Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Straszny gniot. Strata czasu.

Straszny gniot. Strata czasu.

Dałbym 10 ale literówki psują dobrą opinię.

Dałbym 10 ale literówki psują dobrą opinię.

Przyznam, że czekałem z ogromną nadzieją na reportaż o II RP. Autor w książce często pisze, że rozmawia z lokalsami ale niestety nie wiele z tego przekazuje, co najwyżej jakiś swój komentarz. Książka jest oczywiście ciekawa ale przyznam, że spodziewałem się więcej właśnie od strony rozmów z napotkanymi ludźmi a tego brakuje. Stwierdzanie co kawałek trasy, że drogi beznadziejne, że piach, to jedno a ludzie dla Newmana trochę jak za szybą w muzeum. Poruszył wątek polsko-żydowski czy polsko-ukraiński, białoruski i aż prosiło się o dłuższe wypowiedzi opisujące wzajemne relacje. Niedostyt pozostał.

Przyznam, że czekałem z ogromną nadzieją na reportaż o II RP. Autor w książce często pisze, że rozmawia z lokalsami ale niestety nie wiele z tego przekazuje, co najwyżej jakiś swój komentarz. Książka jest oczywiście ciekawa ale przyznam, że spodziewałem się więcej właśnie od strony rozmów z napotkanymi ludźmi a tego brakuje. Stwierdzanie co kawałek trasy, że drogi...

Książka przeciętna, nie wnosząca niczego nowego do tego co można dowiedzieć się o Białorusi z internetu. W książce oczywiście pojawia się polityka, którą książki wydawane przez Wydawnictwo Czarne coraz częściej się charakteryzują. Niestety. Kiedyś książki czarnego pisane nawet przez "polskiego Murzyna" z Marszu Niepodległości z Warszawy, który na siłę próbował udowadniać postawy rasistowskie u Polaków, to w swoich książkach Hugo0Bader wolny był od uprawiania polityki ala Gazeta Wyborcza. Niestety w książce o Białorusi mamy ataki na polskie podziemie niepodległościowe, Żołnierzy Wyklętych, których reprezentuje Romuald Rajs Bury. Oczywiście osąd już dziennikarka (jak się potem okazuje związana swego czasu z Wyborczą) już dawno wydała. Polskie podziemie niepodległościowe, Żołnierze Wyklęci, narodowcy itd. to ci źli. Drugi dziennikarz piszący po linii partii tzn. Gazety Wybiurczej, to Ziemowit Szczerek porównujący Polskę do Białorusi. U pozostałych dziennikarzy brak tego Wybiórczego jadu, brak uprawiania polityki na łamach książki. Czytając książkę pragnę sam wyrobić sobie zdanie a jak będę chciał wiedzieć, co mają myślęć o władzy, Żołnierzach Wyklętych czytelnicy Krytyki Politycznej czy Gazety Wyborczej, to sięgnę po te tytuły prasowe. Być może źle pojmuję dziennikarstwo ale dla mnie uprawiane przez pana Szczerka czy panią Prymaka-Oniszk polityki "jedynie słusznie i poprawnej politycznie" ala Czerska jest całkowicie obce.

Książka przeciętna, nie wnosząca niczego nowego do tego co można dowiedzieć się o Białorusi z internetu. W książce oczywiście pojawia się polityka, którą książki wydawane przez Wydawnictwo Czarne coraz częściej się charakteryzują. Niestety. Kiedyś książki czarnego pisane nawet przez "polskiego Murzyna" z Marszu Niepodległości z Warszawy, który na siłę próbował udowadniać...

Może i gruba przesada ale Liziniewicz, to taki Sienkiewicz XXI wieku. Zachowując wszelkie proporcje oczywiście. Książkę czyta się jednym tchem. Wypatruje kolejnych pozycji autora z tego okresu. Na pewno warto.

Może i gruba przesada ale Liziniewicz, to taki Sienkiewicz XXI wieku. Zachowując wszelkie proporcje oczywiście. Książkę czyta się jednym tchem. Wypatruje kolejnych pozycji autora z tego okresu. Na pewno warto.

Bardzo ważna książka, która ukazuje się być może w ostatnim momencie. Dla wielu osób bardzo niewygodna. Autorzy musieli kilka razy zmieniać miejsce premiery książki, bo dla "pewnych środowisk" promocja tej książki byłaby stworzeniem sobie problemów. Komu i dlaczego przeszkadza dążenie do badania prawdy w Jedwabnem? Przeprowadzenie ekshumacji do końca?

Bardzo ważna książka, która ukazuje się być może w ostatnim momencie. Dla wielu osób bardzo niewygodna. Autorzy musieli kilka razy zmieniać miejsce premiery książki, bo dla "pewnych środowisk" promocja tej książki byłaby stworzeniem sobie problemów. Komu i dlaczego przeszkadza dążenie do badania prawdy w Jedwabnem? Przeprowadzenie ekshumacji do końca?

Książka dla osób, które kochają Rosję, jako kraj fantastycznych ludzi. Patrzą na Rosję, nie jak na kraj Putina, wrogiego najeźdźce czy okupanta ale jak na kraj ciekawych ludzi, jakże nam Polakom podobnych.

Książka dla osób, które kochają Rosję, jako kraj fantastycznych ludzi. Patrzą na Rosję, nie jak na kraj Putina, wrogiego najeźdźce czy okupanta ale jak na kraj ciekawych ludzi, jakże nam Polakom podobnych.

Bardzo często od kombatantów, weteranów wojennych słyszymy, że oni nie zrobili nic nadzwyczajnego. Walczyli w trakcie II wojny światowej, podczas powstania warszawskiego... a i tak jesteśmy dla Nich pełni podziwu, szacunku. Jak w takim razie oceniać rotmistrza Pileckiego? Człowiek, który sam decyduje kiedy wejdzie i wyjdzie z Auschwitz... Tu aż prosi się o porządny, wysokobudżetowy film. Finał był tragiczny... zabili go polscy komuniści.

Bardzo często od kombatantów, weteranów wojennych słyszymy, że oni nie zrobili nic nadzwyczajnego. Walczyli w trakcie II wojny światowej, podczas powstania warszawskiego... a i tak jesteśmy dla Nich pełni podziwu, szacunku. Jak w takim razie oceniać rotmistrza Pileckiego? Człowiek, który sam decyduje kiedy wejdzie i wyjdzie z Auschwitz... Tu aż prosi się o porządny,...

Obowiązkowa lektura po obejrzeniu serialu Narcos. Choć teraz zastanawiam się czy nie lepiej było najpierw przeczytać książkę a później obejrzeć serial?

Obowiązkowa lektura po obejrzeniu serialu Narcos. Choć teraz zastanawiam się czy nie lepiej było najpierw przeczytać książkę a później obejrzeć serial?

Książka nie powie nam czy Gorgonowa zabiła czy nie. Nikt tego nie wie. Nie wyjaśnia tego film. Książka porządkuje, zbiera w całość to co wiemy, co możemy znaleźć w internecie o sprawie Gorgonowej a mimo, to czyta się książkę przyjemnie.

Książka nie powie nam czy Gorgonowa zabiła czy nie. Nikt tego nie wie. Nie wyjaśnia tego film. Książka porządkuje, zbiera w całość to co wiemy, co możemy znaleźć w internecie o sprawie Gorgonowej a mimo, to czyta się książkę przyjemnie.

Trzecia część tryptyku Koperskiego, niestety najsłabsza, pisana trochę na siłę. Oczywiście zachowując odpowiednie proporcje. Pierwsze dwie części rewelacyjne (Pojedynek z Syberią i Syberia na gapę). Romuald Koperski dwoma pierwszymi częściami postawił sobie bardzo wysoko poprzeczkę i odnoszę wrażenie, że nie utrzymał formy. Książkę czyta się lekko i przyjemnie ale nie ma już tego czegoś. Oczywiście warto przeczytać wszystkie trzy części serii.

Trzecia część tryptyku Koperskiego, niestety najsłabsza, pisana trochę na siłę. Oczywiście zachowując odpowiednie proporcje. Pierwsze dwie części rewelacyjne (Pojedynek z Syberią i Syberia na gapę). Romuald Koperski dwoma pierwszymi częściami postawił sobie bardzo wysoko poprzeczkę i odnoszę wrażenie, że nie utrzymał formy. Książkę czyta się lekko i przyjemnie ale nie ma...

Do pewnego momentu czytało się książkę dobrze. Ale po kolejnych przekleństwach, trupach i żółci jaką wylewa z siebie na to miasto autor, miałem dosyć jego i tego całego Detroit. Autor nie umiał zatrzymać mnie w tym mieście, zaciekawić jego dalszymi losami. Rozczarowałem się Twoim Detroit Char.

Do pewnego momentu czytało się książkę dobrze. Ale po kolejnych przekleństwach, trupach i żółci jaką wylewa z siebie na to miasto autor, miałem dosyć jego i tego całego Detroit. Autor nie umiał zatrzymać mnie w tym mieście, zaciekawić jego dalszymi losami. Rozczarowałem się Twoim Detroit Char.

Ostatnie zdanie autora, w którym dziękuje Adamowi Michnikowi i Piotrowi Tymie za celne uwagi, komentuje tą książkę napisaną na polecenie partyjne redaktora naczelnego gazety. Im bliżej końca książki tym więcej ataków na Polaków, Kościół (tych niższych duchownych), IPN co chwila dostaje, oczywiście prawica i rząd, kibice... Można pomyśleć, że strach wyjść na ulicę i powiedzieć, że jest się Ukraińcem, bo ci Polacy tacy okropni... Oczywiście Jedwabne też musiał przypomnieć a jak. Autor książki zadanie wykonał, uderzył we wszystkie grupy z którymi Gazeta ma nie po drodze.

Ostatnie zdanie autora, w którym dziękuje Adamowi Michnikowi i Piotrowi Tymie za celne uwagi, komentuje tą książkę napisaną na polecenie partyjne redaktora naczelnego gazety. Im bliżej końca książki tym więcej ataków na Polaków, Kościół (tych niższych duchownych), IPN co chwila dostaje, oczywiście prawica i rząd, kibice... Można pomyśleć, że strach wyjść na ulicę i...

Książka na czasie. Pokazująca, że w islamie można inaczej ale i jak bardzo jest on niebezpieczny.

Książka na czasie. Pokazująca, że w islamie można inaczej ale i jak bardzo jest on niebezpieczny.

Pamiętnik dostępny w wersji elektronicznej do pobrania za darmo na stronie IPN pamiec.

Pamiętnik dostępny w wersji elektronicznej do pobrania za darmo na stronie IPN pamiec.

Ciekawa pozycja, jak na encyklopedię przystało wszystko w jednym miejscu fachowo opisane.

Ciekawa pozycja, jak na encyklopedię przystało wszystko w jednym miejscu fachowo opisane.

Drugi tom po Pojedynku z Syberią. Tym razem nie samochodem a pontonem przez rzekę Lenę zabiera nas w podróż Koperski. "Zabiera", bo to charakterystyczne dla jego książek, autor ma dar "przenoszenia" nas tysiące kilometrów od domu...

Drugi tom po Pojedynku z Syberią. Tym razem nie samochodem a pontonem przez rzekę Lenę zabiera nas w podróż Koperski. "Zabiera", bo to charakterystyczne dla jego książek, autor ma dar "przenoszenia" nas tysiące kilometrów od domu...

Bardzo ciekawa, wciągająca. Czytając ma się przed oczami film o Syberii, jedzie się razem z autorem. Prosty język, wydarzenia następujące po sobie pozwalają nam "być tam razem" z Koperskim.

Bardzo ciekawa, wciągająca. Czytając ma się przed oczami film o Syberii, jedzie się razem z autorem. Prosty język, wydarzenia następujące po sobie pozwalają nam "być tam razem" z Koperskim.

To co mnie zainteresowało w tek książce, to "sprawa Gorgonowej", do tego stopnia, że obejrzałem po lekturze książki film i przejrzałem materiały związane z tą sprawą w internecie...

To co mnie zainteresowało w tek książce, to "sprawa Gorgonowej", do tego stopnia, że obejrzałem po lekturze książki film i przejrzałem materiały związane z tą sprawą w internecie...

Obowiązkowa pozycja dla osób zainteresowanych historią, planujących zdawać ją na maturze...

Obowiązkowa pozycja dla osób zainteresowanych historią, planujących zdawać ją na maturze...