecie się jakimś sportem?❤️

[ współpraca reklamowa z @wydawnictwo_agora ]

Ostatnio przyjaciółka zaangażowała mnie w śledzenie Formuły 1 - za dzieciaka kochałam oglądać wyścigi i sama nie wiem czemu przestałam, a w tym roku ta miłość powróciła 🥰 Cóż mogłam zrobić, gdy zobaczyłam zapowiedź NIEPOKORNEGO DRIVERA, jak nie przeczytać go przy pierwszej możliwej okazji!...

Zdarzyło Wam się kiedyś zacząć jakąś serię od któregoś z kolei tomu?🙈

[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i, szczerze mówiąc, w momencie gdy zgłaszałam się do jej recenzji nie miałam pojęcia, że to kolejna część serii 🙈 A WIEŻA STRACHU to trzecia odsłona zmagań prokurator Gabrieli Seredyńskiej z polskimi zbrodniami. Czy jednak odczułam to, że nie czytałam poprzednich części?🤔

Odpowiedź brzmi: ani trochę! Być może gdybym znała poprzednie odsłony serii to wyłapałabym w WIEŻY STRACHU jakieś smaczki z przeszłości Pani prokurator czy jej poprzednich spraw. No cóż, nie czytałam, nie wiem czy takie były, a nawet jeśli, to ich nie wyłapałam 😅

Nie zepsuło mi to też zabawy z czytania tej książki. Wciągnęła mnie ona niesamowicie, a autor skutecznie mieszał mi w głowie, aż do momentu, gdy ostatecznie się poddałam i stwierdziłam, że nawet nie próbuję oddzielić rzeczywistości od kłamstwa 🙈 W trakcie czytania nieraz mówiłam mamie, że pod koniec książki prawdopodobnie nie będę wiedzieć jak się nazywam😂 Bardzo spodobał mi się wątek, jaki autor wykorzystał w powieści - nigdy dotąd się z takim nie spotkałam, więc to zdecydowanie na plus jako coś kompletnie nowego. Książka bardzo mi się spodobała, była nietuzinkowa i zaskakująca. Idealna lektura na zarwanie nocki 😅

Zdarzyło Wam się kiedyś zacząć jakąś serię od któregoś z kolei tomu?🙈

[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i, szczerze mówiąc, w momencie gdy zgłaszałam się do jej recenzji nie miałam pojęcia, że to kolejna część serii 🙈 A WIEŻA STRACHU to trzecia odsłona zmagań prokurator Gabrieli Seredyńskiej z polskimi...

Znacie twórczość Catriony Ward?❤️

[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]

W ubiegłym roku towarzyszył mi "Ostatni dom na zapomnianej ulicy", w tym, gdy tylko usłyszałam o premierze SUNDIAL - już wiedziałam, że ta książka zagości na moim tegorocznym tbr!❤️

Autorka po raz kolejny raz sprawiła, że nie byłam pewna nawet własnego imienia. Pogmatwana, lecz wciąż logicznie poprowadzona akcja to chyba znak rozpoznawczy Catriony Ward. Potrafi w taki sposób zabawić się naszym umysłem, że to, co bezdyskusyjnie braliśmy za pewnik jednym zdaniem potrafi zburzyć, a my jeszcze przyznamy jej rację. W całość wplotła też wątek zwierzęcy, który chwilami był nawet bolesny, ale po zakończeniu książki okazało się, że przede wszystkim był bardzo potrzebny...😓

SUNDIAL raczej nie znajdzie się w ścisłej topce tego roku, ale tylko dlatego, że czytelniczo było to dla mnie świetne 11 miesięcy. I chociaż ta historia niesamowicie mnie wciągnęła, to żałuję, że nie mogę umieścić jej w swoim rankingu chociaż trochę wyżej. Mogę Wam jednak obiecać, że jeśli zdecydujecie się przeczytać SUNDIAL, to w pakiecie z książką dostaniecie ogrom najróżniejszych emocji, które będą Wam towarzyszyć w trakcie czytania. Pustynia Was porwie, sprawi, że zagubicie się we własnych domysłach, a próbując uciec - wciągnie Was jeszcze bardziej 🔥

Znacie twórczość Catriony Ward?❤️

[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]

W ubiegłym roku towarzyszył mi "Ostatni dom na zapomnianej ulicy", w tym, gdy tylko usłyszałam o premierze SUNDIAL - już wiedziałam, że ta książka zagości na moim tegorocznym tbr!❤️

Autorka po raz kolejny raz sprawiła, że nie byłam pewna nawet własnego imienia. Pogmatwana, lecz wciąż...

Lubicie czytać antologie?❤️

GORĄCE SEKRETY przeczytałam już dość dawno temu - przed wiele, wiele tygodni nie potrafiłam zebrać myśli na temat tej książki, bo trudno pisze mi się o antologiach. Nie chcę całej książki ocenić ani zbyt surowo, ani zbyt pozytywnie, bo wiem, że jakieś pojedyncze historie będą mi zaburzać całą ocenę 🙄

Tym razem będzie krótko - mnie ta antologia, ogólnie mówiąc, nie porwała 🙈 Oczywiście, ma swoje dobre historie czy ich pojedyncze fragmenty, ale biorąc pod uwagę całość mnie nie przekonała 😅 Sama zbyt często nie sięgam po antologie właśnie ze strachu, że coś mnie zawiedzie, bo w dłuższej historii dany temat można logicznie rozwinąć, a w przypadku opowiadania bywa nawet, że nie zdążymy się w tę historię wciągnąć. GORĄCE SEKRETY miały być jednak moją wakacyjną, luźną lekturą i trzeba przyznać, że w takich sytuacjach krótkie opowiadania świetnie się sprawdzają 😄

Lubicie czytać antologie?❤️

GORĄCE SEKRETY przeczytałam już dość dawno temu - przed wiele, wiele tygodni nie potrafiłam zebrać myśli na temat tej książki, bo trudno pisze mi się o antologiach. Nie chcę całej książki ocenić ani zbyt surowo, ani zbyt pozytywnie, bo wiem, że jakieś pojedyncze historie będą mi zaburzać całą ocenę 🙄

Tym razem będzie krótko - mnie ta antologia,...

Jesteście przygotowani na grudzień i przedświąteczne szaleństwo?❤️

To kolejna książka, jaką przeczytałam w ramach akcji #polskietakpoprostu organizowanej przez @zaczytana_tak_po_prostu - WSZYSTKO, CZEGO NIE ZROBILIŚMY RAZEM towarzyszyło mi w październiku, gdy uczestnicy akcji zaczytywali się w książkach @klaudiamuniak ❤️

To romans, który uleczy wiele cierpiących, tęskniących serc. Pozornie może się wydawać, że jest zbyt przewidywalny, jednak jestem pewna, że nieraz będzie potrafił Was zaskoczyć. I chociaż ja wolę autorkę w nieco mroczniejszym, "thrillerowym" wydaniu, to nie mogę powiedzieć, by WSZYSTKO... było złą książką😄

Temat był naprawdę ciekawy, chociaż akcja nie porwała mnie tak, jakbym tego oczekiwała. Dla mnie po prostu wszystko było dość rozciągnięte, może aż za bardzo, chociaż wiem, że pośpiech wypadłby tu jeszcze gorzej. Mimo to brakowało mi czegoś takiego, co sprawiłoby, że książka czytałaby się sama. Sama historia mnie nie zawiodła, ale zdecydowanie oczekiwałam czegoś więcej - a wiem, że "to coś" raczej znajdę w thrillerach autorki, więc nie zamierzam sobie odpuszczać jej twórczości ❤️

Jesteście przygotowani na grudzień i przedświąteczne szaleństwo?❤️

To kolejna książka, jaką przeczytałam w ramach akcji #polskietakpoprostu organizowanej przez @zaczytana_tak_po_prostu - WSZYSTKO, CZEGO NIE ZROBILIŚMY RAZEM towarzyszyło mi w październiku, gdy uczestnicy akcji zaczytywali się w książkach @klaudiamuniak ❤️

To romans, który uleczy wiele cierpiących,...

Zdarza Wam się czytać książki oparte na faktach?😳

[ współpraca reklamowa z @filianafaktach ]

MENGELE. ANIOŁ ŚMIERCI Z AUSCHWITZ to pierwsza książka (nawet spośród innych, również opartych na faktach), którą musiałam co jakiś czas przerywać. Niezwykle trudno czytało się o bestialstwie doktora Mengele. Czułam cierpienie i upokorzenie, które czuła każda z jego ofiar - bo inaczej tego nazwać nie potrafię 😓

Trudno jest mi też znaleźć słowa, by jakoś przekazać Wam moje odczucia po lekturze tej książki. Niejednokrotnie niemal doprowadziła mnie do płaczu, obrzydziła i zezłościła przez fakt, że Mengele nigdy nie poniósł odpowiedzialności za to, czego dopuszczał się w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Ale cieszę się, że @maxczornyj zdecydował się na książkę z perspektywy też tego zbrodniarza. Wiedziałam tylko o części "dokonań" Anioła Śmierci, a ta pozycja uświadomiła mi, że nie wiedziałam o tym, co najgorsze😣

Z jednej strony poleciłabym tę książkę każdemu - w końcu jest oparta na faktach. To wszystko, co zostało przez autora opisane faktycznie się działo, chociaż bardzo chcielibyśmy, żeby było fikcją. Wiem jednak, że dla wielu osób będzie po prostu zbyt brutalna, dlatego polecę ją tylko tym czytelnikom, którzy posiadają mocne nerwy. "Po raz kolejny rzeczywistość przerasta najbardziej przerażającą fikcję"...

Zdarza Wam się czytać książki oparte na faktach?😳

[ współpraca reklamowa z @filianafaktach ]

MENGELE. ANIOŁ ŚMIERCI Z AUSCHWITZ to pierwsza książka (nawet spośród innych, również opartych na faktach), którą musiałam co jakiś czas przerywać. Niezwykle trudno czytało się o bestialstwie doktora Mengele. Czułam cierpienie i upokorzenie, które czuła każda z jego ofiar - bo...